Temat: Koronawirus
Kontynuacja wątku z tematu "Pytania do Hejala".
Forum czytelników książki "Wszystko jest wibracją"
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Przyjaciół Saleinji » Sprawy polityczne, społeczne i zdrowotne » Koronawirus
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Kontynuacja wątku z tematu "Pytania do Hejala".
Od stuleci ludzkości próbują wmówić, że są zdani wyłącznie na zewnętrzne autorytety: że potrzebują ochrony (kiedyś króla i wojska, teraz rządu i armii), pośrednictwa do swojego własnego ducha (kler), czy mówienia im jak mają spędzać czas oraz jaki styl życia prowadzić (medialna propaganda).
A także, że potrzebują pomocy medycznej z zewnątrz.
W momencie, kiedy ktoś sprytnie na górze odetnie ludzi od jakiegoś z tego typu aspektów, ludzie reagują strachem, niezrozumieniem, i próbami "racjonalizowania" sytuacji wymyślnymi teoriami potwierdzającymi negatywny obraz rzeczywistości. Uważają, że czarnowidztwo jest logicznie uzasadnione.
Idealny przykład tego typu sytuacji mamy teraz (znowu).
Bardzo ciekawa strona...
[url]http://salon-informacyjny.pl/wloscy-karabinierzy-zlikwidowali-tajna-loze-masonska-podobne-aresztowania-odbywaja-sie-w-innych-krajach/?fbclid=IwAR1ZPAf3iija2hB64_S4QOrtyTQQRs90K3coEf5VGg33k1JffWfuQt58mM0[/url]
[url]https://www.youtube.com/watch?v=U_cc18sDNv4[/url]
W biblii jest dobra wskazówka, jak oceniać obecną sytuację: by nie sugerować się słowami, ale czynami.
[url]https://www.money.pl/gospodarka/dziennie-umiera-1100-osob-koronawirus-odpowiada-za-1-proc-6500790258727041a.html[/url]
Nie chcę nikogo straszyć, tak więc nie trzeba koniecznie poniższego podsumowania czytać, jeśli wolisz zachować pozytywną orientację. Bo mam wrażenie, że poniższe punkty byłyby dobrymi elementami scenariusza na mroczny thriller science-fiction.
Jeśli jednak uważasz, że warto przyjąć strategiczne podejście, zachować jasny umysł i obiektywnie oceniać co się do tej pory zmieniło, to doszedłem do wniosku, że mogłoby się przydać jakieś podsumowanie.
Z tego, co zaobserwowałem przez ostatnie parę tygodni, zmieniły się następujące kwestie (część nie została oficjalnie podana, lub w małym stopniu nagłośniona przez oficjalne media):
- wprowadzono coś w rodzaju stanu policyjnego, a drobne wykroczenia są karane wysokimi grzywnami
- wprowadzono surowe kary za np. niestawienie się w pracy, a zwykli ludzie zaczęli być nagle traktowani jak przestępcy i przykładnie karani
- uzasadniono kontrolę ludności przy pomocy technologii: drony, telefony, kamery...
- ograniczono możliwość spotkań
- wprowadzono cenzurę internetu; informacje niezgodne lub niewygodne z oficjalną przesłanką są blokowane
- ograniczono możliwość przemieszczania się, ponadto zamknięto granice
- zamknięto lasy i parki, a możliwość poruszania się ograniczono do łatwo monitorowanych terenów (policja, żołnierze, kamery...)
- ograniczono możliwość kupienia czegokolwiek (jeśli nie spełniasz pewnych wymagań)
- wprowadzono łatwość zacierania śladów i trudność w identyfikacji obywateli (zamaskowani ludzie na ulicach, trudność w identyfikacji odcisków palców - rękawiczki...), a zatem łatwość wzrostu przestępczości - "nieprzewidziany" efekt "uboczny" wpływu wirusa, czy raczej restrykcji; wzrost bezrobocia również wiąże się ze wzrostem przestępczości
- zaszczepiono strach przed potencjalnie niebezpiecznymi "siłami przyrody" (wirusy): m.in. propagowanym hasłem "nie wychodź z domu"; na ulicach zaczęły jeździć samochody z oficjalnymi komunikatami dla mas niczym z katastroficznych filmów SF
- wymuszono na obywatelach kontakty głównie przez technologię (serwisy internetowe, komunikatory, etc.)
- zasugerowano konieczność prac nad "antidotum" - powszechnej szczepionki
- zdelegalizowano możliwość opracowania rozwiązania innego niż oficjalne
- wymuszono zamknięcie dużej części biznesów nie opierających się na dostępie do internetu (wymuszono pracę zdalną)
- zasugerowano korzystanie z płatności elektronicznych (karty), zamiast fizycznych banknotów, a także zakupy przez internet
- po najwyższym boomie nieruchomości i najwyższych nominalnie cenach, doprowadzono prawdopodobnie do zapaści rynek nieruchomości (właścicielami części budynków mogą zostać banki...) - po tym, jak wielu ludzi dzięki niskim stopom procentowym i stabilnej gospodarce zaciągnęło bardzo dostępne w ostatnim czasie wieloletnie kredyty łącznie z programami dofinansowania do mieszkań, a także byli zachęcani do powiększania rodziny poprzez korzystanie z "okazji" typu 500+
- błyskawicznie zepsuty został rynek pracy
- błyskawicznie zepsute zostały możliwości prowadzenia biznesu
- wprowadzono dużo więcej regulacji poza-personalnych, np. rynku
- i, ogólnie rzecz biorąc, wolność jednostki jest teraz pod większą kontrolą
Na ile te wszystkie restrykcje rzeczywiście są uzasadnione obecnością wirusa, to osobna sprawa.
