1

Temat: Delfiny

Delfiny...  bardzo mi bliskie, chociaż nie miałam z nimi kontaktu fizycznego w tym życiu,  mam kontakt podczas medytacji, też w ciele astralnym i często pływam z nimi podczas świadomym snów, a jeden został moim przewodnikiem. Jedyne, co mi przychodzi do głowy to słowa kocham i dziękuję  za tą radość i miłość, jaką dzielicie się z nami... jak potraficie otworzyć ludzką duszę i serce.  big_smile

"Jeśli czujesz pokrewieństwo z delfinami lub jeśli o nich śnisz, to jesteś w jakimś stopniu „dostrojony" do ich energii. Gdy tak się dzieje, to zgodnie z prawem przyciągania się podobieństw, masz skłonność do nawiązywania kontaktów z innymi ludźmi, którzy również odbierają tę energię, i ten sposób wytwarza się między wami potężna więź.

Doświadczenie obcowania z delfinem ma dalekosiężne skutki. Delfiny inspirują tych, którzy nawiążą z nimi kontakt, dając im poczucie totalnej radości, wolności i nadziei."

[url]http://www.foley.com.pl/?dz=3,7[/url]

"Delfiny są tak przyjaźnie nastawione do ludzi, że nawet jeśli stworzą oni zagrożenie dla młodych, matka, choć zrozpaczona, nie zaatakuje. Gdy jeden z płetwonurków Jacąuesa Cousteau zobaczył kiedyś delfiniątko sprawiające wrażenie pozostawionego bez opieki i chciał je schwytać, natychmiast zjawiła się matka. Wydawała takie odgłosy, jakby błagała człowieka o wypuszczenie jej dziecka - ale nie miała wobec niego żadnych wrogich zamiarów. W płetwonurku wzbudziło to współczucie: wypuścił delfiniątko, a wtedy odpłynęło razem z matką."

"Dlaczego, zacząłem się zastanawiać, tak bardzo zależy mi na tym, by polubił mnie delfin? Rozwiązanie podsunęła mi dziesięcioletnia dziewczynka. „Delfiny są wyjątkowe - powiedziała - bo są na wpół zwierzętami, a na wpół bogami". Bóg, powiada się, widzi nas takimi, jacy jesteśmy. To samo, jak sądzę, odnosi się do delfinów. Znają nas na wylot. Nasza zewnętrzna powłoka nie robi na nich zbyt wielkiego wrażenia i podobnie jak Boga, niełatwo je oszukać. Możemy skrywać się pod ubraniami, słowami, pozami, zachowaniami. Właśnie, dlatego - zacząłem sobie uświadamiać - akceptacja delfina była dla mnie tak ważna; była to bowiem aprobata mojego wewnętrznego, prawdziwego „ja", które znało tak niewiele osób."

Doktor delfin
[url]http://www.zwierciadlo.pl/przygody-ciala/joga/doktor-delfin.html[/url]

Są niesamowitymi istotami, które powinno się pozostawić w morzu. Na szczęście coraz więcej terapii przeprowadza się z delfinami żyjącymi na wolności.  smile

Ludzie pływający z delfinami na wolności:
"Dla mnie podstawowym celem pływania z delfinem było skorzystanie ze sposobności, by popatrzeć mu prosto w oczy. I udało mi się. Jego spojrzenie jest świadome. Trudno wytłumaczyć, na jakim poziomie zachodzi ta percepcja. Czułam się cienka jak bibułka. To wydaje się irracjonalne, ale czułam, jak delfin przeszywa mnie wzrokiem. Z moich późniejszych rozmów z Bobem pamiętam, że delfin wysyła fale dźwiękowe i może właściwie prześwietlić mnie jak rentgen. Wtedy to wrażenie było bardzo silne."

"Gdy ludzie nawiązują kontakt z delfinami, one zazwyczaj reagują stosownie do naszego samopoczucia. Jeśli jest ono dobre, odpowiedzą na nie. Jeśli odgradzasz się od świata jakimiś barierami, delfiny pomogą ci je znieść".

