631

Odp: Zapytania do Hejala

Na przykład odbiór energii od drzewa, wydaje mi się że ono nie oddaje energii - chyba że się je zje, przy dobrej technice objęcia drzewa następuje połączenie z energią drzewa i występuje zjawisko przeciągnięcia naszej energii - tzw uporządkowanie - to daje poczucie polepszenia zdrowie - mnie osobiście wywala na czubek drzewa i mogę sobie pooglądać świat.
Miłego obejmowania ale tylko zdrowych drzew.
pozdrawiam

632

Odp: Zapytania do Hejala

Takie uporządkowanie dają też wiry energetyczne -ale trzeba mieć świadomość że jak coś bardzo pomaga to może też bardzo zaszkodzić nieumiejętnie stosowane.
pozdrawiam

633

Odp: Zapytania do Hejala

Witam - Pani Małgosiu dziękuję za informację - kupiłem ozonator.
miłego dnia.

634 Ostatnio edytowany przez malgosia.wl (2021-04-07 08:47:57)

Odp: Zapytania do Hejala

Znam stowarzyszenie Nadieżda. Jest popularne w Federacji Rosyjskiej, to mieszanka ludowej wiedzy z wiedzą hinduskich joginów. Jeśli chcesz pogłębić wiedzę przeczytaj sobie książki Gienadija Małachowa:
[url]https://docer.pl/doc/xn80nn1[/url]
[url]https://docer.pl/doc/nc001[/url]
[url]https://docer.pl/doc/nc00c[/url]
[url]https://docer.pl/doc/nc00v[/url]
Dużo wspólnej wiedzy z książką SZKOŁA ZDROWIA Nadieżdy Simonowej, ale niektóre tematy pogłębione.
Fajnie że używasz ozonatora, pozrawiam! Podoba mi się twoje podejście do tematu, lubisz eksperymenty, to bardzo dobrze...

635

Odp: Zapytania do Hejala

To fragment książki, rozdział 2.6:

Dwa piętra piwniczne wyposażone są w generatory sztucznych światów. Średnio jedna sala przypada na dwie osoby a na każdym piętrze mamy pięć sal (moja rodzina liczy sobie 22 osoby - 10 dorosłych i 12 dzieci, czworo z nich wyprowadziło się od rodziców i zamieszkało z nami, jedno odeszło do innej rodziny, a troje dorosłych czeka na zgodę na stworzenie potomka, w tym ja).


Tak się w sumie zastanawiam, skoro trafiłeś na Ziemię to dlaczego dalej czekasz na uzyskanie zgody na posiadanie potomka? Z tego musiałoby wynikać że po spędzeniu tutaj na Ziemi reszty życia w ciele istoty która trafiła do innej kultury musiałbyś wrócić na swoją planetę, do swojego poprzedniego ciała...
Inaczej nie musiałbyś czekać na otrzymanie zgody na posiadanie potomka, dwa - po powrocie na Saleinji nie będą obowiązywały cię jakieś restrykcje związane z tym że spędziłeś tak dużo czasu na Ziemi wśród Terran i twoja świadomość mogła przyswoić pewne cechy niepożądane przez twoich pobratymców.
Trzy, wspominałeś że jakiś czas temu twoja rodzinna miała wypadek i sporo osób umarło, jak obecnie wygląda sytuacja tam u ciebie? Wszystko się ustabilizowało? Jak chcesz, to możesz odpowiedzieć na to pytanie prywatnie. Całe forum nie musi wiedzieć.