Robiąc jeszcze podsumowanie podsumowania do ogólnych punktów:
- możliwości zakupowe będą podlegać teraz monitoringowi i restrykcjom
- możliwości prowadzenia biznesu tak samo
- ograniczono możliwość przemieszczania się, w tym opuszczania kraju
- kontakty osobiste przez pośrednictwo technologii
- zgromadzenia są nielegalne
- miasta są monitorowane
- potencjalny (realny) wzrost przestępczości
- mamy oczekiwać na "upragnioną" szczepionkę
Osobiście mam pewne wątpliwości, czy rządom zależy na znoszeniu tych ograniczeń, zwłaszcza, że zapowiedzieli, iż znalezienie rozwiązania (szczepionki) może jeszcze długo potrwać. Oznacza to, że możemy funkcjonować w najbliższym czasie w nowych warunkach: bezrobocia, nienaturalnych trudności w prowadzeniu działalności gospodarczej, ograniczenia wolności, potencjalnej przestępczości oraz powszechnego monitoringu obywateli.
Mając jasność sytuacji i widoczność działań, wiemy na czym stoimy - jesteśmy zatem w małym procencie ludzi świadomych tego, co się faktycznie dzieje.
Teraz, warto wyjść umysłem poza te przesłanki i poszukać nowych rozwiązań.
Antares. Ja się nie boję, i w zasadzie mam szczęście że nie żyję w mieście, ani nawet w centrum wsi. To w miastach mają najgorzej.
Pierwszy wirus był testem i miał dwie wersje (chińską i amerykańską), które zaczęły mutować. Miał przetestować działania władz. Nazwałem to wcześniej „wielkim tasowaniem kart” gry polityków. Możliwe, że nadchodzi właściwe „rozdanie kart" i zostanie wypuszczony drugi, groźniejszy i śmiertelniejszy wirus, który będzie zabijać także dzieci i dorosłych w średnim wieku, a nie tylko starców i osoby osłabione chorobami. Zaatakuje mózg, by ludzie, którzy przechorują i przeżyją, byli mniej inteligentni i potulni, ale wątpię by głośno o tym mówiono. Niektóre rządy wiedzą, że planowana jest tzw. „druga fala", ale to nie będzie ten sam wirus, ale nowy wirus, trochę inaczej zaprojektowany, choć podobny. Mogą mówić, że zmutował, ale to sztuczna bioinżynieria. Możliwe, że otrzyma nową nazwę. Nie wiem, kiedy go uwolnią i czy nie zmienią planów na bardziej dla nich korzystne. Prawdopodobieństwo zachowania planu oceniam na 76%.
Pierwszy wirus był testem i miał dwie wersje (chińską i amerykańską), które zaczęły mutować. Miał przetestować działania władz. Nazwałem to wcześniej „wielkim tasowaniem kart” gry polityków. Możliwe, że nadchodzi właściwe „rozdanie kart" i zostanie wypuszczony drugi, groźniejszy i śmiertelniejszy wirus, który będzie zabijać także dzieci i dorosłych w średnim wieku, a nie tylko starców i osoby osłabione chorobami. Zaatakuje mózg, by ludzie, którzy przechorują i przeżyją, byli mniej inteligentni i potulni, ale wątpię by głośno o tym mówiono. Niektóre rządy wiedzą, że planowana jest tzw. „druga fala", ale to nie będzie ten sam wirus, ale nowy wirus, trochę inaczej zaprojektowany, choć podobny. Mogą mówić, że zmutował, ale to sztuczna bioinżynieria. Możliwe, że otrzyma nową nazwę. Nie wiem, kiedy go uwolnią i czy nie zmienią planów na bardziej dla nich korzystne. Prawdopodobieństwo zachowania planu oceniam na 76%.
A co proponujesz żeby rozwiązać ten problem? Jak można się zabezpieczyć przed taką bronią biologiczną? Nie mam ochoty skończyć z niższym QI niż obecnie mam...
Czy możesz podrzucić jakieś źródła które pozwolą nam się lepiej zabezpieczyć przed wirusem oraz wskażą kto może być sprawcą takiego działania?
Myj się (zwłaszcza ręce) wodą utlenioną lub ozonowaną (nie chodzi o samego koronawirusa, ale o higienę dnia codziennego), nie jedz mięsa z masowej hodowli przemysłowej, płucz w ozonowanej lub utlenionej wodzie warzywa i owoce. Przed obydwoma wirusami nie da się uciec, będą wszechobecne. Większość przeszła covidozę nie wiedząc, że chorowała, bo układ immunologiczny zadziałał. Mydło, woda i zdrowy rozsądek. Maseczki nie chronią, są siedliskiem bakterii i problemów z powodu nadmiaru dwutlenku węgla. Jak każą wam obowiązkowo coś nosić, to lepiej przyłbice.
Ich plan nowego ładu na świecie po depopulacji został zwizualizowany na występie Madonny na Eurowizji 2019. Głupcy nie traktują tego poważnie i się śmieją.
