Odp: Anastazja
Pozdrawiam wszystkich ciepło, ja również przeczytałam wszystkie tomy. Ta książka zmienia coś w nas nieodwracalnie - dla mnie jest jednym z ważniejszych bodźców dla rozwoju i otwarcia się na miłość i wyższe wymiary na Ziemi. Szczególnie poruszyła mnie druga część 8 tomu. Ten sposób patrzenia na partnera jak na boga/boginkę to jest własnie to… Zauważcie, że Anastazja nie pozwala nikomu krytykować Władimira, chodź wszyscy próbują dopatrzeć się w nim samych wad. A Władimir? Najpierw patrzył na nią jak na dziwaczną ascetkę z Syberii a teraz widzi w niej cudowną boginkę - ukochaną. A Anastazja już planuje ich przyszłe wcielenie razem. Wszystko w tych książkach jest porywające, choćby świadomie tworzenie rzeczywistości za pomocą obrazowania. Nawet Hejal opisywał, że na jego planecie członkowie rodziny wyobrażają sobie przed poczęciem jakie ma być dziecko, które się pojawi. Używanie świadomie swoich myśli i słów - to jest to.