636

Odp: Zapytania do Hejala

A to całkiem ciekawe pytanie? Mam na myśli tytuł tego tematu. Teraz jak nad tym pomyślałem to sam się zastanowiłem skąd nazwa "Przyjaciele Saleinji"?
To pierwsza a kwestia, a druga, nawiązując do tematu. Zwróciłem na przełomie lat uwagę na dwie rzeczy które mnie zaciekawiły. Na forum prawie zawsze znajduje się kilku, kilkunastu gości, nawet kiedy użytkownicy nie wykazują aktywności przez dłuższy czas. Mało tego, z moich obserwacji wynika a wiem bo sam to sprawdziłem publikując link do forum na różnych, innych forach w internecie że osoby które przeważnie nie są zgodne wibracyjnie z energią tego forum omijają je szerokim łukiem. Co ciekawe odnoszę wrażenie że to forum natomiast przyciąga gwiezdnych wędrowców. Stąd zacząłem się zastanawiać czy Saleinji nie jest jakoś o wiele bardziej zaangażowane w pomoc Ziemi a nazwa "przyjaciele" wzięła się stąd że forum zrzesza gwiezdnych wędrowców.

No, ewentualnie to mogło też być tak że chciałeś żeby nazwa była pokojowa i przyjemnie brzmiała....

637

Odp: Zapytania do Hejala

A po co jakieś oficjalne stosunki dyplomatyczne do przyjaźnienia się? Nie można się od tak przyjaźnić? Nie ma co robić niepotrzebnej biurokracji. smile

638

Odp: Zapytania do Hejala

Witaj. smile Wybacz, ale parsknąłem śmiechem. Nie za bardzo rozumiem o czym piszesz. To że ludzie są brzydcy, nie jest żadnym odkryciem, i to że nadchodzą zmiany, również. smile

639

Odp: Zapytania do Hejala

Uranos napisał/a:

zaczyna się Era krasnoluda.
Czyli brzydkiego człowieka.

Uranos napisał/a:

W moim otoczeniu są sami piękni ludzie. Każdy dba o styl.

Uranos, zatem wygląda na to, że Twoje otoczenie jest już na wymarciu: nie jest kompatybilne z tą nową erą - jak wspomniałeś - brzydkiego człowieka. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że różnisz się od swojego otoczenia w tym kluczowym elemencie, byś i Ty nie wymarł... A ciemni ludzie sami na siebie wydają wyrok, chodząc coraz częściej do gabinetów medycyny estetycznej. smile

Myślę, że Hejal powinien dodać te kluczowe informacje do swojej książki, jako ważne dla ludzi ostrzeżenie przy nadchodzącej nowej erze. smile

640

Odp: Zapytania do Hejala

Ostatni jego post jest sprzed roku.
Myślicie, że polowania na gwiezdnych wędrowców zaczęli (szczególnie uciążliwych jak on dla systemu).

A jeśli zrobił przerwę i nic mu teraz nie jest to czy kiedyś mu coś zagraża? Chociażby nawet jak nie jest kosmitą ale rząd światowy skaże go za kolaborację z kosmitami?

641 Ostatnio edytowany przez ka-nu (2021-07-11 22:49:39)

Odp: Zapytania do Hejala

Ostatni post Hejala zdecydowanie nie jest sprzed roku, choć istnieje mała szansa że został uprowadzony przez np. wojsko lub wrócił na swoją ojczystą planetę i obecnie zastępuje go ktoś inny. Sugeruje na przyszłość bardziej wniknąć w temat, pisać bardziej zrozumiałe i przede wszystkim uważać na to co się pisze. Choć na forum panuje "większa swoboda" wypowiedzi niż na innych ezoterycznych grupach to sianie dezinformacji w sposób świadomy będzie karany blokadą konta. Przypominam o tym wszystkim obecnym użytkownikom ze względu na obecną sytuację na forum, a mianowicie aktywność niektórych osób zaraz po wydaniu wersji rozszerzonej "Wszystko jest wibracją".

642 Ostatnio edytowany przez Felio (2021-07-12 13:20:13)

Odp: Zapytania do Hejala

ka-nu napisał/a:

Choć na forum panuje "większa swoboda" wypowiedzi niż na innych ezoterycznych grupach to sianie dezinformacji w sposób świadomy będzie karany blokadą konta.