Plan złych ludzi na 92% - według moich szacunków - obróci się przeciwko nim i dobro zwycięży zło, a ludzkość z katastrofy wyjdzie lepsza, bardziej rozwinięta psychicznie, a nie tylko technicznie (pojawi się dużo nowych, przydatnych wynalazków).
Pojawią się np. zwijane monitory i telewizory płaskie jak kartki brystolu, które nie będą takie szkodliwe dla oczu. Jak będą potrzebne, to się je rozwinie, a jak niepotrzebne zwinie. Można będzie je wieszać jak obrazki (będą znacznie lepsze od obecnych płaskich, ale grubych i ciężkich telewizorów), albo przyklejać do mebli. Będą dotykowe i bezdotykowe. Pojawią się też obrazy elektroniczne i plakaty, w których będzie można zmieniać wygląd obrazka na jaki chcecie. Będą wymagać prądu tylko podczas modyfikacji, jeśli mają być stabilne (zapamiętają atrament w pikselach), lub podłączone na stałe do prądu, jeśli mają zmieniać się o różnych porach dnia.
Pojawią się np. zwijane monitory i telewizory płaskie jak kartki brystolu, które nie będą takie szkodliwe dla oczu. Jak będą potrzebne, to się je rozwinie, a jak niepotrzebne zwinie. Można będzie je wieszać jak obrazki (będą znacznie lepsze od obecnych płaskich, ale grubych i ciężkich telewizorów), albo przyklejać do mebli. Będą dotykowe i bezdotykowe. Pojawią się też obrazy elektroniczne i plakaty, w których będzie można zmieniać wygląd obrazka na jaki chcecie. Będą wymagać prądu tylko podczas modyfikacji, jeśli mają być stabilne (zapamiętają atrament w pikselach), lub podłączone na stałe do prądu, jeśli mają zmieniać się o różnych porach dnia.
Słyszałem już o podobnych wynalazkach. Firma LG opracowała wstępne prototypy telewizorów zwijanych. Co do mycia rąk to czemu woda ulteniona a nie naprzykład spirytus? Zastanawia mnie czemu właśnie napisałeś o H2O2...
Dużo osób poleca właśnie alkohol do dezynfekcji a nie nadtlenek wodoru.
Tak samo wspomniałeś że wirus zaatakuje prawdopodobnie mózg czy w takim razie broń biologiczna może nas ogłupić pomimo silnego układu odpornościowego?
Spirytus salicylowy - przeciwwskazania i działania niepożądane
Spirytus salicylowy zawiera kwas salicylowy, który ma umiarkowane działanie drażniące i u osób, które mają uczulenie na salicylany może powodować wystąpienie miejscowego zapalenia kontaktowego skóry.
Z powodu zawartości alkoholu, częste stosowanie może powodować podrażnienie i nadmierne wysuszenie skóry.
Jak działa woda utleniona?
Ten 3-procentowy wodny roztwór nadtlenku wodoru (H2O2) działa szczególnie niszcząco na bakterie beztlenowe (anaeroby). Od lat uważany jest za wyjątkowy środek odkażający, ponieważ znacznie zmniejsza niebezpieczeństwo przedostania się bakterii do organizmu przez uszkodzony naskórek. Następująca podczas odkażania gwałtowna reakcja eliminowania bakterii niszczy także komórki krwi wypływające z rany, a także część komórek ciała odsłoniętych przez uszkodzoną skórę. Pęcherzyki tlenu uwalniające się w czasie penetracji uszkodzonej tkanki spulchniają skrzepy krwi i ropę i w ten sposób delikatnie, ale skutecznie rana zostaje oczyszczona. Ponadto woda utleniona pobudza ziarninowanie i gojenie ran. Stosuje się ją również do zdejmowania przyschniętych opatrunków.
Dlatego w każdej domowej apteczce powinna się znajdować woda utleniona, niezbędna przy niewielkich skaleczeniach i otarciach, które nieodłącznie towarzyszą dziecięcemu wiekowi.
Woda utleniona w zetknięciu się z fermentem katalazą, którego duże ilości zawiera krew i ropa, rozkłada się na wodę i tlen. Ten zaś działa denaturacyjnie na białko drobnoustrojów, czyli bakterii, chroniąc przed zakażeniem.
Bakteriobójcze właściwości wody utlenionej
Woda utleniona ma silne bakteriobójcze właściwości, wykorzystywane do odkażania wody pitnej. Łyżka wody utlenionej dodana do szklanki wody niewiadomego pochodzenia całkowicie eliminuje florę bakteryjną. Tę właściwość wykryto szukając bezpiecznego sposobu zabezpieczenia miast przed atakiem terrorystycznym – zakażeniem wąglikiem. Sprawdzano wtedy wiele skomplikowanych i drogich środków chemicznych, tymczasem skuteczna okazała się woda utleniona. Trzeba jednak pamiętać, że taką zdezynfekowaną wodę można pić tylko w ekstremalnych warunkach (np. w czasie podróży), stałe jej uzdatnianie tym sposobem jest niebezpieczne dla zdrowia.
Woda utleniona na zęby
Wodę utlenioną stosuje się także jako środek odkażający w stanach zapalnych jamy ustnej, gardła. 3 procentowy nadtlenek wodoru, zmieszany z sodą oczyszczoną do konsystencji gęstej papki, może być alternatywą dla tradycyjnej pasty do zębów. Stosowanie takiej mieszanki do mycia zębów chroni przed bakteriami i sprawia, że stają się bielsze. Po umyciu, należy dokładnie wypłukać usta zwykłą wodą.
