Odp: Jak zmienić świat na lepsze?
Skoro my nie istniejemy i wszystko już się spełniło, to zemu czekasz na śmierć, którą Ty nazywasz ekstazą/miłością? Aleś porobił paradoksów....
Forum czytelników książki "Wszystko jest wibracją"
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Forum Przyjaciół Saleinji » Sprawy polityczne, społeczne i zdrowotne » Jak zmienić świat na lepsze?
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Skoro my nie istniejemy i wszystko już się spełniło, to zemu czekasz na śmierć, którą Ty nazywasz ekstazą/miłością? Aleś porobił paradoksów....
Miałam tego nie pisać, ale.... nie mogę się powstrzymać. Coraz częściej widzę, że kolegujecie się i lubicie tylko tych, którzy są do Was podobni światopoglądem lub czytacie tylko te texty, które odpowiadają Waszemu światopoglądowi, a resztą odrzucacie, lub czytacie te, które dalej jakoś podtrzymują Wasz światopoglą, że np. psy są fajne, piękne itp. i nie dopuszczaecie do wiadomości, że mogą być agresywne. Niestety tak jest z ludzkimi umysłami, a ja nie mam na to wpływu....
To naturalna kolej rzeczy
A mnie wszystkie psy lubią, nawet te agresywne, bo się ich nie boję
Bo nie ma się czego bać, pochleje i tyle
Wiesz Wampir...niekoniecznie. Ja mam znajomych, którzy mają czasem skrajnie różne poglądy od moich, ale mimo to ich lubię.
A z osobami o podobnym światopoglądzie do mojego lepiej się czuję i lepiej się nawzajem rozumiemy. Wydaje mi się to naturalne.
Dyskutować zawsze można, ale wątpię czy to wpłynie jakoś bardziej na czyjś światopogląd. Ja tam staram się zrozumieć wszystkich, a że czasem mi się to nie udaję...cóż, doskonała nie jestem, na wyższy level trzeba sobie zapracować.
Łapię łapię. A toto z wyższym levelem to coraz częściej m isię wydaje, że tu chodzi o doświadczenie, a stopni duchowych nie ma, że to tylko taki umowne jest
Jak zmienić świat na lepsze? To proste i zarazem najtrudniejsze zadanie ze względu na masę uwarunkowań i "drapieżniczą" genetykę jaką w sobie mamy: pozbyć się egocentryzmu i poczucia oddzielenia od tzw innych. Ten świat jest taki a nie inny, bo ludzie służą sobie, a nie dobru wspólnemu. A jeżeli JA przekładam swój życiowy interes i swoje widzenie świata, nad interes i widzenie innych, robiąc coś po swojemu, to mogą być tylko podziały, konflikty mniej lub bardziej subtelne. Oczywiście każdy człowiek ma wolną wolę i wybiera co chce doświadczać i w jaki sposób postrzegać rzeczywistość oraz wykorzystywać wolną wolę, ale obecnie Ziemia cierpi, ze względu na wykorzystanie wolnej woli w złych, egocentrycznych celach. Teraz powstaje bardzo ważne pytanie: czy ludzkość, a zwłaszcza tzw pracownicy światła przełamią egocentryzm i dojrzeją do zjednoczenia i połączenia sił w budowie lepszego świata?
Wojownicy Światła - Lightworkers Poland
[url]http://www.facebook.com/event.php?eid=264442053574659[/url]
"...Żyjemy na cudownej, pełnej miłości i piękna planecie. Lecz kontrolujące rządy oraz grupy elitarne nie są zainteresowane, aby czynić to co jest właściwe. Matka Ziemia produkuje wystarczająco, aby co najmniej 10 miliardów osób żyło w pokoju i dostatku, ale nasi władcy myślą tylko o utrzymaniu władzy, wywoływaniu konfliktów i wojen oraz narzucaniu coraz wyższych podatków. Przy pomocy ciemnego bractwa oraz działań tajnych organizacji ignorują wolę ludzkości. Starają się trzymać nas w uzależnieniu i strachu przy pomocy środków masowego przekazu oraz kontrolowanych przez nich konglomeracji.
