6.6. Kod Biblii
Nie należy ślepo wierzyć we wszystko, co jest w Biblii napisane, tak jak Michael Drosin
- twórca hipotezy kodu Biblii, który nie wiedział, że nie istnieje pierwowzór Starego Przymierza.
Istniało kilka wersji tekstu, które kapłani żydowscy dla wygody skompilowali w czasach
późniejszych.
Kolejny błąd polega na metodologii. "Stare Przymierze" spisywano alfabetem pozbawionym
samogłosek! I takie słowo jak "tt" można odczytać - w zależności od wyobraźni czytelnika - jak
"tata" albo "Otto". W czasach spisywania Biblii istniało kilka wersji zapisu tych samych słów!
Zastosowanie kodu Biblii do jakiejkolwiek innej książki (np. książki telefonicznej) doprowadzi
do podobnych "rewelacji". Tak stało się m.in. z eksperymentem Brendana McKaya, który
zastosował kod do "Moby Dicka" i odkrył 13 zdarzeń, które miały miejsce w rzeczywistości.
M.in. okoliczności i dokładną datę zabójstwa prezydenta Nikaragui Anastasio Somozy!
Kod Biblii to oszustwo, a metodologia odczytywania "przekazu" pozwala na dowolne
interpretowanie słów w zależności od wyobraźni i wiedzy "badacza".
Mit o kodzie Biblii jest niebezpieczny, bo odkryte "sensacje" w rękach fanatyków są usprawiedliwieniem
złych czynów. Nie wszyscy wiedzą, że w rządzie Izraela znajdują się zwolennicy
kodu Biblii, a ujawnione przez kod Biblii "rewelacje" były przyczyną kilku krwawych akcji przeciwko
Palestyńczykom i Bejrutowi. Politycy wierzący w kod Biblii opierają na nim swoje decyzje.