1

Temat: Jak poprawnie medytować?

Nigdy tego nie robilem…macie jakies wskazowki jak medytowac efektywnie?

2

Odp: Jak poprawnie medytować?

Temat nie jest łatwy z jednego powodu.Każdy z nas trochę inaczej medytuje i za każdym razem inaczej.Nie ma jednego sposobu.Termin efektywna medytacja również nie jest właściwy.Efekty owszem są ale skupiając się na nich zgubimy gdzieś sens samej medytacji.
Mistrzem nie jestem,nie myślcie sobie  Tutaj zamieszczam fragment książki,który wstępnie przybliży zagadnienie medytacji osobom zainteresowanym.

Medytacja - praktyka czy tajemnica?

W różnych językach określa się ją różnymi terminami, ale sens ich jest zawsze ten sam; dhyana - sanskrycki, zeń - japoński, chan - chińki, soen - koreański, meditatio - łaciński, medytacja - polski.

Jest ona wielką zagadką daną człowiekowi do rozwiązania. Jej tajemnica różnymi drogami przenikała ze Wschodu w świat zachodni. Istnieje pogląd, że świat zachodni dotychczas był daleki od duchowej strony swego rozwoju. Dlatego też wiedza dotycząca medytacji pozostawała u swego źródła. Gdyby się jednak dobrze przyjrzeć, to wiele praktyk znanych już było u nas od bardzo dawna i trudno im odmówić wartości. Od kilku dziesięcioleci świat naszej strefy zaczai się zmieniać w sposób widoczny, przechodząc powoli w kierunku zmian duchowych. Medytacja pojawiła się w ślad za tymi zmianami i od tej pory zgromadziła coraz więcej zwolenników, tych którzy ją praktykują.

Wielu trudzi się nad rozwiązaniem zagadki postawionej w tytule. Ale zastanówmy się, czy w ogóle warto szukać na nią odpowiedzi. Czy nie lepiej po prostu praktykować? Wydaje mi się, że jedynym sposobem jej rozwiązania jest własna praktyka (potwierdzają to niemal wszyscy Mistrzowie).

Jedynie poprzez doświadczanie - zdołamy poznać to, co nie jest nam dane wyrazić w słowach, to czego nie potrafi objąć nasz umysł.

Istota medytacji osiągalna jest jedynie dla pojedynczego istnienia; nie ułatwi nam niczego cudze doświadczenie. Zdani jesteśmy na poszukiwania w zupełnej samotności.
Jedynie w samotności, ciszy i spokoju jesteśmy w stanie poznać i zrozumieć proste prawdy i zjawiska.

Banalne skądinąd przysłowia różnych narodów mówią o tym nieraz w sposób dosadnie prosty. Potwierdzają jednak tezę, że powinniśmy sami próbować wyjaśnić to, co nas interesuje. Oto niektóre z nich:

* “Praktyka czyni Mistrza” - polskie.
* “Raz zobaczyć to więcej niż sto razy usłyszeć” - wietnamskie.
* “Jeżeli chcesz się napić, musisz to zrobić sam. Żaden opis wody ci jej nie zastąpi” - chińskie.
* “Kto chce się dowiedzieć jak smakuje ryż, musi ryż jeść” - chińskie.
* “Aby złapać rybę, trzeba zamącić wodę w stawie” - chińskie.
* “Lepsze jedno oko swoje niż dwa cudze” - greckie.
* “Cudzymi zębami nie można gryźć” - żydowskie.

Jednym z celów medytacji jest wznieść się poza zwykłe ograniczenia racjonalnego umysłu i przedostać się na wyższe poziomy świadomości.

Może się to stać przez wyciszenie umysłu, co pozwoli na chwilowe znalezienie się poza jego wpływem.
Umysł może wyjść poza swój normalny zasięg, w bezmiar, który nie sposób opisać. Można go jedynie doświadczyć. Umysł zdolny jest doznać pełni Istoty jedynie poprzez proces medytacji.

Nie jest to jednak jedynie relaks, chociaż ten ostatni jest elementem medytacji. W relaksie nasze ciało i umysł odpoczywają; w medytacji świadomość jest aktywna, nawet jeśli umysł pozornie bierny.

