Temat: przestrzeń, czas i liniowość
Znów stracę nieco potencjału ewolucyjnego na trywialne podstawy błędnych zalożeń upośledzajacych społecznie ludzi, lecz z tego co obserwuję inaczej sie nie da.
Obecnie trwa walka o przyszlosc.
Podam tylko dwa wektory.
1. Prawica chcialaby wladzy absolutnej ( polaczenia resortu sprawiedliwosci, kolegium radcowskiego, teki prokuratorii, urzedu prokuratorskiego itd. ) wraz z ogromnym apanazem dla jednej osoby
2. Centro-lewica rozdzialu stanowisk by koryto wladzy karmilo jak najwieksze stado politycznych swin, oraz odpowiedzialnosc byla niemal calkowicie rozmyta oraz latami potrzeba(by) bylo dochodzic do zasadnych roszczen.
O idiotyzmach w stylu adopcje dzieci pochodzacych z rodzin heterosexualnych przez idiotow ze zwiazkow homoseksualnych itd. nie mam ochoty tu nawiazywac
DO CHWILI wywalenia na zbity pysk ostatniego z politykow, ludzkosc bedzie sie tylko degenerowac.
Na pocieszenie nie tylko ludzie sa w tej sytuacji, niektore jednostki zaczynaja rozumiec wlasne bledne zalozenia, a odcinanie od scentralizowanego nauczania pozwoli opiekunom dostrzec dramatyczne polozenie nauki wraz z kultura.