Jakie sianie dezinformacji?
Poruszyłem ważny temat, że kiedyś nam Heja mogą zgarnąć zwłaszcza, że w TV mówią, że amerykańskie wojsko się przyznaje do istnienia zjawiska UFO

Nie zrozumiałeś moich intencji

643

Odp: Zapytania do Hejala

[url]http://kosmita.ofp.pl/forum/viewtopic.php?pid=17609#p17609[/url]

Pisał w tym temacie, kilka dni temu.

A czy coś mu zagraża. Nie wiem. Myślę że nie, skoro ma wsparcie swoich kolegów z Saleinji. Myślę również, że na razie nie jest uznawany za zagrożenie, i jest ignorowany przez światowy rząd.

644

Odp: Zapytania do Hejala

Nie wierzę w coś takiego, że porywa wojsko przypadkowego człowieka podającego się za kosmitę. Poza postami, nie ma na to żadnych dowodów i nigdy ich nie da, a gadać każdy może.  Hejal wydaje mi się pod tym względem bezpieczny. Co innego właśnie my, robiąc z niego "bożka" - trochę podpada to już pod sektę i wyznawców, a lidera sekty łatwiej zgarnąć niż kosmitę i jest to argument.Nawet jeśli jest niedostowsowany i popełnia gafy demaskujące go w realu to i tak moim zdaniem za mało. Ludzie, imigranci z afryki, widząc kuchenkę pierwszy raz na oczy potrafią przynieść chrust z dworu i rozpalić ognisko w mieszkaniu, dlatego, że po prostu nie rozumieją idei, że ogień pali się w niej przekręcając kurek, z hejalem może być podobnie w tym sensie, że nawet jeśli ma jakąś zaawansowaną technologię w domu czy mieszkaniu, którą służby mogłby się zainteresować, to ciągle jest za mało, jeśli się z tym nie obnosi i nie wpływa widocznie na otoczenie.

645

Odp: Zapytania do Hejala

A ja to chciałbym się dowiedzieć Hejal. Jak mogę się połączyć z tą całą pamięcią wszechświata? Są jakieś techniki, ćwiczenia?

646

Odp: Zapytania do Hejala

Jak nawet nie mamy telepatii i być może jasnowidzenia to co mamy się tym interesować przedwcześnie?

647 Ostatnio edytowany przez ka-nu (2021-07-30 22:18:15)

Odp: Zapytania do Hejala

Felio napisał/a:

Jak nawet nie mamy telepatii i być może jasnowidzenia to co mamy się tym interesować przedwcześnie?

Telepatię i dar jasnowidzenia mamy, tylko ludzie tego nie rozwijają... Wielokrotnie przekonałem się na własnej skórze że te rzeczy, umiejętności, moce, nazwij to jak chcesz, są w pełni możliwe.

648

Odp: Zapytania do Hejala

Otóż to. Nie jest możliwe ich nie-posiadanie. Taka jest natura umysłu.

To coś jak nie "móc" być pod wpływem grawitacji posiadając masę. Takie są prawa wszechświata: masa (yin) jest przyciągana; myśli (yang) poruszają się bez przeszkód. Tak więc są zawsze dostępne.

A że można je zablokować (podobnie jak możesz samolotem odbić się od ziemi), to osobna sprawa. I myślę, że tu tkwi odpowiedź na to pytanie "jak": myśli są jak fale radiowe - nie "słyszysz/widzisz/czujesz" itd. ich, bo odbierasz nie tą falę.

649

Odp: Zapytania do Hejala

Antares napisał/a:

Otóż to. Nie jest możliwe ich nie-posiadanie. Taka jest natura umysłu.

To coś jak nie "móc" być pod wpływem grawitacji posiadając masę. Takie są prawa wszechświata: masa (yin) jest przyciągana; myśli (yang) poruszają się bez przeszkód. Tak więc są zawsze dostępne.

