Liczba 144 i inne

cześc ja powiem prosto,te takie liczby i zdarzenia związane z nimi to rebusy ziemskie.Ae twój rebus jest prosty jestes jednym z 144 tysiecy majów.Każde rebusy sa ekscytujące bo maja na celu przyblizenie natury rzeczy.

Ja mam tak z 1, często się w moim życiu pojawia i nie chodzi tu bynajmniej o oceny
Love, może wiesz co znaczy jedynka?

Ponieważ  wszechświat, istoty i wiedzę postrzegam w sposób ściśle energetyczny, jako siatkę na której funkcjonujemy i na osnowie której istnieje całe otoczenie (takie zboczenie zawodowe) to i pewnie ta odpowiedź będzie poniekąd oscylowała w kierunku takiego wytłumaczenia. Ale tak jak każdy mój post na tym forum, na blogu, czy innych forach - jest to tylko moja wizja pewnego zjawiska, i każdy może ją podzielać lub nie, w stopniu w jakim to harmonizuje z jego wnętrzem...

Liczby i ich znaczenie w naszym życiu jest doniosłe lub żadne - zależnie jaką optykę przyjmiemy. Dla niektórych to pojedyńcze cyfry bądź ich rząd, nic nie mówiący i stanowiący opis jakiegoś pojęcia z naszego otoczenia. Ot banalność rzeczy.
Dla innych - to głębia i wielowątkowa definicja rzeczywistości. Magia czasu i fizyki zaklęta w języku jakim one przemawiają do nas.

Wiele osób rozwijając się i krocząc po swej drodze - każdego dnia coraz bardziej świadomie - i w poszukiwaniu Prawdy, na pierwszym etapie tylko wierzy i przyjmuje kanon, potem zaczyna zadawać pytania i poszukiwać na nie odpowiedzi, by następnie wsłuchiwać się w odpowiedzi, analizować, porównywać i weryfikować z własnym doświadczeniem, czyniąc w ten sposób postęp. Rozwój jednak w danej chwili czasu tylko w pewnej mierze zależy od nas. Skazani niejako jesteśmy na wyczulanie swych zmysłów i intuicji by móc wychwytywać sygnały, jakie nadchodzą zewsząd do nas. Rozwój bowiem to nie tylko bezpośrednie zdanie na piśmie, ale także delikatny przekaz otoczenia - i czy go odbierzemy zależy już od czułości aparatu jakim się posługujemy. Ten proces rozłożony jest w czasie.

W trakcie tej drogi zadajemy nonstop pytania, by najczęściej czekać jakiś dłuższy lub krótszy czas na odpowiedź, bądź też pozornie pozostać bez odpowiedzi. To może irytować, niepokoić, bądź zniechęcać - nikt nie lubi pytać i pytać, ale zaspokoić ciekawość tylko w 10 procentach. Chcemy wiedzieć.

Nie pozostajemy w drodze bez pomocy. Jeżeli naszym celem staje się samorealizacja (zrozumienie siebie, celu i sposobu życia) a idzie za tym odpowiednia dedykacja dla tego zadania, to przychodzi także odpowiedź. Jesteśmy dziećmi wszechświata, więc wielu odpowiedzi możemy spodziewać się także stamtąd, wszystko jedno czy to będzie wszechświat manifestujący się wewnątrz nas czy też na zewnątrz. Jakościowo manifestacja zewnętrzna i wewnętrzna są sobie równe energetycznie.

Według Praw obowiązujących we wszechświecie wszelkie aktywności powinny odbywać się z jak największym poszanowaniem Wolnej Woli jednostki - dotyczy to również przekazu wiedzy. Niektórzy po uszy zatopieni są w systemie dowolnej religii, bo tego pragną. Inni całkowicie postrzegają świat w kategoriach finansowych i ekspansji ekonomicznej, bo tak chcą. Jeszcze inni hołdują nauce, albo pracom filantropijnym, rodzinie, czy dla pracy zawodowej zaniedbują wszystko pozostałe. Bo tego chcą i w ten sposób budują swe życie.
Wiedza i doświadczenie przychodzi do nich a sposób, w jaki uformowane przez nich samych jest ich funkcjonowanie w danej chwili. Religionista pyta guru/kapłana; naukowiec kopie w książkach i przeszukiwarkach, finansista bryluje na konferencjach i tworzy z kolegami plany ekspansji.
Osoba nastawiona na rozwój, czymkolwiek by się w życiu nie zajmowała, stara się jednak rozwijać tak swoje zmysły i wnętrze, aby mechanizm ten zaczął wreszcie doskonale współpracować w duchową iskrą wewnątrz i na zewnątrz ciała fizycznego. Zmysły ciała fizycznego mają w założeniu stać się doskonałym interfejsem łączącym Nas ze światem zewnętrznym. Aby precyzyjnie rozpoznawać odpowiedzi i wyciągać z nich naukę.

