91

Odp: Nasze eksperymenty

Ehem smile
INFP
Introverted iNtuitive Feeling Perceiving  -  Idealist, Healer.

92

Odp: Nasze eksperymenty

A można gdzieś znaleźć ten test po polsku?

93

Odp: Nasze eksperymenty

Rino, było kiedyś tłumaczenie na theintrovert, ale usunęli stronę... postaram się jakieś poszukać  smile

mi wyszło INTP - Intuicyjno-logiczny introwertyk (irracjonalny), Krytyk


tu są opisy typów
[url]http://www.socioniko.net/pl/index.html[/url]
[url]http://socjonika.pl/[/url]

94

Odp: Nasze eksperymenty

maat świetna stronka smile bardzo ciekawe to z socjoniką ale nie mam pojęcia jak ten test zrobić ? gdzie to jest..

95

Odp: Nasze eksperymenty

[url]http://www.humanmetrics.com/cgi-win/JTypes2.asp[/url]  tu jest test ale niestety po angielsku...  szukałam jakiegoś tłumaczenia po polsku ale nigdzie nie mogę znaleźć sad  zostaje słownik..

96

Odp: Nasze eksperymenty

maat napisał/a:

Masz racje smile Dużo jest za to 4w5, przynajmniej w internecie, bo w realnym życiu nie spotkałam chyba żadnego włóczęgi tongue

To chyba jest troche metaforyczny samotnik. Mi wyszlo 4w5.. w sumie...

97 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2009-11-05 12:57:11)

Odp: Nasze eksperymenty

jestem w trakcie czytania ksiązki Hanny Kotwickiej kosmiczna  Telepatia  bardzo polecam  smile  i zaskoczyło mnie cos w tej książce .. a właściwie coś co zrobiłam nieświadomie bo skad mogłam wiedzieć o tym zanim przeczytałam  ksiązkę i doszłam do tego rozdziału ? przytoczę urywek bo właśnie to zrobiłam.. swoja droga  ciekawe..
W czasie zestrajania i podczas kontaktu telepatycznego trzymaj swój kryształ  kwarcu na wysokości czoła pomiędzy oczami, bezpośrednio nad przysadką mózgową. Umiarkowany, ustawiczny nacisk kryształu na to miejsce potęguje działanie tego tak ważnego gruczołu. Jeśli chcesz wysłać lub odebrać przekaz, trzymaj swój kryształ na czubku głowy, nad czakrą korony, bezpośrednio nad szyszynką lub trzecim okiem. W ten sposób wzmocnisz siłę emisji swoich myśli.

Stopień 2:
PALEC WSKAZUJĄCY WEZWANIE ŚWIATŁA! Światło jest najsilniejszym promieniowaniem w całym Dziele Stworzenia.
Posługiwanie się ŚWIATŁEM jest nieodzowne przy każdym działaniu. Ta konieczność wzrasta z dnia na dzień. Wykorzystuj ŚWIATŁO w każdej dziedzinie życia. Przywołuj je nie tylko ot tak sobie, okazjonalnie... Jego moc jest niewyobrażalna

98 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2009-12-20 18:28:56)

Odp: Nasze eksperymenty

Zrobiłysmy dzis z Gabi doswiadzczenie..  z kryształami kwarcu ,  Gabi ma wachadełko i zmierzyła swojemu kryształowi skale.. Bovisa ma 9000.. ja  byłam ciekawa ile ma moj smile a ze nie mam narazie wachadelka poprosilam Gabi aby zmierzyla moj nad swoim ale ja w tym czasie bede trzymac swoj kwarc i posylac jej przekaz telepatyczny aby nasze kryształy sie połaczyły i miala zmierzyc.. .. i wiecie jaki numer.. smile zabrakło skali..a wystarczylo z 3 minutki doswiadczenia..  i skala byla 15000 .. big_smile ciekawe co?a tu podaje str.. co to skala bovisa
[url]http://www.psychodromion.pl/baj/?p=productsMore&iProduct=105[/url]

99 Ostatnio edytowany przez Mora (2009-12-20 19:38:46)

Odp: Nasze eksperymenty

Jako że temat jest o eksperymentach pozwolę sobie napisać o pewnym, eksperymentalnym channelingu który miał miejsce. Nie chce mi się od nowa wszystkiego pisać więcej zacytuję swój tekst z innego forum. Zamieszczam to tutaj ponieważ uważam że jest to przydatna informacja która pokazuje pewien fenomen.

