Felio napisał/a:Trochę wymijająco, mógłbyś podzielić się swoimi myślami Antaresa.
An-Teresa odpowiada, że już podzieliła się myślami odnośnie wiary w cokolwiek niedawno.
Jednak gdyby rozwinąć to bardziej szczegółowo, to:
- nie wierzę w ewolucję w wyższą rasę, natomiast człowiek z góry został zaprojektowany z ogromną ilością kodów DNA, które następnie, w ciągu tysięcy lat, będą aktywowane - propaganda ma mówić, że to wynik rozwoju, moim zdaniem tak nie jest, jest to wynik sprytnej aktywacji określonych kodów, które u większości są nieaktywne; ta aktywacja odbywa się z początku tylko u niektórych ludzi
- nie wierzę w ewolucję w szóstą gęstość, natomiast jest taki starożytny koncept nazywany merkaba (z egipskiego mer = rydwan, ka = ciało energetyczne, ba = ciało duchowe, nazywane także "duszą" współcześnie), który jest techniką, a być może także technologią, przechodzenia w wyższe wymiary, i to bez porzucania fizycznego ciała (możesz być np. nieśmiertelny fizycznie, a jednocześnie przenosić się pomiędzy wymiarami)
- nie wierzę, by kosmici po wkurzeniu się byli skłonni mówić prawdę, zwłaszcza w przypadku wkurzenia telepatycznego, tak więc odrzuciłbym taką hipotezę
Życie człowieka na Ziemi trwa setki tysięcy lat, jeśli nie dłużej. Kody DNA nadal są aktywowane w bardzo małej cząstce. Plan-projekt Ziemia zakłada sukcesywne aktywowanie tych kodów genetycznych, tak więc w końcu człowiek jako rasa przestanie fizycznie umierać z powodu degeneracji organizmu (program starzenia się zostanie wyłączony), ale do tego czasu miną tysiące lat. Póki co, będą jak wspomniałem tylko wyjątki - różne kody i programy DNA będą aktywowane u różnych ludzi.