Woda utleniona jest stosowana wyłącznie do użytku zewnętrznego (płukania, okłady, przemywania) w rozcieńczeniu jak 1:4. Rozcieńczona woda utleniona może też służyć jako płyn do płukania jamy ustnej. Nie tylko zwalcza obecne w niej drobnoustroje, ale i działa ściągająco na dziąsła. Można stosować taką płukankę profilaktycznie i leczniczo - gdy w jamie ustnej pojawią się jakieś zmiany np. afty. Ważne, aby wody utlenionej nie połykać, a po jej zastosowaniu raz jeszcze dokładnie wypłukać usta wodą.
Nie powinno się jednak stosować wody utlenionej jako pasty czy płukanki do codziennej higieny jamy ustnej, gdyż może to wywołać podrażnienie błony śluzowej.
Po wodę utlenioną doraźnie warto sięgnąć w przypadku bólu zęba. Dzięki działaniu przeciwbakteryjnemu, zmniejsza ona infekcję i ogranicza odczuwanie bólu. Płukankę można stosować kilka razy dziennie i jak najszybciej należy umówić się na wizytę u dentysty.
Woda utleniona na grzybicę
Podejrzewając grzybicę stóp można moczyć nogi w mieszance zwykłej wody z wodą utlenioną. Innym sposobem jest spryskanie zarażonych miejsc taką mieszanką i pozostawienie jej do wyschnięcia. Kurację najlepiej przeprowadzić wieczorem, i z myciem nóg poczekać do kolejnego ranka. Moczenie stóp w rozcieńczonej wodzie utlenionej można stosować także profilaktycznie - np. po wizycie na basenie.
Nadtlenek wodoru (rozcieńczony) pomoże w chorobach skóry takich jak np. łuszczyca czy egzema. W brodawek należy smarować je wodą utlenioną (nierozcieńczoną) przez kilka dni, aż zmiany skórne znikną.
Woda utleniona dla urody
Nadtlenek wodoru można stosować w celach kosmetycznych – zabiegi z jego użyciem pomogą uporać się z suchą skórą i zaskórnikami, spłycą też zmarszczki.
Należy przemyć twarz ciepłą wodą i dobrze ją wytrzeć. Następnie moczymy wacik w wodzie utlenionej i przecieramy nim twarz oraz szyję. Po ok. 20-30 minutach należy ponownie opłukać twarz ciepłą wodą. Taki sam zabieg zalecany jest na cellulit – najpierw należy porządnie wymasować miejsca dotknięte skórką pomarańczową, a następnie zaaplikować wodę utlenioną.
Spirytus salicylowy - przeciwwskazania i działania niepożądane
Spirytus salicylowy zawiera kwas salicylowy, który ma umiarkowane działanie drażniące i u osób, które mają uczulenie na salicylany może powodować wystąpienie miejscowego zapalenia kontaktowego skóry.Z powodu zawartości alkoholu, częste stosowanie może powodować podrażnienie i nadmierne wysuszenie skóry.
Nadtlenek wodoru działa podobnie...
Skutki uboczne korzystania z wody utlenionej
Do najczęstszych skutków ubocznych używania wody utlenionej należy zaczerwienienie i podrażniona skóra, które same w sobie nie są wskazaniem do zaprzestania stosowania. Niepokojące i wymagające konsultacji z lekarze są natomiast objawy obejmujące ból tkanki, wyraźny stan zapalny i zmiany ropne. Bardzo rzadko, ale zdarza się, że roztwór nadtlenku wodoru powoduje reakcję alergiczną obejmującą wysypkę, opuchliznę twarzy i problemy z oddychaniem – w tym przypadku należy bezzwłocznie szukać pomocy medycznej.
Ale jest łagodniejszy. Woda utleniona dostępna w aptekach to 3% roztwór nadtlenku wodoru. Ja osobiście nie stosuję, bo są inne rozwiązania. Ale do dyzynfakcji rąk i skóry chyba najlepsza. Spirytus salicylowy wysusza skórę i mogą pojawić się peknięcia a to dobra droga dla wirusów i bakterii.
Ale jest łagodniejszy. Woda utleniona dostępna w aptekach to 3% roztwór nadtlenku wodoru.
Niech ci będzie ale rozumiesz przez lepsze rozwiązania Małgosiu?
Hejal możesz coś jeszcze odtajnić z tych swoich tajnych kosmicznych obserwacji? Czego jeszcze powinniśmy unikać pomijając broń biologiczną? Odnoszę wrażenie że wybory które odbędą się w tą niedzielę mogą mieć też duży wpływ na losy wielu Polaków...
Mam wrażenie że to wszystko jest z sobą powiązane.
Odpowiem pytaniem na pytanie. Który z płynów ustrojowych jest bakteriobójczy?
Odpowiem pytaniem na pytanie. Który z płynów ustrojowych jest bakteriobójczy?
Dobra, nie musisz kontynuować...
Pierwszego wirusa wypuszczono, żeby zdobyć dane dla tajnej sztucznej inteligencji, którą używają planiści NWO. Wyniki danych zdecydują czy wypuszczą drugiego wirusa, czy wymyślą coś innego. Najprawdopodobniej wypuszczą. Na szkodę ludzi zadziała niedowierzanie po rozczarowaniu pierwszym wirusem.
