8.10. Pornografia i aborcja
Celibat i zakazy seksualne promowane przez Kościół doprowadziły do wielkich problemów
psychicznych o skali społecznej, jak powszechna wstydliwość przed obnażaniem nagości, wzrost
agresji seksualnej, nienawiść do mniejszości seksualnych, agresja, frustracje i przemoc. Nie bez
powodu największe natężenie problemów seksualnych gromadzi się wśród osób stosujących
celibat.
Zakazy wywołują również depresje psychiczne wywołane brakiem społecznej akceptacji
dla odmiennych zachowań, strach przed napiętnowaniem i prześladowaniem, niemożność rozładowania
popędu seksualnego, itd. Każdy zakaz przekłada się na wzrost przemocy lub samobójstw.
Gdy zakaże się pornografii, wzrośnie liczba gwałtów. Prohibicja w USA pokazała, że zakaz
spożywania alkoholu doprowadził do rozrostu mafii, wzrostu brutalności i spadku poczucia społecznego
bezpieczeństwa. Tak samo będzie z zakazem pornografii w Polsce. Liczba przestępców
wzrośnie, mafia przeżyje złoty okres a za kratki trafią osoby niegroźne, czyli oglądacze pornografii.
Kościół odniósł sukces dzięki manipulacji ludzkimi emocjami, a przede wszystkim rozbudzaniu
poczucia winy. Dlatego do rangi grzechu urosły najpowszechniejsze ludzkie zachowania
seksualne, aby wierni nie byli w stanie ich unikać i wiecznie grzeszyli, aby potem pobiec do księdza
na spowiedź. Inaczej liczba wyznawców byłaby znikoma.
Politykę tę przejęli przejęli radykalni, prawicowi politycy ulegli Kościołowi. Gdyby udało im
się zakazać pornografii, wówczas z dnia na dzień przytłaczająca liczba obywateli stanie się przestępcami
z powodu posiadania pornografii. Ta bardzo niebezpieczna psychologicznie sytuacja
może sprawić, że zwykli obywatele wejdą w konszachty z organizacjami przestępczymi, czyli
dostawcami przemycanych świerszczyków.
O aborcji powiem tak. Na Saleinji nie ma aborcji, ponieważ regulujemy ściśle liczebność
populacji i trzeba posiadać zgodę na stworzenie dziecka. Potrafimy na dowolnym etapie ciąży
naprawić skazy genetyczne i wszelkie ułomności. W razie czego tworzymy w laboratoriach zdrowego
klona dziecka (na bazie jego DNA) i przenosimy do niego duszę dziecka.
W przypadku Ziemian, którzy myślą o rozmnażaniu się za wszelką cenę a nie o kontroli
zaludnienia, tylko aborcja i antykoncepcja mogą pomóc ograniczyć nadmierną populację. O samo
dziecko nie należy się martwić, bo w razie aborcji dusza wcieli się w innego noworodka. Dusza
dziecka doskonale wie, czy rodzice chcą aby się narodziło czy nie. Do momentu porodu krąży wokół
matki i od czasu do czasu wchodzi w płód, aby go poczuć. Na stałe wkracza do ciała w chwili
narodzin. Dusze niechętnie wcielają się w ciała dzieci w rodzinach patologicznych, dzieci niechcianych
i w dzieci ułomne. Zazwyczaj życie takie wykorzystują dusze byłych zwierząt domowych, dla
których bicie i poniżanie to nic nowego, bo doświadczały tego od ludzi wielokrotnie. Lepiej jednak
by miały okazję przychodzić na świat chciane, zdrowe i kochane.
Na innych planetach zaobserwowano, że zawsze gdy władza wtrąca się do spraw seksualnych,
następuje reakcja obronna i dochodzi do powstań, rewolucji lub rozlewu krwi po której
prawo ulega liberalizacji. W zależności od siły militarnej i terroru, trwa to dłużej lub krócej, ale jest
zjawiskiem nieuchronnym. Po liberalizacji prawo powoli ulega kolejnemu, stopniowemu zaostrzaniu
aż dochodzi do kolejnej fali przemocy. I tak na okrągło.
A jak powinno wyglądać prawo, aby wywoływało jak najmniej szkód społecznych? Pornografia
z udziałem dobrowolnych "aktorów" powinna być legalna, za wyjątkiem pornografii zawierającej
przemoc. Przemoc wywołuje przemoc, lekka pornografia pomaga rozładować popęd seksualny
lub wesprzeć życie erotyczne i umocnić relacje międzyludzkie. O aborcji powinni decydować
rodzice, bo to oni stworzyli dziecko i oni ponoszą psychiczną i karmiczną odpowiedzialność. Prawo
obyczajowe powinno ulec liberalizacji. Im bardziej społeczeństwo jest liberalne w sprawach
seksualizmu, tym mniejsza jest frustracja, przestępczość i brutalność. I vice versa. Popatrzcie na
Holandię i Szwecję a potem na Afganistan i Pakistan, i porównajcie skalę przemocy.