61

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

tacjanna napisał/a:

tam dom Twój gdzie serce Twoje smile

Też tak uważam - że dom zabieramy tak naprawdę wszędzie ze sobą. Tyle, że go musimy najpierw w sobie odnaleźć. Czyli odnaleźć siebie.

62

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

i dlatego każda podróż ku samorealizacji zaczyna się od podstawowego pytania: Kim Jestem?
:-)

63

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Yana wystraszyliśmy Cię naszymi poglądami? Chyba zbyt zdecydowanie je wyraziliśmy, a Ty wyglądasz na delikatną osobę i to Cię dotknęło. Nie bój się, wbrew pozorom jesteśmy łagodni, wyrażamy swoje poglądy ale umiemy też szanować innych smile

64

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

EnergyFlow napisał/a:

i dlatego każda podróż ku samorealizacji zaczyna się od podstawowego pytania: Kim Jestem?
:-)

I pewnie na nim się kończy.

A niektórzy twierdzą, że się nie kończy.
Nigdy. smile

bart napisał/a:

Yana wystraszyliśmy Cię naszymi poglądami?

Może powinniśmy zatem swoje poglądy ukrywać przed sobą? smile Nie będzie szczerze, ale przynajmniej nikogo nie wystraszymy smile

65

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Hej!
Bart

Wszystko OK.  Nie  nie wystraszyliscie. Jestem bardzo leniwa do pisania.
Wyrazacie swoje poglandy i ti jest wazne. Kazdy ma szwoja droge i kazdy z nas ma racje.
Jestesmi rozni i w tym jest piekna i w tym jest nasza wlasna prawda. Kazdy ma swoje zadanie.
Najwazniejsze zrozumiec KIm Jestem i twarda isc swoja droga (to jest najtrudniejsze).

Istnienie
Co do religii i kultury. Jezeli czlowiek  nie czuje cos w tym waznego,
To znaczy , ze potrafisz zyc bez tego i masz dosyc powazny poziom duchowy.
Ale zwykle to sa osoby ktore posiadaja dusze kosmiczna.

Ja postaram sie krotko opowiedziec.
Najpierw - pisze i muwie to co sama widze i co otrzymuje.
10 lat temu zostala przyjeta do grupy jasnowidzow.
Ja malo wiedze porownano z innymi (karma nie daje), wiecej medytacja.
Faktycznie ciagle jestem w stanie medytacyjnym.
Czasami kiedy wracam nie potrafie zrozumiec gdzie jestem, jak sie nazywaja przedmioty

66

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

(przepraszam) wokol mnie.
Sa dusze kosmiczne i sa dusze ziemskie.
Nie ma lepszych i nie ma gorszych.
Ja lubie herbate, a moja siostra kawe.

Tylko to co juz potrafia kosmici nie potrafia ludzie (niestety).
I wlasnie dlatego jestesmy tu zeby w jakis sposob pomuc uratowac te Ziemie.
Przeprasza , ze jestem az tak krotka.

Wracam do kultury i wiary (nie religii).  Ja czerpam z tego wielu informacji. Zeby poleczyc czlowieka, albo pomuc (jezeli to  jest mozliwe) osobom czy rodzinom w  delikatnych pytaniach
, musimy miec zwiazek z historija tego rodu, albo jak my muwimy karmo/

A wlasnie ja uwielbam Boze Narodzenie, koledy.  To czego nie moge widziec w ludziach,odnajduje tam, w  kosciele. Dla mnie to jest zrodlo pozytywnej energii i wspanialej wibracji. To co jest bardzo wazne przy medytacji. Wogule uwielbiam kulture kazdego narodu, a najpardziej muzyke.

Czy z was ktos swiadomo medytuje (jest medytacja nieswiadoma)?


