Odp: Przyszłość
Antares napisał/a:Po za tym kombinuję co zrobić gdy zaczną masowo zbierać linie papilarne, DNA i inne takie.
Według mnie przyszły rok rozstrzygnie...
To było pisane w 2022 roku. Można powiedzieć zatem, że się rozstrzygnęło: epidemie ewidentnie okazały się fiaskiem, i już rozgrywają je tylko po to, by zachować jeszcze twarz. Przyznam, że telewizji nie oglądam, i czasem ze zdziwieniem zobaczę na ulicy jedną osobę na 10.000 z maską na twarzy, przypominającą mi, że jeszcze wirusy sieją krwawe żniwo - dosłownie krwawe, bo muszą być jakieś osoby, które do krwi mają wstrzykiwane różne tajemnicze substancje.
Wojna też jest fiaskiem. Muszą już się posiłkować koreańskim wsparciem moralno-psychologicznym, bo chyba nikt nie wierzy, że fizyczni wojownicy mogą coś tu jeszcze zmienić.
Następna karta zatem w tym globalnym pokerze: gospodarka i finanse oraz bardzo ściśle z nimi powiązany zielony ład.
Ponieważ są zdesperowani fiaskiem poprzednich planów, szukają też już byle pretekstów grubymi nićmi szytych, by dopchnąć kolanem imigrantów do Polski.
Musi być ostatecznie jakieś uzasadnienie do utrzymywania grup i rozwiązań antyterrorystycznych, bo o terroryzm to mogą oskarżyć nawet babcię, która pogoniła policjanta parasolką za to, że głosował na złą partię.
Kraje takie jak Polska są niewygodne do zaatakowania starymi, bezpośrednimi sposobami (...) wiązałoby się to z szeregiem konsekwencji
I to - gospodarka i finanse - to są zmiany, które mają realnie wpływ na życie ludzi, jak zwykle. Ten sam scenariusz jak przed II wojną światową, ale z cała pewnością nie skończy się tak samo.
2020 rok na pewno był zimnym prysznicem na nadzieje tych, którzy myśleli, że te wszystkie teorie spiskowe są gdzieś tam daleko od nas powoli realizowane, ale realnie w życiu ludzi nic się nie zmieni i mogą dalej sobie żyć w sielance.
Jeśli chcecie znać moje osobiste zdanie, to choć nie lubię czekać na nic i uzależniać swoich wyborów od jakichś zewnętrznych, zwłaszcza niesprecyzowanych wydarzeń, to jestem niemal pewien, że wkrótce coś się wydarzy nieoczekiwanego - jako efekt reakcyjny na to, co się nagromadziło przez ostatnie niecałe 5 lat w różnych grupach społecznych: prawników, medyków, policji, wojska, przedsiębiorców, emerytów, ludzi chcących kupić mieszkanie, ludzi oszukanych przez system medyczny w Polsce, i wielu, wielu innych, którym daleko do hasła uśmiechniętej Polski propagowanej przez nowy rząd.