1 Ostatnio edytowany przez dellfin (2015-01-20 10:04:33)

Temat: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

drogi Hejalu

dziękuję za Twoją książką, którą niedawno przeczytałem w całości,
czytałem również wpisy na forum

jako inny Gwiezdny Wędrowiec, ze smutkiem stwierdzam, że niewiele dobrego napisałeś o ludziach...właściwie tylko o jednej dobrej stronie wspomniałeś - o poczuciu humoru

nie wiem na ile swoją książkę konsultowałeś ze zwierzchnikami, a na ile jest to Twoja własna inwencja

jesteś tu od kilku lat, ja jestem tu od urodzenia,
pamiętam swoje wcielenia, jednak nie jest ważne skąd pochodzę i dokąd zmierzam

teraz jestem TU i staram się aby ten świat stawał się lepszy,
mam nieco odmienną perspektywę od Twojej,

2 Ostatnio edytowany przez dellfin (2015-01-20 10:43:38)

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

na własnej skórze "doświadczyłem" różnych systemów religijnych, z buddyzmem i chrześcijaństwem włącznie, widziałem autentyczny rozwój i duchową przemianę ludzi, którzy byli wyznawcami różnych religii,

dojrzałe dusze prędzej czy później same odchodzą od systemów religijnych, jednak jest to naturalny proces w odpowiednim dla nich momencie...znam wielu ludzi, którzy odeszli od religii, zwyczajnie z potrzeby serca...dusza sama wyczuwa kiedy może a nawet powinna pójść dalej, jednak nie na podstawie zewnętrznej dyrektywy ale z "wewnętrznej" przemiany

zgadzam się z tym co piszesz, jednak wg mnie określanie religii jako źródła zniewolenia, zakłamania jest daleko idącym uproszczeniem, szczególnie tu na Ziemi

każdy system rządzi się swoimi prawami i jest wypadkową takiej a nie innej energii,
nie można ot tak zabrać jednego klocka, bo może runąć cała budowla, dusze będące tutaj zgodziły się na takie a nie inne warunki, mówiąc w skrócie - jest to dla nich optymalne miejsce w "tym czasie"

przemiana o której wspominasz zawsze ma swoje, właściwe tempo, nie tylko na Ziemi, ale w każdym systemie zamieszkanym przez dusze...wiem, że kiedyś Ziemia zmieni swoją wibrację i wiele dusz obecnie tu przebywających będzie musiało poszukać sobie innego miejsca...zresztą, Ziemia już teraz w "innym odcinku czasowym" jest na wyższym wibracyjnie poziomie...przecież, było nie było, wszystko dzieje się wewnątrz i jednocześnie

wyobraźmy sobie, że dziś, nagle znikają wszystkie religie na ziemi, nastąpi chaos, który może doprowadzić do upadku ludzkości
to tak jakby w Zoo zlikwidować ogrodzenie, zwierzęta pozjadały by się nawzajem

religie nie są problemem, problemem są ograniczenia, które dusza na siebie zakłada, bez względu w jakim systemie funkcjonuje

zanim drzewo osiągnie kilkanaście metrów wzrostu musi zapuścić głębokie korzenie w ziemię, inaczej się przewróci

wg mnie ludzie mają o wiele więcej do zaoferowania niż tylko poczucie humoru,
jak wiesz istnieją rasy mentalne, które nie "doświadczają" miłości
na ziemi, rozwinięte dusze oddychają miłością na co dzień

wiesz też pewnie o tym, że ziemia jest jednym z "najtrudniejszych miejsc" do rozwoju, bycie tutaj jest prawdziwym wyzwaniem, wiem co mówię, bo nie jest to moje pierwsze ziemskie wcielenie, jednak...doświadczenia zebrane na ziemi są bezcenne

mam nadzieję, że dostrzeżesz to z biegiem czasu i być może, bogatszy o nowe doświadczenia, za kilka lat napiszesz nową książkę

każdy może uczyć się od każdego, tak jak ja np. uczę się od swoich domowych zwierząt, to jest kwestia otwarcia się na polaryzację...bo czyż de facto wszyscy nie jesteśmy jednością i słowa, które pisze do Ciebie, faktycznie kieruję do jakiegoś aspektu siebie?