Co to jest Bog. Tak muwimy na Ziemi/
Jeszcze inaczej - Wyzszy Rozum, Wyzsza materia.
Jahwe -  Ja Jestem. Ale w kazdym razie  Jestem.
Wyobrazmy  nieskonczone Pole (powiedzmy tak).
Kazdy z nas czy to kosmita, czy czlowiek jest malenka czastka tego Pola.
Przypomnijmy slowa z Biblii (prawdziwa Biblia jest schowana) - Ja jestem w kazdym z was, kazdy z was jest we mnie. Mysle, ze dalej pisac nie trzeba........

Jezeli jestesmy na Ziemi, sprobujemy zyc tak, jak ledzie.
Tylko ja nijak nie moge zrozumiec, jak to zyc jako czlowiek.
Oni muwia o  milosci - a chodzi o nienawisci
                o wiernosci - ale chodzi no zdrade,
              o wierze i slizbie Bogu - tylko ta sluzba jest  raczej diadlu,
          o otwartym i dobrym sercu - a ja sie  ciegle narazam na skaliste gory/
Co to znaczy Byc Czlowiekiem- tak dumnie brzmi!
Od samego poszatku swiata, Wspanialy swiat Przyrody zyje zgodnie  ze swoim prawem/
Prawem surowym -  ale nie odstempujac mu na krok.
A czlowiek cale swoje zucie oszukuje samego siebie.

I dlatego ludzie potrzebuja autorytetow, ale niestety nie mamy tacych.

Sitap
Ja sie zgadzam na 100%  Jezeli Czujesz-rub,
Jezeli tworzyc - Tworzyc tylko z Pragnieniem (o tym mowi Osho, ale nie radze za duzo go czytac)

OK/
Na razie
Wszyscy jestescie bardzo mili i swiatli.

67 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2009-11-10 22:34:33)

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

yana smile a co sadzisz o apostazji? czy obrzedy maja jakies wieksze znaczenie? a skoro niby nie sa ...jak twierdza inni ktorzy dokonali apostazji to po co to robic? dla mnie to dziwnie podejzane
bardzo sie ciesze ze pomagasz ludziom smile sama bym bardzo chcial miec jakis dar...

Od samego poszatku swiata, Wspanialy swiat Przyrody zyje zgodnie  ze swoim prawem/
Prawem surowym -  ale nie odstempujac mu na krok.
A czlowiek cale swoje zucie oszukuje samego siebie.

sama prawda... pragne zyc w zgodzie z natura ale w naszym dzisiejszym  niby cywilizowanym. swiecie nie da sie..tak do konca  dopoki ludzkosc nie zrozumie ze to jest bardzo bardzo wazne.. nic na lepsze sie nie zmieni.. wierze ze ludzie w sercu  wiedza jak zyc prawdziwie.. ale nie chca
pozdrawiam Was moi mili smile

68

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Tacjanmko smile ty masz dar miłości, większość z nas chciałoby tak patrzeć sercem jak to tylko ty potrafisz smile

69

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Witaj Yano '

Piszesz o tym że lubisz Polskę, o swojej duszy itd ...
Rozumiem Cię, tym bardziej iż to właśnie w Polsce znajduje się tzw. dusza Ziemi ...
Jeśli czujesz iż masz wrócić do kraju naszego -
wracaj / potrzebowałabyś pomocy - pisz !

Tak, napisałem iż człowiek powinien robić to co czuje (w zgodzie z sobą, wnętrzem i Prawami) ... Co do Osho -
owszem mam kilka Jego książek, lecz szczerze mówiąc nie przeczytałem żadnej / w całości (!) ...