"Patrząc w oczy delfina masz poczucie, że przeszłość, teraźniejszość i przyszłość stapiają się w jedno, że czas przestaje istnieć - jest tylko TERAZ"

Grzegorz Turnau - Bo My Delfiny...
[url]http://w51.wrzuta.pl/audio/8WdOGszYhTO/grzegorz_turnau_-_bo_my_delfiny...[/url]

Polecam książkę Liza Tenzin Dolma - "Uśmiech delfina"  smile

2

Odp: Delfiny

Kim są delfiny i skąd wzięły się na Ziemi w takiej formie?


Są to organizmy tak jak ludzie trzeciej gęstości, jednak porozumiewają się telepatycznie. Oczywiście ich rozwój został w pewien sposób przyspieszony przez pewną cywilizację, która chciała mieć ciało morskie.


[url]http://dotykabsolutu.blog.onet.pl/1,AR3_2010-02_2010-02-01_2010-02-28,index.html[/url]

3

Odp: Delfiny

Również podam fragmenty channelingu: (nie zapisałam sobie niestety czyjego... tongue)

"Być może nie uświadamiacie sobie, że sami macie różne kształty fizyczne. Na przykład delfiny są inną wersją ludzi. Delfiny istnieją nie tylko w wodzie, ale także na lądzie i w powietrzu; istnieją równocześnie w wielu wymiarach.

Najbardziej wyróżniającą się cechą delfinów jest ich radosne usposobienie. Bierze się ono z bardzo wysoko rozwiniętej świadomości, która wie, że jest niezniszczalna. Świadomość delfinów wiąże się głęboko z jej ludzkim odpowiednikiem, który zapomniał o tym, że nie sposób go zniszczyć, i wierzy, że jest to możliwe. Delfiny i wieloryby wytwarzają pewne wibracje dźwięku, aby utrzymać w całości waszą planetę. Podobnie jak wy, te stworzenia są potomkami starożytnych istot pochodzących z gwiazd. Są tutaj, by przekazać wam, ludziom, pradawną wiedzę i prawdy służące zachowaniu i obdarzeniu miłością waszej planety.

Delfiny i wieloryby są członkami Świetlanej Rodziny. Przez wieki niosły częstotliwości pochodzące z niektórych waszych starożytnych cywilizacji. Delfiny, należące do waszej kultury zamieszkującej Atlantydę, zostały zakodowane przed upadkiem tej cywilizacji. Otrzymały wiele informacji, które miały zachować i przekazać na drodze genetycznej, oraz telepatycznej. Obecnie przekazują te informacje gatunkowi ludzkiemu. Przekazują wam też jasne posłanie: Jakość ich życia stoi pod znakiem zapytania, a jeśli jakość ich życia stoi pod znakiem zapytania, dotyczy to również waszego życia. W obecnym czasie delfiny są dla was czymś w rodzaju lustra.
Nieprzeliczona jest rzesza ludzi pragnących pływać wraz z delfinami, ponieważ odpowiadacie na wewnętrzny szyfr, który w wyniku kontaktów z delfinami tworzy nową częstotliwość wibracji. Częstotliwość ta pozwala wam dotrzeć do waszego dziedzictwa i daje wam prawo poznania tego, kim jesteście."

Nie pytajcie mnie tylko co to znaczy, cytowałam dosłownie tongue

Indianie widzą w delfinach symbol Manny, świętego tchnienia życia. W jednej z ich ludowych opowieści Pramatka Księżyc poprosiła Delfina, by ten nauczył się jej rytmów i ukazał jej swą żeńską stronę. Kiedy Delfin pływał w rytmach Księżyca, wstąpił w nową rzeczywistość, w Czas-Sen. Posiadł dar pierwotnego języka - wiedzę, że wszelkie porozumienie jest układem i rytmem dźwięków - i wykorzystał tę wiedzę, by stać się pomostem między dziećmi Ziemi i Wielkim Duchem.

Istnieje opowieść, przekazywana przez niezliczone pokolenia Aborygenów, mówiąca, że wieloryby i delfiny przybyły niegdyś z systemu Syriusza, aby pomóc rodzajowi ludzkiemu; wieloryby miały poświęcić siebie, by ludzkość mogła żyć w dobrobycie, a delfiny - pomagać ludziom w ich ewolucji.

Mitologie dość odległych kultur opowiadają, zatem bardzo podobne historie: delfiny są tutaj, żeby pomóc nam w ewolucji, zachęcić nas do bycia sobą, do tego, byśmy odnaleźli radość i spontaniczność w naszym życiu, a także po to, by zapewnić szerokie porozumienie  między różnymi gatunkami stworzeń zamieszkujących naszą planetę.