Czy nie nastał już czas, aby zmienić tę rzeczywistość? Czy nie nadeszła godzina, abyśmy sami decydowali jak zarządzać naszą planetą? Jest to łatwiejsze niż myślisz. Tak, to prawda. Istnieje prawo fizyki, o którym być może już słyszałeś, doskonałe, by łamać stare wzorce oraz przestarzały system, gdzie niewielu bogatych kontroluje to co robi reszta. Nazywa się ono „Prawo Przyciągania” i mówi, że każda rzecz na której się koncentrujesz, i którą rzeczywiście pragniesz i czujesz w sercu, przyciągasz do siebie. W Internecie lub w książkach (np. w książce „Sekret” ) znajdziesz wiele przykładów osób, które w ten sposób odniosły sukces i całkowicie zmieniły swoje życie.
Sposób w jaki można to osiągnąć polega na wizualizacji. Kiedy wyobrażasz sobie coś, czego pragniesz i odczuwasz radość jakby to JUŻ NASTĄPIŁO, wtedy twoje życzenie zamanifestuje się.
Możesz zastosować to w swoim życiu osobistym, lecz także można zrobić to dla dobra naszej planety i ludzkości. Im więcej ludzi skupia się na tym, tym silniejsza będzie energia, która się wytworzy. Energia, którą tworzy grupa osób pomnaża się i staje się silniejsza niż suma energii pojedynczych osób. Nie polegaj jedynie na naszych słowach, to już jest udowodnione naukowo. Możesz to zobaczyć na wideo, które zrobiliśmy na ten temat i które można znaleźć po angielsku na stronie:
<http://visualizedaily.com/
> )
Chociaż odbyło się już wiele grupowych wizualizacji oraz medytacji na rzecz Pokoju Światowego, jednak nadal nie ma pokoju. Czyżby te działania nie odniosły skutku? Z pewnością odniosły. Można to zobaczyć na wideo. Problem polega na tym, że, skoro pokojowa energia wykonała już swoją pracę a siły rządzące oraz ich kontrolujący sprzymierzeńcy nadal działają w odwrotnym kierunku, powoduje to powrót do poprzedniego stanu. Na przykład, rozkazuje się żołnierzom chwycić za złożoną już broń, z drugiej strony rośnie przestępstwo na wskutek trudnych sytuacji, w jakich w dalszym ciągu żyją ludzie, itp.
W związku z tym, musimy skoncentrować się na czymś co nie będzie mogło powrócić do poprzedniego stanu. Nigdy!.
Ta propozycja to PRZEŁOM.
Nie martw się jak to zrobić, na czym się koncentrować, energia jest inteligentna i znajdzie swoją drogę. Jak można zobaczyć na filmie, gdy osoby wizualizują pokój, zmniejszają się przestępstwa, zmniejsza sie liczba wypadków drogowych, mniej ludzi wzywa na pogotowie ratunkowe oraz trafia do szpitali, jak również jest mniej strat na rynku papierów wartościowych. Pokój to pokój i przełom to przełom. Energia wie dokąd pójść. Jeśli skupimy się na Przełomie, energia znajdzie słabsze ogniwo łańcucha, który jeszcze utrzymuje ten zużyty wzorzec i rozłamie go.
Kiedy wystarczająca liczba ludzi wizualizuje jakąś rzecz i naprawdę czuje to w swoim sercu, to się zamanifestuje. Być może uczestnik o numerze 6.578 wpłynie ostatecznie na swój stary paradygmat odpowiednim bodźcem, albo będzie to osoba medytująca o numerze 10.234; lecz bądź pewny, że łańcuch rozerwie się. Wystarczy czekać i obserwować.
Skoncentruj się na czymś, co uczyni cię bardzo, bardzo szczęśliwym. I wzbudź w sobie uczucie jakby to już się wydarzyło. Na przykład, że Obama ogłasza ujawnienie UFO, albo że wolna energia będzie powszechnie udostępniona, albo że zostaje podane do wiadomości publicznej za pomocą uznanych mediów, że 9/11 był spowodowany przez wewnętrzne siły USA, lub jeszcze coś ważniejszego. Wszystko sprowadza się do tego samego: koniec manipulacji, koniec ciemnej kontroli. Tylko musisz dokonać wyboru
Najważniejsze, abyś poczuł radość gdy ten Przełom nastąpi. Wizualizuj na przykład:
- Że na całej ziemi znikają wojny i głód a nastaje pokój i obfitość.