Witajcie Forumowicze.

Pora na to abym o to zapytał. Nie tworzę tego wątku dla zabawy ani po to by się kłócić. Interesuje mnie rozwój duchowy, poszukuję prawdy i wiedzy.

Mianowicie o co chodzi. Wiele osób pamięta mój wymyślony channeling z tego tematu.
[url]http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=275.0[/url]


Teraz chciałem wam postawić dwa bardzo proste pytanie.
Jakie wnioski przez ten czas wynieśliście z tego wydarzenia?
Jakie jest wasze podejście do samej istoty channelingu?

Interesują mnie suche bezstronne wypowiedzi a które są adekwatne do tego co się wydarzyło a było moim eksperymentem.

Czekam
Pozdrawiam
Mora


Mój tekst o pomyśle jak wpadłem na to wszystko

To może ja w delikatny sposób przedstawię jak to wszystko widziałem dokładnie. To będzie długi post...


No więc na pomysł wpadłem leżąc sobie. Zastanawiało mnie... Channelingi ludzie tak łatwo w to wierzą. Ciekawiło mnie to czy w to też uwierzą no i tak powstał cały eksperyment. Potem zastanawiałem się czy wymyślić imię czy wybrać imię jakiegoś boga, pierw oglądałem bogów egipskich, greckich ale wpadłem na pomysł iż bardziej nie typowym będzie bóg skandynawski i tak o to wybrałem Baldura ze względu na to iż jego postać była dość ciekawa.

Domyślałem się że ludzie będą kojarzyć pewne rzeczy, będą czuć podobieństwa i to kupią. W zasadzie większość odpowiedzi w channelingach była przemyślana ale nie do końca. Na wiele rzeczy musiałem przeszukiwać internet żeby odpowiedź. Ciężkie to było i tak oto powstawały błędy które zauważali Ci co dosłownie mówiąc wykazali się myśleniem.

Cytuj
Sam Baldur jako postać mitologiczna również jest bardzo ciekawy: umiera, a jego zmartwychwstanie i powrót jest zapowiadany na czas Ragnaroku, co przywodzi na myśl powrót Jezusa.

No i tu się sprawdza moje przypuszczenie, ludzie zaczynają kojarzyć w bardzo prosty sposób porównywać. Wszystko zaczyna się powoli nakręcać. Dodatkowo aby channelingi wyróżniały się czymś i miały wartość z przesłaniem Baldur jako bóg miał dawać lekcje, miał uczyć poprzez te channelingi. Widać wyraźnie że nie którzy ludzie to podchwycili.

Podczas tworzenia channelingów musiałem nawiązywać do Nibiru i podobnych spraw ponieważ ludzi to bardzo z tego forum interesuje i pewnie liczyli na nowe ciekawe informacje. Motyw z channelingiem pisanym na papierze i to w takim sposób był dość prosty w wymyśleniu wszystko miało być nowe, wymyśliłem to tak aby zaciekawić ludzi no i udało się, zainteresowanie było spore.

Cytuj
Bardzo przyjemnie się to czyta i dajedużo do myślenia;]

Wszystkie channelingi były pomieszaniem prawdy z fikcją aby stały się jeszcze bardziej nie zrozumiałem i ciekawe. Nie znana wiedza kusi ludzi i to bardzo jak widać. To aż boli jak się patrzy na to jak łatwo to wszystko szło.

Potem zaczęło się to czego się spodziewałem i czekałem a co okazało się zgubne dla channelingu. A mianowicie pytania ludzi stawały się coraz trudniejsze, coraz bardziej osobiste. Przysyłano mi na maila pytania, przysyłano mi pytania na Gadu gadu. Jakiś koleś nawet do mnie pisał i oferował pomoc duchową w postaci połączenia się z najwyższym stwórcą. Zaczynało się robić dziwnie i powoli traciłem kontrolę nad sytuacją.

Dzięki tym pytaniem dowiedziałem się także wielu rzeczy o których wcześniej nie miałem bladego pojęcia, choćby pytanie o purpurowe płytki tesli pytania także były bardzo osobiste. Raz napisał do mnie jakiś radiestezja ale wtedy odpowiedziałem tak a żeby mu naprawdę pomóc i doradzić. Mam nadzieję że sobie poradził z problemem.