W książce Awakening to the Animal Kingdom (Nowe spojrzenie na królestwo zwierząt) Robert Shapiro i Julie Rapkin przedstawiają bezpośredni przekaz (channeling), który otrzymali od wielu różnych zwierząt. Według tego przekazu delfiny przybyły z jednej z wodnych planet z okolic Syriusza, żeby gromadzić informacje o Ziemi i uczyć ludzi sztuki radości, miłości, szczęścia i zabawy. W owym czasie utrzymywało się przekonanie, że rasa ludzka ma tylko 80 procent szans na przetrwanie, a zadaniem delfinów, dysponujących potężnym intelektem i rozwiniętymi sposobami komunikacji, było przekazanie ludziom wiedzy starożytnych cywilizacji oraz zjednoczenie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Ta ostatnia kwestia jest interesująca w świetle przeżyć ludzi pływających z delfinami. smile

4 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2010-02-17 19:39:31)

Odp: Delfiny

fajny temat.. Gabi smile delfiny sa żeczywiście pieknymi stworzeniami.. nie miałam okazji widziec ich w realu ale wzbudzają we mnie dużą sympatię.. sa takie radosne i bardzo przyjazne.. to czuć aż bije od nich ta radość zycia  smile big_smile

5

Odp: Delfiny

Gabi, to cudowny temat, bliski sercu wielu osób tutaj, szczególnie że delfiny pełnią tak wspaniałą i tajemniczą (ukrytą) rolę w naszym życiu na tej planecie.

Pływałem w jednym basenie z wieloma delfinami, i pomimo tego, że były niestety w niewoli, to wrażenia są niesamowite. Nie da się tego przekazać kilkoma słowami, ale jest to uczucie którego się nie zapomina. To się śni po nocach. Miałem wrażenie ich olbrzymiej siły i potęgi w wodzie, a jednocześnie delikatności i uwagi, jaką darzyły ludzi. Jakby zdawały sobie doskonale sprawę z tego, że mogą nas zabić jednym uderzeniem, a jednocześnie chciały poznać i z zaciekawieniem obserwowały, opływały dookoła, dawały się dotykać i głaskać. Były doskonale wyszkolone, więc nikomu nie zrobiły krzywdy, ale czuło się ich niezależność, moc, inteligencję. Ludzie wody po prostu.

Bardzo ciekawa była ich skóra - wydaje się że jest delikatna, jedwabista i cienka. Ale to tylko pozory - jest ona niezwykle sprężysta, gruba, delikatnie chropowata, bardzo ściśle przylegająca bez najmniejszej fałdy - w dotyku wręcz jak doskonały plastik albo jakieś tworzywo. Dotykiem czuje się pod skórą doskonałą harmonię i precyzję mięśni. Delfin dosłownie w ułamku sekundy potrafi zerwać się i odpłynąć o kilkanaście metrów albo wyskoczyć w górę na 4-6 metrów bez najmniejszego wysiłku. Chlast ogonem i voila!

Jestem płetwonurkiem, więc mam cichą nadzieję, że jeszcze kiedyś w naturze uda mi się odnaleźć delfiny i z nimi popływać. Podobno niektóre potrafią być niebezpieczne (jak to ludzie), ale niech tam. Warto zaryzykować... :-)

Ilekroć byłem w seaquarium (a w kilku krajach się udało) to niezwykły kontakt z delfinami pamiętałem bardzo długo. Chyba mocniej niż one bolałem nad ich losem - zamknięte w basenie, bez żadnej możliwości ruchu na zewnątrz - a jednak delfiny pozostawały wulkanem radości, mocy, cieszenia się życiem i ciągłej zabawy. Uwielbiają się bawić - nawet gdy się ich nie obserwuje to nadal wiele rzeczy robią dla czystej zabawy, polepszania swych umiejętności. Wyjątkowe zachowanie rzadko obserwowane poza gatunkiem ludzkim...