To co piszę, nie wypływa z wiedzy książkowej ,,,
pozdrawiam Cię - SitaP

70 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2009-11-11 21:36:09)

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Marta wega big_smile  dziekuje sprawiłaś mi wiele radości tymi  ciepłymi słowami  smile ... myślę że w każdym seruchu jest dużo miłosci.. smile tylko niektórzy z tym walczą.. łatwo kochać ładne i dobre.. trudniej wykrzesać z siebie takie uczucie dla osób trudnych... takich które nam zle życza i sa złośliwe wink ucze się uczę i jeszcze raz uczę..  aby dojrzec do takiej prawdziwej czystej bezwarunkowej   miłości
niech prowadzi Nas światło smile

71

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

SitaP smile nie miałam okazji podziekowac Ci za ogromne wsparcie .. kiedys byłam w potrzebie a Ty mi pomogłeś smile dziękuję smile dziękuje za te listy... wink

72

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Tacjanno '

nie bardzo wiem za mi dziękujesz?
lecz mam pytanie ;
pisałaś do mnie i w pewnej chwili przestałaś , no właśnie
i tu pojawia się to pytanie :
co się stało ?
(pytałem - 2x czy docierają do Ciebie moje maile?)

Pozdrawiam

73

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

SitaP smile ale ja wiem zapraszam na pw wink

74

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

[url]http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=526:prowadzce-i-ochraniajce-wiato-kosmiczne&catid=47:swoje&Itemid=57[/url]

75

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Marta, dzięki za link. Tekst rzeczywiście zbliżony w swoim wyrazie do innych arkturiańskich wypowiedzi.

Arkturianie napisał/a:

Przesłanie dla was, znajdujących się w sekwencji ewolucyjnego kryzysu dotykającego społecznej tkanki, ma przynieść zapewnienie o naszym wsparciu, inspiracji i ochronie.

Zastanawia mnie słowo "ochrona" - oraz gdzie widzą zagrożenie? Czy chodzi o dalej wspomniane w tekście "reakcyjne społeczności pozaziemskie", czy o coś innego?

Arkturianie napisał/a:

Jesteście nam bardzo bliscy, a ponieważ nie pamiętacie swego kosmicznego pochodzenia ewolucyjnego, naszym obowiązkiem jest przypominać wam o nim.

Zawsze mnie zastanawiało, co mogą mieć na myśli istoty tego typu, pisząc o "bliskości". Może w tym wypadku chodzi o udział w utworzeniu ludzkiej rasy.

Arkturianie napisał/a:

Istnieje plan przekształceń na waszej planecie polegający na instalowaniu na niej nowych paradygmatów Wodnika. Realizacja tego projektu, we współpracy z duchową hierarchią waszej Galaktyki i oddziałami Konfederacji Intergalaktycznej, do której my należymy, jest już na ukończeniu. Celem jest przekształcenie struktury energetycznej i wibracyjnej Ziemi w celu dotarcia do waszej genetyki i ekosystemu. Aby to uczynić używamy osób, które dzięki ich poziomowi intuicji i projekcji myślokształtów rozpowszechniają nowe paradygmaty ewolucyjne poprzez naukę, technologię oraz inne obszary na waszej planecie.

Instalowanie nowych paradygmatów brzmi jak wdrażanie nowego sposobu myślenia. Takie mechaniczne "myślenie o myśleniu" również spotkałem w innych arkturiańskich przekazach. Budzi jednak moje wątpliwości i porusza pewien delikatny dylemat: gdzie faktycznie kończy się "brak ingerencji w wolną wolę" (cytat z tekstu)?

"Dotarcie do genetyki i ekosystemu" sugeruje wykorzystywanie ograniczeń planu ziemskiego oraz nieświadomości ludzi, by modyfikować zachowanie i myślenie człowieka.

Po raz pierwszy spotykam się z twierdzeniem bezpośrednio od Arkturian nt. istnienia pewnych hierarchii kosmicznych (przynajmniej świadomie), jednak "wiedziałem" o tym już wcześniej. Tutaj uwidaczniają się pewne różnice pomiędzy arkturiańskim a moim podejściem.

Wiem, że wiele osób ma spore wątpliwości odnośnie przekazów, jednak ja widzę zawsze pewne zaskakujące, czasem nawet bardzo subtelne - ale jednak - podobieństwa, których sam nie potrafiłbym odtworzyć (gdybym miał dopuścić się stworzenia nieprawdziwego channelingu). Np. pomiędzy używanymi przez Arkturian nietypowymi wyrażeniami są powiązania i zależności - "płaskie", "hierarchiczne" i inne - z całym tekstem tym oraz innymi; chodzi tu nie tylko o spójność, ale także np. głębsze uzasadnienie użytych wyrazów, o którym jednak przekonać się można dopiero po dokładniejszej analizie przekazów od różnych osób.

