Anastazja (Strona 2 z 2)

A ja sie czaje na jakiś hektar pola i planuje ewakułacje na łono natury …sadzić co sie da …rodzić i wychowywać dzieci …oczywiście nie sam… i takie tam…

Gabi masz może 2 część 8 tomu w pdf-ie bo coś niemogłem znaleźć i niewiem czy kupować czy jest gdzieś w głębinach internetu.

A może już się gdzieś w necie pojawiły Rytuały miłości? Znalazłam tylko wersję oryginalną, ale słabo czytam po rsyjsku...

  Marta Wega nie wiem czy o to Tobie chodzi ale zapraszam byc może tego szukasz
Rytuały Miłości..
[url]http://chomikuj.pl/tacjanna[/url]

Dziękuję i na wzajem:) Tam gdzie jest miłość bezwarunkowa nie ma miejsca na nic innego:))

Też tak myślę.

Książkami Anastazja zainteresowałem się dzięki Wam. Są cudowne. Wartością przekazu przewyższają wszystko co dotąd przeczytałem - wliczając "święte" teksty Biblii, Koranu i Bhagavad-Gity i wszelkiej maści inne przekazy. Choć to tylko mój odbiór i z pewnością nie przeczytałem wystarczająco by móc w miarę obiektywnie to wszystko ze sobą zestawić. Zresztą to porównywanie jest trochę nie na miejscu.
Nie ważne.
Czytam te książki wolno. Dawkuję je sobie fragmentami żeby zdążyć trochę z nich na bieżąco przemyśleć i jestem dopiero w połowie 4 tomu.
Może to głupie - nie dbam o to - ale często czytając je, lecą mi łzy - bólu i wielkiej radości
To cudowna uzdrawiająca lektura. Polecam wszystkim najgoręcej!

Ja czytam co prawda z dużymi przerwami, ale jak już się wciągnę, piękna, można sie wzruszyć, właśnie piękne jest to jak opowiada o naturze, przyrodzie, najbardziej podobał mi sie fragment jak Wladimir przyjezdzał ażeby przywitać się bodajże z wisienka. Po przeczytaniu to co czuje sie intuicyjnie czasem do natury tu jest to napisane, to nie tylko nasze złudzenie
Ale nie ze wszystkim się tam zgadzam z Anastazją, np z tego co pamiętam to ona miała kontakt z kosmitami, nie pamiętam dokłądnie, ale chyba wylądowali na jej łące, i nie spodobało mi się bo stwierdziła że oni są jakby pod nami, że to my ludzie jakoś jestesmy wyzej niż oni, że człowiek jest najważniejszy czy coś takiego,,, no i przewidywała wojnę, taką gdzie sie bodajze wyniszczymy, i że taki cykl tra już tysiące lat, czyli z tego wynika że nie będzie żadnej Nowej ziemi. (Te fragmenty czytałam dawno więc mogłam coś zle napisać)

gratulacje kot też śliczny

och! to szybko wzeszły! brawo życzę bardzo powodzenia

mam zamiar zachodować naszą tatrzańską limbę i bardzo wątpię czy jest gorsza od tej syberyjskiej. Też nie jest łatwa w "przydomowej uprawie" ale przynajmniej zna nasz teren

O - Super - dzięki Daniel

Tak :Dzwoniące Cedry,  Anastazja, trafia do serca ,jest piękna mądra ,cudowna wyobrażnia i  wizualizacja  scen , naprawdę hipnotyzuje !  Anastazjo bije od ciebie  siła duchowa .Potrafisz kochać nie tylko ludzi, ale cały świat przyrody zwierząt,czarujesz .Anastazjo  twoje książki czyta się jednym tchem ,jak wspaniałą  starą rosyjską baśń

Tym razem ja nie mogę się powstrzymać    przed offtopem. Gdzieś tam kosmiczne istoty zauważyły, że myślący człowiek ( czy też inna istota ) wstrzyma język przed wydaniem opinii do momentu, kiedy zgłębi sprawę. Jeśli zaś nie chce mu się zgłębiać powstrzyma się od opiniowania. Tyle