1

Temat: Negatywni energetycznie ludzie cierpią przez pozytywnie?

Np ktoś 80% negatywny nie toleruje kogoś choćby 55% pozytywnej energetycznie osoby.

Spotkałem kiedyś w pociągu pewna dziewczynę siedzącą z pewnym facetem. Wyglądali patologicznie.

Kiedy się do nich zbliżyłem zaczęła wybuchać agresja na faceta. Jak pomyślałem z jakiegoś powodu , że wkładam jej rękę w brzuch złapała się za niego i powiedziała, że ma tam siniak.

Dlaczego tak powiedziała można wywnioskować z poprzedniego postu. Chyba wiedziała co ja myślę.
Więc czy pozytywni (silniejsi energetycznie) ludzie mogą krzywdzić podświadomie negatywne osoby a te w obronie reagują agresją?

2

Odp: Negatywni energetycznie ludzie cierpią przez pozytywnie?

Nie wiem. Może. Wiem natomiast, że ci pozytywni działają jak płachta na byka, na tych negatywnych, i podświadomie czują się zagrożeni. Stąd agresja. Ten siniak może być wynikiem tego, że mogłeś telepatycznie na nią wpłynąć, oczywiście podświadomie. Może sam się wystraszyłeś, i stąd taka myśl. Antares jest specjalistą w tej dziedzinie. smile

3

Odp: Negatywni energetycznie ludzie cierpią przez pozytywnie?

Krykers napisał/a:

Antares jest specjalistą w tej dziedzinie. smile

Zgadza się. Działam jak płachta na byka smile

4

Odp: Negatywni energetycznie ludzie cierpią przez pozytywnie?

Antares napisał/a:
Krykers napisał/a:

Antares jest specjalistą w tej dziedzinie. smile

Zgadza się. Działam jak płachta na byka smile

Szczerze powiedziawszy, mam wrażenie że my trzej a może i większość użytkowników tego forum działa jak płachta na byka. big_smile