Arkturianie napisał/a:

Jedną z części waszego procesu ewolucyjnego oraz waszej odpowiedzialności jest zdanie sobie sprawy z własnych ograniczeń, uwarunkowań, a także konfliktowych zachowań, które powinniście zmodyfikować, by stać się przekaźnikami i promotorami nowej cywilizacji Wodnika.

A to zdanie ociera się o propagandę.

Arkturianie napisał/a:

Zrozumcie, że wszystko, co się wam przydarza jest pozytywne.

Natomiast to zdanie przynajmniej skłania do zapytania o celowość wcześniej wspomnianej "instalacji" (jako czynności mającej na celu zmianę na coś bardziej "pożądanego"). Szczególnie, jeśli przeczytamy dalej o "konieczności":

Arkturianie napisał/a:

Konieczne jest rozwijanie holistycznej wizji oraz postawy przepełnionej uczuciem miłości, duchowego zrozumienia i współczucia dla wszystkich żywych istot jak również świadomość waszego połączenia planetarnego i uniwersalnego.

76

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Tak... widzę, ze czytasz to co napisane małym drukiem smile i za pewne tak trzeba, bo prawie wszystkie "przekazy" do których dotarłam, mówią, że sami osobiście (w sensie MY ZIEMIANIE) zgodziliśmy się, na "nadzór" Jaszczurek. Pewnie też coś było drobnym drukiem smile

77

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Wypowiedź z notki: [url]http://kosmita.wolnemedia.net/forum/viewtopic.php?pid=6289#p6289[/url]

Farak napisał/a:

Trzeba jednak zauważyć, że wszystkie przekazy są inne. Ra, Plejadanie, Orionidzi i reszta kosmicznych wymyslonych przyjaciół z domu pani Foster. To nasuwa jedną myśl - albo wszystko jest kłamstwem, albo jedno jest prawdą. Stawiam na przekazy od istot duchowych chociaż i one bardzo często zawodzą pod względem treści.

Ponieważ to, co piszesz, jest bliskie naukowemu założeniu, że istnieje tylko jedna, obiektywna prawda (i takie założenie może być bardzo przydatne - jednak daleki byłbym od krytyki założenia przeciwnego), dla wygody poniżej skrótowo uznaję je za "podejście naukowe".

"Wszystkie przekazy są inne" to moim zdaniem spore uogólnienie. Ale rzeczywiście nie wszystkie przekazy będą takie same, tak jak nie ma dwóch naukowców o identycznych poglądach - nawet, jeśli współczesna nauka jest tak bardzo restrykcyjna odnośnie istnienia jednej prawdy.

Przekazy często nawet nie dotykają kwestii naukowych w ludzkim rozumieniu, a spraw uniwersalnych - powiedzmy o krok lub kilka wcześniej przed nauką, dotykając raczej czegoś w rodzaju aksjomatów niż ich konsekwencji.

I jeszcze jedno: rzeczywistości we wszechświecie jest tyle, ile zamieszkujących ją istot, bo każda postrzega ją w odmienny, unikalny dla siebie sposób i nie każda istota w tym wszechświecie zgodzi się z ludzkimi naukowcami, że jest tylko jedna wersja prawdy - choć takie założenie przyświęca(ło) większości naukowców. Istoty bezcielesne w przekazach wspominają przede wszystkim o sprawach związanych z myśleniem czy przekonaniami, ponieważ żyją w rzeczywistościach, w których myśl czy inny rodzaj wibracji są tak realne, jak dla człowieka realna jest materia. Zatem naturalne jest, że każda z tych istot będzie postrzegać swój (niematerialny) wszechświat przez jakiś pryzmat. Z ludźmi jest tak samo, jednak materia stwarza pozory, że jest inaczej, i ludzie zwykle w to wierzą.