Zazwyczaj działamy na płaszczyźnie powierzchniowej, co jest ograniczaniem własnych możliwości.
Całkowicie identyfikujemy się z własną osobowością i indywidualnością, które chronią nas jak szczelnie zamknięta muszla.
Większość ludzi nie próbuje jej nigdy świadomie otworzyć. Nie potrafimy z niej wyjść .
Często podświadomie boimy się tego, że moglibyśmy ?niechcący? zburzyć nasze dotychczasowe poglądy, nasz unormowany sposób życia i wtedy? trzeba by było coś z tym zrobić.
A przecież wygodniej jest nic nie robić.
Niektóre z przysłów wskazują jednak, że aby coś uzyskać, trzeba spróbować.

Medytacja umożliwia nam przedostanie się przez ograniczenia umysłu. Jak każda wartościowa zdobycz, wymaga ona jednak pewnego wysiłku i dyscypliny, aby osiągnąć zamierzony skutek.
Jako nagrodę zdobywamy wiele korzyści osobistych oraz odkryć duchowych. W konsekwencji nasze życie zacznie się rozwijać drogami, których istnienia nawet nie podejrzewaliśmy.
Medytacja otwiera przed nami drogę samospełnienia.

Nie jest ona ?techniką?. Jest ona Istnieniem, przebywaniem umysłu w Czystej Świadomości.
Osiągnięcie tego stanu umysłu pozwala na doświadczenie Natury Rzeczywistości, Natury Wszechświata, którego jesteśmy częścią.

Oto co o medytacji mówią różni jej mistrzowie :

Sri Ramana Maharishi:

“Medytacja to świadomość, nieoceniająca obserwacja myśli i nieustannego strumienia wyobrażeń. Na początku towarzyszy temu koncentracja, pewien wysiłek na rzecz utrzymania czynnej uwagi, zakłócającej właściwy prąd medytacji, lecz po pewnym czasie praktyki medytacja oczyszcza się i staje się bezwysiłkowa, spontaniczna. Zmienia się ona w ciągły, cichy prąd, niezależny od aktywności i ciała ”

Mouna - milczenie jest stanem, który przekracza mowę i myśl. Jest to medytacja pozbawiona aktywności umysłu.

Sri Aurobindo:

“Medytacja jest pogłębieniem i wzmocnieniem świadomości”

Ma Yogashakti:

“Wszystkie techniki medytacyjne prowadzą do rozszerzenia i pogłębienia poczucia bytu. Ich celem jest zjednoczenie świadomości Ja Jestem ze świadomością pierwotną”

Yimala Thakar:

“Medytacja jest działaniem ciszy. W medytacji cały umysł pogrążony jest w ciszy. Koncentracja wymaga wycofania całej energii i skupienia jej na pewnym punkcie, lecz obiekt uwagi jest z góry ustalony i na nim skupiona zostaje cała energia.
Nazywa się to mylnie medytacją.
Jest to koncentracja, lecz nie ma to zupelnie nic wspólnego z medytacją. Medytacja jest możliwa bez oderwania. Medytacja jest możliwa w ruchu, w działaniu, medytacja to wszechogarniająca uwaga. Medytacja jest działaniem ciszy, lecz nie ciszy statycznej.
Nie ciszy w znaczeniu negatywnym, będącej brakiem aktywności. To wcale nie jest ciszą. Nie wystarczy zamilknąć, aby była cisza. Cisza jest siłą twórczą o ogromnym potencjale, jest siłą niezwykle dynamiczną. Tak wiec medytacja oznacza nowe podejście do życia, kiedy to równocześnie obserwujemy obiektywny bodziec, nasze reakcje i przyczyny, które te reakcje wywołują, bez utożsamienia się z czymkolwiek. Obserwowanie psychiki i umysłu będzie początkiem medytacji. Poznanie subtelnego i bliskiego związku, jaki istnieje między ciałem a umysłem, jest medytacją. Nie wiedzy o sobie, nie gromadzenie teorii, nie zbieranie doświadczeń innych ludzi, lecz obserwowanie siebie w każdej chwili.”

Paramhansa Yogananda:

“Medytacja to nauka łączenia duszy ludzkiej z Duchem. Dusza, od Boga schodząca w ciało, przejawia swą świadomość i siłę żywotną za pośrednictwem siedmiu czakr, czyli ośrodków światła. Znajdująca się w cielesnym więzieniu świadomość duszy i siła życiowa utożsamia się z fizycznym przewodnikiem i jego śmiertelnymi ograniczeniami. Medytacja oparta na wiedzy budzi świadomość duszy w siedmiu czakrach. Dzięki pamięci - pochodzi przecież od Boga - dusza intuicyjnie rozumie swą nieśmiertelną naturę. Postępowi na drodze budzenia się duszy towarzyszy wciąż zwiększający się pokój i radość. W najwznioślejszych stanach świadomości Duch i dusza łączą się w pełnej szczęścia ekstazie -samadhi.”

