61

Odp: Przyszłość

maat mam dla Ciebie ciekawa propozycje-wez ta mature i sobie jej nie zdaj. A co?! Doswiadczenie jest doswiadczenie jak bym mogl wrocic do przeszlosci to bym wlasnie tak zrobil oszczedzil bym sobie stresu a zdac i tak nie zdalem. A za rok znowu i tak to samo stres i modlitwa o porzadna sciage. Powaga idz na luzaka. ja nie zdalem raz i mam sie swietnie zaluje tylko tych mek w stresie i niepewnosci. nNapisz im z polskiego o Saleniji i o tym jak zycie w stresie niszczy ludzi.  Powaznie.

62

Odp: Przyszłość

Dziś byłem na jednej konferencji w sprawie sportowej i jeden z prezesów danego związku mówił o organizacji pewnej imprezy w Polsce w 2018 roku. Przy czym w środku dodał (przypadkowo?) - takie zdanie - ''Nie wiadomo, co do tego wcześniej będzie z nami'' Czyli góra, nawet nie zainteresowana tym tematem już wie....

63

Odp: Przyszłość

Ciekawa propozycja Mixon big_smile ale nie chcę być w swojej skórze jak mnie potem matka dopadnie xD i tak traktuję to na luzie, żadnej lektury nie przeczytałam od 1 klasy tongue a co się będę...

64

Odp: Przyszłość

Ja rozumiem temat 2012 przez pryzmat:
"MYŚLI TWORZĄ TWOJĄ RZECZYWISTOŚĆ"

Sądzę, że to nie czas przyśpiesza, a tworzenie. Więcej osób staje się aktywnych (przebudzonych) i zaczynają świadomie tworzyć lepszą rzeczywistość. Czyli, jaki świat widzisz?

Wszelkie kataklizmy związane na Ziemi, związane są z jej aktywnością. Ona też bierze udział w Tworzeniu i rozwija się razem z nami.
Kiedyś, kiedy Szamani tańczyli w każdym zakątku Ziemi, panował pokój. W tym okresie czasu ludzkość miała inny kontakt z Ziemią. Dzięki temu można było współpracować z Ziemią. Negatywne energie, które były do przepracowania, można było przesłać do Ziemi i ona pomagała nam w tej pracy.
Teraz kiedy starożytni Szamani zostali wymordowani, ostała się maleńka resztka, ukryta głęboko w dzikich terenach, a ludzkość "szaleje". Negatywne energie powracają do nas w postaci kataklizmów. Ziemia nie pomaga nam w tych kwestiach. Sami musimy przepracować nasze negatywne energie. Koniec "niańczenia" wink

pozdrawiam! smile

65

Odp: Przyszłość

Shawee uwazam ze trafilas/es w sedno.

Ja mam wlasnie wrażenie że czas albo kreacja przyspieszyła. Nie wiem czemu ale jak się spojrzy na tragedie bliżej nas... to jakoś wszystko mi sie układa.

Smoleńsk,,, ile tam złej energii którą ludzie corocznie rozbudzali i bummm... myśli o tragedii przyciągnęły następną, potem wielke lamentowanie, bardzo bardzo silne emocje całego narodu (dodam że negatywne) i powódź??

Ja nawet tego typu przyszpieszenie zaczynam obserwować w soim życiu i otoczenia, jak miałam jakiś zły nastrój to od razu, tego samego przeważnie dnia, coś tak się działo mniej lub bardziej negatywnego, a jak bardzo dobry to ludzie ci sami potrafili być bardzo mili, i dzień przyjemnie zleciał.

66

Odp: Przyszłość

maat- w czasach drukarek lserowych i telefonow komorkowych z blootothem i kamerami to w ogole bym sie nie stresowal. smile

Shawee i mewa!
tak trzymac! Wasze pozytywne mysli sa ludzkosci potrzebne.
Fajnie lubie takie nastawinie.
Rino przestan juz sie mazgajic i wez sie dziewczyno w garsc ze tak powiem. smile
Pozdrawiam.