78

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Wszechświat w każdym wymiarze wymaga naukowego spojrzenia. Ludzie lubią wprowadzać mistycyzm itp, ale w rzeczywistości każdy ma dostęp do Prawdy. Wszechświat żądzi się prawami ustalonymi przez Kreację. Są one niezmienne i wieczne. Stając się mądrzejszymy widzimy rzeczy takimi jakie są naprawdę. Jeśli jakaś istota jest czysto duchowa to zdaje sobie ona sprawę z tego, że nie ma miejsca w jej przekazach na kłamstwo, uniki itp. Taka istota nie zna Prawdy - ona ją rozumie i nie musi jej akceptować bo Prawda jest częścią jej. Wszyscy jesteśmy częścią jednej świadomości tylko różnie świadomymi. Nauka i logika kojarzy się wielu ezoterykom z opóźnieniem duchowym i patrzeniem jedynie na świat materialny, jednak nauka jest wszystkim, jest poznaniem. Bez poznania świata materialnego nie można poznać świata duchowego, ponieważ nakładają się one na siebie.

"Zatem naturalne jest, że każda z tych istot będzie postrzegać swój (niematerialny) wszechświat przez jakiś pryzmat. Z ludźmi jest tak samo, jednak materia stwarza pozory, że jest inaczej, i ludzie zwykle w to wierzą"

W postaci czysto duchowej już nie. Jednak można powiedzieć, że każdy jest wyjątkowy - na biliony istot duchowych żadna nie przeżywa wszystkiego tak samo. Przykład: dowiedziałeś się, że upadek z dużej wysokości grozi złamaniem ręki po tym jak spadłeś z dachu i złamałeś rękę. Ktoś inny zrozumiał to gdy spadał na uszkodzonym spadochronie - ten sam wniosek, unikalne doświadczenia.

79

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Farak napisał/a:

Wszechświat w każdym wymiarze wymaga naukowego spojrzenia.

Dlaczego?
Co znaczy Twoim zdaniem naukowe spojrzenie?

Farak napisał/a:

Stając się mądrzejszymy widzimy rzeczy takimi jakie są naprawdę.

To zdanie sugeruje skończoność wszechświata. Coś, co jest nieskończone, nie może wpasować się w ograniczające reguły, bo zawsze będą określały co najwyżej jego aspekt lub fragment, który w kontekście całości (nieskończonej) zawsze będzie nieprawdziwy, choć zarazem prawdziwy.

Farak napisał/a:

Bez poznania świata materialnego nie można poznać świata duchowego, ponieważ nakładają się one na siebie.

Dlaczego?

Farak napisał/a:

W postaci czysto duchowej już nie.

Co nazywasz zatem postacią czysto duchową...?

80

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

"Dlaczego?
Co znaczy Twoim zdaniem naukowe spojrzenie?"

Nauka to poznawanie. Wszystko co istnieje można poznać i trzeba na wszystko patrzyć tak jakby było możliwe poznanie tego. Poznać i zrozumieć.

"To zdanie sugeruje skończoność wszechświata. Coś, co jest nieskończone, nie może wpasować się w ograniczające reguły, bo zawsze będą określały co najwyżej jego aspekt lub fragment, który w kontekście całości (nieskończonej) zawsze będzie nieprawdziwy, choć zarazem prawdziwy."

Wszechświat jest skończony. Po prostu może być wiele wszechświatów, ale każdy pod względem praw w nim panujących - taki sam. Skoro wszyscy jesteśmy w rzeczywistości jedną świadomością a jednocześnie wieloma, indywidualnymi świadomościami, wszyscy mamy naturalne prawo do patrzenia na rzeczy w rzeczywisty sposób, tak samo i do tego dążymy.

"Co nazywasz zatem postacią czysto duchową...?"