A że można je zablokować (podobnie jak możesz samolotem odbić się od ziemi), to osobna sprawa. I myślę, że tu tkwi odpowiedź na to pytanie "jak": myśli są jak fale radiowe - nie "słyszysz/widzisz/czujesz" itd. ich, bo odbierasz nie tą falę.

Tak, to prawda. Człowiek jest w stanie dokonywać niesamowitych rzeczy ale żeby móc robić większość z nich musi znaleźć się w odpowiednim stanie, wibracji, osiągnąć pewną świadomość. Jest to zwłaszcza wymagane podczas obserwacji czyjeś aury. W sumie to do większości, tak jak wcześniej napisałem jest to wymagane ale żeby osiągnąć pewne zdolności, trzeba wydać więcej energii. Musisz bardziej się natrudzić.

650 Ostatnio edytowany przez Antares (2021-07-31 16:32:05)

Odp: Zapytania do Hejala

Właśnie nie jestem pewien, czy tu chodzi o "natrudzenie" czy "wydawanie energii". Buddyści czy taoiści powiedzieliby, ze jest odwrotnie: że trzeba coś "odejmować" zamiast "dodawać", czyli usunąć przeszkodę - umysłową, po prostu przestać myśleć w nawykowy sposób. Powiedziałbym zatem, że może chodzić o "rozluźnianie się" umysłowe, raczej niż o napinanie, by coś osiągnąć.

I wydaje mi się, że w tym właśnie tkwi główna przeszkoda, na którą większość ludzi się natyka: w ciele fizycznym osiągnięcia fizyczne są z reguły efektem wytężonej pracy, adrenaliny, silnej determinacji itd. Tymczasem, jeśli chodzi o umysłowe osiągnięcia, to z tego co się dowiedziałem, potwierdza się w zasadzie we wszystkich przypadkach, że kluczem do sukcesu jest właśnie nie myślenie za bardzo o tym "sukcesie" - chodzi o relaks, wejście w stan alfa, obserwowanie (zamiast działania), tak przynajmniej twierdzą ci, którzy takie rzeczy praktykowali.

Podejrzewam, że przyczyną tego jest fakt, iż umysł - yang - ma naturę ekspansywną (w przeciwieństwie do materii i ciała fizycznego - yin - mającego naturę "kondensującą", zawężającą). Dzięki tej ekspansywności Twój umysł może odkrywać wiele rzeczy na wielu poziomach i w wielu obszarach - i jeśli mu na to pozwolisz, również odkrywać to JEDNOCZEŚNIE. Dlatego wydaje mi się, że oczekiwanie czy koncentracja na jednym konkretnym "aspekcie" czy "zdolności" mija się z celem - w przeciwieństwie do tego, co zazwyczaj przedstawiają różne fantastyczne filmy. smile

Możesz pomyśleć o ciele fizycznym jako bardzo wyspecjalizowanym, specyficznym stanie umysłu: odczuwasz swoje ciało, i to możesz już traktować jako część umysłu (de facto, wielu uważa, że tak właśnie jest: umysł jest energią, ciało również jest energią).

Wracając jeszcze do "nawykowego myślenia" - bo myślę, że to może być kluczowa wskazówka odpowiadająca na pytanie "jak" oraz "co": człowiek jest po prostu przyzwyczajony do określonego "trybu" umysłowego, nawet nad nim się nie zastanawia, nikt nas nie uczy "myśleć inaczej", przeciwnie, w szkołach uczymy się myśleć w ściśle określony sposób, i ten nawyk zostaje już, zwykle nie modyfikowany. Chyba, że ktoś zacznie świadomie nad tym "pracować", w sensie w jakim to opisałem...

Praktycznie mówiąc, biorąc za przykład telepatię, najpierw zaczynasz dostrzegać jakieś "kontury", "zarysy", potem odczucia mogą być silniejsze, potem pojedyncze myśli (niekoniecznie zwerbalizowane) mogą do Ciebie docierać - a może przeciwnie, możesz odbierać przyszłość tej osoby... itd. Mam nadzieję, że dość jasno opisałem, jak to widzę.

