" Zanim przeklną nas dzieci "
http://www.stopcodex.pl/media/zywnosc-j … zwiazania/
Ołów, kadm, azotyn, nitryt, rtęć, pestycydy, wzmacniacze smaku, przeciwutleniacze,
konserwanty – to nie przepis na mieszankę wybuchową,
to tylko niektóre ze składników przeciętnego obiadu,
składającego się z zupełnie normalnych produktów: fasolki, kiełbasek, chleba, sera, wody…
Nie zdajemy sobie sprawy, w jaki sposób i przy użyciu jakich chemikaliów produkuje się dziś żywność.
Francuski rolnik uprawiający jabłka stosuje przeciętnie 32 preparaty chemiczne, zanim zbierze plon.
Wśród nich są pestycydy, nawozy, środki do tępienia pasożytów i chwastów oraz wiele innych,
zazwyczaj wysoce niebezpiecznych substancji.
Naukowcy nie zajmują się już szukaniem związku między chorobami t
akimi jak np. rak, białaczka, cukrzyca a skażeniem wody, żywności czy powietrza.
Związek ten został udowodniony tysiącem badań.
Dziś chodzi raczej o to, co możemy zrobić, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się tych chorób.
aś największym problemem w walce z nimi jest brak woli politycznej.
Tymczasem dane są zastraszające: każdego roku w Europie na choroby wywołane wpływem środowiska umiera 100 tys. dzieci. J
ak twierdzą naukowcy, dzieci, które przychodzą dziś na świat, to pierwsza generacja,
która nie będzie tak zdrowa jak rodzice.
Skoro politycy ignorują zagrożenie, zaś rolnicy produkujący żywność w nieekologiczny i niezdrowy sposób
wciąż są dotowani przez Unię Europejską, czy jest coś, co zwykli obywatele mogą zrobić,
aby chronić siebie i swoje dzieci?
Reżyser Jean-Paul Jaud odwiedził mieszkańców małego francuskiego miasteczka Barjac.
Tutejszy charyzmatyczny burmistrz rozpoczął akcję uświadamiania mieszkańców.
Nie poprzestał na teorii.
Postanowił, że dzieci w szkołach będą jadły obiady przyrządzone wyłącznie ze zdrowych,
ekologicznych produktów.
Wkrótce dobry przykład pociągnął za sobą kolejne inicjatywy…