Często gdy zadajemy pytanie lub napotykamy jakąś sytuację w życiu odpowiedź jak wspomniałem nie pojawia się tak szybko, jak byśmy sobie tego życzyli. 

Dla przykładu -  mąż opuszcza żonę, a ta stara się poukładać swoje życie, zadając jednocześnie pytania, czy poradzi sobie dalej sama, z dzieckiem, z wydatkami, z tym wszystkim, tak poraniona i pozornie bez szansy. Dzięki swej sile jednak rok po roku układa sobie wszystko i trwa w determinacji, albo nowym związku. Pewne pytania jednak nadal pozostają bez odpowiedzi, ponieważ musiał upłynąć CZAS, aby lepiej asymilować poprzednie odpowiedzi i doświadczenia.
Pewnego dnia zaczynają jednak pojawiać się tzw. synchroniczności, np. obserwuje ona na zegarku bardzo często 11:11, albo konkretną liczbę w ciągu dnia. Wyćwiczone zmysły pozwolą odebrać ten sygnał i porównać  z bazą naszych doświadczeń. Dla żony może to być konkretny sygnał aby zwróciła uwagę na wnętrze, na pojawiającą się odpowiedź na to najważniejsze ze wszystkich pytań stanowiące trzon obecnej egzystencji: "TAK!, Jestem silna, poradziłam sobie. Poradzę sobie równie dobrze w każdej sytuacji, ponieważ ufam swemu rozsądkowi, swej sile i mam odpowiednio wyczulone ciało. Jestem silna i jestem źródłem swojej siły. Mogę kreować swoją rzeczywistość." Więc odpowiedź przychodzi. Wcale nie zdziwiłbym się, gdyby na jej zegarku następnego dnia podczas rutynowej bieganiny i wiązania końca z końcem zauważyła 12:12 - potwierdzone, lekcja odrobiona. "Jestem świadoma swej mocy. To był mój moment siły, odzyskanie wiary w swe możliwości, nabranie determinacji na jutro i pojutrze".

Synchroniczność może więc być znakiem od energii wszechświata dla nas, abyśmy w danej chwili, w najlepszym momencie w ciągu dnia, zwrócili uwagę na coś, co od dawna nas nurtowało. Abyśmy zatrzymali się w biegu dnia i zastanowili, czy pytanie jakie zadajemy nadal jest bez odpowiedzi, czy też odpowiedź już się pojawiła. A może za chwilę pojawi się sytuacja, która będzie doskonałym zobrazowaniem naszego pytania, by stać się jednocześnie odpowiedzią na nie.

Przepraszam za moją rozwlekłość postu, ale chciałem dobrze zilustrować kompletne zjawisko, jakie przytrafia się wielu osobom, a jakie może je niepokoić. Dla mnie, na dzień dzisiejszy, objaśnienie takie spełnia swą rolę, a czy dla Ciebie też, to już kwestia Twych doświadczeń i percepcji energetyki w jakiej obecnie się znajdujesz. Każda istota jest inna a nasza wizja zmienia się co dnia. To jest właśnie piękne w rozwoju - doświadczanie zmiany i analizowanie alchemicznej symboliki otaczających nas wydarzeń.

haha mój dzień urodzenia to też 11 znowu te jedynki, a dodając dwie jedynki wychodzi mój miesiąc urodzenia, może przypadek, ale całkiem ciekawy

Nie wiem co pisze Pan Internet w tym względzie, bo tego pod tym kątem nie sprawdzałem Ale wiem, że jeżeli czujesz potrzebę poszukiwania odpowiedzi wewnątrz, zadawania pytań, dowiedzenia się więcej - to jesteś w punkcie drogi, z którego z pewnością prowadzi ścieżka do uzyskania odpowiedzi we właściwym czasie. Wtedy gdy wszechświat zauważy, że jesteś gotowy na usłyszenie odpowiedzi.

