Temat: Odrodzenie polskiego kina
Chyba każdy na tym forum się ze mną zgodzi, że w Polsce nie powstają już takie wspaniałe filmy, jak za czasów PRL-u. Mówię tu o przygodowych i wojennych.
Czy pamiętacie Czterech pancernych z psem Szarikiem? To można oglądać w nieskończoność. Piękny film wojenny i wspaniali bohaterowie.
Albo o psie Cywilu. Klasyczny film przygodowy. I mnie się podoba. Fabuła, dialogi, akcja, kreacje bohaterów ... i Cywil oczywiście.
Albo Stawka większa niż życie. Film o polsko-sowieckim agencie J-23. Opowieść wspaniała, kreacje, poziom aktorstwa, no może mija się troszeczkę czasami z prawdą historyczną , ale jest - i to dobry serial.
Teraz w Polsce same durnowate komedie. Nie wszystkie są złe, ale większość. Jedynym prawdziwym polskim reżyserem jest dla mnie Władysław Pasikowski.
Jego filmy trzymają poziom - np. Demony wojny wg Goi czy może Psy.
Ale zobaczcie: Hans Kloss i jego odwieczny wróg Brunner spotkają się wkrótce w… latarni morskiej w Czołpinie. W powiecie słupskim kręcone będą kluczowe sceny do filmu o najsłynniejszym polskim agencie, który reżyseruje Władysław Pasikowski.
A to link do całości: [url]http://www.gazetakaszubska.pl/7067/nie-ze-mna-te-numery-czyli-brunner-i-kloss-w-czolpinie[/url]
Interesujecie się polskim kinem? Co o tym sądzicie?
Wiem że na tym forum raczej są ludzie antywojenni, ale film można zobaczyć Ja zobaczę go na pewno ...