1 Ostatnio edytowany przez jacek2490 (2012-08-10 22:40:51)

Temat: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

Nie rozumiem jednej rzeczy. Na tej stronie w książce "Wszystko jest wibracją" autor pisze że dusza jest jednak śmiertelna, to dlaczego mistycy mówią że dusza jest nieśmiertelna? I skoro dusza kiedyś przestanie istnieć to po co się kształcimy na ziemi i przechodzimy reinkarnację?

2

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

heh...Jacek a jak myślisz?  :-)

3 Ostatnio edytowany przez jacek2490 (2012-08-11 10:18:57)

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

Wiem że o tym już było na forum ale to jest dziwne...skoro dusza jest śmiertelna to cały cykl reinkarnacji jest do niczego...po co się kształcić skoro i tak moja dusza kiedyś zniknie, co ja mam niby z tych nauk wyciągnąć?

Ja wnet zwariuję każdy mi mówi co innego, za tydzień znajdę inne forum a tam zaś ktoś napisze coś innego...zresztą pieron wie czy ta dusza w ogóle istniej w nas i czy sam Bóg jako duch istnieje, bo w ogóle skąd on się wziął hehe to też dziwne.
Właściwe to ja już nic nie myślę zaczynam od tego wszystkiego wariować do tego stopnia że nie chcę umierać i kropka.
Ogólnie książka mnie zaciekawiła ale mam jedno pytanie z jakiego szpitala psychiatrycznego on uciekł? Przecież jak to się czyta to śmiech (przepraszam za to co piszę ale czy to jest w ogóle logiczne że przychodzi jakiś kosmita na ziemię i nam pomaga? A co z niebem?)

4

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

jacek2490 napisał/a:

Ja wnet zwariuję każdy mi mówi co innego, za tydzień znajdę inne forum a tam zaś ktoś napisze coś innego..

Szukasz na tacy ostatecznych odpowiedzi na pytania dotyczące wszechświata? Jeśli czujesz, że wariujesz od nadmiaru informacji, może czasem po prostu dać sobie czas odpocząć? wink

Przed zastanawianiem się czy dusza jest śmiertelna czy nie, warto zadać sobie pytanie, co dokładnie każdy z tych ludzi (którzy o niej piszą) ma na myśli, kiedy odwołują się do duszy? Rzadko ten termin jest definiowany. tongue

5 Ostatnio edytowany przez Ilutitasi (2012-08-11 14:21:42)

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

Dusza nie może być śmiertelna dusza nie czuje bólu fizycznego jedynie może cierpieć psychicznie to moje zdanie . Dusza nie może zniknąć no bo w jaki sposób i gdzie ? jest to materia coś jak energia tylko że skumulowana w Tobie ,  to coś więcej jeśli nie żyje ciało fizyczne z którym dusza jest połączona świadomość podświadomość itp to przechodzi  ona w inną gęstość gdyż ona jest w nas tylko że na wyższym poziomie świadomości . Po śmierci duszą jesteśmy my sami wiemy co robiliśmy i kim byliśmy tylko że jak znajdziemy sobie "nowe ciało" to i nasza pamięć się resetuje gdyż jesteśmy już w nowym ciele i od nowa poznajemy cały otaczający nas świat a gdy umrzemy będziemy wiedzieć co robiliśmy w tym i poprzednim życiu gdyż nasza pamięć musi się gdzieś kumulować . To moje zdanie ale jaka jest prawda tego dowiemy się po śmierci .

Tak w skrócie dusza to energia na wyższym poziomie którą to jesteśmy my w połączeniu z ciałem i umysłem . To tak jakby podłączyć komputer pod zasilanie tak dusza jest zasilaniem naszego ciała .

