Np. miałem wybrać szkołę do której pójdę. Z jednej strony miałem dobrych znajomych w "starej", i mogłem tam dalej z nimi pójść, i przyznam, że ciągnęło mnie tam. Ale z drugiej strony była też "nowa" szkoła, i bardzo mnie ciekawiło, czego się spodziewać, jakich nowych ludzi zastanę itd. Nie miałem dużo czasu do wyboru i nie miałem po za tym żadnych informacji, na których mógłbym się opierać. Mogę powiedzieć, że prawdopodobnie wybrałem złą opcję, czyli drugą - ciekawość zwyciężyła. Złą dlatego, bo widzę, że ta jedna motywacja - ciekawość - nie była właściwa i wystarczająca, i ogólnie okazała się raczej rozczarowaniem, choć oczywiście nie mogę oceniać tego tak jednostronnie, no i nie mam pewności, z czym wiązałby się drugi wybór. Intuicyjnie, patrząc z perspektywy czasu, mam wrażenie, że jednak opcja, której nie wybrałem, byłaby bardziej właściwa i zgodna z moim naturalnym rozwojem, choć bardzo prawdopodobne, że z kolei brakowałoby jakichś aspektów z drugiego wyboru - wiadomo.