2.15. Przestępstwa na Saleinji
Na Saleinji przestępstwa zdarzają się rzadko. Czyn staje się przestępstwem dopiero
wtedy, gdy komuś zaszkodzi. Tylko formalna skarga może doprowadzić do procesu sądowego.
Przestępczość ogranicza się do rozpowszechniania kłamstw lub czynów wywołanych przez emocje
lub ambicje. Nie jesteśmy idealni, ale patrząc na Ziemię mam wrażenie, że tutaj wszyscy są
przestępcami - według naszych standardów. Najpowszechniejsze jest przestępstwo rozpowszechniania
półprawd i nieprawdziwych informacji na forum publicznym. Wiele z przestępstw
saleinjickich na Ziemi nie jest przestępstwami.
Kradzieży praktycznie nie ma, bo nie przywiązujemy wagi do przedmiotów. Jak chcemy
mieć coś, co potrzebujemy, to albo prosimy o to, albo robimy kopię przedmiotu.
Nie ma u nas kar pieniężnych (bo pieniędzy u nas nie ma), kar mściwych, kar pozbawienia
wolności na wyznaczony z góry okres czasu, kar przemocy (chłosta, amputacje kończyn, etc.), czy
niesłusznie ukaranych. Dzięki korzystaniu z zapisów Pamięci Wszechświata, wykrywalność
przestępstw wynosi 100% i nie ma pomyłek sądowych.
Karze przyświeca tylko jeden cel - maksymalne naprawienie krzywdy i skuteczna resocjalizacja.
Nie ma u nas kary "oko za oko, ząb za ząb", lecz "napraw krzywdę i nie rób tego drugi raz".
Istnieją jeszcze sądy międzyplanetarne z których mogą korzystać planety skolonizowane
przez Saleinjiczyków, sądy międzycywilizacyjne z których korzystają cywilizacje należące do unii
Galaktycznej oraz sądy czasoprzestrzenne rozwiązujące konflikty wynikające z podróży w czasie
i innych wymiarach (o ile cywilizacje te akceptują sądy czasoprzestrzenne).
Najwięcej problemów wynika podczas procesowania się z cywilizacjami, które rozwijają
się w odwrotnym kierunku czasu. Ale i to da się obejść dzięki pomocy niematerialnych istot
duchowych, dla których kierunki czasu nie są żadnym problemem.