- Że zdesperowane dzieci mają nadzieję na lepsze życie.
- Że stres i strach ustępują miejsce szczęściu i możesz spędzać więcej czasu z twoimi ukochanymi.
- Że znikają zdeprawowani politycy oraz niewystarczająca opieka lekarska by zrobić miejsce pełnym inspiracji liderom oraz prawdziwemu uzdrawianiu.
- Że toksyczna żywność zmieni się na zdrowe odżywianie a przemysł oparty na ropie naftowej zamieniony na zastosowanie wolnej energii.
Wszystkie te rzeczy już istnieją na naszej planecie, lecz jeszcze nadal są hamowane przez kontrolerów ciemności. Dlatego właśnie mamy zrobić PRZEŁOM.
I doprowadzimy do tego, że tak się stanie!
Nie wyznaczamy daty ani godziny, prosimy, abyś to uczynił TERAZ!
Nieważne jak długo będziesz to robić, wystarczy nawet 5 sekund. Najważniejsze, abyś rzeczywiście poczuł radość tego wielkiego przełomu, JAKBY TO JUŻ NASTĄPIŁO. To wystarczy, aby dodać twój mały (lecz w rzeczywistości olbrzymi!) wkład do kwantowych cząstek, za pośrednictwem których działa Prawo Przyciągania. Razem możemy stworzyć ogromną siłę, która zmieni ten świat na zawsze, dla najwyższego dobra wszystkich, którzy go zamieszkują.
Proszę, naprzód, tylko zrób to od razu. Zostaw to co robisz w tej chwili (prawdopodobnie lekturę tej informacji) i zamknij oczy. Wyobraź sobie, że słuchasz wiadomości na temat tego, o czym marzyłeś od dłuższego czasu i poczuj radość, która opanowuje cię w tym momencie. Wizualizuj to …..! W TEJ CHWILI!!!!
To wszystko! Podobało Ci się? Nasza zbiorowa świadomość przyjęła twój głos. Dziękuję. Twoja kontrybucja została dodana do ogromnej fali zmiany wzoru energetycznego, który już zwycięża na planecie. Prawo Przyciągania zapewni, że to się przejawi.
Jeśli już zrobiłeś swoją wizualizację, teraz następuje druga część, która także jest ważna. Ten projekt działa poprzez zasadę , “’wszyscy znają wszystkich”. Mówi się, że jeśli wyślemy sześć razy tę wiadomość, przesłanie to może dotrzeć do każdej osoby na planecie. A więc, prosimy cię, abyś wysłał to mailem do wszystkich, którzy znajdują się w twojej książce adresowej, a którzy jak sądzisz mogliby dołączyć się do tej akcji. W ten sposób możemy stworzyć ogromne wojsko światła, nawet w ciągu jednego dnia!
Dziękuję bardzo za przyłączenie się do tej akcji. Matka Ziemia oraz wszyscy , którzy tak jak ty pragną pokoju i harmonii, będą ci wdzięczni. A do wszystkich innych wołamy; dołączcie się, abyśmy uczynili to wszyscy razem! Bardzo proszę odeślij mailem od razu. Nie odkładaj tego, TERAZ jest właściwym momentem.
Dziękuję wszystkim, który utworzyli ten międzynarodowy łańcuch, między innymi:
Adriano, Boogy, Guillermo, Jimena, Ale, Teddy, Eduardo, Cristian, Kiki, Stephan, Martin, Ute, Alain, Luísa, Kees, Alexandre, André, Winny, Milna, Puk, Per, Cagga, Diana, Dana, Gertie, Mara, U2awaking, Camelia, Gloria, Steve, Krystal, Elizabeth, Livia, Siniša, Leif, Sorin, Danusa, Yonghun, Takuya, Toni, Gloria, Charlotte, Guillermo, Maja, Zeljka, Haim, Claudio, Bénédicte, Stella, Darko, Slava, Javier, Michelle, Louise, Anneliese, Casandra, Eniko, Tauno, Pierre, Paco, Light River, Edward, Marijana, Petra, Alessandro, Ludmiła ( nie wahaj się zamieścić tu swoje imię)
PS: Kiedy nastąpi zmiana sytuacji (którą wizualizowałeś) możemy użyć tej zbiorowej mocy w innym celu, jak na przykład, oczyszczenie naszej planety, pomoc potrzebującym, itp. Jeśli pragniesz włączyć się także do tej akcji, proszę zostaw swoje imię w dolnej części strony.