Gdy wykonuje się zdjęcia tych istot (nigdy nie myślę o nich jako o zwierzętach), to wspaniała wibracja porusza wzrok i umysł - emanują radością i jednocześnie czuje się ich inteligencję, ciekawość świata, zrozumienie. One jakby obserwują nas, bawiąc jednocześnie od niechcenia różnymi sztuczkami i popisami akrobatycznymi, w których są mistrzami czerpiąc z tego jednocześnie wyraźną przyjemność. Mieszkają na tej planecie razem z nami, ale mam wrażenie, że zupełnie nie doceniamy ich towarzystwa, nie postrzegamy ich inteligencji we właściwym świetle i nie potrafimy na razie we właściwy sposób zinterpretować ich głębokiego, wielopoziomowego przekazu jaki mają nam do zaoferowania. Człowiek zachodu na własne życzenie odciął się od natury i wibracji Ziemi, narzekając jednocześnie na swój los i cierpienie. Jednak w swej esencji wynikają one właśnie z tej separacji jak również braku harmonii, która dawniej naturalna dla ludzi, teraz stała się zjawiskiem wyjątkowym i odczuciem przynależnym tylko wybrańcom.

W przyszłości stanie się coś, co spowoduje, że lepiej zrozumiemy te istoty, będziemy się od nich uczyć i bazować część naszego poznania na inspiracji płynącej z ich kultury i języka. Ale sprawmy, aby przyszłość kreowana przez nas obecnie przebiegała właśnie taką ścieżką, która umożliwi rasie tego typu radosne, rozwojowe doświadczenie.

6

Odp: Delfiny

Twój cytat Gabi pochodzi z BARBARA MARCINIAK

ZIEMIA ZWIASTUNÓW ŚWITU
ROZDZIAŁ 3

7

Odp: Delfiny

No Delfiny sa wspaniałem,żeczywisce niema słów zeby je opisać,kolektyw delfina pochodzi własnie z oriona z planety Aszun,Delfin gra ważną role bo jest przewodnikiem planety wszystko zostało dokładnie przemyslane przez gwiezdnych braci zeby współgrało z egzystencja i kiedys wszystko wruciło do domu.Ale nie tylko delfiny sa wysoko wibracyjne to samo tyczy sie słoni na ziemi,czasami nawet człowiek potrafi współgrac z egzystencja bo wszystko jest świętoscą czy ktos chce czy nie i niema wyjśća kiedyś to kazdy dostszeze.

8

Odp: Delfiny

Gabi, zazdroszczę Ci tak dobrego kontaktu z delfinami. To muszą być niezwykle budujące i piekne doświadczenia poza ciałem, mieć z nimi bezposrednią łączność, odbierać ich jak ludzi, rozumieć i czuć. A i taki plus, że nie trzeba wychodzić z domu, no może jedynie z własnego ciała hihi. Też tak chcę smile choć z tego co piszesz EnergyFlow, bezpośrednie fizyczne obcowanie z delfinami jest równie niezwykłe.

Love, już gdzieś słyszałem, że delfiny to ludzika świadomość w "wodnym" ciele. Jak patrzę teraz na to co odbiera Gabi w swoich niefizycznych podróżach, czy w bezpośrednim kontakcie EnergyFlow, to zaczynam brać to wszystko bardzo poważnie.

9

Odp: Delfiny

Zawsze jak widziałem delfina na filmie to zaraz mi się miło robiło wink Teraz też mi się zrobiło cieplusio jak przeczytałem ten wątek wink Aż chce się poszukać lokalizacji Delfinarium i wyruszyć tam wink

10

Odp: Delfiny

Też chciałabym tak jak Energy popływać z nimi kiedyś na żywo...
Lubicie delfiny, bo macie podobne cudowne wibracje, trochę Was już poznałam kochani smile
Bart... sam dobrze wiesz, że jakbyś tylko zapragnął, to miałbyś pewnie lepszy kontakt z delfinami niż ja...

Czasem wiele rzeczy dostrzegamy i odczuwamy, ale nie przyjmujemy tego do wiadomości jako prawdę. Sama miałam takie chwile, kiedy logiczny umysł brał górę i odrzucał to co widzę, słyszę i czuję. wink

