91

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Pomagac, bo ma sie takie widzimisie? WTF?

92

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

No czasem po prostu mi się nudzi, więc co mi szkodzi komuś pomóc?

93

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

oni nam wcale nie chcą pomagać, oni nas obserwują a to jest wielka różnica

94 Ostatnio edytowany przez SlenderMan (2014-01-30 02:00:51)

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Emmeline, chyba na podobnej zasadzie dziala wcielanie sie by pomoc innym.
szyryn, jacy "oni"? Staraj sie pisac jasniej...

95

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

SlenderMan:

Dokładnie tak, ale stwierdziłam, że pomoc innym z powołania jest bez sensu, skoro wszystko samo się kiedyś rozwiąże.

szyryn:

Mała rada: naucz się pisać o co Ci konkretnie chodzi, zaoszczędzisz wszystkim czasu...

96

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

skąd mam wiedzieć, którzy oni. żaden mi się nie przedstawiał. przynajmniej przez ostatnie czterdzieści lat żadnego nie poznałem z imienia a odnośnie rasy to mogę się tylko domyślać z tego co zostało napisane w mediach.

97

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

SlenderMan: konstruktywna dyskusja to wcale nie jest strata czasu. Dzisiaj zauważam pewne poruszenie na forum, więc dyskutuję. Poznałem kilku fajnych ludzi z którymi warto jest wymienić swoje uwagi.

98

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Jak nie wiesz jacy oni, skoro nie znasz ich rasy itd., to mowi sie to od razu, zeby inni uzytkownicy nie zadawali zbednych pytan i potem nie wkurzali sie przez taka glupia odpowiedz jak ta...

99

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Cóż, nie każdy potrafi pisać konkretami...

100

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

oki, szaraki

101

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

No widzisz, jak chcesz to potrafisz, brawo!

joker

102

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

no i co to zmienia w dyskusji, nazwaliśmy powiedzmy po imieniu jednych z naszych przeciwników

103

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Jakbyś nie wiedział, to każda rasa jest inna, więc tak, zmienia to i to dużo, bo np. Gady różnią się od Szaraków, więc musimy wiedzieć o czym i jak pisać.

104

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

wcześniej powiedziałaś że nie chcesz o nich pisać, a te informacje dla nas mogły być by być znaczące. ale może będzie na tym forum za pół roku i może zmienisz zdanie. pozdrawiam.

105 Ostatnio edytowany przez Emmeline (2014-01-30 02:45:01)

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Nie, że nie chcę, tylko, że nie interesują mnie Szaraki z tego Wszechświata -.-'

Dlaczego jest tu tak dużo osób nie potrafiących czytać ze zrozumieniem?! D-:

106 Ostatnio edytowany przez susu (2014-04-12 23:17:41)

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

wiekszosc ludzi ma bardzo duzo energii wiec oni musza gdzies to spalac byc aktywistami, ciagle dzialac i cos robic dlatego tez pomagaja nawet z nudow bo po prostu musza ciagle byc w ruchu ,dzialac

czasem ktos sie inkarnuje tylko dlatego, ze inni go sciagneli za soba bo musi np pozalatwiac z nimi sprawy z poprzednich zyc i taki czlowiek urodzil sie z nastawieniem ze nie chce mu sie zyc a jednak musi zanim nie zakonczy tych spraw karmicznych.....

107

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Prawo karmy (w chrześcijaństwie zdeformowane do postaci odpowiedzialności za grzechy) obowiązuje ludzi, którzy w nie wierzą. Wystarczy uwierzyć, że prawo przestało obowiązywać. Prawo karmy nie jest tak silne, jak ludzie wierzą. Wielu hitlerowców ze Stowarzyszenia Thule znało tę prawdę i to ich zachęciło do ludobójstwa. Popełnili liczne zbrodnie, a po II wojnie światowej uciekli do Ameryki Południowej lub przyjęły ich Stany Zjednoczone, gdzie spokojnie żyli. Sprawiedliwość dopadła nielicznych, tych, którzy mieli największe wyrzuty sumienia lub żyli w strachu przed zemstą Mossadu. Jak pisałem, prawo karmy jest sztuczne i obowiązuje tylko na Ziemi. Dlatego np. kosmici trwale niszczą dusze największych zbrodniarzy, którzy nie rokują żadnych nadziei na poprawę.

108 Ostatnio edytowany przez susu (2014-05-01 22:59:19)

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

no właśnie wygrywa wolna wola jak to juz wielu ludzi udowodnilo tez najwieksi w historii to w sumie chyba wcale nie byli wcale najmadrzejsi ani jacys na wyzszym poziomie tylko po prostu tacy ,ktorzy umieli najbardziej okazywac swoja wlasna WOLE ....

ale jednak w jakiejs rodzinie sie rodzimy a to juz chyba nie jest przypadek???? a jak nie przypadek to karma wink

109

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Czyli można krótko podsumować, ze zepsuć to było komu a naprawić to juz nie?  Bo kosmici i przodkowie wprowadzili karmę ale nie mogą jej znieść bo to wbrew prawom unii galaktycznej, gdzie tu logika?

