Temat: Poznawanie niepoznanego
W internecie od początku chyba jego istnienia, a poza internetem co najmniej od 2,5 tys. lat czyli od starożytnej cywilizacji greckiej, ludzie toczą filozoficzne, czysto teoretyczne dysputy nt. poznawania rzeczywistości, w ogóle możliwości jej poznania, lub też przyjmują z góry założone nastawienie: np. że i tak kiedyś poznamy rzeczywistość tudzież nie poznamy, więc nie ma się czym przejmować, lub też przyjmują, że wszystko jest iluzją i prowadzą dyskusje "a co jeśli to lub tamto okaże się nieprawdą".
Jeśli się natomiast spojrzy na czasy PRZED cywilizacjami grecko-rzymskimi, to np. Egipcjanie, starożytni Hindusi, Chińczycy itd. nie mieli z tym aż takiego problemu. Mieli większą jasność tego problemu, niejako wiedzieli z czym się temat wiąże. Nie traktowali problemu niepoznania nieznanego jako czegoś istotnego. I to wszystko w czasach, kiedy nie tylko nie istniał internet ani powszechny dostęp do informacji, ale wręcz pisanie było domeną nielicznych. Posiadali natomiast mapy rzeczywistości, do których się odnosili.
Droga poznania rzeczywistości ludzi ze starożytnych cywilizacji prowadziła przez mistykę i metafizykę.
(Pisząc "rzeczywistość" mam na myśli nie to, co postrzegamy zmysłami fizycznymi, ale przede wszystkim naturę wszechświata, której "nie widać", "nie słychać" itd. - parafrazując starożytnych).
Jak zatem widzieli sprawę starożytni? Już o tym wspominałem, jeszcze raz powrócę do najpopularniejszej mapy metafizycznej rzeczywistości, która się zachowała do naszych czasów (gorzej z jej interpretacją, ale w ogólnym zarysie nie ma konfliktów interpretacyjnych - na tym się skupię) - przykłady graficzne takich drzew życia:
Każdy okrąg to sfera lub podsfera rzeczywistości, rządząca się nieco odmiennymi prawami. Sfera fizyczna jest na samym dole, reszta jest w głównym stopniu umysłowa - czym wyżej, tym bardziej jest "umysłowa".
Na podstawowym drzewie życia są 3 kolumny: lewa oznacza mentalne (oparte na wiedzy) podejście do rzeczywistości - na coraz wyższym poziomie, prawa oznacza bardziej empiryczne podejście do rzeczywistości - także na coraz wyższym poziomie, zaś środkowa kolumna to balans - połączenie obu. Jeśli jakaś sfera jest wyżej od innych, oznacza ono zrozumienie na wyższym poziomie.
Podsumowując, starożytni mieli mapę poznawania rzeczywistości, poznawania tajemnicy życia oraz tajemnicy świadomości. Wszystkie są tym samym tak naprawdę, życie jest rzeczywistością (mikrokosmos odzwierciedla makrokosmos) wg. starodawnej zasady "jak na górze tak na dole". Wg. tej mapy rzeczywistość na różnych poziomach odbija się jak w lustrze. Poznawanie rzeczywistości zaczyna się od podstawy (najniższego kręgu) dla człowieka, ale w każdej z tej sfer istnieje życie - tzn. istnieją istoty, które niekoniecznie są fizyczne, ale egzystują na różnych planach rzeczywistości.
Tyle w telegraficznym skrócie jeśli chodzi o meta-zasady rządzące rzeczywistością oraz możliwość poznawania niepoznanego...