Przytoczę Love z chata, nie mogłam się powstrzymać:
"wezcie pod uwage te słowa które teraz napisze:) zauwazyłem ze coraz bardziej ludzie zaczynaja kwestionowac swoja wiedze, i czy to co wiedzą jest zeczywiste, a to moze sie skonczyc i wtrącic człowieka w maliny przynajmniej teraz kiedy wszystko działa na coraz szybszych obrotach, a prawdziwa mądrośc i złoty srodek na zycie leży własnie w nie kwestionowaniu wiedzy nie poddawaniu obrubce umysłowej zadnej wiedzy.To jest prawdziwa mądrość i sztuka wszechswiata. pozwolic unieśc sie ekstazie i trwac na wieki w miłości to cale przedstawienie jest własnie dla miłosci a nie dla wiedzy. Wszystko inne jest marna imitacja prawdziwej zeczywistosci która niebawem będzie pukac do drzwi i wy nie będziecie mieli juz wyjsca. niech wszystkie istoty w całym wszechświecie bedą szccęśliwe>:) "

Martusia, dziękuję za informację smile

Wiecie... przed snem zawsze wtulam się w mojego przewodnika delfina i łączymy się energetycznie, przesiąkam wtedy jego cudownymi wibracjami. To on pomógł mi wierzyć i kocham go bardzo, otworzyłam się dzięki temu na wielu cudownych ludzi smile*

The mystery of dolphins
[url]http://www.youtube.com/watch?v=32wswIuYjXk[/url]

11

Odp: Delfiny

Najpierw były kotki.
Hmmm! No bo są takie ładne ;-)
Teraz delfiny.
Hmmm! No bo takie mądre ;-)
Co następne? Szympans czy orangutan?
Hmmm! No bo taki ludzki?!
Kolejny stereotyp, kolejna biegunowość, kolejna bajka czyli kolejna religia.
To są zwierzęta i zachowują się tak jak je stworzyła natura a tu na siłę dorabiacie do nich ideologię. Ani koty ani delfiny ani inne zwierzaczki nie są takie "milusińskie" jak myślicie. Można powiedzieć , że są tak samo milusińskie i przytulaśnie jak misie (niedźwiedzie) w lesie. Idźcie i przytulcie takiego misia w jego lesie ;-) Jak będziecie mieć szczęście to przeżyjecie ;-)

12

Odp: Delfiny

Anastazja przeżyła ;-D

13

Odp: Delfiny

Ponieważ 2 tematy dotyczyły podobnych zagadnień, część z tego co dotyczy tego tematu, postanowiłem napisać zbiorczo w jednym miejscu:

[url]http://kosmita.wolnemedia.net/forum/viewtopic.php?pid=5851#p5851[/url]

14

Odp: Delfiny

Nemoman, spotkanie z delfinami raczej byś przeżył wink big_smile

Ech... czemu zabraniasz nam zakładać tematy, które czujemy? Czy możemy pisać tylko o tym, co Ciebie interesuje? Wyganiasz nas... buuuu  big_smile wink

Rozumiem znakomicie Twoje naukowe podejście do wszystkiego co Cię otacza, jednak tematyka forum pozwala na znacznie więcej...  możemy swobodnie poszerzyć swoje odczuwanie, poznawanie i wewnętrzne doświadczanie właśnie poprzez wzajemną wymianę i komunikację. Przynajmniej ja to tak odbieram. Masz ciekawe podejście, dlatego nie wal nas tylko po głowie wink ale przedstaw swój trzeźwy, naukowy punkt widzenia, aby dyskusja rozwijała i służyła.

Widzisz, akurat dla mnie każde stworzenie na Ziemi jest wyjątkowe, tak jak każdy człowiek jest fascynujący i inny smile

Pozdrawiam serdecznie smile

15

Odp: Delfiny

nemoman napisał/a:

Co następne?

Brunetki, blondynki... :-) Ale wiesz co, one nie wszystkie są takie milutkie jak by się wydawało;-)

16

Odp: Delfiny

i jak tu nie lubić Nemo - tej specyficznej jego percepcji i odwagi prezentacji :-)  Ale wiemy, że delfiny i inne gatunki mają swój świat, swoje sposoby zachowań. Ich reakcje są tylko odwzorowaniem naszych intencji, więc warto do kontaktów z nimi pozbyć się idei agresji.