110 Ostatnio edytowany przez SlenderMan (2014-05-05 01:17:59)

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Mnie tez to wlasnie zastanawia. Moze po prostu woleli umyc raczki od sprawy i udawac, ze nic sie nie stalo, bo sytuacja ich przerosla? Takie odnosze wrazenie.

111

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Graficzny zapis wibracji to fala. Kazdy pojedynczy wychyl wibracji to efekt poprzedniego(jeden wychyl jedno zycie). Prawo karmy da sie zatrzymac ale wymaga to odpowiedniego wysilku a mianownie zachowania rownowagi w innym wypadku wychylajac wachadlo w jedna strone mozemy sie spodziewac ze wychyli sie w druga. Wibracje moga sie na siebie nakladac i powstaje rezonans ktory jest zrodlem tudziez zwany kreacja.

112

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Czyli można krótko podsumować, ze zepsuć to było komu a naprawić to juz nie?  Bo kosmici i przodkowie wprowadzili karmę ale nie mogą jej znieść bo to wbrew prawom unii galaktycznej, gdzie tu logika?

Próbują naprawić, ale to jeszcze potrwa. Zanim skutki się ujawniły minęło sporo czasu, bo utrata wspomnień następowała stopniowo, a nie z pokolenia na pokolenie. Nie od razu rozpoznano źródło problemu zaniku pamięci, były różne hipotezy. Pierwsze próby naprawy były nieudolne i pogorszyły sprawę, dlatego odkręcenie karmy potrwa kilka razy dłużej. Ludzkość musi się zmienić psychicznie i wyrzucić je z siebie, tak jak wcześniej dobrowolnie przyjęła. Ale na przeszkodzie stoją religie, które zwalczają wiedzę duchową i indywidualny rozwój świadomości.

113

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Jesli moge pospekulowac na temat zrodla problemu zaniku pamieci to oprocz religii przyjzalbym sie tez powszechnie dostepnym substancjiom psychoaktywnym jak alkohol. Droga ludzkosci!

114

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

@Hejal

co to znaczy uwierzyć, że karmy nie ma? Skoro blokadę sztucznie nałożono, tzn. że jest, a udawanie, że jej nie ma to próba oszukania siebie. W jaki sposób udawanie, że coś nie istnieje ma sprawić, że to zniknie? A co z ateistami, którzy nie wierzą ani w karmę, ani w karę za grzechy - też  muszą karmiczne rachunki wyrównywać?

Z tego co napisałeś tu: [url]http://kosmita.ofp.pl/2.16.html[/url] wynika, że odpłata karmiczna za zabójstwo nastąpi w bieżącym lub kolejnym wcieleniu, więc skąd pewność, że niektórych nazistów karma nie obowiązuje? Może nie w tym wcieleniu, a następnym spotka ich ''nagroda'' za wyrządzone zło. Inaczej można wywnioskować, że generalnie dusze nie objęte karmą mogą bezkarnie robić, co im się podoba, tak jak rzekomo niektórzy naziści, albo szkodzić umiarkowanie, tyle tylko żeby ich kara w postaci dezintegracji duszy nie spotkała. A jeśli można bez końca żyć w taki destrukcyjny dla otoczenia sposób, to jaki sens ma prawo przyciągania lub przyczyny i skutku?

Jeśli przed wcieleniami dusza świadomie decyduje o miejscu inkarnowania, to dlaczego miałaby się przejmować karmą? Dusza świadoma tego ograniczenia  może je odrzucić przed wcieleniem, prawda? W dodatku,jako istocie niematerialnej, której łatwiej poruszać się po astralu, dlaczego miałaby nie zafazować do Ogrodnika lub Opiekunów Duchowych i złożyć podanie o ściągnięcie karmy?

Trochę z innej beczki, czy rasy, które niszczą dusze zbrodniarzy, to aby nie cofają w rozwoju Kreację, pozbawiając jej możliwości doświadczenia ''wszystkiego co tylko możliwe na wszystkie możliwe sposoby''?

115

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

o, też się zastanawiałam nad pierwszym wątkiem - to chyba jedyna rzecz, która się w pewien sposób wyklucza w książce Hejala...