67

Odp: Przyszłość

EH... ludzie
po grzyba sie zamartwiac na zapas jak narazie mamy siebie i jest gitez majonez.
mnie to szkoda ludzi z afryki i bardzo chorych ... chociaz wiem jak umrą to moze będa mieli lepsze zycie ... pózniej

Mamy narazie super extra rzeczy. martwic sie bedziemy 01.09.2012 a nie tam wink

68

Odp: Przyszłość

jacob napisał/a:

EH... ludzie ...
Mamy narazie super extra rzeczy. martwic sie bedziemy 01.09.2012 a nie tam wink

Witaj smile
Oddal od siebie zmartwienie. Nie potrzebne Ci ono. Rzeczy przemijają, Ty zostajesz. Wszystko się zaczyna w 2012.

Ty decydujesz.

69

Odp: Przyszłość

czuję że parę osób tak się mentalnie zakoduje na tę datę 2012, że trudno to potem będzie odkręcić. To będzie spory problem.

---tu i teraz---

czas to swoista iluzja, choć dość utylitarna w pewnych celach i dla pewnych postanowień.

70

Odp: Przyszłość

ja stosuje wzór

a1+1n= 0

o co chodzi (sam to wymyslilem big_smile )
a więc

a1- to jest liczba dni terazniejszych czyli mamy dziś 27maja2010roku
gdy chcemy powiedzieć ze jakas rzecz bedziemiala miejsce za 2 dni lub kilanascie lub za kilkatysiecy dni sosujemy +1n

po dodaniu

27maja2010r. + (np.)10 dni =/= w terazniejszosci bysmy otrzymali wynik 6czerwca2010r.

ale jak zauwazyliscie wstawilem znak nie rownosci =/=

otoz 27maja2010 + 10 dni = 0

dlaczego zero? poniewaz to i tak w przyszlosci bedzie terazniejszosc tak czy siak , obojętnie co by sie wydarzylo to i tak to przejdzie do histrorii, potem jesli bedziemy miec niby ten dzien 6czerwca2010r. chociazbyscie zgineli czy nie by byla wojna czy nie to i tak ten dzien niezaleznie od nikogo przejdzie do histori.

Wiecie dlaczego ludzie zrobili czas?
zeby sie nie spozniac na dane spotkanie(impreze)
Tylko dlatego

71

Odp: Przyszłość

Podoboa sie mie twoj wzorencjusz. smile wartosciowe wartosciowe. Tylko juz mi tych punktow. Zle mi sie kojaza. Spoko? Chyba ze lubisz ogolnie na cyfrach wymiatac to luz nie przeszxkadzam. Pozdro

72

Odp: Przyszłość

troche zas cos pokręciłes Mixonek XD

bo troche nie rozumiem . czy tam mialo byc '' Tylko juz mi tych punktów nie dawaj?''

jak nie chcesz to nie ;D ale i tak wiem swoje ^^ 

a wogole to thanks big_smile

73

Odp: Przyszłość

NASA: w 2013 roku czeka nas apokalipsa
[url]http://wiadomosci.onet.pl/2186304,16,nasa_w_2013_roku_czeka_nas_apokalipsa,item.html[/url]

no, skoro NASA tak twierdzi... to chyba możemy spać spokojnie smile

74

Odp: Przyszłość

Ci z nasa to mnie zawsze rozbawia- usmialem sie do les- jescze lepsze niz bombardowanie ksiezyca- oni tam juz pandemie widza oczywiscie szczepionki na magnetyzm od slonca beda dostepne za odplata .. nie no prosze was nie dajmy sie zwariowac- tak? nawet tego nie czytam do konca bo szkoda mi mojego cennego zycia na take zalosne zastraszanie- promien owszem bedzie ale ani mi sie sni go unikac- lezak i okulexy mam juz gotowe.

75

Odp: Przyszłość

tia , czytalem to juz.

76

Odp: Przyszłość

To nie musi być jedynie straszenie, a pretekst do przeciwdziałania promieniowaniu słonecznemu przez władze i szeregu innych akcji, nawet niekoniecznie związanych z tematem (nieoficjalnie, oczywiście).

