Ucieczki

Brak światła poznać po braku wytrwałości w tym co sie robi ;-)

Hmmm a kto z nas nie jest manipulatorem? Pierwszy bez grzechu niech rzuci kamyczkiem ;-). To obrzydliwe ale takie jest życie.

Nie no spokojnie nie dajmy sie poniesc fali. To ze nemoman jest manipuplatorem to my wiemy wszyscy juz od dawna nie ma co sie denerwowac. Nemo jest wyjatkowym przypatkiem manipulatora ktory sie znami jakby oswoil i nawet czasami prybiega pokradac orzeszki. Ma te swoje nawyki stare ale radzimy sobie z nim:)
Ale dobrze ze przypominasz. Nemo! Co tam znowu namanipulowales!? Raz! dwa! trzy! odmanipulowac!

Właśnie nie grasz kogoś kim nie jesteś, doskonale. Również ja nazywam sprawy po imieniu. Jesteś manipulantem i nie kryjesz się z tym. Wymyślasz na własny użytek wyssane z palca "prawidłowości", wątpliwej jakości przykłady i spekulujesz. Wprowadzasz podziały. Oto kim jesteś. Czego więcej wam trzeba forumowicze? Widzicie już to co ja?

to znak nieskończoności leminiskat   nie oceniajmy sie to wszystko co nas spotyka  jest nam potrzebne do doswiadczenia przerobienia lekcji i byc moze taki Nemoman nam udziela lekcji.. a przy okazji i sam sie czegos uczy ale przyznajcie że nudno by było bez niego każdy ma swoj rozumek i widzi pewne rzeczy od początku   nie trzeba pisac

ah, tac, chodzi ci o tą ósemkę? no ja myśle, że to nie ma być ósemka, ale póki co nią jest jak dla mnie:D bo ja, nie wiem jak wy, w szkole uczony bylem, ze znak nieskonczonosci to POŁOŻONA na boku ósemka.
Zgadzam się z tym co piszesz, tajcanna w 100 procentach.
Jędza to dobrze ujęła, nemo. Panoszysz się troszke, bo chyba w 9 przypadkach na 10 zawsze piszesz 'z trybuny' i czesto czuć w twoich wypowiedziach pogardę, co samo w sobie nie jest jakieś tam złe (można to olać) ale szkodzi tobie. jestes o krok od fanatyzmu i czuję, że jakbyś miał możliwość, paliłbys ludzi na stosie za to, ze uwazaja inaczej niz ty. brzydko;]

dobrze Ty mowisz Miriad  leżąca osemka to leminiskat zwracam honor

No problem w tym, że miriard nie ma sensu nemo prosić- jego się nie prosi 
Nie pisz mu tez o uczuciach. Nie ma sensu. Dlatego współczucia u niego nie uświadczysz. Też mocny w gębie jest przed monitorem, nic więcej. Nie zrozumie pewnych rzeczy, taka już jego natura.

Ale trafiła kosa na kamień nemo    Przekręcaj do woli i tak ludzie wiedzą o co chodzi.

Prawdę mówiąc też mnie to zastanawiało. Tak się składa, że mam mimo wszystko informacje od osób, które opuszczają fora tego typu.

Są różne przyczyny.

Jedną jest "życie" - taki frazes. Dzieci, obowiązki, praca... a także facebooki i inne sociale I w ten sposób wczesne zainteresowania, zwykle jeszcze z czasów liceum (jak to było też u mnie), wraz z początkowym idealizmem, zostały przykryte nawałem dziennych obowiązków czy rozpraszaczy. To chyba najczęstszy przypadek, i najbardziej dołujący, gdyby się zastanowić. Ludzie porzucają swoje wszystkie zainteresowania dla... czego?

Drugą, że ludzie szukali czegoś innego, i tego nie znaleźli ostatecznie. Albo na początku tylko znaleźli, ale później postanowili odejść. Sporo osób, które odeszło z tego forum, tak właśnie twierdziła. Jestem niemal pewien, że nie znaleźli gdzie indziej również tego, czego tu szukali. Ja osobiście niczego nie szukałem, zarejestrowałem się, bo zainteresowała mnie tematyka, i jakoś zostałem - nawet, jeśli moje posty często nie trafiają w zainteresowania innych

Trzecią - że potrzebują stymulacji, w tym tzw. "towarzystwa", i jeśli się znudzą, to szukają czegoś innego.

To są prawdziwe powody, dla których ludzie opuszczają fora.

Czwartym powodem są porwania (ufo).

Piątym przejście do innych wymiarów (śmierć).

Szóstym inkarnacja w ciało innej istoty (walk-in, tak jak Hejal).

Jednak jest to tylko ograniczone spojrzenie - przez pryzmat jednego czy kilku forów - na prawdziwą motywację, która ma szerszy kontekst: inne strony w internecie, inne zajęcia, innych ludzi, różnych guru, sekty itp.

Rotacja wśród ludzi (w konkretnych miejscach, takich jak to) jest normą. Większość ostatecznie jednak porzuca takie tematy...