Postać którą osiąga się po pomyślnie zakończonym cyklu reinkarnacyjnym. Postać o krok od ideału.

81

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Farak napisał/a:

Nauka to poznawanie. Wszystko co istnieje można poznać i trzeba na wszystko patrzyć tak jakby było możliwe poznanie tego. Poznać i zrozumieć.

Zgodnie z moją wiedzą, 'poznawanie' nie musi się ograniczać do robienia tego na sposób zgodny z tym, co przyjęła garstka istot (zwanych naukowcami) we wszechświecie, która jednak dominuje (niekoniecznie ilościowo) na pewnej planecie zwanej Ziemią wink

Faraku, Twoje wypowiedzi mnie nie zaskakują, bo słyszałem je wielokrotnie - również sposób ich wypowiadania jest niemal identyczny z innymi ludźmi, którzy podkreślali, że należą do typu racjonalistów, jakby sugerując, że każdy inny sposób patrzenia na życie jest i musi być gorszy. Niemniej jednak ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz: chciałbym zapytać o źródło Twoich informacji, które przedstawiłeś w odpowiedziach?

82

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

"Faraku, Twoje wypowiedzi mnie nie zaskakują, bo słyszałem je wielokrotnie - również sposób ich wypowiadania jest niemal identyczny z innymi ludźmi, którzy podkreślali, że należą do typu racjonalistów, jakby sugerując, że każdy inny sposób patrzenia na życie jest i musi być gorszy. Niemniej jednak ciekawi mnie jeszcze jedna rzecz: chciałbym zapytać o źródło Twoich informacji, które przedstawiłeś w odpowiedziach"

Antaresie, w życiu spotkałem wielu ludzi. Wielu naiwnych, wielu obojętnych na świat i niewielu ludzi madrych. Do tej trzeciej grupy należą racjonaliści. Staram się zawsze myśleć racjonalnie, używać chociaż po części logiki i jako tako wiedzy (tej ostatniej chciałbym mieć znacznie więcej i do tego dążę). Uważam, że rtakie spojrzenie na świat jest najlepsze jeśli chcesz lepiej poznać rzeczywistość jak i własny umysł. Jednak z czasem zacząłem patrzyć na różne sprawy pod innym kontem. Medytacja, wnikliwość (intuicyjna) oraz niektóre doświadczenia nauczyły mnie, że trzeba zaakceptować istnienie rzeczy, zjawisk, praw, których nie postrzegamy gołym okiem (albo po prostu nie chcemy postrzegać). To jednak nie znaczy, że racjonalizm powienienem wyrzucić do kosza. Racjonaliści epoki Oświecenia nie wiedzieli nic o mechanice kwantowej. Idea podróży w czasie zostałaby przez nich wyśmiana. Dzisiejsi racjonaliści jednak patrzą na to zupełnie inaczej. Powiedz - gdy pewnego dnia doświadczysz OOBE, zaczniesz wierzyć we wróżki, wszystkie cywilizacje wymieniane przez kontaktowców i potęge amuletów? Czy może zaczniesz się zastanawiać ,,jak to działa?''. To jest racjonalizm - dażenie do wyjaśnienia. Jeśli jednak nie możesz czegoś wyjaśnić, zaczynasz zagłębiać się głębiej aż zrozumiesz dane zjawisko. Nauka to coś pięknego, jednak na dzień dzisiejszy jest ona bardzo pogmatwana, przynajmniej ta oficjalna. Wiele odkryć zostało zapomnianych. Pamiętaj jednak, że nauka może mieć też osobisty wymiar, czyli nauka jaką Ty sam tworzysz, na podstawie własnych odkryć. Źródło moich informacji? Nie będę używał kwiecistego języka jak to robią niektórzy pseudo ezoterycy, których miałem okazję poznać - po prostu spójrz na wszystko inaczej. Kurtyne dostrzegłem podczas medytacji, praktykowania telepatii a w szczególności LD. Raz w życiu osiągnąłem nawet OOBE jednak było to ulotne ze względu na strach jaki mi towarzyszył. Coś się otwiera i zaczynasz być świadomym nowych rzeczy. To nic mistycznego - to po prostu przychodzi, jeśli pozwolisz temu przyjść.