Niemniej, narastające promieniowanie dla osób, które współpracują z nim i korzystają z tej okazji do błyskawicznego osiągnięcia możliwości, które mogłyby zająć standardowo wiele wcieleń, mogą spać spokojnie. smile

77

Odp: Przyszłość

ej. Gdzies zgubil mi sie temat sny o koncu swiata. Wiec zaxucam kotwice na ten temat. big_smile
śniło mi się dziś ze gdzies z mama odprowadzalem jakies dziecko i mamusie jego na dworzec pkp. Chcieli jechac do warszawy. Ale idac gdzies w jakims miescie ulica. Cos sie leje jalas niby ulewa czy cos. A tu bach ulica sie przed nami zapada a my odskakujemy kolo autostradomostu. A kawalki ulicy domow i tej wody wpada do (nie wiem jak to po pl powiedziec   ale ang.slowo to ´abyss´)
I tak dalej idziemy i znow sie kawal ulicy zapada. Ja tak patrze co jest grane. Nibo zachmurzone . Deszcz leje. I z  tych gruzow jakis bezmozgi zombi wyskakuje i chce nas bez powodu zabic.ale po 3 probach przeskoczeniu dziory. Przeskoczylem i jakos go zadzgalem. Wziolem przekroileem jego serce. Az komory bylo widac . A potem wsadzilem do bulki. Tata chcial zjesc te bulke bo ylglodny. Ale mu wyciagnalem z buzi. Potem gralem w super mario. A potem spotkalem moja ex-wychowawczyni. Potem jak zas odprowadzilismy ta rodzinke na dworzec to patrzymy tory rozwaoone gdzies zapadniete i powywijane. A ja mowie do mamy. Widzisz jackowski sie nie pomylil z tymi srubami w drogach... Wsraje 10:24 no pieknie... Mowie o jakich zas srobach gadal jackowski woot?

78

Odp: Przyszłość

zas mnie ojciec wnerwil, a poszlo o zupe ktorej jutro(czyli dzisiaj i potem w przeszlosci ) nie bede jadl... ma wstretny smak mdlacy, barszcz bialy z jakims syfem i grzankami , o fuu...
i powiedzial mi cos takiego : ''jestes podatny na byle gówno co ci w internecie ktos powie z tym twoim 2012; a nic i tak sie nie stanie, zaden potop, kamien, twoje ufoludki nic nie zrobia...'' no i masz. jak sie wnerwilem, ma ktos jeszcze cos do powiedzenia o -  tu tauzn tłelf ?

79

Odp: Przyszłość

" Zanim przeklną nas dzieci "
[url]http://www.stopcodex.pl/media/zywnosc-jakosc-glod-rozwiazania/[/url]

   Ołów, kadm, azotyn, nitryt, rtęć, pestycydy, wzmacniacze smaku, przeciwutleniacze,
konserwanty – to nie przepis na mieszankę wybuchową,
to tylko niektóre ze składników przeciętnego obiadu,
składającego się z zupełnie normalnych produktów: fasolki, kiełbasek, chleba, sera, wody…

   Nie zdajemy sobie sprawy, w jaki sposób i przy użyciu jakich chemikaliów produkuje się dziś żywność.
Francuski rolnik uprawiający jabłka stosuje przeciętnie 32 preparaty chemiczne, zanim zbierze plon.
Wśród nich są pestycydy, nawozy, środki do tępienia pasożytów i chwastów oraz wiele innych,
zazwyczaj wysoce niebezpiecznych substancji.

   Naukowcy nie zajmują się już szukaniem związku między chorobami t
akimi jak np. rak, białaczka, cukrzyca a skażeniem wody, żywności czy powietrza.
Związek ten został udowodniony tysiącem badań.
   Dziś chodzi raczej o to, co możemy zrobić, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się tych chorób.
aś największym problemem w walce z nimi jest brak woli politycznej.
   Tymczasem dane są zastraszające: każdego roku w Europie na choroby wywołane wpływem środowiska umiera 100 tys. dzieci. J
ak twierdzą naukowcy, dzieci, które przychodzą dziś na świat, to pierwsza generacja,
która nie będzie tak zdrowa jak rodzice.