Wszystko ciągło się i ciągło było to trochę męczące ale i z jednej strony bardzo łatwe. A wiecie co mnie najbardziej rozbawiło, zadziwiło i z jednej strony zszkowało to, to iż pewna osoba zaczęła twierdzić iż Baldur to jakaś zła energia że czuje tą energię itd. No wtedy to naprawdę uwierzyłem w ludzką głupotę jak ludzie są naiwni to i kupią stare mleko nie patrząc na datę ważności tak to można nazwać.

Popełniłem wiele błędów między innymi dawałem się zbyt często sprowokować.

Cytuj
P: Grzegorz pyta o swoje poprzednie wcielenia?
O: Mówiłem udaj się do skośnookiego ducha a odpowiedź uzyskasz.

Co do tej odpowiedzi to w tamtym czasie gdzieś czytałem/słyszałem w necie/tv o człowieku który potrafi czytać ludzką skórę niczym mapę i to wtedy miałem na myśli. Ot taka mała zagadka.  Uśmiech

Ludzie wykazywali się inteligencją ponieważ zadziwiła mnie trafność Bogusia w poście #248. Ciężko było odpowiadać na wszystkie pytania, ktoś zadał pytanie o kulturę i to co jedli Wikingowie nie wiedziałem co odpowiedzieć i wtedy chyba nie odpowiedziałem. Błędy zaczęły wychodzić na wierzch.

No i potem stało się to czego się nie spodziewałem zacząłem nad tym tracić kontrolę i wszystko zaczęło się sypać więc postanowiłem że to zakończę i wyjaśnię wszystko aby ludzie poznali prawdę.

Pozdro
Mora

100

Odp: Nasze eksperymenty

Ciekawy eksperyment i fajnie, że go tu opisałeś. Co do Twojego "channelingu" to mało w nim przekazu, a dużo otoczki - na to najpierw zwróciłbym uwagę, gdybym robił podobny eksperyment smile

...

A tutaj mój własny channeling, jak najbardziej prawdziwy:

O: Witaj potomku najodważniejszego ludu, który żył na Ziemi!
P: Co? Kto to mówi? Kim jesteś?
O: Nazywać się Ozyrys. Ja przychodzić z inny wymiar.
P: Czemu tak słabo znasz polski?
O: Bo u nas uczyć się inaczej niż u was.
P: Co masz na myśli?
O: Że my mamy inne sprawy niż wy.
P: I tak nic nie rozumiem.
O: Zajmujemy się czym innym...
P: No dobrze. W jakim celu przyszedłeś?
O: Wielka nowina!
P: Jaka?
O: Przyszedłem tu, byśmy wspólnie pomagali ludziom!
P: Czemu?
O: Jest wiele do zrobienia. Na razie cię zostawić z tą myślą. Przybędę za 13 zachodów słońca.

itd.

Jakieś podobieństwa? wink

Zauważ, że ten Ozyrys nie ma w ogóle własnej osobowości, odpowiada na pytania niczym jakiś bezwolny sługa, idzie tokiem myślenia swojego rozmówcy, odpowiada wprost i nie ma wiele do dodania od siebie. A co więcej, jest to gadanie dla gadania bez żadnego przesłania. wink

Jest wiele channelingów, które mogą okazać się dziełami podszywających się pod kogoś innego ludzi. Ale ostatecznie to co się liczy, to to, czy w praktyce do czegoś ci się przyda ostatecznie, czy nie.

W ogóle uważam, że zawsze lepiej samemu oceniać zdanie innych, czy są to istoty z innego wymiaru, czy sąsiad. Inaczej tworzą się autorytety i zaczynasz patrzeć na to, kto to mówi, a nie co.