Rammurti S. Mishra:

Podczas medytacji podświadomy umysł jest otwarty. Uaktywniają się wszystkie dokonane w nim zapisy z przeszłych wydarzeń. W głębokim skupieniu, z wielką uwagą rezygnujemy ze złych zapisów i wprowadzamy na ich miejsce boskie - pełen cierpienia żywot zostaje zastąpiony szczęśliwym.
Uzyskujemy całkowitą zmianę osobowości.
W stanie medytacji trwa ciągły proces odnowy życia.
Wszystkie niższe żądze zostają zastąpione wyższymi pragnieniami, ignorancja - wiedzą, złuda - rzeczywistością, fałsz - prawdą, a śmierć ustępuje miejsca nieśmiertelności. Od tej chwili pomedytacyjny zapis nieprzerwanie działa w naszym życiu.?

Ravindranath R. Javalgekar:

“Medytacja nie jest wysiłkiem lecz procesem.”

Dogen:

“Zazen (medytacja) jest bramą do całkowitego wyzwolenia.”

Budda Siakjamuni (Siddhartha Gautama):

“W tym co widziane, musi być tylko to, co widziane; w tym co słyszane, musi być tylko to, co słyszane; w tym co odczuwane (jako zapach, smak, dotyk) musi być tylko to, co odczuwane; w tym co myślane, musi być tylko ta myśl.”

Jiddu Krishnamurti:

“Wszystkie systemy, metody czynią umysł mechanicznym. Stosowanie określonego systemu, choćby najstaranniej wypracowanego przez największego Guru, robi z umysłu automat, a taki umysł jest martwy.

Medytacja jest rzeczą cudowną, jeśli wiecie, co znaczy umysł znajdujący się w medytacji, nie zaś uprawiający medytacje. Zobaczmy czym medytacja nie jest, a wtedy się dowiemy czym ona rzeczywiście jest.

Medytacja nie polega na praktykowaniu jakiegoś systemu. Żaden system nie ukaże wam piękna i prawdziwej medytacji.

Medytacja nie jest koncentracją.
Gdy koncentrujecie się albo usiłujecie to robić, wówczas istnieje obserwator i obserwowane. W takich warunkach koncentracja staje się konfliktem. Kiedy ktoś uczy się koncentrować, wówczas ćwiczenie staje się procesem izolacji, wznoszeniem zapór przeciwko myśli.

Jedyne czego trzeba, to całkowite poznanie i zrozumienie samego siebie.
Nie jest potrzebny żaden system lub metoda, ani też żadna koncentracja.
Umysł, który to odkrył na drodze negacji, staje się w naturalny sposób bardzo spokojny. Nie ma w nim obserwatora, który osiągnął jakiś rodzaj uciszenia. Nie ma w nim przeszłości, pamięci, nie ma jaźni. Jeśli nie odkryjecie medytacji w codziennym życiu, nie zrozumiecie także jej subtelności i piękna. Gdy zrozumiecie przyczyny istniejącego w naszym codziennym życiu nieporządku, wówczas zapanuje w was całkowity, bo naturalny ład i umysł stanie się niezwykle spokojny. Nie jest to cisza po ustaniu hałasu. Jest to spokój ogromnej przestrzeni. Jeśli zrozumiecie całe swe istnienie - miłość, śmierć, życie, piękno -to zrozumiecie czym jest ta cisza. Nie sposób jej opisać. Ten kto ją opisuje, nie zna jej naprawdę. Musicie odkryć ją sami.”

Chogyam Trungpa:

“Podstawowa forma medytacji nie zawiera wiary w istnienie stanów wyższych, niższych lub nierozwinietych w pełni. Nie czujemy się niżsi, a to, co próbujemy osiągnąć, nie jest niczym wyższym od nas.

Ta forma medytacji polega na próbie zobaczenia tego, co jest.
Nie jest to naśladowanie jakiejś teorii czy ideałów, ale po prostu stanowi próbę widzenia tego, co jest tutaj i teraz, bez ambicji i osądu.