Wynik wyborów nie ma znaczenia, obaj kandydaci służą idei NWO. Najlepszy kandydat, któremu dobrze z oczu patrzyło, w którym wyczułem coś dobrego, to Żółtek - ludzie go zauważyli, ale nie zagłosowali. Reszta kandydatów służy grupom szkodliwych interesów lub chce władzy dla władzy, pieniędzy i sławy. Co jeden to gorszy od drugiego.
Tak samo wspomniałeś że wirus zaatakuje prawdopodobnie mózg czy w takim razie broń biologiczna może nas ogłupić pomimo silnego układu odpornościowego?
Tak. Jeśli przeniknie do mózgu i będzie niszczyć neurony. Jest tak zaprojektowany, żeby przeniknąć.
Można niszczeniu neuronów przeciwdziałać stosując neurogenezę - odbudowę neuronów. Kto szuka ten znajdzie informacje. Dla leniwych: jedzcie garść SUROWYCH (nie prażonych) orzechów dziennie (arachidy to nie orzechy). Według mnie najlepsze są nerkowce (mało kaloryczne, mają dużo cennych minerałów, choć mniej witamin, nie licząc witaminy K). Trzeba starannie rozgryzać na miazgę, żeby wydobyć jak najwięcej minerałów. Inaczej organizm je wydali duże, niestrawione kawałki. W czasie epidemii można jeść więcej, apetyt podpowie wam ile trzeba.
W jaki sposób wyliczyłeś prawdopodobięństwo:
1.Plan złych ludzi na 92% - według moich szacunków - obróci się przeciwko nim i dobro zwycięży zło,
2.Nie wiem, kiedy go uwolnią i czy nie zmienią planów na bardziej dla nich korzystne. Prawdopodobieństwo zachowania planu oceniam na 76%.,
bo ziemska matematyka (metody probabilistyczne ) się do tego kompletnie nie nadaje. Astrologia też niestety nie dokońca jest narzędziem precyzyjnym. Zapisy karmiczne, które każdy z nas ma bardziej mogą na to pytanie odpowiedzieć. Jaka to metoda, jeśli to nie tajemnica?
Jeszcze odnośnie ozonowania wody czy nadają się do tego urządzenia tego typu:
[url]https://allegro.pl/oferta/generator-ozonu-ozonator-cronos-500mg-h-o3ozon-7979061051?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=ODI1NTViNTEtODA4NC00ZmI1LTg4ZDMtODVkY2RjNmEwNDIyAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=881081f5-dc04-4af3-9caa-c2f4dd458727[/url]
czy raczej coś większego
[url]https://allegro.pl/oferta/generator-ozonu-ozonator-przemyslowy-8g-h-timer-9221683020?reco_id=9c3a38ea-c351-11ea-88fe-b02628c85380&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951[/url]
pytam dlatego, że ozon w dużych stężeniach też jest szkodliwy dla zdrowia:
Ozon jest gazem drażniącym, powoduje uszkodzenie błon biologicznych przez reakcje rodnikowe z ich składnikami. Po dostaniu się do komórek może hamować działanie enzymów komórkowych, wstrzymując oddychanie wewnątrzkomórkowe. Pierwszymi objawami podrażnienia ozonem (obserwowanym w stężeniach 0,2 mg/m³) są kaszel, drapanie w gardle, senność i bóle głowy. W większych stężeniach może prowadzić do wzrostu ciśnienia tętniczego, przyspieszenia tętna i obrzęku płuc prowadzącego do zgonu (w stężeniach 9–20 mg/m³). Najwyższe dopuszczalne stężenie ozonu w miejscu pracy wynosi 0,1 mg/m³[
W jaki sposób wyliczyłeś prawdopodobięństwo:
1.Plan złych ludzi na 92% - według moich szacunków - obróci się przeciwko nim i dobro zwycięży zło,
2.Nie wiem, kiedy go uwolnią i czy nie zmienią planów na bardziej dla nich korzystne. Prawdopodobieństwo zachowania planu oceniam na 76%.,bo ziemska matematyka (metody probabilistyczne ) się do tego kompletnie nie nadaje. Astrologia też niestety nie dokońca jest narzędziem precyzyjnym. Zapisy karmiczne, które każdy z nas ma bardziej mogą na to pytanie odpowiedzieć. Jaka to metoda, jeśli to nie tajemnica?[
Na to Hejal ci już chyba nie będzie mógł odpowiedzieć...
Ale gdybym miał zgadywać prawdopodobnie zrobili symulację komputerową w której przeanalizowali wszystkie możliwe scenariusze i na podstawie wielu czynników policzyli po prostu gdzie pojawia się najwięcej tych samych lub podobnych możliwości i biorąc pod uwagę różne inne czynniki stworzyli coś na wzór wykresu. Tak mi się wydaje ale to tylko hipoteza i mało w niej dokładniejszych danych bo nie wiem ale też mnie to zaciekawiło. Napisałem tą wiadomość bo wątpię żeby na to akurat Hejal odpisał, a przynajmniej dokładniej...
Góra może mu na to nie pozwolić.
Pozwolę sobie jeszcze na powrót do tematu neurogenezy...
Do regeneracji mózgu mogą posłużyć jeszcze inne produkty jak żeń szeń oraz jakieś ćwiczenia np. ósemka Dennisona czy lepiej polegać przede wszystkim na orzechach?