101 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2009-12-20 21:22:28)

Odp: Nasze eksperymenty

Mora niezle... big_smile az mnie zatkało.. ale ja chyba bym tak nie potrafila posluzyc sie ludzmi do eksperymentu bym byla odrobine zawiedziona gdybys mi takie co zafundowal wink  wole mowic otwarcie o eksperymentowaniu.. smile swoja droga bardzo bym chciała doznac czegos takiego jak channeling

102

Odp: Nasze eksperymenty

ciekawy eksperyment ze znanej wam już strony:
[url]http://thelinked.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=251&Itemid=68[/url]

sama ćwiczę teraz "uważność" i wiem co to za szczęście poczuć się kroplą w morzu czy podmuchem wiatru smile

103

Odp: Nasze eksperymenty

Marta  smile To ćwiczenie jest moim ulubionym już od dość dawna. Być całkiem tu i teraz naprawdę to coś pięknego... Motyw z lustrem przyszedł mi kiedyś spontanicznie- tak jak jest tam opisany. Spojrzałam w lustro i zobaczyłam jakieś obce ciało : nos, oczy, usta idt... Tak jak to autor opisał. Po prostu przestałam czuć z nim jakikolwiek związek- tak jakbym widziała je po raz pierwszy w życiu. To całkowicie nowa percepcja i teraz zdarza mi się to czasem- również z otaczającymi mnie ludźmi i przedmiotami. Nagły błysk i nowa percepcja: widzę to po raz pierwszy- jest inne niż ma to w nawyku (zapamietany obraz) mózg. Zdarza się to najczęściej właśnie podczas ćwiczenia uważności. Widać mhm doniosłość każdej rzeczy - doniosłość jej istnienia. Tyle mogę oddać słowami. wink

104

Odp: Nasze eksperymenty

ładnie powiedziane: DONIOSŁOŚĆ Tak, też to tak rozumiem, czujemy i widzimy ważność i potrzebność wszystkiego. I podczas tego stanu widać wyraźnie, że nic nie jest takie jak się wydaje, i że ego jest strasznie zarozumiałe smile

105

Odp: Nasze eksperymenty

Fajny temat.
Co do testu to wyszlo mi 5w4.  Liczby dosc indywidualne, ale juz samo interesowanie sie ta tematyka na tym forum jest nietypowe wink

Co do wody, to po obejrzeniu filmu masaru emoto o wodzie, przeczytaniu fragmentu ksiazki Tombaka, o wodzie mrozonej, jak to jakies plemie zylo bardzo dlugo bo pili wode z roztopionego lodowca, i bodajze ogladnieniu filmu "woda" produkcji rosyjskiej, ja od jakiegos czasu prawie tylko taka pije, może ze 3 miesiace, własciwie to juz moja rutyna, zaczełam ażeby spróbować ale tak mi sie sposobało i juz tak zostanie, wczesniej tego nie zauważyłam, ale rzeczywiście jak się wolno przelewa wode rozmrozona z butelki np do filra albo do czajnika i nie zameci sie jej, to na dnie widac taki bialy osad, osadza mi sie na dnie, jak potrzasnęłam butelka i zobaczyłam ile tego jest !!! i ze przez cale zycie wczesniejsze to PIŁAM !! ten osadzik wink Jak widac nie trzeba zadnych drogich urzadzen oczyszczajacych, a wystarczy zamrozenie wody smile co prawda filtra jakos i tak uzywam, ale teraz juz daje wode czesciowo oczyszczona, dzieki za pomysł z rozmrazaniem wody na słoncu, czytałam anastazje ale tego nie pamiętam, zastanawiam sie tylko, czemu ma byc szklany pojemnik?? ja rozmrazam wode w butelkach plastikowych na parapecie, potem ja jesszcze przelac do szklanego pojemnika??

pytanie - ja ta wode oczywiscie następnie gotoję, czy podczas gotowania nie staci swoich własciwosci ??

Zastanawiałam sie jeszcze jak długo należy puszczać wodzie muzykę np ta uzdrawiająca, juz ktos wczesniej wspomniał, jakas skladanke budda bar czy cos takiego. Ile minut wystarczy?? To ma byc przed zamrozeniem czy juz po rozmrozeniu? Na ile ja zostawic?