życzę Ci miłego pobytu tutaj i wielu inspirujących spotkań z innymi ludźmi smile

3

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Wiem że to, do Hejala list, ale chciałbym coś powiedzieć w tej kwestii. Mam nadzieję, że się nie obrazisz smile .

Religie nie znikną, ot tak sobie, z dnia na dzień. Jest to po prostu nie niemożliwe praktycznie. Jeżeli nawet by zniknęły, to wywołało by szok. I właśnie ten szok cywilizacyjny, spowodowałby negatywne skutki.

I tak religie znikną kiedyś. Powolne zmiany, nie wywołają szoku. Drobnymi kroczkami trzeba, a nie "hop siup", i gotowe. Tak się nie da...

Druga sprawa: ja mam wrażenie, że ziemia w czymś jest wyjątkowa. Sporo zachodu ma unia galaktyczna, z nami. Nie wiem poco to wszystko (Gwiezdni Wędrowcy, piktogramy itp). Nie wiem dlaczego wam tak zależy. Wiem że chcecie pomóc, tylko nie wiem dlaczego. Niby wszyscy w wszechświecie, tworzymy jedność, i te sprawy... ale wy macie wybór. Moglibyście nas po prostu zignorować, a wy pomagacie. I nie wiem dlaczego...

Nie obraź się, że tutaj piszę, ale widzę że nikt nie był "odważny", żeby tutaj napisać. Więc ja napisałem. smile

4

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Nie chcę reprezentować wszystkich Gwiezdnych Wędrowców...obecnie na Ziemi jest ponad 7 miliardów ludzi i tyle samo indywidualnych opinii oraz przemyśleń...podobnie jest w innych cywilizacjach (no może poza tymi, gdzie nie jest rozwinięta indywidualizacja - tzw rasy telepatyczne)

nie nazwałbym tego pomocą, raczej wymianą doświadczeń
ponieważ każdy uczy się od każdego
rasy i cywilizacje są przejściowe, istotny jest rozwój na poziomie duszy

między wcieleniami, w

5

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

między wcieleniami, w "świecie dusz" nie ma różnic wynikających z fizycznych wcieleń, ras, zamieszkiwanych światów, to wszystko jest wtórne

wszystko też nabiera innego wymiaru i znaczenia jeśli oderwiemy się od pojęcia liniowego czasu

6

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

A czy wiesz gwiezdny wędrowcze skąd to sie wszystko wzięło - kreacja dusze wszechswiaty ruwnolegle materia energia ?
Generalnie czemu jest COS i czemu to COS to akurat to co jest.
Czym jest nieskończoność ? Czy kreacja jest nieskończona ? Czy tez skończona ?
A moze sa jeszcze jakieś inne kreacje ?

7

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Ja stawiam sobie inne pytanie - co mogę zrobić aby rozwijać się w tych warunkach w których aktualnie przebywam?

Być może nad Kreacją jest inna Kreacja i to idzie w nieskończoność, ale jednocześnie jest ze sobą tożsame...tego nie wiem

W innej czasoprzestrzeni istnieje już jakaś część Ciebie, która  zna odpowiedzi na te pytania

To co istotne - wszyscy jesteśmy częściami Kreacji, czyli, możemy powiedzieć, że MY jesteśmy Kreacją

Można to odczuć kiedy wyciszy się umysł...bo nie z umysłu płynie zrozumienie.
Polecam medytację, jest ich sporo, najlepiej poeksperymentować i znaleźć coś co z nami najlepiej rezonuje.

Kontemplacja nad "naturą czasu" też jest pomocna, wszystko nabiera innego znaczenia kiedy oderwiemy się od pojęcia liniowego czasu

8

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Wybacz, to nie tak miało to zabrzmieć. Ja w żaden sposób nie każę ci reprezentować Gwiezdnych Wędrowców. Mogłeś odnieść takie wrażenie, przez formę tego co napisałem.

Ja sobie myślę, że przez wymianę doświadczeń, to jednak żyjące istoty sobie pomagają na wzajem. Ja niczego nie pamiętam, z poprzednich wcieleń. I dlatego wszystko jest dla mnie dziwne, te wszystkie energie, obce cywilizacje itp. Może kiedyś sobie przypomnę, to wtedy łatwiej będzie mi to zrozumieć.