Pozdrawiam
Farak

83

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

"...Antaresie, w życiu spotkałem wielu ludzi. Wielu naiwnych, wielu obojętnych na świat i niewielu ludzi madrych. Do tej trzeciej grupy należą racjonaliści..."

A to ciekawe  big_smile  Dla mnie jako obserwatora takie podziały są intrygujące wink  Nie komentuję jednak ponad to co napisałam.

84

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Ludzie sami dają się szufladkować a ja szufladkuję tylko ogólne masy. Tak jak ziemian zwie się ogółem, zapatrzonymi w materie i słabo rozwiniętymi duchowo. Nie uwzględnia się wyjatków bo w tle sa niemal niewidoczne. Może popełniłem błąd, że sam ich nie uwzględniłem, albo że w ogóle podzieliłem ludzi na takie grupy, wybacz smile

85

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Nie mam czego wybaczać  smile  Wiedziałam o co Ci chodzi od początku. Zwracam tylko uwagę na inne możliwości.

86

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Witam Was po długiej przerwie. Do końca nie wiedziałem gdzie to info umieścić  i ten wątek wydał mi się najodpowiedniejszy. A więc : krótko mówiąc ktoś o imieniu Karol podaje się za medium i sądzie że rozmawia z samym Bogiem.  Najciekawsze jest to że w odpowiedziach ten bóg odpowiada słowo w słowo zgodnie z teoriami Hejala. Zauważyłem że wiele odpowiedzi jest żywcem spisana z teorii Hejala. Zatem doszedłem do wniosku że powinniście o tym wiedzieć. Tu podaję link do pdf:  [url]http://www.cslonce.pl/PdS/PdS.pdf[/url]
Zastanawiam się czy to może nie sam Hejal , czy oszust , czy może jest to cała siatka (dez)informatorów którzy opisują swoje rewelacje w internecie i przekręcają całą prawdę. Same teorie Karola są dosyć ciekawe(jeśli w ogóle jakieś są jego).

87

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Witaj aras! Coz tu duzo mowic- prawda jest jedna a ze wiele jest jest zrudel o niej mowiacyh brzmi ona czesto identycznie i nie znaczy to ze Hejal jest bogiem i odwrotnie. Pozdrawiam  i dzieki za wklejke.

88

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

Aras, przeczytałem sobie troszkę z tej książki. Faktycznie, znajdują się tam fragmenty jakby żywcem z Hejala i np ze stron o merkabie, czasami słowo w słowo.

Tylko, że problem w tym, że... no właśnie, nie mam problemu bo czytało mi się przyjemnie :-) Zastanawiające. chyba odbieram pozytywne intencje autora a nie sam tekst i ta pozytywna energia powoduje, że cieszę się samym odbiorem tego tekstu, czasami nawet bez potrzeby głębszego zrozumienia. Poza tym po prostu lubię tego typu publikacje troszkę inspiracji, troszkę science-fiction i wszystko gra wink

89

Odp: Przesłania dobrych kosmitów

"A szczerze mówiąc ludziom etapy zmiany nie wychodzą najlepiej smile. Niejednokrotnie wpadacie w panikę, kiedy dokonuje się wokół was zmiana i krzyczycie: "O Boże! Zmiana!" Ale jeśli wam powiemy o tych przemianach, które się rysują na horyzoncie i zobaczycie kierunek nadchodzących wydarzeń, będziecie wiedzieli czego się spodziewać. I będziecie oczekiwać tego z radością, z pasją i z zachwytem, a nie doświadczać strachu, który może się wokół nich rozciągać."
reszta na: /www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=647:latarnie-wiata-rok-2012-doskonaa-burza&catid=47:swoje&Itemid=57