106

Odp: Nasze eksperymenty

też robiłam ten eksperyment z zamrażaniem wody, ale nie miałam żadnego osadu na dnie... ponoć w Koszalinie najczystsza woda w Polsce jest i można pić z kranu

107

Odp: Nasze eksperymenty

udało mi sie cos znalesc o zywej wodzie :

Woda sodowa to martwa woda, pijemy tylko martwa wode, dlatego dzieci czy noworodki choruja na dyskbakterioze. Za zywa wode uwaza sie powierzchniowa wode z czystego strumienia lub zbiornika wodnego. Takie strumienie w glebi tajgi syberyjskiej jeszcze sie zachowaly.  Za wode zywa nie uwaza sie wody pitej w chwili jej picia ze zdroju. Aby stala sie zywa trzeba ja przez zalozmy - trzy godziny przechowywac w drewnianym lub glinianym naczyniu z szeroka szyjka "woda zywa winna wchlonac w siebie swiatlo sloneczne.w obcenosci slonca rodza sie w niej organizmy niezbedne dla zycia czlowieka. wy je nazywacie mikrobami i bakteriami. " potem przez conajmniej 3 godziny woda powinna postac w cieniu. wtedy mozna ja pic jako zywa wode.

Tekst pochodzi z anastazji 8 czesci.

Ja mieszkam teraz w Irlandii i tu mam okrpnie smierdzaca az wode chlorem, no jak sie myje naczynia to cuchnie, serio, moze dlatego jak nie zamroze taka wode to mam tak duzo tego piasku na dnie, po jej rozmrozeniu, woda usuwa podczas zamrazania nieczystosci, ale juz jak przez zamrozeniem zostawie ja na kilka godzin azeby chlor sie ulotnil tego osadu jest duzo mniej, albo ledwo ledwo.

108

Odp: Nasze eksperymenty

Kochani big_smile dawno nic sie nie działo  w temacie eksperymenty  mam propozycję odnośnie afirmacji takiego zdania :

"Mam zawsze nadmiar swoich własnych pieniędzy"

Nie podtrzymywać na siłę tej myśli, a także nie przywiązywać się do niej. Tak jak ziarno: zasiać i zapomnieć. Po dwóch miesiącach sytuacje ułożyły się... afirmacje muszą być dość sprecyzowane. Za jakiś czas opiszecie czy coś sie zmienilo.

109 Ostatnio edytowany przez Antares (2024-03-02 11:42:37)

Odp: Nasze eksperymenty

Antares napisał/a:

A tutaj mój własny channeling, jak najbardziej prawdziwy:

O: Witaj potomku najodważniejszego ludu, który żył na Ziemi!
P: Co? Kto to mówi? Kim jesteś?
O: Nazywać się Ozyrys. Ja przychodzić z inny wymiar.
P: Czemu tak słabo znasz polski?
O: Bo u nas uczyć się inaczej niż u was.
P: Co masz na myśli?
O: Że my mamy inne sprawy niż wy.
P: I tak nic nie rozumiem.
O: Zajmujemy się czym innym...
P: No dobrze. W jakim celu przyszedłeś?
O: Wielka nowina!
P: Jaka?
O: Przyszedłem tu, byśmy wspólnie pomagali ludziom!
P: Czemu?
O: Jest wiele do zrobienia. Na razie cię zostawić z tą myślą. Przybędę za 13 zachodów słońca.

O - to Ozyrys (istota pozaziemska tak się nazywająca), P - to zwykły przechodzień (pytający).

Oczywiście, ta odpowiedź na eksperyment Mory z channelingiem, kiedy nabrał ludzi, że ma kontakt z jakąś pozaziemską istotą (Baldurem),  to był żart z mojej strony (ja nazwałem swojego fikcyjnego nauczyciela z poza Ziemi Ozyrysem). tongue

Ten przykład zmyślonego channelingu pokazuje jak można używać zwrotów podanych w takiej nieco biblijnej, pompatycznej formie, by u odbiorcy wywoływać wrażenie niezwykłego przekazu.

Co nie znaczy, że wszystkie channelingi są zmyślone. Większość mówi z nich o tzw. rozwoju, wcieleniach itp. Oczywiście to propaganda. Chciałem jednak podkreślić, że KAŻDY, bez wyjątku, channeling jest manipulacją - próbą wpłynięcia na czytającego. Inaczej nie byłoby przekazywania. Przykłady mógłbym mnożyć, każdy channeling, który istnieje, to trochę robienie z nas głupków, którym usuwa się pamięć przy narodzinach, a potem wspaniałomyślnie wink przekazuje informacje, które moglibyśmy sami uzyskać. Być może ta manipulacja ma drugie dno, i ta psychomanipulacja ostatecznie ma na celu zmuszenie nas do samodzielności - nie wiem. Jednak z  tych powodów radzę być sceptyczny do wszelkich channelingów, istot i nauczycieli duchowych, kosmitów, Plejadian itd. wink

