Jesteś niereformowalny, jak nasza rodzima służba zdrowia. To nie koronawirus jest problemem, tylko Twój własny układ immunologiczny, który sobie z nim nie radzi, a powinien, bo do tego został zaprojektowany. Dlaczego tak jest nie wiem, sam powinieneś wiedzieć, co robiłeś lub czego nie robiłeś, a powinieneś robić, aby mieć odporność przed wirusami i ich mutacjami. Ja Ci tylko napisałam, co można zrobić używając innych metod, stosowanych SKUTECZNIE od tysiącleci, czy je zastosujesz czy nie to już nie mój problem. Chowanie się w norze nic Ci nie da, bo wirus ten czy inny, dopadnie Cię w najmniej oczekiwanym momencie i zrobi swoje. Nie jesteś w stanie przez 24 godziny na dobę i przez 7 dni w tygodniu zachowywać się antyseptycznie, a nawet jeśli, to znajdzie się ktoś obok Ciebie, kto tego nie zrobi i Cię zainfekuje.
Swoją drogą to zabawne jest takie podejście, że zawsze ktoś lub coś jest winne naszych nieszczęść, tylko nie my sami. Chwytamy się wtedy służby zdrowia jak tonący brzytwy i czekamy na zbawienie. Nawet jak się doczekamy, to za takie zbawienie trzeba będzie słono zapłacić, dolarów USD zapłacić (4,2220 PLN za 1 USD, a na początku roku było 3,8000), bo ci którzy wypuścili wirusa na pewno mają na niego szczepionkę, a założę się że nie prowadzą działalności charytatywnej. Inaczej po co było go w ogóle wypuszczać? To kolejna teoria spiskowa, tym razem w MOIM prywatnym wykonaniu.
Łojenie wódy osłabia organizm, to prawda, ale 40-50 g 60% wódy jeszcze nikogo nie osłabiło, co najwyżej zdezynfekowało gardło, krtań i kawałek przewodu pokarmowego. Nie ma nieuleczalnych chorób, są tylko nieuleczalni ludzie, tak mi ktoś kiedyś powiedział i chyba niestety miał rację.
Don Pedro napisał/a:U zdrowego człowieka pH waha się w przedziale 7,35-7,45, czyli jest lekko zasadowy.
Dlatego Ci tzw 'zdrowi' padają jak muchy od zwykłej mutacji SARS-a. Wirus bardzo dobrze się rozwijają w takim środowisku. Jak myślisz dlaczego pH skóry jest kwaśne, a nie np zasadowe?
Zakwaszenie środowiska wewnętrznego organizmu.
Kiedy tylko człowiek przestaje przyjmować pożywienie, w jego organizmie rozpoczyna się zużywanie rezerw i tkanek o drugorzędnym znaczeniu. Rozkład substancji odżywczych i tkanek w procesie głodówki prowadzi do nagromadzenia produktów ich rozpadu wewnątrz organizmu. W rezultacie następuje szybkie przesunięcie wskaźnika pH w kierunku kwaśnym (kwasica), lecz równocześnie poziom zakwaszenia nie wykracza poza normy fizjologiczne. Kwasica podczas głodówki jest pierwszym i najważniejszym mechanizmem powodującym uruchomienie łańcucha mechanizmów leczniczych, które w czasie normalnego odżywiania są zredukowane.
Zakwaszenie środowiska wewnętrznego organizmu prowadzi do uruchomienia
procesów rozpuszczania tkanek (autolizy). Okazuje się, że w środowisku kwaśnym
uaktywniają się fagocyty i pewne enzymy, których rola polega na niszczeniu osłabionej tkanki własnej i elementów obcych w organizmie.
Procesy autolizy uruchamiają z kolei mechanizm oczyszczania organizmu ze
złogów, osłabionej i zmienionej patologicznie tkanki. Wskutek rozkładu tkanki zawarte w niej złogi uwalniają się i zostają wyprowadzone z organizmu, a zmieniona tkanka zostaje zniszczona.
Kontrola procesu rozpadu tkanek organizmu dokonuje się na poziomie ciała
kwantowego za pomocą szczególnej funkcji, którą nazwaliśmy „zasadą priorytetu".
Pilnuje ona, aby na początku rozłożone zostało wszystko to, co jest zbędne, patologicznie zmienione, a następnie tkanki zdrowe - według stopnia ważności dla
funkcjonowania organizmu.
Zakwaszenie organizmu i zwiększenie aktywności fagocytamej prowadzą do
normalizacji mikroflory organizmu.
Kwasica uruchamia mechanizm przyswajania przez komórki organizmu dwutlenku węgla i azotu z powietrza. Uruchomienie tego mechanizmu oznacza przestawienie organizmu na pełnowartościowe odżywianie wewnętrzne (endogenne), które zapewnia pełnowartościową syntezę aminokwasów i innych związków podczas głodówki.
W procesie głodówki wiele narządów i układów uzyskuje spokój fizjologiczny,
który umożliwia im odtworzenie uszkodzonych struktur i czynności.
Wzmożony rozkład tkanek wskutek autolizy oraz regeneracja struktury i czynności
narządów trawiennych stymulują wzrost przemiany materii i zwiększają
zdolności trawienne organizmu w okresie odżywiania regenerującego.
Podczas głodówki następuje wzmocnienie funkcji obronnych organizmu zarówno
na poziomie komórkowym, jak i całego ustroju. Organizm staje się znacznie odporniejszy na rozmaite szkodliwe czynniki wewnętrzne i zewnętrzne.
Wszystkie opisane powyżej mechanizmy fizjologiczne prowadzą do osiągnięcia potężnego efektu odradzającego i odmładzającego w okresie następującym po zakończeniu głodówki.
Nie będę się znowu powtarzała, bo to się robi nudne, więc wypada w tym miejscu pożegnać się i życzyć wszyskim uczestnikom FORUM szybkiego powrotu do zdrowia i normalności. Jak mawiał HEJAL niech wasza aura zabłyśnie wszystkimi kolorami tęczy! Do zobaczenia!