651

Odp: Zapytania do Hejala

Antares napisał/a:

Właśnie nie jestem pewien, czy tu chodzi o "natrudzenie" czy "wydawanie energii". Buddyści czy taoiści powiedzieliby, ze jest odwrotnie: że trzeba coś "odejmować" zamiast "dodawać", czyli usunąć przeszkodę - umysłową, po prostu przestać myśleć w nawykowy sposób. Powiedziałbym zatem, że może chodzić o "rozluźnianie się" umysłowe, raczej niż o napinanie, by coś osiągnąć.

I wydaje mi się, że w tym właśnie tkwi główna przeszkoda, na którą większość ludzi się natyka: w ciele fizycznym osiągnięcia fizyczne są z reguły efektem wytężonej pracy, adrenaliny, silnej determinacji itd. Tymczasem, jeśli chodzi o umysłowe osiągnięcia, to z tego co się dowiedziałem, potwierdza się w zasadzie we wszystkich przypadkach, że kluczem do sukcesu jest właśnie nie myślenie za bardzo o tym "sukcesie" - chodzi o relaks, wejście w stan alfa, obserwowanie (zamiast działania), tak przynajmniej twierdzą ci, którzy takie rzeczy praktykowali.

Podejrzewam, że przyczyną tego jest fakt, iż umysł - yang - ma naturę ekspansywną (w przeciwieństwie do materii i ciała fizycznego - yin - mającego naturę "kondensującą", zawężającą). Dzięki tej ekspansywności Twój umysł może odkrywać wiele rzeczy na wielu poziomach i w wielu obszarach - i jeśli mu na to pozwolisz, również odkrywać to JEDNOCZEŚNIE. Dlatego wydaje mi się, że oczekiwanie czy koncentracja na jednym konkretnym "aspekcie" czy "zdolności" mija się z celem - w przeciwieństwie do tego, co zazwyczaj przedstawiają różne fantastyczne filmy. smile

Możesz pomyśleć o ciele fizycznym jako bardzo wyspecjalizowanym, specyficznym stanie umysłu: odczuwasz swoje ciało, i to możesz już traktować jako część umysłu (de facto, wielu uważa, że tak właśnie jest: umysł jest energią, ciało również jest energią).

Wracając jeszcze do "nawykowego myślenia" - bo myślę, że to może być kluczowa wskazówka odpowiadająca na pytanie "jak" oraz "co": człowiek jest po prostu przyzwyczajony do określonego "trybu" umysłowego, nawet nad nim się nie zastanawia, nikt nas nie uczy "myśleć inaczej", przeciwnie, w szkołach uczymy się myśleć w ściśle określony sposób, i ten nawyk zostaje już, zwykle nie modyfikowany. Chyba, że ktoś zacznie świadomie nad tym "pracować", w sensie w jakim to opisałem...

Praktycznie mówiąc, biorąc za przykład telepatię, najpierw zaczynasz dostrzegać jakieś "kontury", "zarysy", potem odczucia mogą być silniejsze, potem pojedyncze myśli (niekoniecznie zwerbalizowane) mogą do Ciebie docierać - a może przeciwnie, możesz odbierać przyszłość tej osoby... itd. Mam nadzieję, że dość jasno opisałem, jak to widzę.

Chodziło mi o natrudzenie się. smile
Antares, priv.

652

Odp: Zapytania do Hejala

Hejal, dlaczego podałeś tak dużo wiadomości odnośnie Plejadian, a milczysz całkowicie na temat Reptilian? Pamiętam, że wymagana była zgoda ze strony danej kultury, cywilizacji na udzielanie takich informacji. Właśnie to jest powodem, czy są może jakieś inne?
Jestem także ciekaw, jak to odnośni się do gwiezdnych wędrowców na Ziemi. Czy gwiezdny wędrowiec łamie to prawo, jeśli dzieli się informacjami na temat innych kultur z ludźmi?

