postrzegamy rzeczywistość tunelowo,
czyli, nasza "świadomość" obejmuje tylko część całego spektrum
stąd właśnie biorą się różnice w opisach różnych przekazów
to o czym wspominają Desmarqet, Hejal, albo B. Meier, to tylko części całej układanki
czasem mówimy o tym samym, używając jedynie innej terminologii
ja dzielę się jedynie swoją częścią...ale nie jest to na pewno "prawda ostateczna"
wg mnie, wszystkie przekazy w jakiś sposób się uzupełniają...mimo różnic
odpowiem na Twoje pytania, ale potraktuj je proszę jako część postrzegania tunelowego, z pewnością inni Gwiezdni Wędrowcy mogliby odpowiedzieć na nie inaczej
z tego co wiem można renegocjować zobowiązania wynikające z danego wcielenia, ale tylko w pewnym zakresie...jeśli np. urodziłeś się w Chinach, jako żółta rasa, nie masz możliwości (w obrębie jednego wcielenia) zamiany ciała na rasę czarną
renegocjować można poprzez wysyłanie INTENCJI, możesz ją kierować do Przewodnika Duchowego, Duszy, Wyższego Ja...to nie ma znaczenia...Intencja trafi tam gdzie trzeba jeśli np. przed ziemskim wcieleniem zgodziłeś się na życie w biedzie, możesz to renegocjować ... czasem z taką Intencją trzeba długo pracować, ale prędzej czy później nadchodzi "odpowiedź"
za samobójstwo nie idzie się do "piekła", jak głoszą niektóre religie...jest to raczej traktowane jako stracona szansa rozwoju w danych warunkach
Kreacja ulega ciągłej ewolucji, jest przecież wypadkową doświadczeń wszystkich dusz...nad kreacją może być inna kreacja i to może iść w nieskończoność...ale tego nie wiem, to wykracza poza moje postrzeganie
z narodzinami duszy jest o tyle kłopot, o ile patrzymy przez pryzmat czasu liniowego, dusza jest częścią kreacji, zatem w pewnym sensie istniała zawsze...już o tym wspominałem, to MY jesteśmy kreacją, ale można to poczuć i dostrzec, kiedy wychodzimy poza ego, które ma tendencje do tworzenia podziałów na: oni - my