Myj się (zwłaszcza ręce) wodą utlenioną lub ozonowaną, nie jedz mięsa z masowej hodowli przemysłowej, płucz w ozonowanej lub utlenionej wodzie warzywa i owoce. Przed obydwoma wirusami nie da się uciec, będą wszechobecne. Większość przeszła covidozę nie wiedząc, że chorowała, bo układ immunologiczny zadziałał. Mydło, woda i zdrowy rozsądek. Maseczki nie chronią, są siedliskiem bakterii i problemów z powodu nadmiaru dwutlenku węgla. Jak każą wam obowiązkowo coś nosić, to lepiej przyłbice.
Ich plan nowego ładu na świecie po depopulacji został zwizualizowany na występie Madonny na Eurowizji 2019. Głupcy nie traktują tego poważnie i się śmieją.
Plan złych ludzi na 92% - według moich szacunków - obróci się przeciwko nim i dobro zwycięży zło, a ludzkość z katastrofy wyjdzie lepsza, bardziej rozwinięta psychicznie, a nie tylko technicznie (pojawi się dużo nowych, przydatnych wynalazków).
Pojawią się np. zwijane monitory i telewizory płaskie jak kartki brystolu, które nie będą takie szkodliwe dla oczu. Jak będą potrzebne, to się je rozwinie, a jak niepotrzebne zwinie. Można będzie je wieszać jak obrazki (będą znacznie lepsze od obecnych płaskich, ale grubych i ciężkich telewizorów), albo przyklejać do mebli. Będą dotykowe i bezdotykowe. Pojawią się też obrazy elektroniczne i plakaty, w których będzie można zmieniać wygląd obrazka na jaki chcecie. Będą wymagać prądu tylko podczas modyfikacji, jeśli mają być stabilne (zapamiętają atrament w pikselach), lub podłączone na stałe do prądu, jeśli mają zmieniać się o różnych porach dnia.
- woda utleniona to gówno. Ona właściwie nie działa. Nie wierzysz, to zerknij na Wikipedię. Najlepszy jest alkohol (min 60%). Właściwie to najlepszy jest właśnie ten 60%. Można używać tego słynnego płynu dezynfekującego z Orlenu.
- Jak mięso upieczesz, to żaden wirus się nie ostanie. Można więc jeść steka z biedronki bez obaw.
- Maseczka nie ma chronić ciebie, tylko innych, na których kichniesz.
- Madonny nikt już nie słucha.
- Samsung już wypuścił zwijany wyświetlacz,
- e-papier jest już od kilkunastu lat, np w czytnikach e-booków jak Kindle.
Wynik wyborów nie ma znaczenia, obaj kandydaci służą idei NWO. Najlepszy kandydat, któremu dobrze z oczu patrzyło, w którym wyczułem coś dobrego, to Żółtek - ludzie go zauważyli, ale nie zagłosowali.
Menelowe plus ci przypadło do gustu
Reszta kandydatów służy grupom szkodliwych interesów lub chce władzy dla władzy, pieniędzy i sławy. Co jeden to gorszy od drugiego.
Jak jeden jest gorszy od drugiego, to wybory jednak mają jakieś znaczenie. Wot logika. Chyba nie trzeba teraz tłumaczyć, który jest gorszy.
O, ktoś się w końcu przekonał do 60% alkoholu, robisz postępy.
Maseczka może chroni innych, ale nie Ciebie, bo w wydychanym powietrzu znajduje się para wodna i po godzinie masz tam kolonię bakterii i wirusów, a jeśli po użyciu odkładasz ją na bok i potem znowu z niej korzystasz, to sam zakażasz swoje drogi oddechowe.
Steka z biedronki nie można jeść bez obaw, bo to bomba z opóźnionym zapłonem.
Lista najpopularniejszych dodatków chemicznych, których nie wahają się stosować producenci mięsa.
Oto i one.
– Kontrola Weterynaryjna od dawna walczy z masowym faszerowaniem zwierząt antybiotykami.
Bezpodstawny dostęp do nich jest utrudniony, dlatego też hodowcy sprowadzają je często z nielegalnych źródeł, np. z Chin.
Najczęściej są to penicylina, neomycyna, tylmikozyna i tetracyclina, stosowane jako stymulatory wzrostu i ochrona przed chorobą.
Niestety część z tych antybiotyków może być nawet śmiertelnie groźna dla ludzi, powodować liczne stany zapalne narządów wewnętrznych, zaburzenia pracy jelit oraz prowadzić do powstawania odporności na niektóre szczepy bakterii.
– to substancje, które dodaje się, aby zahamować namnażanie się bakterii, zapobiec gniciu mięsa i wzbogacić jego kolor.
Gdy związki te połączą się z niektórymi aminokwasami, powstają rakotwórcze związki N-nitrozowe i nitrozoaminy, dlatego też dzienne spożywanie azotanów i azotynów nie powinno być większe niż maksymalnie 0,06 mg na każdy kg masy ciała u osób dorosłych, a niemowlęta poniżej 6 miesiąca życia w ogóle nie powinny spożywać tej substancji.
Tymczasem w praktyce wygląda to tak, że przeciętna osoba ważąca 70 kg i zjadająca 100 g mięsa kupionego w markecie, dostarcza 3,5 razy więcej azotynu sodu, niż przewiduje norma!