116

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

@+18

Prawo karmy istnieje w świadomości ateistów jako ciąg przyczynowo-skutkowy, np. przestępstwo -> wina -> kara. Popełnienie przestępstwa tworzy dodatkowo w umyśle lęk przed karą, a to już wizualizacja zdarzeń, które siłą umysłu mogą się ziścić lub aktywować obciążenie karmiczne. Ateistom łatwiej wyjść z prawa karmy niż wierzącym, ale problem pojawia się po śmierci, gdy orientują się, że będą się wcielać. Wtedy może nastąpić kryzys zaufania do ateizmu i wybranie kolejnego wcielenia, w którym będzie osobą wierzącą. Ateiści muszą uznać reinkarnację oraz mądrze wybierać kolejne życia, a nie te, które wyglądają ciekawie. Dlaczego? Muszą zneutralizować obciążenia karmiczne i nie pozyskiwać nowych obciążeń karmicznych, a to oznacza na ogół wybieranie nudnego, spokojnego życia w którym pomaga się bliźnim, a nie osiąga władzę, życie w luksusie, robi karierę zawodową, itd. Gdy wyjdą na zero, będą uwolnieni od prawa karmy. Ale mogą w kolejnych życiach znów trafić na religijne nauki o prawie karmy i znowu w nią wejdą, itd. Dlatego jest to taki żmudny proces, bo utrata pamięci powoduje, że zapominają o zdobytej wiedzy nt. prawa karmy, że to sztuczny system, i wracają do tego, od czego uciekli. Ile to osób rodziło się w rodzinach ateistów i nawracało się na religię?

"Jeśli przed wcieleniami dusza świadomie decyduje o miejscu inkarnowania, to dlaczego miałaby się przejmować karmą?"

Dostają do wyboru tylko te wcielenia, które będą zgodne z ich obciążeniem karmicznym. Prawo karmy redukuje liczbę wyborów żyć, a dusza pamięta o swoich zbrodniach. Im mniej obciążeń karmicznych tym wybór większy, aż w końcu dusza otrzyma ofertę życia bez obciążeń karmicznych i tym samym uwolni się od prawa karmicznego. Dlatego wiedza, że można żyć bez systemu karmicznego jest istotna na etapie wyboru nowego życia. By wybierać te życia, w których nie powstaną nowe negatywne obciążenia karmiczne. Pozytywne obciążenia karmiczne również mogą sprawić, że nie będziemy chcieli się od prawa karmy uwolnić. Bo zamiast wybrać np. życie bez obciążenia karmicznego, wybiorą "bajkowe życie" w nagrodę za dobre uczynki. Ilu z was zrezygnowałoby z głównej wygranej w totolotka? Jak napisałem, to żmudny proces i wymaga zrozumienia prawa karmy i mechanizmu pozbywania się go.

Naziści. Niektórzy naziści poznali prawdę o prawie karmy i udało im się ją pokonać, a właściwie obejść. Prawo karmy to system automatyczny. Kto rozumie jak działa, ten jest w stanie wykorzystać je na własną korzyść. Naziści np. wiedzieli, że potęga umysłu może wpłynąć na prawo karmy. Przypomnijcie sobie liczne parady nazistowskie, tłumy autentycznie wielbiące Hitlera. A teraz zastanówcie się, jak ta wielka chmura myśli wpłynęła na życie pojedynczego człowieka - Hitlera. Przeżył wszystkie próby zamachów, a na koniec uciekł do Ameryki Południowej i żył spokojnie do końca życia mimo, że tropił go Mossad. Co się z nim stało po śmierci - nie wiem. Pewnie wcielił się w kogoś lub czeka na wcielenie. Jedynie dusze ofiar Hitlera mogą próbować "na tamtym świecie" się mścić, ale to nie ma nic wspólnego z prawem karmy. Hitler wykorzystał prawo karmy, by uniknąć odpowiedzialności realizując swój plan.

Prawo karmy łatwo jest kontrolować - wystarczy utrzymywać równowagę między negatywnymi energiami a pozytywnymi. Bardzo ułatwiają to media. Patrzcie, jak Tusk obecnie wykorzystuje media by zneutralizować skutki kolejnej afery. Nie wiem, czy on zna mechanizmy prawa karmy czy działa podświadomie, ale umiejętnie wykorzystuje środki masowego przekazu. Dużo zła uczynił, jego polityka wpędziła w biedę wiele osób, a mimo to neutralizuje negatywną energię. Wycisza złe emocje tłumów dotyczące jego osoby, oraz kieruje je w stronę opozycji lub osób które ujawniły nagrania. Nie można też wykluczyć, że Tusk sam aferę zaplanował i wyreżyserował by pozyskać nową energię lub ukierunkować jej strumień tak, aby na tym skorzystać. Np. by odwrócić uwagę opinii publicznej od działań, które mogłyby skoncentrować na nim duże dawki negatywnej energii społeczeństwa. Czas pokaże...