Skupiając się na oddechu, uświadamiamy sobie chwilę obecną; każdy oddech jest jedyny w swoim rodzaju, jest wyrazicielem teraźniejszości.
Każdy oddech jest oddzielny, zostaje w pełni dostrzeżony i odczuty.
Podobnie, gdy bardzo głodny człowiek je, jest tak pochłonięty jedzeniem, że staje się prawie jednością ze smakiem pokarmu i przyjemnością jedzenia.
Podobnie jest z oddychaniem; chodzi o to, aby próbować być świadomym - poprzez ten właśnie moment w czasie. W takiej sytuacji nie pojawia się pogląd.
Również opinie nie mają tutaj wielkiego znaczenia. Od początku staramy się wyjść poza koncepcje, czasami dzięki bardzo krytycznemu sposobowi patrzenia staramy się odkryć to, co Jest”

~ANDRZEJ BEDNARZ- “Medytacja - teoria i praktyka”?
Trochę więcej na temat technik medytacji,jeśli technik potrzebujecie.
[url]http://www.samadi.republika.pl/medytacja.htm[/url]

Nie twierdzę,że trzeba medytować stosując się do określonej techniki lub też,że nie należy stosować żadnej.To sprawa ściśle indywidualna.
Toczą się spory odnośnie tego czym jest medytacja.Niektórzy twierdzą,że nie ma ona nic wspólnego z koncentracją na temacie.Myślę,że odpowiedź przychodzi wraz z praktyką.

Wracając do moich doświadczeń napisałam krótko o medytacji w temacie “Propozycja”.
Na razie tyle.
Pozdrawiam serdecznie.

3

Odp: Jak poprawnie medytować?

Ja powiem tak: Dla każdego lepsze co innego.PMetodą prób i błędów ,prócz was samych,nikt wam nie jest w stanie wskazać najlepszej drogi. Metod jest tyle ilu ludzi się tym zajmuje.Ja na przykład medytuję przy muzyce, zaś kiedy dźwięki zanikają,wiem,że skupiłam się dostatecznie.
Zacznijcie od trenowania oddychania.Przyjęcia pozycji jaka wam najbardziej odpowiada,a dalej to już zależy od was.
Próbujcie

Pozdrawiam

Pozatym błagam…nikt nie chciał nikogo obrazić.Przez internet trudno wyczuć czyjeś emocjie,zaś ich okazywanie powinno być tym bardziej -ostrożne. Lepiej wszystko przemyśleć,zastanowić się, niż pisać pod wpływem uczuć.

Powodzenia.

4

Odp: Jak poprawnie medytować?

Opiszę jak, ja próbuję. Przeważnie przed snem bo tak mi jest wygodniej. Układam się i układam poduszkę - chociaż to jest nie ważne, czasami kładę się na brzuchu. Oddech jest ważny i wyciszenie myśli. Kiedyś wizualizowałem czystą kartkę papieru. Pozycja nie jest ważna, każdy może dobrać odpowiednią do siebie. Wyciszenie może trwać kilka minut a nawet kilkadziesiąt. To też jest uwarunkowane w jakim jesteś nastroju, jaki był dzień i czy jesteś zmęczony . Nie ma jednoznacznej definicji medytacji, chociaż jest to zależne co kto rozumie pod pojęciem medytacji. Pozdrawiam.

5

Odp: Jak poprawnie medytować?

Ile najdłużej zdarzyło wam się medytować ??

6

Odp: Jak poprawnie medytować?

osiem godzin

7

Odp: Jak poprawnie medytować?

Rispekta!!  jakieś ciekawe odczucia?? Znużenie ?! Przebłysk Oświecenia??

8

Odp: Jak poprawnie medytować?

Znalazłam udokumentowany przykład na skuteczność medytacji/świadomie kreowanej intencji pewnej grupy osób. Mamy rok 1983/84 i toczący się wówczas konflikt izraelsko-libański.Siedem tys. studentów Uniwersytetu Maharishiego (stworzonego wokół jego osoby i zjawiska TM Transcendentalnej Medytacji) praktykowało medytacje mające zmniejszyć skalę przemocy i terroru, która temu konfliktowi towarzyszyła. Zgodnie z analizami uniwersytetu potwierdzonymi opinią zewnętrznych i niezależnych wobec niego ośrodków prowadzących analizy badań statystycznych (jak np RAND Corporation), skutki tej medytacji były absolutnie czytelne na poziomie badań korelacji statystycznych. Źródła podają ciekawe wyniki badań- 48% do 71% zmniejszyła się w tym czasie przemoc związana z konfliktem (na stronie Uniwersytetu można znaleźć szczegółowy opis kryteriów, które stoją za różnymi kategoriami badawczymi). Wnioski nasuwają się same.Trzeba brać się ostro do roboty co wiąże się również z ukazaniem sensu takiej praktyki i zachętą do jej wprowadzenia w życie, wszystkim tym którzy zechcą słuchać.