653

Odp: Zapytania do Hejala

Tak się zastanawiam. Zakładając, że Saleinji lub jakaś inna planeta ulegnie zagładzie ekologicznej lub jej fauna i flora zostaną przede wszystkim mocno zachwiane do takiego stopnia, iż będzie to stanowiło zagrożenie dla rozumnych istot na planecie. W jaki sposób wygląda wtedy naprawa takiego ekosystemu? Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to urządzenie obecnie kojarzone z fantastyką naukową - Terraformator. Maszyna, która potrafi wpłynąć na ekosystem planety, przykładowo zmieniając skład atmosfery np. wzbogacając ją w tlen. Taka maszyna istnieje, czy to tylko fikcja? Jeśli tak, to w jaki sposób działa cały ten proces. Najpewniej terraformowanie (przekształcanie niekorzystnych dla życia warunków w korzystne) jest procesem wieloetapowym. Czy ludzie z obecną technologią mogliby stworzyć chociażby prymitywną wersję tej maszyny? Pytam tak, jakby w przyszłości wymagana była wiedza jak naprawić (lepszym określeniem byłoby wyleczyć) ekosystem Ziemi oraz z ciekawości...

654

Odp: Zapytania do Hejala

hej, niedawno otrzymałem mailing na maila, reklama dostawcy jedzenia.
Jest to o tyle dziwne, że skrzynkę mam na własnym hostingu, z własną domeną, a jedynym miejscem gdzie podałem ten mail jest to forum. Mam 100% pewności, że to stąd wyszedł na świat mój mail, nie rejestrowałęm się nigdzie indziej. Nie sądzę by forum było "skanowane" non stop [wejscie w czyjs profil umozliwia zobaczenie czyjegos maila - korzystaja z tego spamboty].  Nie mowie ze ktos sprzedal nasze dane, ale ja mam pewnosc, ze wyciekają stąd dalej - do spamerów, czy legalnie, czy nielegalnie i za pośrednictwem administaracji - nie wiem. Miloby bylo jakby ktos z administracji sie odniosl do kwesti.

655

Odp: Zapytania do Hejala

Nikt danymi osobowymi użytkowników tutaj nie handluje i nikomu ich nie udostępnia. Żeby zobaczyć emaila użytkownika trzeba mieć uprawnienia admina lub moderatora.

Posiadanie maila we własnej domenie na własnym serwerze nie gwarantuje iż spamboty go nie zobaczą. Wystarczy, że:

- wysłałeś z niego komukolwiek maila, np. do znajomych z pocztą gmaila, o2 czy wp (myślisz, że ich serwery nie są podatne na skrypty hakerskie?),

- maile mogą być przechwytywane na węzłowych serwerach pośredniczących (bez nich internet by nie działał),

- CMS, jeśli zainstalowałeś na swoim serwerze, może być podatny na spamboty (wordpress jest najczęściej atakowanym CMS-em), o wtyczkach nie wspominam i skryptach szpiegowskich na stronach, które odwiedzasz (mogą czytać adresy e-mailowe zapisane w przeglądarce),

- spamboty rozsiewają spam często na ślepo korzystając dziur w serwerach pocztowych (można to wykryć analizując nagłówek wiadomości emailowej).

Osobiście stawiałbym na serwery pocztowe, którym wysyłasz maile. Ciągle wyciekają z nich bazy danych emailów.

656 Ostatnio edytowany przez ka-nu (2022-02-06 20:46:31)

Odp: Zapytania do Hejala

Mam takie pytanie, a jestem przekonany, że nie udzieliłeś na nie odpowiedzi, bo przejrzałem wszystkie twoje wypowiedzi Hejal. Jakie Unia Galaktyczna ma podejście odnośnie kolonizowania innych planet w wszechświecie? Istnieją jakieś limity, ile dana rasa może skolonizować planet oraz co jeśli dana planeta jest już zamieszkana przez inną inteligentną istotę, która znajduje się w już w jakieś fazie cywilizacji np. epoka kamienia, epoka przemysłowa lub nawet epoka podróży międzygwiezdnych?