– te popularne konserwanty dodawane do mięsa w połączeniu z witaminą C (kwasem askorbinowym) tworzą rakotwórczy benzen.
Dlatego spożycie mięsa naszpikowanego tymi toksynami po spożyciu lub bezpośrednio przed spożyciem pokarmu bogatego w witaminę C, może uruchomić w organizmie proces rakotwórczy.
– to popularne dodatki w wędlinach, oznaczone zwykle symbolami E 451 i E 452.
Ich zadaniem jest m.in. zwiększenie wydajności gotowanych produktów.
Problem w tym, że fosforany dodawane są nagminnie do wielu produktów, więc dopuszczalna norma fosforu w diecie zostaje szybko przekroczona.
Jego nadmiar w organizmie u dzieci może objawiać się dużą nadpobudliwością, natomiast u osób dorosłych może sprzyjać powstaniu osteoporozy, poważnych chorób nerek i układu krążenia.
– czyli słynne E 621 to najpopularniejszy wzmacniacz smaku.
Glutaminian sodu może w naszym organizmie odkładać się latami a jego szkodliwe działanie może być opóźnione w czasie.
Jest substancją rakotwórczą, uszkadzającą układ nerwowy i prowadzącą do tzw. syndromu chińskiej restauracji(rodzaj alergii pokarmowej).
– któż o nich nie słyszał (w szczególności, jeśli chodzi o kurczaki)!
Farmerzy bardzo często do paszy dodają testosteron, który ma przyspieszyć wzrost zwierząt.
Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że spożywanie mięsa zwierząt nafaszerowanych hormonami wzrostu, nie przynosi nam nic dobrego.
Przedwczesne dojrzewanie, zaburzenia hormonalne u kobiet i mężczyzn, otyłość, utrata libido oraz nowotwory – skutki mogą być tragiczne.
– czyli wszelkie E od 220 do 228 pełnią funkcję konserwantów, które mają przedłużać trwałość mięsa i wędlin oraz zachować ich pożądany kolor.
Są to jednak środki szczególnie niebezpieczne dla alergików, ponieważ ich spożycie może wywołać atak astmy lub doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego.
– jak sama nazwa wskazuje, mają chronić mięso i wędliny przed bakteriami i grzybami, a więc przed psuciem.
Sęk w tym, że do takiego konserwowania żywności używane są bardzo niebezpieczne preparaty, które mogą wywołać alergie, pokrzywki, a nawet i zmiany nowotworowe.
– nazywana także „klejem do mięsa”, który ma zdolność do łączenia białek.
Dodawana jest np. do szynek w celu ulepszania ich tekstury (spoistości, twardości i kruchości).
Może być wyprodukowana z krwi pobranej od krowy lub świni. Nie polecane dla osób z osłabionym układem odpornościowym, alergiami pokarmowymi, chorobami przewodu pokarmowego, takimi jak choroba Leśniowskiego-Crohna.
Patrząc na to zestawienie, aż odechciewa się jedzenia mięsa, a na pewno już takiego, które pochodzi z masowej hodowli oraz spożywania popularnych wędlin sprzedawanych w sklepach…
Don Pedro wrzuć trochę na luz, można swoje zdanie wypowiedzieć łagodniej...
Co do tematu to wydaje mi się że Hejal odradzał nam mięso z hodowli nie z względu na możliwość zarażenia się ale dlatego że to mięso jest przeważnie mocno zanieczyszczone przez różne chemiczne dodatki oraz ma bardzo niską wibrację. Jeśli wysokie wibracje (a tak przeważnie jest) oznaczają dobrobyt i dobre zdrowie to oczywistym faktem jest że pokarm który ciągnie nas energetycznie w dół osłabi nasz układ odpornościowy. Właściwie to osłabi nas całkowicie. Każda cześć naszego ciała przy nieodpowiedniej diecie cierpi. System immunologiczny, narządy wewnętrzne, mózg...
Stąd odniosłem wrażenie że Hejal odradzał poniekąd takie jedzenie bo Don Pedro ma rację że można w pewien sposób pozbyć się wirusa i bakterii poprzez pieczenie oraz gotowanie produktów przed spożyciem. Choć nie jestem przekonany o skuteczności tych zabiegów na 100%...
Dzięki Małgosia za szczegółowe info.
Będą wymagać prądu tylko podczas modyfikacji, jeśli mają być stabilne (zapamiętają atrament w pikselach), lub podłączone na stałe do prądu, jeśli mają zmieniać się o różnych porach dnia.
Prawdopodobnie nie będą musiały w ogóle być podłączane do prądu. Obecnie fotowoltaika mocno się rozwija, staje się popularna, i niewątpliwie ceny będą mocno spadać. Do reklam już stosuje się taką technologię - wiem, bo byłem na zebraniu inwestorów kilka lat temu.
- Maseczka nie ma chronić ciebie, tylko innych, na których kichniesz.
...
- e-papier jest już od kilkunastu lat, np w czytnikach e-booków jak Kindle.
Brzmi jak reklama Wystarczy "czytnik ebooków".
Taka maseczka nikogo nie ochroni, a przeciwnie. Stworzysz tuż przy ustach wylęgarnię drobnoustrojów, którą potem będziesz zarażać, poczynając od swojej rodziny. W dodatku ograniczy Twoje zdolności pobierania energii (prany, qi) z powietrza - która właśnie buduje Twoją naturalną odporność. Już nie mówiąc o tym, że owa ochrona przed kichaniem to medialny kicz Nie wierz w to, co Ci mówią.
