61

Odp: Mroczne czasy

Idealne podsumowanie, nic do dodania.

62 Ostatnio edytowany przez Antares (2022-03-03 20:49:49)

Odp: Mroczne czasy

Na świecie od pewnego czasu trwają pewne przetasowania i powolne przygotowywanie ludzi do "nowej ery" / "resetu" . Dzieje się to od kilku dekad, zwłaszcza w krajach tzw. zachodnich, szczególnie tych odizolowanych w jakiś sposób lub małych (kraje skandynawskie, Australia, Holandia, Belgia, Wielka Brytania, Japonia...), ale także innych. Dotyczy to także Rosji, Turcji i Chin.

Kraje, które są "niszowe" czy "hermetyczne" pod względem kultury, języka itp., tj. do których relatywnie ciężko dotrzeć w dobie bycia atakowanym przez miliony medialnych bodźców, są doskonałymi obiektami do takich celów.

Jeśli się zastanowić, to nigdzie nie jest normalnie:
- społeczeństwa holenderskie, belgijskie, szwedzkie, norweskie, a także australijskie doświadczają bardzo specyficznego eksperymentu społecznego prowadzonego na nich od kilkudziesięciu lat z wysoce socjalistycznym systemem ukrytym pod pozorami demokracji, coraz bardziej skręcającymi w kierunku komunistycznym, gdzie ministrowie narzucają bardzo dziwaczne "pomysły" tamtejszym ludziom
- Wielka Brytania dawno straciła swoją przedwojenną potęgę, i jej gospodarka wynika jedynie z umów przy cichym wsparciu amerykańskim
- Portugalia ostatnio jest szczególnym celem eksperymentów wprowadzania jawnego komunizmu w dotychczas oficjalnie demokratycznym kraju
- jednym z najbardziej specyficznych nacji są Japończycy i Koreańczycy - którzy przez zwycięzcę II wojny światowej, czyli USA (nie - Europę) stali się krajami, w których przeprowadza się szczególny eksperyment społeczny, mający wymazać stare tradycje i zmienić je na kraje pro-amerykańskie, nastawione na pracę, w dużym stopniu - co już się w międzyczasie wydarzyło (jesteśmy na ostatnim etapie tych zmian). Są to narody z licznymi kompleksami, przy których typowo polskie kompleksy są bardzo nieznaczące. smile

Takich krajów i eksperymentów jest wiele, po części już o tym pisałem wcześniej. Kraje Unii Europejskiej działają na podobnej zasadzie jak stany w USA, tyle, że ich zależność wasalska jest bardziej ukryta. Jednak moim zdaniem gospodarcze i militarne "kryzysy" mają na celu ukrycie tego, czego media nie chcą mówić - długofalowego planu społecznego.

Izoluje się pewne grupy społeczne, by z jednej strony testować ich reakcje, z drugiej realizować ww. plan. Ponieważ te eksperymenty najłatwiej właśnie przeprowadzać przy użyciu metody dziel a następnie rządź, i są one rozproszone mocno w czasie, na więcej niż jedno pokolenie, jak pisałem już, bezczelnie wykorzystuje się fakt, że pojedyncza inkarnacja trwa krótko, ludzie mają słabą pamięć i nie odnoszą niczego do szerszej perspektywy. A gdyby spojrzeli choćby zaledwie 100 lat wstecz, ich perspektywa by się zmieniła na to, co ma miejsce obecnie. (O czym już pisałem).

W tym kontekście widzę Rosję następująco:
- Rosja to idealny kraj do przeprowadzania "oficjalnej agresji" ze wzg. na wysoką samowystarczalność, tzn. nie ryzykuje niczego, w tym wizerunku, który zawsze - podobnie zresztą jak wizerunek Polski na zachodzie - nigdy nie był pozytywnie przedstawiany w tamtejszych mediach
- Rosja jest dostawcą surowców do "fabryki świata", więc tak długo, jak Chiny mają z nimi umowy (a wszystko wskazuje na to, że to się długo nie zmieni), interesy zachodu nie są zagrożone
- Rosjanie, może nie tak jak Chińczycy, ale od dawna są odizolowani od świata, mając do dyspozycji m.in. własną wyszukiwarkę, mają własny alfabet, kulturę, i wiele innych rzeczy - jest to zatem idealny cel do przeprowadzania eksperymentów społecznych
- do tego dodajcie na koniec usunięcie z Bliskiego Wschodu (z wiadomego kraju) ostatnio wojsk amerykańskich, tak, jakby otwarcie "bramy" dla innych wojsk było tam z góry zaplanowane, które - co gorsza - miało miejsce w kryzysie "epidemicznym"
- ponieważ trzeba dalej utrzymywać drożyznę, kryzys z krajem mającym bogactwo różnych surowców jest kolejnym punktem, który pozwala spojrzeć szerzej na wydarzenia w przeciągu ostatnich lat, i domyślać się, że inflacja została celowo, z całą świadomością wprowadzona i bezwzględnie realizowana

Nie miejcie złudzeń, że to się skończy - jest to, jak napisałem wyżej, długotrwały, realizowany konsekwentnie, logiczny plan.