Oto fragment analiz znajdujących się na stronie Uniwersytetu:
”Siedem dużych zgromadzeń uczestników TM spotykając się w różnych częściach świata miało ekstremalnie znaczący i pozytywny wpływ na konflikt libański i analizy wskazują na 66% zwiększenie współpracy między antagonistami, 48% zmniejszenie poziomu konfliktu, 71% zmniejszenie skutków ubocznych działań wojennych i 68% zmniejszenie ilości odniesionych ran przez obie strony konfliktu?(?)”

9

Odp: Jak poprawnie medytować?

Zgadza się Istnienie11, coś w temacie udowodnienia oddziaływania medytacji się dzieje. John Hagelin z [url]http://www.hagelin.org[/url] tak samo twierdzi, że jego grupa medytacyjna przyczyniła się do obniżenia ilości przestępstw na danym obszarze. Oczywiście jego przeciwnicy twierdzą że wręcz przeciwnie, no ale u nas na Ziemi już tak jest.

Jeżeli chcecie wyrobić w sobie mocne przekonanie, że myśl oddziałuje na materię to przyda się Wam osobiste doświadczenie. Branie na słowo tego co piszą inni może nie wystarczyć.

I tu polecam eksperyment Masaru Emoto z ryżem. Jest prosty. Gotujemy torebkę ryżu. Połowę wsypujemy do jednego słoiczka a drugą do drugiego. Zakręcamy, zdobimy słoiczki, jeden pozytywnym a drugi negatywnym obrazkiem lub tekstem. Raz na jakiś czas wysyłamy myśli pozytywne i negatywne w stronę odpowiedniego słoiczka.

[url]http://www.youtube.com/results?search_query=masaru+emoto+rice[/url]

Hura! Mi wyszło! Pozytywny ryż był świeżutki przez wiele tygodni a negatywny szybko pokrył się pleśnią, czerniał i stał się odrażający pod każdym względem. Może ktoś zarządziłby ten eksperyment jako obowiązkowy?

10

Odp: Jak poprawnie medytować?

Interesujące, może też spróbuję. Chyba słoiki trzeba trzymać daleko od siebie żeby przez pomyłkę nie wysyłać myśli do obu naraz  Przy okazji koło pozytywnego słoika można postawić kwiatki żeby nie więdły bez podlewania

11

Odp: Jak poprawnie medytować?

Co do kwiatków, był taki eksperyment, gdzie w przejściu dwie doniczki były podpisane pozytywnie i negatywnie. Ludzie chodzili sobie, myśleli no i ten negatywny kwiat padł.

Wygląda na to że energia myśli działa trochę inaczej niż np pole elektromagnetyczne. Słoki postawiłem obok siebie i zamknąłem w szafce. Na jednym namalowałem w kolorkach takie fajne dziecinne słoneczko z uśmiechem, trawkę i niebo  a na drugim czarnym pisakiem smutną minę. Raz na jakiś czas wysyłałem myśli zgodnie z rysunkami. Zdziwienie było tym mocniejsze, bo nie liczyłem na sukces.

Doświadczenie to zmienia sposób patrzenia na świat. Człowiek bardziej się pilnuje żeby nie snuć czarnych myśli w swojej obecności. Z czasem polepsza się kontrola destruktywnych myśli. Jak człowiek zobaczy jak zła myśl rozkłada materię to ma mobilizację żeby zwracać uwagę na to co mu w głowie szumi.

12

Odp: Jak poprawnie medytować?

Jeszcze jeden eksperyment!
Ważne,żeby pamięć o tym,że tworzymy myślą stale nam towarzyszyła.
Skąd taka trudność w korzystaniu z jednego z podstawowych praw wszechświata?
Tak łatwo myśląc o sobie jak o kimś bezradnym ,stać się nim.
Najbardziej przekonującym dowodem jest własne doświadczenie(eksperyment z ryżem-bart;)).
Inna sprawa,to niestety bezpodstawne odrzucenie przez niektóre osoby siły twórczej jaką przejawiamy.
Dlaczego nie dopuścić do głosu nieskończonych możliwości które mogą zamanifestować się we wszechświecie ??!
Czy jeśli nie potrafimy wytłumaczyć działania pewnych mechanizmów używając takiej a nie innej percepcji,znaczy to,że nie istnieją ?
W imię czego mamy się tak ograniczać?
Jednak dopuszczenie takich możliwości wymaga wzięcia odpowiedzialności
za to, co tworzymy myślą.
Wtedy nie ma już sensu przenosić odpowiedzialności za wszystko co nas otacza na los,zły świat i co tylko jeszcze chcecie.
Możemy zmienić dosłownie wszystko.Nie ktoś,gdzieś-możemy my,tu i teraz.