Wynik wyborów nie ma znaczenia, obaj kandydaci służą idei NWO.
Też bym to samo powiedział. Ale chyba ma pewne znaczenie: o wersję wydarzeń w najbliższej przyszłości: totalitaryzm unijny vs. totalitaryzm nacjonalny. Osobiście nie jestem pewien, co jest mniejszym złem. ;P
Intuicja mi tylko podpowiada, że unijne siły są bardziej ukryte, zorganizowane i groźne, niczym największe mafijne struktury. Tymczasem nieporadność naszych obecnych polskich ministrów może wyjść ostatecznie ludziom na dobre.
Stąd odniosłem wrażenie że Hejal odradzał poniekąd takie jedzenie bo Don Pedro ma rację że można w pewien sposób pozbyć się wirusa i bakterii poprzez pieczenie oraz gotowanie produktów przed spożyciem. Choć nie jestem przekonany o skuteczności tych zabiegów na 100%...
Warto skorzystać z wytycznych takich medycyn, jak ajurweda i TCM, które mają podobne, uniwersalne zalecenia. Najważniejsza i tak jest energia (qi).
Podobno, wg. oficjalnych mediów, nie wszyscy z wirusem muszą mieć problemy zdrowotne, albo nawet jakiekolwiek objawy. Czy aby wirus był skuteczny, potrzebne są jakieś wcześniejsze przygotowania? Dodam, że większość osób, które umiera, miało inne choroby.
Polecam ostatni rozdział "Tao zdrowia" D. Reid:
Za mylne rozumienie istoty choroby we współczesnej medycynie należy winić przede wszystkim [...] "teorię zarazków". [...] teza, jakoby wywoływały one chorobę, jest z gruntu fałszywa. Teoria ta okazała się jednak niebywale atrakcyjna dla zachodnich lekarzy i pacjentów, jako że całą odpowiedzialnością za chorobę obarczała czynniki zewnętrzne, niezależnie od pacjenta. Rzeczywistą przyczyną chorób jest patologia komórkowa, spowodowana wewnątrzustrojową toksemią, której korzeni należy przede wszystkim szukać w nieprawidłowych nawykach żywieniowych.
Tutaj informacje, że koronawirus wpływa na mózg. W końcu to zauważyli.
[url]https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C83115%2Cbadacze-wirus-sars-cov-2-moze-atakowac-centralny-uklad-nerwowy.html[/url]
Widziałem już wszystko. Jeden koleś się cały mył w spirytusie, aż się zatruł. Inni pocierają ręce pomidorami, czosnkiem, jedzą czosnek itp. Jeden nawet chodził w masce przeciwgazowej, typu słonik (nie wiem skąd wziął). Ludzie robią różne dziwne rzeczy żeby się zabezpieczyć. Wystarczy zrobić jedynie tyle, ile tutaj napisaliście, zachować ostrożność, żeby zminimalizować ryzyko. A już na pewno nie popadać w panikę, bo można pogorszyć sytuację.
Jeden koleś się cały mył w spirytusie, aż się zatruł.
Odkażacze na bazie spirytusu - tylko gdy nie można się umyć mydłem i wodą. Nie wolno ich nadużywać, bo spirytus i chemikalia w nim rozpuszczone przenikają pod skórę, a potem do krwiobiegu. Na koronawirusa wystarczy woda (nawet zwykła) i mydło.
Wracając do wody ozonowanej (nikt z Was nie zwrócił na nią uwagi), to byłoby dobrze, gdyby zamiast chloru w „uzdatnianiu" wody używano ozonu. Jest lepszy, nietoksyczny i na dodatek poprawia stan zdrowia jeśli wytrwa podróż rurociągami do mieszkań (wyobraźcie sobie kąpiel w wodzie ozonowanej usuwającej grzyby, pleśnie, bakterie i wirusy - raz na tydzień wystarczyłaby, bo niektóre bakterie na skórze są potrzebne). Wodę można ozonować w domu samodzielnie. Dobrze myć nią warzywa i owoce, by odkazić z mikroorganizmów.
Woda ozonowana i mydło to dobre połączenie. Ciekawe, dlatego nikt tego pomysłu nie porusza w środkach masowego przekazu w kontekście koronawirusa?
Zastanawiam się, dlaczego ozonoterapii nie wykorzystuje się do leczenia koronawirusa?
[url]https://imc.wroc.pl/oferta/ozonoterapia/[/url]
Ozon jest stosowany w procesie uzdatniania wody, ale chloru całkowicie nie da się wyeliminować.
Do walki z wirusami wystarczy zwykłe mydło. Co do koronawirusa, to ze względu na jego wysoką zaraźliwość, każdy prędzej czy później go złapie, jeśli szybko nie powstanie szczepionka. Dlatego lockdown był głupotą. Zdecydowanie lepszym pomysłem byłoby odizolowanie osób szczególnie zagrożonych (strych i mało odpornych). Reszta powinna normalnie funkcjonować. Unikniętoby ciężkiego kryzysu ekonomicznego, który jest przed nami. Kryzys jest groźniejszy od samego wirusa.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Przyjaciół Saleinji » Sprawy polityczne, społeczne i zdrowotne » Koronawirus