63 Ostatnio edytowany przez malgosia.wl (2022-03-07 15:31:26)

Odp: Mroczne czasy

Jak się okazuje córki Putina są specjalistkami od inżynierii genetycznej i sztucznej inteligencji, co wy na to? Zbieg okoliczności? smile
[url]https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/wojna-rosja-ukraina-co-wiemy-o-corkach-putina/232rhx4,2b83378a[/url]

Tu jeszcze ciekawostka, firma krzak skupuje nieruchomości w całej Polsce:
[url]https://kupujemym.pl/#uslugi[/url]
A tu o Rosji słów kilka:
[url]https://www.youtube.com/watch?v=SgEvLno8YHg[/url]

64

Odp: Mroczne czasy

Widzieliście gesty które na swoim instagramie umieszczał włodarz Ukrainy? https://i.imgur.com/LyhKZTg.jpg

65 Ostatnio edytowany przez malgosia.wl (2022-04-26 09:13:20)

Odp: Mroczne czasy

To stary kawałek ale pasuje do obecnej rzeczywistości
[url]https://www.youtube.com/watch?v=jhdFe3evXpk[/url]

Na podsumowanie tego co ma miejsce:
PunBB bbcode test

66 Ostatnio edytowany przez malgosia.wl (2023-01-30 13:24:01)

Odp: Mroczne czasy

Co to jest Ukraina?
Media głównego nurtu nie pokazują takich obrazków, a szkoda.
To dla tych, którzy nie pamiętają historii, która lubi się powtarzać.

https://www.youtube.com/watch?v=pkjIlVsvuqQ

OUN (Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów) i jej zbrojne ramię - UPA (Ukraińska Powstańcza Armia), była organizacją faszystowską. Od tego należy wyjść podczas dokonywania ocen tej formacji, niezależnie od jej zamiarów. Faszyzm włoski, jak i ten kontynuowany przez A. Hitlera nie sprawdził się w praktyce i prowadził do masowej eksterminacji jego wrogów. OUN jako organizacja faszystowska powinna zostać potępiona z urzędu, co nie nastąpiło. Propagowanie czy gloryfikacja faszyzmu są w Polsce prawnie zabronione. Karane bywa nawet wykonywanie pewnych gestów, przypominających o faszystach. Tymczasem OUN została z tego wyłączona. Dowództwo UPA, dowódcy kureni czy sotenni nie byli na ogół przypadkowymi ludźmi oderwanymi od pługa. Byli to ludzie szkoleni przez SS, członkowie SS i sprzymierzeńcy Hitlera (dopóki uważali, że są mu potrzebni). Próby stawiania pomników UPA, czy inne upamiętnienia jej członków można uznać za gloryfikację faszyzmu. Polska bardzo nieroztropnie potępiła akcję "Wisła" (Sejm, 2002), licząc że strona ukraińska również wykaże się podobnym gestem w ocenie działań OUN na Wołyniu i obecnych terenach Polski. Nic takiego nie nastąpiło. Na Ukrainie nadal działają ruchy nacjonalistyczne, które opierają się na spuściźnie Bandery, uważając go za bohatera. Nie są to ruchy marginalne, ich członkowie zajmują wysokie stanowiska państwowe i samorządowe. W Polsce nie powstają filmy o Wołyniu (ukazał się dopiero w roku 2016) i działaniach UPA na obecnych ziemiach wschodnich, nie powstają dokumenty czy programy publicystyczne emitowane szerszej publiczności. Media z ogromnym zanagażowaniem mówią o Powstaniu Warszawskim czy o Katyniu, hucznie obchodzone są rocznice tych wydarzeń. Zbrodni Wołyńskiej i działań UPA np. w Bieszczadach w mediach nie ma. Najwyższe władze państwowe milczą, obojętne z której strony sceny politycznej akurat się wywodzą a nawet "na złość Rosji" wspierają ukraińskich nacjonalistów. W ten sposób temat ten nie zostanie wyjaśniony, nie ma na to absolutnie żadnych szans w najbliższych dekadach. Chowanie głowy w piasek przynosi często skutek odwrotny od zamierzonego - polityka Ukrainy względem OUN-UPA staje się agresywniejsza i bardziej pewna siebie. Pewne grupy na Ukrainie domagają się nawet, aby za ludobójstwo uznać działania Polski. Fakty natomiast mówią, że ogółem zginęło ok. 130 tys. Polaków i kilka tysięcy Ukraińców. Nie było walk polsko-ukraińskich (oprócz samoobrony), chyba że Ukraina walkami nazywa zarzynanie bezbronnych mężczyzn, kobiet i dzieci w kościołach, stodołach czy domach oraz skazaną z góry na porażkę obronę przed zwyrodnialcami.