2.25. Odżywianie


Zapewne zastanawiacie się, jak odżywiają się kosmici. Czy są wegetarianami czy może odżywiają się kosmiczną energią.

Sprawa nie jest łatwa do wyjaśnienia, ponieważ wszystko zależy od tego, na jakim poziomie rozwoju duchowego znajduje się żywa istota.

Najmłodsze cywilizacje z peryferiów Drogi Mlecznej odżywiają się mniej więcej tym, czym Ziemianie pięćset lat temu. Czyli mięsem, skromnymi warzywami i zbożami, nie licząc cywilizacji grommuckiej, której przedstawiciele wchłaniają rozpuszczone minerały.

Jak to wygląda u nas, w gwiazdozbiorze Lwa? Spożywamy duże ilości warzyw, zbóż i owoców oraz uzupełniamy niedobór składników odzwierzęcych sztucznie wyprodukowanym mięsem. Produkujemy je metodą rozmnażania komórkowego, dzięki czemu jest identyczne z mięsem prawdziwym - tak samo smakuje, pachnie, ale nie ma kości, chrząstek, skóry i żył. Dodatkowo sztuczne mięso wzbogacane jest o cenne minerały i naturalnie witaminy.

Wydawać by się mogło, że cywilizacja stojąca w rozwoju technologicznym, społecznym i duchowym wyżej od ludzkości, powinna skupiać się na żywności roślinnej, ale to przysporzyłoby nam kłopotów zdrowotnych. Problem z odżywianiem roślinnym polega na tym, że owoce i warzywa zawierają w sobie duże ilości kwasów, które trzeba unieczynniać, a wykluczenie z diety mięsa wywołuje problemy natury psychicznej.

Wegetarianie odmawiający spożywania mięsa są nadpobudliwi, pozbawieni samokrytycyzmu i ujawnia się w nich skłonność do popadania w skrajności i fanatyzm. Z kolei dieta mięsożerna działa odwrotnie - rozleniwia ludzi, sprawia kłopoty z koncentracją i zwiększa podatność na uleganie manipulacjom. Obniża się również poziom inteligencji.

Najlepszą dietą jest zrównoważona dieta mieszana.

Słyszałem, że wśród Ziemian są osoby twierdzące, że odżywiają się kosmiczną energią, ale nie do końca jest to prawda. Osoby te, aby były zdrowe, muszą od czasu do czasu uzupełniać niedobór witamin i minerałów. Mają też problemy z utrzymywaniem stałej wagi ciała. Istoty materialne powinny traktować kosmiczną energię jak dodatkowe źródło poprawy kondycji energetycznej, służącej do realizacji ambitnych planów (tzw. materializacja myśli i zdarzeń) a nie jak pokarm.

Czystą energią powinny odżywiać się tylko i wyłącznie istoty duchowe i nie mam na myśli kapłanów, lecz istoty niematerialne z waszego punktu widzenia.

Podsumowując - aby zdrowym być, trzeba zachować zdrowy rozsądek i jeść wszystko we właściwych proporcjach.

Na pocieszenie dodam, że Wasi naukowcy pracują intensywnie nad produkcją sztucznego mięsa i za kilkadziesiąt lat nie będziecie musieli zabijać zwierząt w celach konsumpcyjnych. Skończy się era pokarmu skażonego szczepionkami, lekarstwami i chemikaliami, którymi faszerowane są wasze zwierzęta hodowlane. Za pomocą rozmnażania komórek można tworzyć pokarm roślinny i materiał na ubrania.