    Skoro politycy ignorują zagrożenie, zaś rolnicy produkujący żywność w nieekologiczny i niezdrowy sposób
wciąż są dotowani przez Unię Europejską, czy jest coś, co zwykli obywatele mogą zrobić,
aby chronić siebie i swoje dzieci?

   Reżyser Jean-Paul Jaud odwiedził mieszkańców małego francuskiego miasteczka Barjac.
Tutejszy charyzmatyczny burmistrz rozpoczął akcję uświadamiania mieszkańców.
Nie poprzestał na teorii.
Postanowił, że dzieci w szkołach będą jadły obiady przyrządzone wyłącznie ze zdrowych,
ekologicznych produktów.
Wkrótce dobry przykład pociągnął za sobą kolejne inicjatywy…

80

Odp: Przyszłość

Chciałem się z wami czyś podzielić, a mianowicie pewnego dnia poprzedniego roku miałem ciekawy sen. Wydaje mi sie że chyba miałem możliwość ujrzenia jedno z możliwych opcji przyszłości.
Sen rozgrywa się w jakimś tunelu, gdzie wszystko jest nadzwyczaj nowoczesne, poruszające się pojazdy wyglądają kosmicznie. Wszystko jest super nowoczesne. Idąc w tym tunelu, spotykam swojego dawnego kolegę, chwile rozmawiamy  i potem mówie do niego:

Patrz, ale jesteśmy zniewoleni! Bez energii elektrycznej nic byś nie mogł zrobić. Praktycznie całe życie musisz na nią pracować. Człowiek jest jeszcze bardziej zniewolony przez ten rozwój technologii niż to było wcześniej. Kto ma energie elektryczną ten ma władze nad wszystkimi, bo co możesz zrobić jak jej zabraknie: NIC! Prędzej czy poźniej umrzesz. Jak zdobędziesz pożywienie jak jej zabraknie? Nic nie zrobisz bo nic nie będzie działo.

Budząc się z rana, zastanawiam się czy świat zmierza w tym właśnie kierunku, bo jeśli tak, to będzie to coś bardziej okropnego niż to, co mamy w tej chwili.

81

Odp: Przyszłość

Podróżnik napisał/a:

Chciałem się z wami czyś podzielić, a mianowicie pewnego dnia poprzedniego roku miałem ciekawy sen. Wydaje mi sie że chyba miałem możliwość ujrzenia jedno z możliwych opcji przyszłości.
Sen rozgrywa się w jakimś tunelu, gdzie wszystko jest nadzwyczaj nowoczesne, poruszające się pojazdy wyglądają kosmicznie. Wszystko jest super nowoczesne. Idąc w tym tunelu, spotykam swojego dawnego kolegę, chwile rozmawiamy  i potem mówie do niego:

Patrz, ale jesteśmy zniewoleni! Bez energii elektrycznej nic byś nie mogł zrobić. Praktycznie całe życie musisz na nią pracować. Człowiek jest jeszcze bardziej zniewolony przez ten rozwój technologii niż to było wcześniej. Kto ma energie elektryczną ten ma władze nad wszystkimi, bo co możesz zrobić jak jej zabraknie: NIC! Prędzej czy poźniej umrzesz. Jak zdobędziesz pożywienie jak jej zabraknie? Nic nie zrobisz bo nic nie będzie działo.

Budząc się z rana, zastanawiam się czy świat zmierza w tym właśnie kierunku, bo jeśli tak, to będzie to coś bardziej okropnego niż to, co mamy w tej chwili.