Jakie w twoim odczuciu są dobre strony Ziemian? Poczucie humoru, oczywiście (ja sam mam poczucie humoru). Ale jakieś inne, dobre strony? Fajnie byłoby się dowiedzieć. smile Niby my Ludzie powinniśmy to wiedzieć, ale chodzi mi o twoje zdanie. Przynajmniej czegoś się przez to nauczę. wink

9

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Ciekawe bo ja szukam opinii na ten temat bo sam jestem ciekaw czy kiedys bedzie mi dane to poznać.

A nie jest tak ze dusza dochodzi do takiego poziomu ze sama moze zostać kreacja ?

I jeszcze mnie ciekawi czy mozna za pomocą nanobotow osiągnąć nieśmiertelność tego awatara bo np miał bym ochotę żyć sobie z milion lat.
Hejal mówił ze nanoboty to droga wstecz bo mogą zniszczyć cała planetę
Ale gdy by ich urzyc w dobrym celu np do osiągnięcia nieśmiertelności.
Bo robie pewien projekt z tej dziedziny.

10

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Sulaco - Każda dusza już teraz jest Kreacją.
To kluczowa sprawa w poznaniu.

Może kiedyś wybierzesz wcielenie, które pozwoli Ci żyć fizycznie milion lat, albo dłużej...ale obawiam się, że może Ci się szybko znudzić smile Dusza istnieje Zawsze...a do rozwoju potrzebujemy różnych doświadczeń w różnych światach.

11 Ostatnio edytowany przez dellfin (2015-01-29 22:32:27)

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Krykers - MIŁOŚĆ! rozwijanie miłości w tak trudnych warunkach jest nie lada wyzwaniem...a mimo to z miłością możemy spotkać się w niemal każdym zakątku świata

kreatywność
empatia
CIEKAWOŚĆ
wytrzymałość
odwaga!

wiele dusz nie ma odwagi tu zaistnieć

ale jest też druga strona medalu - Ziemia uzależnia, może działać jak narkotyk - za mało władzy, pieniędzy, seksu, itp ...niektóre dusze z tego powodu "utknęły" w tym systemie...i inkarnują bez końca

12 Ostatnio edytowany przez krykers00 (2015-01-30 20:39:36)

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

To smutne, że dusze zostają tu bez przerwy. Czy usunięcie prawa karmy, pomoże tym którzy utknęli? Mi się wydaje, że tak. Mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi...

Masz rację, na ziemi jest dużo miłości. Tylko u nas, są różne emocje: miłość- nienawiść, radość- smutek. Wiesz o co mi chodzi. Ty wypisałeś pozytywne emocje (w sumie o to prosiłem), ale też są negatywne. U nas, nawet ktoś kierujący się miłością, może się wkurzyć. Ta mieszanka emocji, jest piorunująca, dla "niedoświadczonej" duszy. Jedyne co ludzie mogą robić, to panować nad emocjami (co według mnie, wspomaga rozwój).

Jeżeli chodzi o religie: wierzący w Boga, są strasznie zatwardziali w swojej wierze. Jest to dlatego, że nie pamiętamy poprzednich wcieleń. Kiedyś ludzie sporządzili biblię, i na biblii ich wiara się opiera. To jest trochę niebezpieczne, a dziś zrobiłem eksperyment. Ten eksperyment, polegał na tym, że w tekście ze książki, z jednej strony zamieniłem 6 słów. Sens całego tekstu się zmienił. Jaka to książka, jakie słowa- to niema znaczenia. Chcę przez to powiedzieć, że w biblii, mogą być błędnie przetłumaczone niektóre słowa, co może nadać innego sensu całej biblii. Dlatego jest to takie niebezpieczne, bo wierzący przez to mogą robić złe rzeczy.