Dodatkowo, czytając ponownie twoją książkę znalazłem pewną nieprawidłowość. Napisałeś, że jesteście rasą funkcjonującą przeważnie nocą i śpicie w największe upały, tyle że wszystkie twoje opisy z książki wskazują na to, że funkcjonujecje za dnia (świadczą o tym wzmianki o zmianie barwy Eji pod wpływem światła czy sam fakt, że powszechnie nosicie kapelusze chroniące przed słońcem). Oczywiście na Saleinji z książki wynika, iż doba jest o wiele dłuższa, więc albo śpicie wyjątkowo krótko (co byłoby dziwne, gdyż skoro noc jest dłuższa, to trzeba było więcej przesłać za dnia w celu regeneracji sił, a poranki i wieczory raczej nie obfitują w mocne światło) lub zwyczajnie jest to ściema...

657 Ostatnio edytowany przez ka-nu (2022-02-06 21:09:52)

Odp: Zapytania do Hejala

Rozdział: 2.11
Trochę o władzy i prawie.

Ostatnie zdanie zawiera prawdopodobnie poważny błąd, cytuję:
Istnieje nakaz wymieniania autorów i twórców, oraz przypisywania sobie cudzych osiągnięć (kłamstwa szybko wychodzą na jaw).

Prawdopodobnie zabrakło słowa "zakaz", miało być:
Istnieje nakaz wymieniania autorów i twórców, oraz zakaz przypisywania sobie cudzych osiągnięć (kłamstwa szybko wychodzą na jaw).

658

Odp: Zapytania do Hejala

Na podstawie widzianego UFO zastanawiam się czy podstawowy silnik albo pole siłowe działają północ południe.
Czy to był po prostu pokaz niewidzialnego obiektu który błyskał na górze i dole (przez to, że był niewidzialny wyglądało to na 2D)
Obok mojej góry są doniesienia o dziwnych obiektach więc podejrzewam , że może być tam wyjście z ziemi.
A dlaczego ciekawemu ziemianinowi się nie pokazać który widząc UFO dalej wraca do pracy traktując je jako zwykły pojazd  (np samolot)
Pilot mnie nawet przestraszył bo za bardzo się zbliżył i przerwa między błyskami niewidzialnego pojazdu zwiększyła się.

Ciekawi mnie czy ziemianin może w 5 sekund odczekać 10.000 lat czekając na lepsze czasy. Czy obciążenia karmiczne (jeśli mam choć myślę, że nie jestem w prawie karmy) bez prawa karmy na ziemi zrobią mi krzywdę bo nie będę wstanie się od nich uwolnić.

Jakoś tak myślę, że lepszy jest rozwój duchowy od technicznego aż do 6 poziomu gdzie jeden drugiego pilnuje przed wybuchami prostej natury w każdej istocie. Wtedy istoty są w stanie wziąć za siebie odpowiedzialność.

659

Odp: Zapytania do Hejala

A tak w ogóle to jak wyglądają statki Saleinjiczyków? Znalazłem w internecie rzekomy wygląd statków Plejadian, ale zero wyników na temat Saleinji.
Latacie jakimiś spodkami, kwadratami czy może wasze statki są bardziej skomplikowane?
Czy wasze statki przypadkiem nie przypominają "Vegan Beamship" z obrazka (na dole pośrodku), tylko dodatkowo na górnej części talerza widnieją wtopione w metal półkule w równych odstępach? Talerz posiada 6 do 10 półkul...

[url]http://www.shlabs.pl/beamships1.jpg[/url]

660

Odp: Zapytania do Hejala

Hejal, żyjesz jeszcze? Teraz masz chyba sporo roboty, co? Trochę się teraz dzieje na świecie...
Chciałbyś coś ewentualnie tutaj napisać lub coś ogłosić odnośnie obecnej sytuacji?