6 Ostatnio edytowany przez miriad (2012-08-11 14:47:35)

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

ja tam wszechwiedzący nie jestem, raczej nicniewiedzący;] ale nikt mnie łatwo nie przekona, że dusza jest w jakiś sposób "śmiertelna", zniszczalna.
moja rada - nie obawiaj sie. i tak, antares dobrze mówi, nie łam se głowy nad takimi zagadnieniami, bo i tak w życiu doczesnym prawdy nie poznasz RACZEJ - nie wiem.
rozumiem cie, też jestem tym typem, co łaknie a nawet żąda prawdy. ale to czasem naprawde prowadzi do przeciążenia, bo i prawda czmycha jak słońce, im blizej jestes tym sie bardziej oddala;D

7

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

Rozumiem smile wiadomo że nikt mi nie odpowie na moje pytanie bo nikt tego nie wie, ale ja zawsze pytam (jestem ciekawy świata i samego siebie czyli skąd się tutaj wziąłem i dlaczego) strasznie mnie to nurtuje i te tematy ogólnie mnie wciągają mimo że wydają się bardzo fantastyczne no ale i tak w to wierzę, człowiek to ułomna istota bo wierzy tylko w to co widzi.

8

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

Niestety nie bo gotowanie mi nie idzie choć z zawodu jestem kucharzem a obecnie stylistą big_smile wiem porażka no ale cóż jakoś leci big_smile potrafię przypalić wodę na herbatę hehe świat jest dziwny hehe

9

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

jacek2490 napisał/a:

wiadomo że nikt mi nie odpowie na moje pytanie bo nikt tego nie wie, ale ja zawsze pytam (jestem ciekawy świata i samego siebie czyli skąd się tutaj wziąłem i dlaczego) strasznie mnie to nurtuje i te tematy ogólnie mnie wciągają mimo że wydają się bardzo fantastyczne no ale i tak w to wierzę, człowiek to ułomna istota bo wierzy tylko w to co widzi.

No to jak się dopytujesz, to odpowiadam ze swojego punktu widzenia, doświadczenia i wiedzy:

Są różne poziomy wszechświata: np. materialny, eteryczny (najniższy astralny), astralny (niższe i wyższe) itd. Można je nazwać wymiarami

Różne poziomy wszechświata (wymiary) wiążą się z możliwością egzystencji na każdym z nich. Nie są one zupełnie dowolne, ale są rezultatem pewnych uniwersalnych praw (tego) wszechświata.

To, co nazywamy ciałem fizycznym, jest tylko częścią całego systemu energetycznego. Materia = energia o niskiej częstotliwości / gęstości. Lub inaczej, materia = pole energetyczne o dużej sile przyciągania / zniewolenia.

Następne w kolejności gęstości jest tzw. ciało eteryczne. Nie widać go jednak - bo zasięg materialnych (fizycznych) oczu czy innych zmysłów jest zbyt ograniczony. Pole eteryczne można jednak wykryć jeszcze za pomocą materii.

Czy ciało eteryczne (energetyczne) to już dusza? Większość powie, że nie, ale jest to już właściwie najniższy poziom astralny.

Większość natomiast uzna już za "duszę" tą część energii, która egzystuje na planie astralnym. To jest to, co w większości przypadków "przeżywa" po śmierci fizycznej. Nie jest to ostateczny poziom, ale do niego większość ludzi się ogranicza właśnie.

Niestety, nie jest to poziom "niezniszczalny", choć zniszczenie ciała astralnego wygląda zupełnie inaczej, niż ciała fizycznego (ze względu na inne właściwości tego rodzaju częstotliwości). W tym sensie, "dusza" (jako ciało astralne) jest zniszczalna.

Na tym poziomie jednak człowiek, czy raczej świadoma istota energetyczna, się nie kończy. Po zniszczeniu ciała astralnego istnieje wyższy poziom, i jeszcze wyższy itd. Gdzie się one kończą - nie wiem, czy ktokolwiek to wie, może poza samozwańczymi guru. wink

10

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

Panie Jacku to nie jest tak, ze dusza kiedyś przestanie istniec. Raczej złączy sie z Kreacja, gdy dojdzie do pewnego poziomu rozwoju duchowego. I sama o tym zdecyduje kiedy złączyć się z pierwotna jaźnią. A to, ze istnieje bron ktora, może nieodwracalnie zdezintegrować dusze to już inna sprawa. Hmm ja mam pytanie co się dzieje z takim katem w kolejnym wcieleniu? Jak wiemy ten kto zabije czlowieka, w kolejnym wcieleniu moze stracic ukochana osobe albo sam zginie.  A my tu mówimy nie o śmierci ciała, ale o śmierci duszy.

