1.4. Oczyszczarka jedzenia


Prawie wszyscy gwiezdni wędrowcy, którzy wcielili się w dorosłych Ziemian (czyli około 50 osób na całej planecie), aby żyć w zdrowiu, muszą korzystać z pomocy oczyszczarki pokarmowej.

Nie wiem jak działa, ponieważ wiedza ta została mi zablokowana, lecz fizycznie urządzenie działa na podobnej zasadzie co wyciskarka do czosnku (kosmici lubią czosnek - ma w sobie tyle cennych składników, że żadna inna roślina na Ziemi mu nie dorównuje). Wkłada się np. ser do pojemnika, przykrywa pokrywką i włącza urządzenie. Pokarm rozdrabniany jest na poziomie cząsteczkowym. Metale ciężkie, toksyny i inne składniki, które zaprogramujemy, są usuwane. Gdy wszystkie szkodliwe substancje znajdą się w osobnym pojemniku, wiązania molekularne zostają przywrócone i jedzenie jest gotowe do spożycia.

Ma tylko jeden feler - nie opracowano do dzisiaj sposobu na przywrócenie pierwotnego kształtu potrawy. Gdy wrzucę sałatę, to listki w ostatniej fazie przypominają kleiste granulki lub - w przypadku sera - pastę. Ale nie smakują źle i da się je przełknąć. Konsystencja sprawia, że pokarmu nie trzeba rozgryzać, smak jest intensywniejszy a jedzonko rozpływa się w ustach.

Podczas eksperymentów z oczyszczarką stwierdzono, że sporo zanieczyszczeń jest w słodyczach zawierających sztuczne słodziki, produktach zawierających soję (soja generalnie nie nadaje się do jedzenia ani dla zwierząt domowych ani dla ludzi, za wyjątkiem soi sfermentowanej), jeszcze więcej w pokarmie z fast foodów, ale najwięcej odpadów wychodziło z przetworzonego mięsa (wędliny, pasztety, mielonki, itd.). Wychodziła mała kupka pasty o nieciekawym wyglądzie, a pojemnik na odpady zapychał się. W każdym razie z tego powodu kosmici unikają przetworzonego pokarmu, co nie oznacza, że nieprzetworzone jest lepsze. Nawozy sztuczne, azotany, szczepionki i skażenie środowiskowe niszczą wasz pokarm i przyczyniają się do wielu chorób, w tym raka, otyłości, wad serca, alergii, itd. Prawie zerową ilość toksyn zawiera miód, ale pod warunkiem, że nie jest rozcieńczony roztworem cukru lub wzbogacony sztucznymi dodatkami.

Po wyłączeniu urządzenia trzeba jeszcze oczyścić pojemnik z toksynami - można wyskrobać je łyżeczką lub pozostawić na kwadrans, aż zesztywnieją i przybiorą postać sześciennej kostki którą można jednym stuknięciem dłoni doprowadzić do wyskoczenia z oczyszczarki.

Oczyszczarkę można stosować również w przypadku katastrof ekologicznych lub skażenia środowiska promieniowaniem radioaktywnym. Kostek nie wyrzuca się, ponieważ w procesie oczyszczania (zmiana właściwości fizykochemicznych) oczyszczarka przerabia je w żyzny nawóz.