Miałem podobne sny. Zaskakuje mnie zbieżność moich snów z innymi na temat przyszłości... Co gorsza, jak logicznie sobie konstruuję fakty nieprzepuszczone i wyciszone przez cenzurę medialną (które koncerny czym zarządzają, jaka jest realna władza koncernów, dlaczego koncentrują się na podstawowych czynnikach, a ludziom mydlą oczy, że przyszłość gospodarki to usługi itp.), to również dochodzę do tych samych wniosków:

zmierzamy do systemu absoultnej kontroli nad ludźmi, w każdym możliwym sensie

Widziałem też na forum sny o zombi. W moim przypadku - może to ze względu na moje zainteresowania - chodziło o mutantów zdegenerowanych przez różne wstrzykane im (potencjalnie - nam) substancje - pod pozorami medialnie nagłośnionych, sztucznie rozpropagowanych chorób. Jednak przekaz był taki sam: w tych snach unikałem nawet dotyku takich "zmutowanych" ludzi, którzy byli zdegenerowani przez owe modyfikacje ich DNA nie tylko fizycznie, ale również psychicznie.

Jesteśmy świadkami realizowania się wielu scenariuszy, które w XX wieku istniały jedynie na kartach powieści SF. Wniosek numer jeden: kto kontroluje media, ten kontroluje ludzkość.

82

Odp: Przyszłość

Ostatnio na świecie robi się dużo zamieszek, protestów itd. Powoli robi się w XXI wieku podobna rewolucja jak w XVIII wieku, kiedy ostatnie monarchie realnie w Europie padały.

Jak na razie największa jednak rewolucja miała miejsce w XX wieku i końcówce XIX wieku. Mało kto jakby dzisiaj o tym myślał, ale sposób życia w poprzednich wiekach przypominał średniowiecze. Rewolucja technologiczna i naukowa, edukacyjna, polityczna, wprowadzanie wyborów demokratycznych, które miały zastąpić elitę rządzącą, która nie pogodziła się z utratą władzy, i wiele innych czynników spowodowały, że dekada po dekadzie nasza sytuacja wygląda tak:
żyjemy sobie wygodnie we własnych domkach, z kanalizacją, rurociągami dostarczającymi wodę, infrastrukturą elektryczną, infrastrukturą informatyczną, dostępem do mediów itd.

A przede wszystkim mamy zupełnie nowy rodzaj społeczeństwa, mamy potężne metropolie, jeśli w jednej mieszkasz, to wychodzisz na ulicę (nie - drogę), i widzisz wokół wszędzie wysokie budynki, mnóstwo samochodów, przechodniów, sklepów zaraz pod ręką, dostęp do komunikacji miejskiej, możliwość szybkiego podróżowania między miastami (tego samego dnia możesz znaleźć się na drugim końcu kraju) itp.

Ta rewolucja jest dziwnym trafem ignorowana - a różnica między tym, jak wyglądała mentalność osoby w XVIII wieku, a XX wieku (a to zaledwie 2 wieki), jest diametralna.

Początek XXI wieku to był wstęp do nadchodzącej kolejnej rewolucji.

Doczekamy się prawdopodobnie największej w całej historii rewolucji, kiedy to ludzie już nie zamierzają słuchać politycznej propagandy, oszukanych mediów, ani godzić się na to, by np. tak reklamowana wszędzie sztuczna inteligencja im zabierała przychód. Większość zdaje sobie sprawę z tyrani, jaką niesie za sobą centralna kontrola przy forsowanym przez UE elektronicznym pieniądzu.

Takich elementów układanki, która właśnie tworzy się na naszych oczach, jest znacznie więcej, ale już  te, które wymieniłem powyżej, prowadzą do efektów, które totalnie przewracają życie, którym żył przeciętny cżłowiek XX wieku - a którym w dużej mierze my cały czas też jeszcze żyjemy...

83

Odp: Przyszłość

Wszystko co ma nam udogodniać życie, jest narzędziem. Chcą nas uzależnić. Później chcą odebrać wolną wolę. Narozbić zamieszania, aby postraszyć ludzkość, że jest niebezpiecznie. I siebie wykreować na obrońców. To wszystko już teraz się dzieje. Powoli, pętla się zaciska. Jeszcze globalnie nie jest to tak odczuwalne, ale będzie, jak będzie trochę za późno. I chyba musi tak być, żeby był bunt, dalej w przyszłości.