17 sierpień 2011, zainicjował Kees, założyciel strony: [url]http://galacticchannelings.com/index.html[/url]
Tłumaczyła Ludmiła..."
Już się przyłączyłem, zapraszam pozostałych :-)
BARDZO wartościowa akcja - najlepiej do codziennego stosowania i świadomej medytacji. Róbmy cokolwiek dla siebie samych i dla innych. Regularnie, w świadomy skoncentrowany sposób, codziennie. Wtedy zauważymy efekt w energii innych osób wokół nas.
Życie to doświadczanie, praca, wysiłek który wynagradzany jest nowymi doświadczeniami uczącymi nasze dusze mnogości kolejnych cech. Ktoś nazwał to rozwojem.
byle aby rownowage zachowac. Bo ponoc w rownoqadze wszystko jest rownie wazne
Tytuł tego tematu powinien brzmieć "jak zmienić ludzkość na lepsze" a nie świat. Ludzie właściwie próbują zmienić świat, niestety to nie niesie dobrych efektów. Ktoś powie że ludzie są częścią świata, to fakt. Tylko że człowiek zamiast być tą częścią, separuje się od tego co naturalne, i skupia się na ulotnych pierdołach. Pieniądze, władza, chęć dominacji, tradycje, i inne wymysły tego typu. Tylko jak zmienić ludzi, skoro każdy sam obiera drogę rozwoju, nawet jak idzie w niewłaściwym kierunku. Czyli zmusić nie można, chociaż z drugiej strony, można, bo każdy sam decyduje czy stosować się do zasad kreacji, czy nie. Tylko jaka za to jest cena? A ja co robię? Nic. Zwyczajnie się izoluję od ludzi, bo mam już dość. Cierpliwość mi się skończyła, więc na razie staram się unikać kontaktu. Nie spoufalam się, nie rozmawiam, wymieniam tylko komendy, aby czynności "życia" codziennego jako tako szły.
Bo "ludzkość" to w rzeczywistości właśnie świat dla ogromnej większości. Wytnij ludzkość z tego równania, a dla większości będzie to "koniec świata".
"Świat" to w rzeczywistości tylko koncepcja - zbiór dominujących codziennie myśli na temat... świata, czyli fragmentu rzeczywistości. Zmiana świata jednego na inny jest możliwa. Oczywiście, ma to też swoją ezoteryczną, a nie tylko przyziemną stronę: zmienia się energetyczny (magnetyczny) punkt przyciągania, kiedy zmieniasz swój świat.
Ostatnio myślałem, obserwując ludzi, że w rzeczywistości nigdy oni nie dorastają - ale zarazem zabijają w sobie owo "wewnętrzne dziecko". Okazuje się, że dorosłość na poziomie fizycznym i osobowościowym ma się nijak z prawdziwą dojrzałością. To, o czym piszesz Krykers, nazywam "zabawkami" ludzkości. Gdy dorastają, zamieniają 1 zabawkę na inną, i tak przez całe życie, aż pod jego koniec, gdy już brakuje im energii (bo całą wyeksploatowali, przy radosnym wsparciu rządów), gdy patrzą wstecz, dochodzą do wniosku, że życie ma mały sens, a to co najważniejsze, przegapili, goniąc za kolejnymi zabawkami
"Ostatnio myślałem, obserwując ludzi, że w rzeczywistości nigdy oni nie dorastają - ale zarazem zabijają w sobie owo "wewnętrzne dziecko"."
No bo chcą być dorośli. A znaczy się, chcą aby ich za takich uważano. bo wychodzi im bardziej dziecinnie. Oni tego nie widzą, a ja tak. Ja widzę jak bardzo jestem dziecinny. Jestem dziecinny że aż ajjjj.
Raczej całego świata się nie da zmienić, ale swoje otoczenia jak najbardziej. Tylko jedna zasada - trzeba zacząć od siebie, a to najtrudniejsze
---
[url]http://imps.pl/[/url]
Może najlepiej zacząć od zrozumienia aktualnego stanu...
Aktualny stan, wbrew pozorom, to nie efekt kilkudziesięciu ostatnich lat, ale dziesiątek tysięcy lat co najmniej.