Tyle, że media mogą również działać w drugą stronę, mogą tworzyć negatywne emocje i uderzać nimi w osoby, które nic złego nie zrobiły. Pamiętacie wielką akcję mediów po zwycięstwie braci Kaczyńskich? Te liczne niesmaczne żarty, złe emocje, które paraliżowały prace koalicji PiS-u? Istna nagonka medialna, bo wygrał nie ten, kto według pewnej wpływowej grupy osób miał wygrać. W końcu zostały wykorzystane do tzw. "katastrofy w Smoleńsku". Był to zamach, a negatywna energia zgromadzona w ciągu wielu miesięcy, ułatwiła zadanie i sprawiła, że do dziś wielu Polaków wierzy, że był to nieszczęśliwy wypadek, w czym dodatkowo utwierdzają ich wielkie media wciąż szydzące z osób podważających oficjalną wersję komisji śledczej. Inna sprawa, że Jarosław Kaczyński swoją bezkompromisowością, odchyłami dyktatorskimi i skłonnością do skłócania ludzi (bo nie chce dzielić się władzą, chce pełnej kontroli), ułatwiał mediom tworzenie atmosfery uderzającej w niego. Ale jest jeden czynnik, który pozwala mu utrzymywać się na szczytach polityki - silni opiekunowie duchowi. Ma ich kilku i pomogli mu uniknąć losu jego brata, a obecnie wspierają go w odzyskaniu przez niego władzy.

"generalnie dusze nie objęte karmą mogą bezkarnie robić, co im się podoba"

Tak, o ile nie zostaną złapane przez istoty zajmujących się ściganiem przestępców w celu wymierzenia im kary (za życia lub po śmierci). Prawo karmy to automat, który miał pomóc w wymierzaniu kary lub nagrody. Ale jak każdy automat, nie jest doskonały i doprowadził do nieprzewidzianego skutku ubocznego - blokady wspomnień.

117 Ostatnio edytowany przez Samotny_Filozof (2014-06-18 11:52:20)

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Hejal ,gdy zacząłeś pisać o Tusku i Braciach Kaczyńskich zachciało mi się śmiać.Przecież i tak oni wszyscy są kontrolowani przez iluminatów to tylko pośrednie osoby.Sugerujesz że Kaczyński jest tym jest tym "dobrym"?Oczywiście katastrofa w Smoleńsku nie była przypadkiem.

118

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Jestem obserwatorem i tylko tak należy interpretować moje słowa. Nie bawię się w żadne polityczne gry i sugestie. Moje słowa to tylko analiza poczynań ludzi, których widzę w mediach i tylko tak należy to oceniać. Gdybym mieszkał w Stanach Zjednoczonych Ameryki albo w Federacji Rosyjskiej, podałbym przykłady z tamtych terenów.

Doskonale wiem, że Donald Tusk i Jarosław Kaczyński to tylko marionetki, jak większość polityków. Gdybym chciał napisać, że Kaczyński jest tym "dobrym" albo "złym" to bym tak napisał, ale nie napisałem. To, że ktoś posiada kilku silnych opiekunów duchowych nie czyni z niego postaci negatywnej czy pozytywnej. Sprawiają to jego czyny. A czyny obydwu panów oceniam negatywnie, tym bardziej że mam wrażenie, że oni prywatnie bardzo się lubią, a kłócą się tylko na pokaz, dla wyborców.

To są politycy - zależni od innych osób. Udają że są w opozycji, a gdy się przyjrzeć kluczowym głosowaniom, głosują bardzo podobnie lub identycznie. Myślę, że to gra na pokaz, by kontrolować decyzje tłumu polityką "dziel i rządź". Tyle, że Kaczyński prowadzi dodatkowo prywatną wojnę ws. Smoleńska, co jest oczywiste bo sam mógł zginąć, a Tusk zdaje się mieć świadomą lub intuicyjną wiedzę o psychoenergii. Kaczyński zachowuje się tak, jakby nic o psychoenergii nie wiedział, lub jest bardziej nieudolny w tym zakresie.

119

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Hm ,a tak z czystej ciekawości pytanie jakie jest twoje zdanie o liberalizmie? I podczas swojej misji lepsze efekty są gdy "afiszujesz" się swoja "kosmicznością"? czy gdy ludzie w ogóle nie wiedzą kim jesteś ?

120

Odp: Prawo Karmiczne i blokada naszych wspomnień

Najlepsze efekty są, gdy afiszuję się kosmicznością zachowując w taki sposób, by ludzie sądzili że to żart. Wtedy idee są przyswajane z dystansem i na luzie, a nie śmiertelnie poważnie z dozą ideologicznego fanatyzmu. Moim celem jest inspirować a nie narzucać.

O liberalizmie nie będę się wypowiadać, tak jak nie będę się wypowiadać o innych sztucznych ideologiach. Ludzkość powinna postępować w zgodzie z ludzką naturą, a nie wbrew niej.