Od kiedy zacząłem intensywnie interesować się snami (ich istotą), zauważyłem dużą zmianę w tym co mi się sni. Im głębiej wdrążam się w rozmyślanie o nich, dochodzę do własnych wniosków, próbuję rozszyfrować czym tak naprawdę są, bo od pewnego czasu jestem przekonany, że nie są zwykłymi złudzeniami, halucynacjami, tym częściej przydarzają mi się sny realne.
Obecnie mam je bardzo często, jak kiedyś miałem je bardzo rzadko (praktycznie nigdy) bo kiedyś nie zwracałem na to uwagi, nie widziałem w tym nic dziwnego (byłem zupełnie innym człowiekiem), tak w momencie gdy w moim życiu nastąpiła pewna zmiana, zacząłem interesować się istotą własnego istnienia i nie tylko, kosmologią oraz właśnie zawzięcie snami, po jakimś czasie zauważyłem, że zaczynają mi się snić inne rzeczy. Gdy zacząłem odzyskiwać świadomość w snach coraz częściej, (gdy śniły mi się postacie które mnie atakują, lub gdy coś zaczęło się dziać co wywoływało we mnie pewien niepokój), poprzez odzyskiwanie świadomości, potrafiłem panować nad nimi, przeciwstawiać się, pokonywać. Z czasem zaczęly mi się śnić ze zwiększoną intensywnością sny realne. Z kolejnymi tego typu snami, ciekawość zaczęła być zbyt silna i chęć poznania prawdy stała się fascynacją. Zauważyłem, że postacie z tych snów realnych, coraz częściej toczą ze mną rozmowy.
Obecnie próbuję z nimi świadomie rozmawiać, gdy zorientowałem się, że te postacie posiadają tajemniczo wielką wiedzę, zacząłem zadawać im pytania.
Dziś doświadczyłem niezwykłej rzeczy, w realnym śnie przysniła mi się dziewczyna, którą czułem, że znam (czułem jakąś więź emocjonalną między nami), dziewczyna posiadała wyższe moce, byłem ciekaw skąd je posiada, zapytałem się "kim jesteś?" odpowiedziała, że wyższą istotą, może przechodzić między stanami, tworzyć. Zapytałem czy jesteś jedną taką czy jest was więcej? odpowiedziała więcej. Zapytałem ją czy też mogę mieć taką moc jak Ty. Wiedziałem (czułem to), że ona czyta w moich myślach, wysunęła rece do mnie, złapała mnie za głowę i powiedziała, "widzisz, to jest świat realny, a to jest iluzja, to jest iluzja, a to jest świat realny", kiedy mówiła iluzja - to co widziałem wokół siebie, wygłądało tak jakby ktoś nałożył jakiś filtr na przestrzeń która mnie tam otaczała, przyciemniało się. A gdy mówiła realny - wszystko stawało się wyraźniejsze, jaśniejsze. Gdy skończyła mówić to zdanie, wszystko wróciło do normy (przestrzeń, to co widziałem wokół mnie) nie była już ani przyciemniona ani rozjaśniona, normalna jak w rzeczywistości. Najdziwniejsze jest to, że czułem do tej dziewczyny najbardziej intensywne uczycie miłości i bezpieczeństwa jakie w życiu doświadczyłem (nie pożądanie, ale czystą formę miłości, błogość). Czułem jakbym ją już skądś znał. Powiedziała, że muszę przejść jakiś test, żeby dołączyć do nich, udowodnić coś. Była jakaś próba, porównanie, coś w tym stylu (nie pamiętam tego dokładnie) ale niesamowite jest to, że chodziło o Einsteina, autentycznie! Próba była przykładowa, którą przegrałem dwukrotnie (nie wiem w jaki sposób) ktos coś oceniał. Zapytałem się tej dziewczyny dlaczego dała mi na próbę Einsteina (nawet w tym śnie było to dla mnie szokiem) przecież wiadomo, że nie mam szans. Nic nie odpowiedziala. Później dalej rozmawiałem z tą dziewczyną, czułem jej bliskość. Później się zbudziłem i nigdy wcześniej nie miałem podobnego uczucia, gdy się zbudziłem czułem ogromną tęsknotę za tą dziewczyną, chciałem wrócić do niej, byłem wręcz załamany, nigdy wcześniej takiego uczucia tęsknoty za postacią ze snu nie miałem, to było wręcz nienormalne. Sen był bardzo długi i prawdopodobnie trwał większą część nocy. Myślałem o niej pół dnia. O tym co mówiła, kim była.
Nie mam pojęcia, czy to były tylko moje jakieś senne fantazje, zbiór wydarzeń z życia (momentów) które mózg sam sobie poprzekształcał i dołożył złudzenia i stworzył taką historię senną, czy może to było coś więcej, nie mam pojęcia.
Najbardziej nierozumianym przeze mnie momentem w tym śnie była mowa o Einsteinie, nie wiem do czego to mogło nawiązywać, po co to było.
Myślę, że był to jednak bardzo złożony, wyraźny sen, w którym bardzo wiele moich pragnień, przeżyć, odczuć z życia zostało wymieszane i dodana do nich została jeszcze fantazja senna, co razem stworzyło taką dziwną historię która wtworzył mózg podczas snu. Jednak sam motyw rozmowy z postaciami ze snu jest bardzo ciekawy.