13

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

wyobraźmy sobie olbrzymią przestrzeń, miejsce gdzie przebywają dusze między wcieleniami...w tej przestrzeni umiejscowione są "place zabaw", czyli fizyczne światy, każdy świat rządzi się swoimi prawami, panują w nich różne warunki

dusze od czasu do czasu odwiedzają różne "place zabaw" i pozostają w nich przez jakiś czas, do niektórych wracają wielokrotnie

prawo karmy przyporządkowane jest Systemowi Ziemskiemu i nie obowiązuje w świecie dusz, zatem, ponowne odrodzenie się duszy na Ziemi nie wynika z prawa karmy, tylko z innych pobudek

to co ważne - dusza ZAWSZE ma wybór

odrębną sprawą są silne systemy przekonań, które tworzy fizyczna osobowość, to dotyczy nie tylko rasy ludzkiej

zatem, jeśli dana dusza jest "głęboko przekonana", że poza Ziemią nie ma innego życia, po śmierci może być "automatycznie" zasysana w następne ludzkie wcielenie

dusze są również zasysane w inne systemy przekonań - Raj, Piekło, itp
wszystko zależy od tego, jak bardzo dany system przekonań zakorzenił się w duszy

ale...to nie trwa wiecznie...prędzej czy później dusza zaczyna dostrzegać, że dany system przekonań nie jest "prawdą ostateczną" i wtedy następuje uwolnienie

w większości przypadków, dusze, które aktualnie przebywają w ciałach ludzkich, są tu z własnej woli, godząc się na wszystkie tego konsekwencje, m.in. prawo karmy i blokadę pamięci poprzednich wcieleń, itp

powtórzę to co już napisałem -  moje życiowe motto - co mogę zrobić aby optymalnie się rozwijać w takich warunkach w jakich aktualnie przebywam? smile

niemal każda dusza z jakiegoś powodu dobrowolnie wybrała Ziemię i trzeba ten czas optymalnie wykorzystać smile

nie jestem zwolennikiem globalnych rewolucji, przecież mam wybór...religie w świecie pełnią teraz swoją funkcję, ale ja nie muszę w nich funkcjonować i mój indywidualny rozwój nie zależy od tego czy obok mnie egzystują chrześcijanie, buddyści czy inny wyznawcy

14 Ostatnio edytowany przez krykers00 (2015-01-31 18:47:37)

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Ja też nie jestem za rewolucją. Nie można od tak sobie nikogo zmuszać, żeby porzucił wiarę. Ze mną było tak, że coś mi w religiach nie pasowało. Kiedy chodziłem do szkoły, to zadawałem księdzu "niewygodne pytania". Jedyne co mi potrafił odpowiedzieć, to "nie bluźnij". smile  Kazał mi wierzyć, bezgranicznie, argumentując że "muszę wierzyć, bo trafię do piekła". Ja jednak nigdy się nie potrafiłem podporządkować. Zbyt wiele rzeczy mi nie pasowało, czułem że coś jest bardzo nie tak.

Wyobraź sobie, że wchodzę do kościoła. Wstaję na środku, i rozpoczynam przemowę, o reinkarnacji, o kreacji, o Gwiezdnych Wędrowcach, o obcych cywilizacjach. Wiesz jaki to wywołało by szok? Ogromny, mogliby mnie zlinczować, mówiąc "niewierny".
Ja już wybrałem, nie chodzę do kościoła, już ohoho kupę lat. Oficjalnie, należę do kościoła, ale drażni mnie słowo "należę".

Dla mnie, to jest niewyobrażalne, żeby tylko na Ziemi było życie. Świadkowie Jehowy, myślą że tylko tu jest życie. Znam jednego Świadka, fajny koleś z niego. Ale pytałem się go, co sądzi o obcych cywilizacjach, a ten już zaczął o aniołach, o szatanie, i ogólnie cały wykład o Bogu. A mi chodziło, o takich co latają w statkach kosmicznych. smile

Religie jednak trochę trzepią mózg. Wyznawcy jednej religii, nalatuje na drugą. Czepiają się, siebie na wzajem. I jak to możliwe, że jest jedna biblia, a tyle religii. Wszystkie religie opierające się na jednej księdze, a jednak są wobec siebie agresywne.

Fajnie się z tobą rozmawia, ale nie wiem czy ci do końca ufać. Nie obraź się, ale Hejal ostrzegał przed istotami, którzy wszystko wiedzą. Ty wiesz sporo, ale nie jesteś nieomylny? Prawda? Wybacz, ale ja już tak mam, bo nawet nie ufam samemu sobie czasami...

