Ogólnie o religiach.

Religie blokują. Religie zniewalają, ograniczają to co cenne w ludziach. Dogmaty, sztywne zasady, są niczym pnącza, które wiążą ludzi, ograniczając ruchy. Atutem każdej religii, jest umiejętne wykorzystywanie bezmyślności jednostek, i świetnie to robią. Fanatyzm, wojny, oraz puste wartości, które są wmawiane poprzez indoktrynację od najmłodszych lat, utrudniają indywidualne uwolnienie się, i korzystania z tego, z czym się urodziliśmy- Intuicji. Zamiast ufać intuicji, ludzie wolą słuchać autorytetów, gdzie błędy tych autorytetów, są odbierane jako atuty. Zaufanie bezgraniczne. Dla ludzkich dzieci, padniecie ofiarą tego co nie rozumieją, czyli pedofilii, jest czymś przerażającym. Czują ze tak nie powinno być wewnętrznie, a taki autorytet wykorzystuje bezbronność fizyczną, i swój status. Często uchodzi im to bezkarnie, gdyż takie skandale w szkołach, na plebaniach, są ukrywane przez proboszczów. A ludzie często nie wierzą w to co mówi dziecko, a nawet jeżeli, to taki wąż znajdzie sposób, aby uniknąć konsekwencji.

Gdy spojrzymy w przeszłość, widać cierpienia niewinnych, gdyż katolicki okupant naciera na inne, pogańskie kraje z misją, nawrócenia niewiernych. A jeżeli nie da się nawrócić innych, to trzeba ich zabić, w imię swojego Boga. W pełnym cierpieniu i bólu, torturach, wymusić przyznanie się do winy. Teraz dzieje się coś podobnego, tylko że okupant nazywa się islam. Powtórka z historii? A czemu nie, skoro istnieje coś takiego jak powtórki wydarzeń?

Można powiedzieć że religie sieją chaos, destrukcję, i stwarzają problemy, tak naprawdę głupie. Bo jeden problem nazywa się Allach, a drugi Jahwe, trzeci Jehowa itp. Te problemy mają swoje nazwy, i mają swoje źródła. Starożytne pisma, niekompletne, tak naprawdę nie wiadomo czy wszystkie ujrzały światło dzienne, a jakie są niewygodne dla religii, i dlatego są ukrywane.

Czy jednak religie powinny zniknąć? Tak, ale powoli. Religie są również fundamentami ludzkości. Gdyby nagle zabrakło tych fundamentów, to byłby chaos, ponieważ ludzie nie wiedzieliby co robić. Nie mieliby na czym opierać w ogóle swojej moralności, więc w tym momencie religie utrzymują to, że ludzie siebie nie powybijają. Powód jest taki, że wielu ludzi nie mają zaufania w swoim sumieniu, i większość nie myśli samodzielnie. Dlatego religie na dzień dzisiejszy są konieczne, aby to wszystko mniej więcej utrzymać w jednym kawałku.

Tak naprawdę ludzi niezależnych jest mało. Powiem więcej, wszelacy przywódcy religijni widzą w niezależnych ludziach zagrożenie. No i słusznie, bo to dzięki "odgłupianiu", i polewaniu zimną wodą głów (w przenośni), można co niektórych wyciągnąć z tego wpływu. Pod warunkiem, że mają chociaż cień wątpliwości.

Pozdrawiam.