Kontynuując ww. przekaz, 14 zachodów słońca później:

O: Przybywać znowu.
P: Minęło 14 dni, a nie 13, jak zapowiadałeś.
O: My mieć także inne ważne zajęcia. Weź to pod uwagę.
P: Na przykład jakie?
O: Stać i czekać w duchowych korkach. Ty myśleć, że tu tak łatwo można przekazywać ważny przekaz?
P: To znaczy masz na myśli, że jest jakaś kolejka odwiedzających istot z innego wymiaru do Ziemian?
O: Jesteś bardzo spostrzegawczy. Tak to właśnie wygląda. Wszystko musi mieć swój czas.
P: W porządku. To o czym chcesz pogadać?
O: Ja już musieć lecieć, nasz czas na rozmowę dzisiaj się skończyć. Przybędę za kolejne 13 zachodów słońca, tymczasem zostawić cię z tymi myślami.

Czasami channelingi (przekazy) przybierają bardzo dramatyczny wydźwięk i formę - nawet fizyczną, na przykład lądujący statek kosmiczny, kula świetlna itp., w starożytności oczywiście musiały one mieć inną formę - Mojżeszowi ukazał się gorejący krzew. Zauważyłem, że istoty przybywające z innych wymiarów mają podobne tendencje, np. do ignorowania pytań ludzi, i forsowania swojego własnego monologu czy agendy. Tutaj przykład podobnego przekazu z XX wieku:

[url]https://www.youtube.com/watch?v=7yNV-GXoeCM[/url]

110

Odp: Nasze eksperymenty

Proponuję zrobić taki eksperyment - spróbować w odmiennym stanie świadomości dotrzeć do informacji dotyczących pozostawionej w piramidzie wiedzy, o czym szerzej napisałem w tym poście:

https://kosmita.ofp.pl/forum/viewtopic.php?pid=19295#p19295

111

Odp: Nasze eksperymenty

Ponieważ poprzednie eksperymenty nie cieszyły się dużą popularnością, postanowiłem postawić na coś prostszego.

Ludzie sugerują się często pozorami w ocenie innych, także ludzi i nieludzi.

Taki przypadek - która postać na tym zdjęciu jest waszym zdaniem bardziej rozwinięta?

https://thumbs.dreamstime.com/b/fakirs-young-man-explores-street-32745458.jpg

Trzy...

Dwa...

Jeden...

Koniec czasu. Jaka jest prawidłowa odpowiedź? Ten, kto odpowiedział, że turysta, który przygląda się całej scenie, nie miał racji. To ten gość w koszulce z paskami z tyłu w tle zdjęcia jest najbardziej rozwinięty. Możecie zapytać: dlaczego? Odpowiedź jest oczywista: on już poznał prawdę, i nie dziwią go takie rzeczy. Najmniej rozwinięty jest oczywiście ten pomarańczowy człowiek na dole, bo czeka na swoją inicjację; ten pomarańczowy u góry jest niewiele bardziej rozwinięty, jest na etapie chwalenia się swoim rozwojem, albo chwalenia się w ogóle.

Drugi przypadek - która z postaci na zdjęciu jest najbardziej rozwinięta?

https://images.beastsofwar.com/2021/03/18579683-merlin_80051056_2c20afc8-063a-4530-9ec5-26ef3f556b01-superJumbo.jpg

Trzy...

Dwa...

Jeden...

Ten, kto odpowiedział, że żadna, nie miał racji. Najbardziej rozwinięty jest turysta w koszulce z paskami. Ale ponieważ nie zmieścił się całkowicie w kadrze zdjęcia (wystaje tylko kawałek jego buta - do etapu znajdowania ukrytych obiektów na zdjęciu jeszcze nie doszliśmy), to uznam, że było to podchwytliwe pytanie. Drugi najbardziej rozwinięty na tym zdjęciu to ten żołnierz z tyłu. Dlaczego? Zauważcie, że w wojnach uczestniczą tylko najwięksi frajerzy, oraz ci, którym przeznaczenie tak napisało los przed wcieleniem. Żołnierz z tyłu jest dezerterem, który nie zamierza walczyć za czyjeś interesy, i szuka sposobu, by uciec z pola bitwy. Pozostali chłopacy naoglądali się filmów wojennych (tak w XXI wieku wygląda propaganda) i myślą, że walczą za przyszłość tej planety. Już szykują się do akcji z krótkofalówkami. Ludzie często zapominają, że żyją na planecie o prymitywnym stopniu rozwoju, gdzie chłopcy biegają z karabinami i myślą, że wojny nadal się prowadzi tak samo, jak w średniowieczu, kiedy chłopi biegali z kuszami i łukami po polu bitwy. tongue