15

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Zaufanie łatwo stracić trudno odbudować. Przesadne prowadzi do zguby a kompletny jego brak zamyka. Jeśli coś możesz sprawdzić wtedy nie musisz w nic wierzyć. Jeśli przyjmujesz coś do świadomości bez możliwości sprawdzenia to wtedy wierzysz. Teraz rozejrzyj się i sprawdź ile jest rzeczy w które właściwie wierzysz a nie możesz sprawdzić. Zaczynając od Słońca idąc przez istnienie elektronów i protonów po światło w lodowce smile (Sorry z tym światłem nie mogłem się oprzeć)  Tak czy inaczej większość naszej wiedzy, która określa nasza percepcje to właściwie wiara. Prosta zasada masz sprawdzone możesz temu ufać, nie ufasz czemuś to to sprawdź.

16 Ostatnio edytowany przez krykers00 (2015-04-01 12:48:49)

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Mixon- ja zanim, w cokolwiek uwierzę, to staram się sprawdzić. Jednak są rzeczy, których sprawdzić się nie da. Wtedy trzeba wierzyć. Jednak z wiarą, wolę być ostrożny. O reinkarnacji jestem przekonany w stu procentach, a to co dellfin pisze, to trzyma się kupy. Jednak wiem też, że nie wszystko takie jest, jakie wydaje się na początku, i czasami można się rozczarować.

Czasami nie ufam sobie. Czasami korci mnie, żeby narobić głupot. Nie raz mam ochotę wrócić do gier, bo mnie korci. Wtedy myślę sobie "równie dobrze, mogłoby mnie korcić, żeby włożyć druty do gniazdka elektrycznego".  smile  Wtedy przestaje mnie korcić. smile

Wierzyć w coś trzeba, bo nie raz wiara pomaga, nadaje sensu w życiu. Wierzący w Boga, mają określony cel. Służyć mu. Ja sobie myślę, że lepiej żeby wierzyli w Boga, niż w nic nie wierzyli. Jak dellfin napisał, dusza zawsze ma wybór. Więc kiedyś wierzący, odejdą od wiary, bo dusza zauważy sama, że coś jest nie tak. Ciekawe, czy ja się już uwolniłem, czy jeszcze nie.

Mixon- pozdrowionka smile

17

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

jest takie powiedzenie - "ufaj, ale sprawdzaj"

przykładowo, wśród lekarzy są zwolennicy i przeciwnicy szczepionek,
rozmawiałem z jednymi i drugimi
nie mam wykształcenia medycznego więc nie mogę zająć "obiektywnego" stanowiska

co wtedy robię? - idę za głosem intuicji

no i oczywiście nie jestem nieomylny smile na niektóre pytania odpowiadałem, że nie wiem

18

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Tak, bywam czasami podejrzliwy, ale moja intuicja mówi mi że masz dobre zamiary.

Tak samo było z kościołem. Intuicyjnie wiedziałem że coś jest bardzo nie tak. Nawet nie mam bierzmowania, bo bierzmowanie wydawało mi się bezsensowne. Księża próbowali mnie przekonać, ale ja nie słuchałem ich, tylko instynktu. Trudno miałem, bo mieszkam na wsi, i wiadomo jak jest w małych miejscowościach.

Mówisz że nie jesteś nieomylny- to dobrze. Ja nie lubię takich, którzy sądzą że wszystko wiedzą. smile

19

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

A gdy bym chciał miec kilka takich awatarow na rożnych planetach i jak by mi sie znudziło przebywanie na jednej to bym sobie szedł gdzie indziej.
Generalnie to chodzi mi o to zeby nie byc takim bezwolnym jak jestem teraz. Bo ja na dzien dzisiejszy mogę decydować tylko co np na obiad bedzie.
Nie mogę decydować nawet o długości życia tego awatara ani o jego stanie technicznym.
Chciał bym miec tez ruzne awatary np zwierzęce lub pul ludzkie a na pół zwierzęce np centaura albo syrenę.