17

Odp: Delfiny

Nemoman-powiem szczesze-nie kazemy Ci odrazu przytulac grzyba tylko dlatego ze jest zwierzeciem ale fajnie bybylo gdybys na chwile pozucil te klapki na oczy zwane oswiata i zamiast na cos spojrzec sproboj to poprostu poczuc.
Pozdrawiam wink

18

Odp: Delfiny

NEMO!!?? -- bardzo ładne imię...
Akwamarynka

19

Odp: Delfiny

Nikomu nie zabraniam tulenia zwierząt itp. Oprócz ludzi inne żyjące tu istoty też mają wolną wolę. Takie narzucanie im na siłę określonej roli to łamanie tego prawa. Może wpierw warto je zapytać czy chcą byśmy je tak postrzegali ;-) i czy lubią i chcą być tulone ;-)
Szanuję i lubię różne byty tej planety ale staram się im nie narzucać i nie szukam z nimi kontaktu na siłę bo to naogół źle się kończy.
Dlatego tak reaguje na takie stereotypowe postrzeganie innych niezależnie od zajmowanego miejsca w drodze do wiedzy.

20

Odp: Delfiny

A` propos tulenia... mieszkają  u mnie na podwórku dwa półdzikie koty, nie dokarmiam ich nigdy, świetnie sobie radzą łapiąc myszy... a i tak garną się do nas, i uwielbiają dotykać człowieka, i widać jaką im sprawia przyjemność jak zwrócą naszą uwagę... smile

Ale my Tobie Nemoman na szczęście nie każemy niczego i nikogo tulić big_smile

Delfiny żyjące na wolności czasem same szukają kontaktu z rasą ludzi. Jak nie będą miały ochoty, to nawet nie zainteresują się płynącym człowiekiem, czy łodzią. Jak wcześniej wspomniałam jestem przeciwna trzymaniu jakiejkolwiek istoty w niewoli... sama kocham nieograniczoną wolność smile
Zarzucasz nam coraz częściej myślenie stereotypami, ale zakładając temat o delfinach miałam na myśli właśnie ich odrzucenie, większość ludzi myśli o nich jak o zwierzętach, dlatego są właśnie tak traktowane...  wink

Zresztą nie trzeba mieć bezpośredniego kontaktu z delfinem, aby odczuć ich specyficzną naturę, wystarczy medytacja... i ten temat założyłam bardziej pod tym kątem. Delfinia natura była mi obca przez lata, dopiero mój przewodnik pokazał mi świat, w który weszłam całym sercem... i mam już swoje własne poznanie wewnętrzne co do nich. Wielu ludzi mając z nimi jakikolwiek kontakt opowiada o niezwykłym wpływie na psychikę, i należą do nich tacy całkiem nieinteresujący się tematem jak ja dawniej, czy całkowici sceptycy, trudno to pominąć jako nieistotny fakt... ufam też swojemu wnętrzu. smile

21

Odp: Delfiny

Ludzi też uważam za zwierzęta więc nie widzę rożnicy miedzy nami a naszymi młodszymi braćmi. Ostrzegam zaś przed zbyt natarczywym i wylewnym tuleniem (nawet ludzi) bo reakcja ze strony tulonego może być nieadekwatna. Wiem to z własnego doświadczenia ponieważ zdarzyło mi się w życiu parę razy doświadczyć tego co to znaczy być "zwierzęciem". To są emocje nad którymi się nie panuje a im młodszym się jest w rozwoju tym bardziej "jedzie" się na emocjach i jeśli ktoś ci nie przypasi to go zaatakujesz bez żadnego powodu nawet.
Nawet fajny to stan. Nie ma się żadnych wyrzutów sumienia itp ;-)

22

Odp: Delfiny

To fakt, przytulanie powinno odbywać się pomiędzy istotami na to otwartymi. W przeciwnym przypadku można komuś uszkodzić psychikę wink. Nie wyobrażam sobie żeby to robić na siłę. Emocje nawet te agresywne moim zdaniem są potrzebne. Również je przejawiam, gdy ktoś przez długi czas mi się naprzykrza. Zwłaszcza w sytuacjach gdy argumenty słowne zostały wielokrotnie wyczerpane. Pewnie to nie za bardzo dojrzałe, ale jeszcze nie jestem idealny ;-)

23

Odp: Delfiny

Proponuję dalszą dyskusję w temacie "Przytulanie"...  big_smile

[url]http://kosmita.wolnemedia.net/forum/viewtopic.php?pid=6024#p6024[/url]

24

Odp: Delfiny

mnie najbardziej interesuje ich język. Może są inteligentną rasą,tylko nie potrafimy z nimi się porozumieć. Prace nad uczeniem ich angielskiego powinny zostać wznowione.