Nie wiem też co oznacza połączenie się z nieskończonością i wczuwanie się w liczby, bo to zbyt ezoteryczne jak dla mnie. Po prostu zadajemy w życiu pytania, rozważamy problemy i odpowiednio do poziomu naszego wyczulenia - odczytujemy odpowiedzi nie tylko te zawarte w rozmowach z innymi i w książkach, ale także te niebezpośrednie, ulotne, rozciągnięte w czasie, symboliczne. Te które podsuwa nam energia wszechświata, tego wewnątrz i tego na zewnątrz. Czy ich symptomem dla Ciebie będą liczby, jastrząb na niebie, czy wichura w nieoczekiwanej sytuacji to już mniej istotne jak sądzę.

Każdy zna te odpowiedzi. Każdy zna swe przeznaczenie, swoje pochodzenie i drogę. Tylko wiele czasu zabiera nam przypomnienie sobie tych rzeczy, ale to już nie jest nasza wina a efekt narodzin w tym konkretnym miejscu i w takim ciele, które uwarunkowane jest nieco zubożonym DNA. Zbyt wiele osób majstrowało w przeszłości przy tej strukturze.

co do cyfr.. czytałam taki przekaz o przebudzeniu Atlantyckich kryształów  pozwole sobie  wkleic co niektóre urywki.. ale ciekawe zwiazane z cyframi jesli ktos jest zainteresowany caloscia moge przeslac na email

Tak oto znów rozmawiamy o zjawisku mega-worteksu w Arkansas, portalu kryształowej wibracji kwantowej. Ponieważ teraz, w 2008 roku, ów worteks katapultuje się z międzywymiarowej blokady, która ukrywała wiedzę o Złotych Czasach Atlantydy wraz z najwyższymi wibracjami istniejącymi na Waszej planecie. Stanie się to ze skutkiem globalnym.Tak oto mówimy o potężnej Atlantydzie i mówimy do Was wszystkich, ponieważ Atlantyda to wspaniała holograficzna lekcja, jedna z tych, których czas powrócił, ponieważ w przypomnieniu Atlantydy chodzi nie tylko o uzdrowienie. Niektórym rzeczywiście jest potrzebne uzdrowienie, potrzebne oczyszczenie, lecz dla innych jest to także dobroczynne uprawomocnienie. Ono ponownie przywoła czas, w którym powrócicie do wiedzy. Niezależnie od mnogości Waszych ról na Atlantydzie - Wy, kochani, stanowicie 70% osób inkarnujących w ciałach fizycznych w obecnych czasach na planecie - Atlantyda Was teraz przywołuje.
2. Wiedziano, że worteks w Arkansas będzie w 2012 roku odgrywał dużą rolę w planetarnym wstępowaniu.
4. Pewna bardzo życzliwa kolonia błękitnoskórych LeMurian żyje tu pod Ziemią, w pobliżu znajduje się też podziemna baza Syrian. Obie zgodziły się, aby strzec uśpionych kryształów.
Są definiowane, jak następuje, umieszczone na swoich miejscach i nastawione na daty aktywacyjne:

Arkansas:
1. Błękitny Kryształ Wiedzy (interfejs) 8-8-8
2. Szmaragdowy Kryształ Uzdrawiania 9-9-9
3. Platynowego koloru Kryształ Komunikacji (bio-plazmatyczny interfejs) 11-11-11

Bimini Bank: Rubinowo-czerwony Kryształ Ognistej Energii 12-12-12

Brazylia: 1. Złoty Kryształ Uzdrawiającego Odnowienia 9-9-9
2. Fioletowy Kryształ Dźwięku 10-10-10

