1 Ostatnio edytowany przez Felio (2024-02-16 19:26:17)

Temat: Odmieniec wśród odmieńców. Czyli prawo karmy

Muszę się rozpisać bo moja sytuacja nie jest normalna.
Jesteśmy odmieńcami w galaktyce bo jako jedyni mamy amnezję wcielenną.
Pisałem wcześniej, że moje myśli przez telepatię były głośne i inni czytali czasem co myślę co mi nawet przeszkadzało ale otwarło to mnie na duchowość.
Kosmici bo ich wkurzyłem zablokowali mi swoją energią telepatię oraz skasowali z pamięci ludzi jakiekolwiek wspomnienia o tym.

Musiałem się rozpisać bo na prawdę źle się czuje , że byłem odmieńcem wśród odmieńców galaktycznych.
Teraz jestem w czymś rodzaju blokady energetycznej i za każdym razem jak pomyślę o kosmitach to ich wkurzam i mówią mi to telepatycznie, że ,,grabie sobie"
Okazało się, że najszybciej się rozwijam duchowo na planecie i mam maksymalną prędkość rozwoju duchowego.
Ludzie mają odzyskać przed wejściem w 6 gęstość stare zdolności jak telepatia a ja rozwijam oba poziomy na raz!
Miałem po prostu intensywną szkołe życia będąc nie raz dowódcą wojskowym czy kimś w rodzaju urzędnika który budował coś. Edukacja w dawnych czasach szybko rozwijała mnie duchowo dlatego mam jak mam.


Po prostu jak starałem się wysłać sygnał telepatyczny do rady galaktycznej i 1 biliona istot okazało się , że wizja hejala na temat kosmitów jest za mało ostra. Stopnie gęstości się zgadzają (nie spotkałem jednak bibliotekarzy i istot tworzących życie na planetach), ale się okazało, że jego wizja jest pomiędzy jego wersją a repitilianami.
To są po prostu stabilne hardkory kosmiczne. Których nie powinienem denerwować bo mnie muszą teraz stałe kontrolować.

2

Odp: Odmieniec wśród odmieńców. Czyli prawo karmy

Może kosmici boją się, że zrobisz na Ziemi bałagan. Ty kontrolujesz swoje umiejętności? Wiedziałem, że jesteś wyjątkowy. Nie wkurzaj kosmitów. smile