13

Odp: Jak poprawnie medytować?

Z innej beczki:
Największa zbiorowa medytacja miała chyba miejsce, gdy Jan Paweł II leżał już w szpitalu, wielu ludzi wysyłało prośby aby wrócił on do zdrowia.
To była naprawdę duża MOC skupiona w jednym punkcie, jeden cel.
Zastanawia mnie, dlaczego nic niesamowitego się nie stało… z Energią jaką ludzie dostarczali Karolowi powinien on wyfrunąć z tego szpitala na własnych skrzydłach!

Jeśli taka rzesza nic nie wskórała to czy my (kilka aktywnych osób na forum) mamy szanse coś zmienić poprzez nasza medytacje???

14

Odp: Jak poprawnie medytować?

Widzisz i tu poruszasz ważną sprawę.
Jeśli obawiacie się manipulacji,czy gwałtu na wolnej woli innych za pomocą narzędzia jakim jest medytacja/połączona siła woli-śpijcie spokojnie.
Nie można na nikogo wpłynąć ani mu pomóc jeśli on tego nie chce.Zwyczajnie nie skorzysta z pomocy.To bardzo proste prawo.Takie samo prawo daje nam możliwość i środki do kreowania rzeczywistości bez ciągłego zastanawiania się,czy przypadkiem nie wpływa się na wolność innych.Wszystko wpływa na siebie wzajemnie bez względu na to czy jesteśmy tego świadomi czy tez nie.To kolejne prawo.
Jednak nie zmusimy nikogo do przyjęcia pomocy.Jak było w przypadku J.P.II nie wiem.
Taka wersja wydarzeń wydaje mi się prawdopodobna.
Czy jesteśmy coś w stanie zdziałać?Nie jeśli negujemy możliwości i potencjał który posiadamy-który posiada każda istota.Nie również wtedy ,gdy pierwsza lepsza przeszkoda ”rzuci nas na kolana”.
Pozdrawiam Wszystkich

15

Odp: Jak poprawnie medytować?

Medytacja powinna dotyczyć spraw, które mogą się zrealizować na zasadzie zdarzeń przyczynowo-skutkowych.

Jeżeli grupa ludzi medytuje wokół kamienia, aby kamień przeniósł się o metr, wóczas niech nie zdziwią się, gdy przyjdzie jakiś człowiek, zapyta “co robicie” i gdy dowie się, że medytują nad przeniesieniem kamienia o metr, on sam dla zgrywy go podniesie i przeniesie i w ten sposób wykona wymodlone zdarzenie. Tak mniej więcej działa siła medytacji (modlitwy).

Każda myśl dąży do spełnienia się w jak najszybszym czasie i w jak najprostszy sposób.

16

Odp: Jak poprawnie medytować?

Bardzo logiczne.

17

Odp: Jak poprawnie medytować?

Medytacja jest zawsze wyciszeniem siebie - fizycznego bytu. Sposoby medytacji, praktyki mogą być podobne ale zawsze są różne i zależne od jednostki praktykującej medytację. Każda istota, pragnąca medytować - musi znaleźć swoją, własną ścieżkę. Pozdrawiam.

18

Odp: Jak poprawnie medytować?

Wyciszenie siebie . Zgadzam się w stu procentach . Dla mnie medytacja jest przede wszystkim lekiem na stres i jakieś lęki . obojętnie czego się boję , lub co mnie traopi , po medytacji zawsze jest lepiej . To tak jakby jakiś wewnętrzny głos mówił mi "nie bój się , jestem z Tobą ". Naprawdę cudowne uczucie . Pragnę zgłębiać tajniki medytacji wink


P.S. mój pierwszy post , więc serdecznie wszystkich witam .

19

Odp: Jak poprawnie medytować?

Witaj  smile Miło, że jesteś z nami.

20

Odp: Jak poprawnie medytować?

[url]http://www.vismaya-maitreya.pl/muzyka_muzyka_relaksacyjna_i_medytacyjna_-_33_cd.html[/url]

MUZYKA RELAKSACYJNA I MEDYTACYJNA
(33 CD)