Mount Shasta: Kryształ międzywymiarowego interfejsu 9-9-9

Tiahuanaco - jezioro Titicaca, Boliwia:
1. Kryształ Światła Słoneczno-Księżycowego 9-9-9
2. Kryształ Totha 12-12-12
W roku 2008, w czasie letniego przesilenia powróci Błękitny Kryształ Mądrości budząc jedną czwartą swojej mocy. W dniu, który nazywacie 8-8-8 czyli 8.08.2008 zastartuje 144-częściowa kryształowa sieć do trzech czwartych funkcji, co ma związek z połowiczną aktywacją w/w kryształu. To pobudzi w odpowiednich odstępach czasu włączenie programu u innych kryształów.Każdy (z kryształów) otworzy się w czasie portali potrójnych dat. Każdy będzie powiązany z aktywacją czterech pozostałych dwunastu części 144-częściowej sieci, tworząc podwójny pentagonalny dodekaeder. Pierwsze osiem z tych dwunastu części sieci jest już w pełni funkcjonalnych.Żaden kryształ nie będzie pracował z pełną mocą przed 2012 rokiem. Jedynie Błękitny Kryształ Wiedzy, Szmaragdowy Kryształ Uzdrawiania I Kryształ Słońce-Księżyc będzie na pełnym biegu, inne potrzebują więcej czasu. Będą się budziły i rozpoczynały proces rozruchu zgodnie z swoim nowym oprogramowaniem. To nowe programowanie szczególnie będzie dotyczyło Kryształu Ogniowego z Bimini, który nie będzie w pełni aktywny przed 2020 rokiem.

Ich energie będą połączone z kwantowymi kryształowymi wibracjami wstępowania i będą sprzęgnięte z energetycznym wzorcem Złotej Tarczy Słońca, która według nowego schematu, poniekąd DNA, jest reprezentantem dla 144 części sieci. A zakończenia 12 helis Złotej Tarczy Słonecznej będą przygotowywały Ziemię do wstępowania i do utworzenia nowej planety o kryształowym polu kwantowym.Jednak, bądźcie świadomi, że, aby te wibracje zabsorbować, musicie zawierać odpowiedni iloraz światła,Rozpoczynające się w Arkansas budzenie kryształów otworzy bramę dostępu do wymiarów, które zaznaczają powrót gwiezdnych braci. Powrót jest właściwie złym określeniem, ponieważ oni tak naprawdę nigdy nie odeszli..

Dobrze że zwróciłeś na to uwagę...
Te wszystkie informacje, szczegóły, wysublimowany konceptualizm - to wszystko znacznie mniej istotne niż nasze codzienne skupienie, dokładniejsze postrzeganie, uwaga jaką poświęcamy każdej chwili. Pełne bycie w Tu i Teraz. Tak można zrealizować potęgę jaką kryje chwila obecna. Odzyskać harmonię i utrzymać ją.

Ostatnio czytałam tzw. przekaz bezpośredni od Jaszczurki i ona twierdziła, że ich rasa i nasza są tak samo niewolone i manipulowane właśnie za pomocą kryształów przez Nordyków ([url]http://thelinked.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=242&Itemid=69[/url]) Ot i następna zagadka

Marta Wega dzięki wielkie za ten link też nie wykluczam niczego Istnienie, ale nie ważne czy to sf czy nie, bo zrozumiałam dzięki temu coś bardzo istotnego dla mnie dopomogło mi w osobistych relacjach z "moim" jaszczurem

O: Jesteś tym co jesz.
O: [głośnym głosem] Kiedy was jemy czujemy wasze emocje, waszą wiedzę - wszystko wiemy! (mój ma wyraźny głód wiedzy i boi się odcięcia )

Dla mnie akurat rasa jaszczurów nie jest zła czy dobra, tak jak i żadna inna, w tym ludzka.

A o symbiozie słyszałam już przy szarakach, ciekawe

Antares nie ma w tym nic zaskakującego biorąc pod uwagę to, że informacje można zczytywać z kronik wszechświata

Szukając informacji na temat Lemurii, przypadkiem trafiłam na to:
"Z Ziemi MU wywodzi się też historia, projekt 144 000 dusz, które dzisiaj przybyły na Ziemię aby pomóc ludziom w nadchodzących wydarzeniach na Planecie Gaja. Część z nich przybyła z "Czerwonej Planety" - Nibiru, część z innych gwiazd - Plejad i Syriusza. Występują na Ziemi w fizycznej formie, inkarnowali się w fizycznych ciałach, wtopieni między ziemską ludzkość. Również duża grupa zwierząt rozrzuconych na Ziemi i w wodach będzie pomagać Ziemi w przejściu w 5-ty wymiar."

Cytat pochodzi stąd:
[url]http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_stara_ziemia_mu.html[/url]

Dziękuję Ci bardzo, sabe.
Będę musiała się zastanowić jak to się odnosi do mnie.

Jest film pod tytulem "23" z Jimem Carreyem i to nie jest komedia. Polecam.