20

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

to o czym piszesz kojarzy mi się z wcieleniami równoległymi, czyli takimi, kiedy dusza w tym samym "czasie" inkarnuje w więcej niż jedno ciało jednocześnie

owszem to się zdarza, jednak niezmiernie rzadko
na taka opcję mogą sobie pozwolić zaawansowane dusze, ponieważ energia jest niejako "dzielona" na kilka fizycznych wcieleń w tym samym czasie

w takim wcieleniu równoległym dusza może mieć jedno ciało w Europie, drugie w Azji lub na innej planecie...poszczególne osobowości mogą nie mieć pojęcia o swoim równoległym istnieniu, i nawet gdyby spotkały się fizycznie mogą się "nie rozpoznać"

nie sądzę abyś był bezwolny
ja raczej postawiłbym pytanie - co chcesz zrobić ze swoim aktualnym życiem?
bo jedyne co nas ogranicza to MY sami i nasza wyobraźnia

przy odrobinie wysiłku, cierpliwości i determinacji możemy naprawdę WIELE w tym ziemskim wcieleniu

jeśli szukasz dodatkowych wrażeń, możesz nauczyć się np. OOBE

21

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

OOB może być ciekawe ale również niebezpieczne

22

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Hmm Bardziej mi chodzilo o to ze nie wcielam sie ruwnoczesnie w kilka awatarow
tylko jesli mi sie znudzi dany awatar to ja go opuszczam a awatar idzie do jakiejs zawieszalni czy przechowalni. A ja sobie jako dusza wchodze w innego awatara ale nie od urodzenia tylko w doroslego awatara. chcial bym miec tez mozliwosc zeby sam sobie zbudowac takie awatary.
Co chce zrobic - najpierw musze pokonac depresje endogenna , potem dokonczyc projekt z nanotechnologii a potem sie zobaczy smile
Natomiast ja nie bede ponosil negatywnych konsekwencji z powodu starzenia sie ani niedomagan tego awatara jesli nic sie nie uda to likwiduje go i zaczynam gdzies indziej od nowa - chyba nikt do mnie o to pretensji miec nie bedzie ?
Prubowalem oobe ale jakos mi sie to nie udalo.

23

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

są informacje o tym, że być może, w dalekiej przyszłości, tak będzie na ziemi, jednak awatary będą współdzielone z innymi duszami

jeśli masz jakiś projekt, to OK smile pamiętaj jednak, że w pewnym zakresie Twoja dusza zaplanowała już pobyt tutaj...i być może przed Tobą inne zadania

OOBE może być niebezpieczne jeśli ktoś ma zaburzenia psychiczne

24

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Ja mam stwierdzona tzw osobowosc schizoidalna i ja nie wiem czy ja jestem tam na jakimś poziomie rozwoju duchowego czy to tez sa moje zaburzenia psychiczne.
Ale od zawsze odkąd pamietam miałem zainteresowania tego typu tematami i mam takie a nie inne pragnienia.
Wiec czy oobe było by dla mnie bezpieczne ?

25

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

w takim razie OOBE nie jest dla Ciebie

26

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

sulaco napisał/a:

Ja mam stwierdzona tzw osobowosc schizoidalna i ja nie wiem czy ja jestem tam na jakimś poziomie rozwoju duchowego czy to tez sa moje zaburzenia psychiczne.
Ale od zawsze odkąd pamietam miałem zainteresowania tego typu tematami i mam takie a nie inne pragnienia.
Wiec czy oobe było by dla mnie bezpieczne ?

A ja uważam, że przeciwnie, jest właśnie dla Ciebie. smile

27

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

Antares napisał/a:

A ja uważam, że przeciwnie, jest właśnie dla Ciebie. smile

naprawdę weźmiesz za to odpowiedzialność?

to trochę tak, jakbyś namawiał rybę żeby zamieszkała na lądzie

28

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

dellfin napisał/a:
Antares napisał/a:

A ja uważam, że przeciwnie, jest właśnie dla Ciebie. smile

naprawdę weźmiesz za to odpowiedzialność?

to trochę tak, jakbyś namawiał rybę żeby zamieszkała na lądzie

A dlaczego to dla sulaco niebezpieczne? Pytam się, bo nie chcę żeby narobił jakiś głupot. Moim skromnym zdaniem, niech nie ryzykuje...

29

Odp: List do Hejala Bobik Uta Hano od Gwiezdnego Wędrowcy

mówiąc w dużym skrócie,
jeśli jest podejrzenie o zaburzenia psychiczne, tego typu "eksperymenty" mogą pogłębić problem

wynika to m.in. z niestabilnych ciał - astralnego, eterycznego, mentalnego, itd