Temat: Duchowe i gospodarcze konsekwencje prawa karmy.
Opiszę to krótko.
Cywilizacja zaawansowana technologicznie przyjeła prawo karmy. Z czasem stracili zdolności paranormalne jak telepatia oraz zresetowali się technologicznie.
Efektem tego jest to, że prymitywny gatunek jako jedyny nie pamiętający wcielenia wchodzi na wyższy poziom gęstości. Po prostu ludzkość straciła życie cywilizacji kosmicznej na rzecz wegetowania w biedzie prawa karmy.
Drugi aspekt tym razem gospodarczy jest taki, że żadna cywilizacja nie ma takich problemów gospodarczych. Większość cywilizacji gdzieś na etapie naszego XIX wieku opracowuje technologie darmowej energii. I robi to na etapie zaawansowanego gatunku telepatów a nie, że prymitywy biorą się za technologii. Na tej stronie pisało, że mamy technologie zbyt daleko w porównaniu z naszymi mózgami. Hejal pisał, że wiele wynalazków w tym UFO ukrywa armia Stanów Zjednoczonych. Nie mają problem kosmici z pomysłami jak komunizm który pogrąża kraj w zacofaniu na wiele dekad. Choć są wyjątki technologiczne bo Hejal pisał , że są prymitywne cywilizacje wykorzystujące energię termojądrową.
Także mamy problem z tym, że nasze mózgi są psychiczne przez prawo karmy a przez skok duchowy będzie z tym jeszcze większy problem (skok prymitywów na organizmy z chemii jest problematyczny. Prymitywny mózg poddany chemizacji może być jeszcze bardziej psychiczny i agresywny). Oraz musimy wytrzymać około 100-200 lat zanim ludzkość posiądzie ukrywaną darmową energię. Zdaje sobie sprawę , że żyjemy w energetycznym komunizmie i to mnie męczy bo przez armię USA która wszystko ukrywa system jest niewydolny. Bo oczywiście muszą mieć tajną broń na 3 wojnę światową i jak ujawnili by wiele wynalazków to utracili by tajną przewagę.
Osobiście to się dowiedziałem od wyższego porządku, że moja demonia dusza jest młoda mając ok 15 duszkowo-demonich wcieleń (kiedyś byłem zwykłą duszą) jako istota prawa karmy. Więc stosunkowo mało oberwałem ze strony prawa karmy (pewnie niektórzy mają 40 wcieleń za sobą pamiętając czasy przed prawem karmy). Jako zwierzę musiałem kiedyś awansować na człowieka.
Osobiście uważam, że moje zaburzenia telepatyczne związane prawdopodobnie z zacofania prawa karmy wykorzystałem odpowiednio by przyspieszyć sobie i innym rozwój duchowy.