Obecny wiek wg. nauki hinduskiej nazywa się "kali yuga", uważany za najmroczniejszy okres. W jego trakcie zniszczone zostały prawdawne cywilizacje, ludzkość została zmodyfikowana genetycznie (zostawiono jedynie 2 pasma DNA, a resztę nazwano "śmieciowym"), energia życiowa człowieka doprowadzona do minimum, a co najważniejsze - by człowiek zbyt dużo nie pamiętał i nie nauczył się w trakcie swojego życia, długość życia człowieka została drastycznie skrócona do śednio max. paru dekad.
W ten sposób przez wieki wprowadzano niewolniczy system kontroli, testowany w różnych obszarach początkowo niezależnie (Chiny, Akad, Rzym, imperium Azteków, i wiele innych).
Ostateczny rys globalny plan zniewolenia uzyskał w średniowieczu, kiedy wprowadzono rządy kościoła, podbito wszystkie ludy na wschód od Rzymu (w tym staro-słowiańskie) i narzucono im nowy system, łącznie z religią, która do dzisiaj jest jedną z głównych sił kontrolujących umysły obywateli. Wprowadzono także obowiązkowe podatki na rzecz utrzymania tego systemu - w praktyce jednak chodzi o pośrednie niewolnictwo.
Ostatnie 100 lat charakteryzowała się intensyfikacją tego procesu: wprowadzono mass media do globalnej kontroli, spopularyzowano urządzenia napędzane energią (elektryczną), a w ostatnim czasie jest silny nacisk na urządzenia mobilne. Sugeruje się powszechnie, że nie są one w żadnym wypadku groźne, i w nikogo interesie nie jest, by przeprowadzać badania w tym zakresie.
Najlepszy sposób na zniewolenie ludzi to taki, w którym nie są oni świadomi, że tak jest - czyli sposób pośredni. Jest to jednak system niewolniczy: poza kolejnymi podatkami (zwykły podatek - w przypadku firm nawet podwójny, podatek VAT, ZUS, dodatkowe leczenie, badania medyczne, farmaceutyki - dosłownie na wszystko, podatki od nieruchomości, czynsz, woda, energia elektryczna, drożejąca żywność, no i kredyty na mieszkania, domy czy samochody za absurdalnie wysokie ceny, brane na większość życia "produktywnego", kiedy człowiek jeszcze ma energie... żeby wymienić te najważniejsze), wprowadza się masę innych restrykcji oraz "zachęt" (zastanówcie się ile teraz "musi" kosztować np. chociażby ślub? zwłaszcza, że liczba rozwodów rośnie). Musisz płacić "systemowi" by w ogóle żyć. Ostatnio zachęca się także do "wspaniałych" rozwiązań w postaci "inteligentnych" samochodów-automatów, które wszystko kontrolują za ciebie... nie musisz nic robić, same decydują jak jechać, a nawet - ostatnio - kiedy możesz z nich wyjść "dla twojego bezpieczeństwa".
Wszystko to w otoczeniu innych, absurdalnych wydarzeń, które są puszczane w większości mimo uszu (na razie): powiększająca się dziura ozonowa, z roku na rok coraz bardziej zatrute powietrze i woda, rosnąca ilość samochodów, przeludniona planeta, akcje charytatywne utrzymujące całe społeczeństwa w niewolnictwie, walka o pracę (byś był sam osobiście przekonany, że musisz zdobyć i utrzymać miejsce w systemie), ekstensywne i nieuzasadnione wycinki lasów, czy kontrola i eksploatacja kosmosu przez wiele koncerny (innymi słowy, już układ słoneczny został "zawłaszczony", począwszy od lat 60. kiedy Amerykanie postawili flagę na księżycu).
Ludzi to wszystko nie interesuje. Przeciętny obywatel myśli o zupełnie innych sprawach. Dlaczego? ;P
Dowody, że 4-dniowy tydzień pracy jest generalnie korzystniejszy - dla wszystkich: [url]https://theconversation.com/economics-of-a-four-day-working-week-research-shows-it-can-save-businesses-money-126701[/url]
te dowody mało przekonywujące są. Dowodów tam nie widzę. Bardziej nazwałbym to zalety a nie dowody
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Przyjaciół Saleinji » Sprawy polityczne, społeczne i zdrowotne » Jak zmienić świat na lepsze?