No i na koniec jeszcze jedno pytanie: która postać na tym zdjęciu jest najbardziej rozwinięta?

https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-zB5h-Qymr-QcJ4_lech-kaczynski-i-donald-tusk-664x0-nocrop.jpg

Ten, kto odpowiedział, że turysta w koszulce z paskami, nie miał racji. Tu nie ma żadnego wystającego buta. Odpowiedź z pozoru oczywista, ale może niektórych zmylić z tropu. Jeśli dobrze się zastanowicie, to na pewno dojdziecie do tego, że żadna postać tutaj nie jest w ogóle rozwinięta, a nawet są oni najmniej rozwinięci ze wszystkich postaci na podanych zdjęciach.

Ogólnie mówiąc, marionetki nie wymagają w ogóle rozwoju, by móc działać. tongue

Natomiast ci, którzy patrzą w gwiazdy, wiedzą co robią... To taka sugestia na przyszłość.

No dobra, trochę was rozgrzałem, to może jeszcze w ramach ćwiczeń samemu oceńcie, który ze znaków zodiaku na podanych zdjęciach jest najbardziej rozwinięty:

https://kosmita.ofp.pl/forum/img/avatars/8352.jpg https://kosmita.ofp.pl/forum/img/avatars/8372.jpg https://kosmita.ofp.pl/forum/img/avatars/17.jpg

Jeśli ktoś uważa, że zwierzęta są mniej rozwinięte od ludzi, to kiedyś pisałem o tym, że to w sumie prawda, ale są też przeciwne głosy np.:

malgosia.wl napisał/a:

Nie wiesz dokładnie jak wygląda życie wewnętrzne np. psa czy kota, jak bogaty jest świat zapachów czy energii subtelnych odbierany przez zwierzęta, oceniasz tylko zachowania, których tak na prawdę nie rozumiesz. Pies czy kot  patrząc na Ciebie też może poddawać w wątpliwość sposób Twojego zachownia, tylko Ci tego głośno nie powie

Do przemyślenia. smile

Podsumowując, najlepiej być jak turysta w paski: nie przejmować się niczym, być nawet poza samym rozwojem - taki paradoks. tongue

Jeśli ktoś chciałby jeszcze coś trudniejszego, to jeszcze jedno pytanie o najbardziej rozwinięta postać w pomieszczeniu (pamiętajcie, by nie sugerować się pozorami):

https://external-content.duckduckgo.com/iu/?u=https%3A%2F%2Ftse1.mm.bing.net%2Fth%3Fid%3DOIP.0DqDPH4gUSSxwrbc4uPrVgHaEK%26pid%3DApi&f=1&ipt=cf1541fff51b8f41805dd1db2b70a63b8ae8c7e4f3680847cca3e60cfc0b38e1&ipo=images

112 Ostatnio edytowany przez Krykers (2024-05-27 15:53:49)

Odp: Nasze eksperymenty

Najbardziej chyba ten zielony kosmita, na samym końcu zdjęcia. wink Tak, ten, co pokazuje tylko jedno oko. tongue Dopiero zauważyłem, że jest jeszcze, co pokazuje tylko pół głowy z prawe strony. smile Ale stawiam na fotografa. Chyba że jest jakiś, co jest na zdjęciu, ale go nie widać... big_smile

Co do avatarów. Ja ten wybrałem, bo kolorystycznie pasuje do forum. No i dlatego, bo lubię wilki. Nie sugerowałbym się obrazkiem, w ocenie kogokolwiek. Jak mi się kiedyś wilk znudzi, to wybiorę coś innego. smile

Czy ludzie są mniej rozwinięci, od zwierząt? Nie wiem. Mam mieszane odczucia. Teoretycznie tak, ale też i nie. W przyrodzie, jest harmonia, a w cywilizacji jej nie ma.