11

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

drogi jacek2490 wez tez pod uwage  ze to jest tylko ksiazka smile powstala po ty by pobudzac nas  stymulowac do myslenia ...z calym szacunkiem dla Hejala nie chce go zdyskredytowac wink

12 Ostatnio edytowany przez sulaco (2012-08-25 21:26:12)

Odp: Czy może mi ktoś to wytłumaczyć?

‘Normalne Ciało Astralne człowieka zawiera około czterech miliardów
trylionów elektronów48. Długość życia tych elektronów wynosi około
dziesięć miliardów trylionów49 waszych lat. Zostały one stworzone w
momencie Stworzenia. Twoje Ciało Astralne się z nich składa. Kiedy
umierasz, dziewiętnaście procent [tych elektronów] łączy się ponownie z
elektronami Wszechświata, do czasu, gdy Natura będzie ich potrzebować,
aby utworzyć jakieś nowe ciało, drzewo czy zwierzę, a osiemdziesiąt jeden
procent wraca do twojej Wyższej Jaźni.

Wiem, ale mam zamiar pomóc ci zrozumieć. Ciało Astralne nie jest
wcale tym, co nazwałbyś czystym duchem. Na Ziemi panuje pogląd, że
duch (zawierający świadomość50) nie jest z niczego zbudowany. Tak nie
jest. Ciało Astralne składa się z miliardów elektronów, które przybierają
dokładnie twój fizyczny kształt. Każdy z tych elektronów ma 'pamięć' i
każdy zdolny jest przechować tyle informacji, ile jest zawarte we
wszystkich książkach wypełniających półki przeciętnej biblioteki.
‘Widzę, że wytrzeszczyłeś na mnie oczy, ale jest tak jak mówię.
Informacja ta jest zakodowana, jak mikrofilm zawierający plany
przemysłowej instalacji, które szpieg mógłby przemycić w spince od
mankietu, tylko w o wiele bardziej zminiaturyzowanej formie. Niektórzy
fizycy na Ziemi są obecnie tego faktu świadomi51, ale społeczeństwo na
ogół nie jest o tym poinformowane. Twoje Ciało Astralne przekazuje i
otrzymuje wiadomości do i od twej Wyższej Jaźni za pomocą tych
elektronów, poprzez kanał w twoim mózgu. Informacja jest transmitowana
bez twojego udziału52, dzięki słabemu elektrycznemu prądowi z twego
mózgu w zgodzie z twoimi elektronami. "

Z tego by wyniakło że dusza jest śmiertelna bo elektrony można zniszczyć jesli sie zetkną z antyelektronami , pasowało by to do tego co Hejal pisał że na niekturych planetach jest stosowana kara zniszczenia duszy albo to że mozna ją zniszczyć eksplozją broni jądrowej.
Wiem mnie też to martwi hmm

i na deser cos z wikipedii

Obecnie nie wiadomo, czy elektron ma jakąkolwiek strukturę wewnętrzną. Wielokrotnie powtarzane eksperymenty w największych akceleratorach, polegające na zderzaniu ze sobą przeciwbieżnych wiązek elektronów rozpędzonych do prędkości bliskich prędkości światła, nie dały argumentów za istnieniem struktury wewnętrznej. W zderzeniach traktowanych klasycznie elektron zachowuje się jak kulka o promieniu 2,817 940 2894 x 10-15 m[3] (klasyczny promień elektronu). Doświadczenia z pułapkowaniem elektronów w polu magnetycznym wykazały, że promień elektronu jest mniejszy niż 10−22 m[4].