1 Ostatnio edytowany przez Felio (2023-10-12 13:47:43)

Temat: Duchowe i gospodarcze konsekwencje prawa karmy.

Opiszę to krótko.
Cywilizacja zaawansowana technologicznie przyjeła prawo karmy. Z czasem stracili zdolności paranormalne jak telepatia oraz zresetowali się technologicznie.
Efektem tego jest to, że prymitywny gatunek jako jedyny nie pamiętający wcielenia wchodzi na wyższy poziom gęstości. Po prostu ludzkość straciła życie cywilizacji kosmicznej na rzecz wegetowania w biedzie prawa karmy.

Drugi aspekt tym razem gospodarczy jest taki, że żadna cywilizacja nie ma takich problemów gospodarczych. Większość cywilizacji gdzieś na etapie naszego XIX wieku opracowuje technologie darmowej energii. I robi to na etapie zaawansowanego gatunku telepatów a nie, że prymitywy biorą się za technologii. Na tej stronie pisało, że mamy technologie zbyt daleko w porównaniu z naszymi mózgami. Hejal pisał, że wiele wynalazków w tym UFO ukrywa armia Stanów Zjednoczonych. Nie mają problem kosmici z pomysłami jak komunizm który pogrąża kraj w zacofaniu na wiele dekad. Choć są wyjątki technologiczne bo Hejal pisał , że są prymitywne cywilizacje wykorzystujące energię termojądrową.

Także mamy problem z tym, że nasze mózgi są psychiczne przez prawo karmy a przez skok duchowy będzie z tym jeszcze większy problem (skok prymitywów na organizmy z chemii jest problematyczny. Prymitywny mózg poddany chemizacji może być jeszcze bardziej psychiczny i agresywny). Oraz musimy wytrzymać około 100-200 lat zanim ludzkość posiądzie ukrywaną darmową energię. Zdaje sobie sprawę , że żyjemy w energetycznym komunizmie i to mnie męczy bo przez armię USA która wszystko ukrywa system jest niewydolny. Bo oczywiście muszą mieć tajną broń na 3 wojnę światową i jak ujawnili by wiele wynalazków to utracili by tajną przewagę.

Osobiście to się dowiedziałem od wyższego porządku, że moja demonia dusza jest młoda mając ok 15 duszkowo-demonich wcieleń (kiedyś byłem zwykłą duszą) jako istota prawa karmy. Więc stosunkowo mało oberwałem ze strony prawa karmy (pewnie niektórzy mają 40 wcieleń za sobą pamiętając czasy przed prawem karmy). Jako zwierzę musiałem kiedyś awansować na człowieka.
Osobiście uważam, że moje zaburzenia telepatyczne związane prawdopodobnie z zacofania prawa karmy wykorzystałem odpowiednio by przyspieszyć sobie i innym rozwój duchowy.

2

Odp: Duchowe i gospodarcze konsekwencje prawa karmy.

Zapomniałem dodać, że przy zmianie gęstości zacofane dusze będą wyrzucane na planety o niskim poziomie. Co jeśli te dusze zapamiętają karmiczne życia i przetransportują wiedzę techniczną na prymitywne globy? W końcu będą pamiętać o życiu na zaawansowanej planecie i będą chciały by tamte światy też tak wyglądały.

3

Odp: Duchowe i gospodarcze konsekwencje prawa karmy.

Tak się zastanawiałem. Skoro prymitywy będą chemizowany to czy nasi gwiezdni sąsiedzi będą mieli problem z rasą która się rozrasta i potrzebuje określonej liczby planet na zamieszkanie. A rasy z chemii to twarde rasy i bez powodu nie wypowiadają wojen bo nie uważają się za słabych i agresywnych biolii.

4

Odp: Duchowe i gospodarcze konsekwencje prawa karmy.

Felio napisał/a:

Tak się zastanawiałem. Skoro prymitywy będą chemizowany to czy nasi gwiezdni sąsiedzi będą mieli problem z rasą...

Jeśli mogę Ci coś podpowiedzieć Felio, to zamiast drążyć niesprawdzone i niezweryfikowane tematy, i budować hipotezy na bazie poprzednich hipotez, które są zbudowane na kolejnych hipotetycznych wymysłach smile to warto może cofnąć się w tych myślach i jeszcze raz je zweryfikować.

5 Ostatnio edytowany przez Felio (2023-10-14 14:47:46)

Odp: Duchowe i gospodarcze konsekwencje prawa karmy.

Właśnie szkoda, że nie mogę udowodnić wystrzałów z serca z energii chemicznej.
Byłby to kolejny krok na poznaniu prawdy o ewolucji duchowej.
Choć ja wolę mówić o ewolucji energetycznej bo dusza to forma energii.
W kosmosie po prostu jeden drugiego hoduje dla energii (my energii z żywności)

Poza tym w we wszechświecie gdzie obecnie w gazie są mordowani ludzie bardziej pasuje moja wersja energetyczna. Że wszechświat jest demoni ale że się doskonali co reset jest mniej demonów.