Ja sobie myślę że, dalej nie wiem czemu miało służyć te zdanie, i wiesz co? Nie obchodzi mnie to. Nie będę się tym przejmował. Nie jestem nastawiony wojowniczo, tylko chciałem to wyjaśnić. Ale, skoro uważasz że jestem wojownikiem, to cóż, uważaj tak dalej. I nie szukałem wsparcia innych ludzi, tylko chciałem żebyś mi wyjaśnił, o co tobie chodzi, i skąd takie przepuszczenie.
To nie jest bardzo ważne, czy to do mnie, czy nie, ale ocenianie kogokolwiek z góry, jest zgubne. Nie jestem święty, i mam świadomość swoich wad, i nie jestem "diabłem" też.
To że napisałem, że może być bez obrazków, że forum mało "popularne", że gdybym umiał rysować, to sam bym się zgłosił. Pisałem to trzy miesiące temu, ale nie zamierzam usuwać wcześniejszych wpisów, nawet głupszych wpisów, bo dzięki temu widzę że troszeczkę się rozwinąłem.
Tamten rysownik- wiesz co się dzieje na świecie. Nie wydaje mi się, że to jego wina, bo dorastał w środowisku, gdzie nagość nie jest za bardzo akceptowana. Ja sam miałem z tym kłopoty kiedyś, ale już nie mam. To po prostu przeszkoda na psychice, coś co jest nie do pomyślenia większości ludzi, czyli nagość. To tak, jakby kogoś obwiniać, że urodził się na Ziemi, bo w sumie sam wybrał życie tutaj. Ale pomyśl, że sam żyjesz na Ziemi, i są różne tutaj podziały, światopoglądy, tradycje, które sw jakiś sposób kształtują światopogląd.
Jeżeli chodzi o margines- Nie ufałbym tak wszystkiemu co pisze. Nie mówię tutaj o książce, tylko o google. Wiesz że internecie, mogą być rzeczy wymyślone, zmanipulowane itp. Polecam taki zdrowy sceptycyzm, z połączeniem otwartego umysłu. Ile lat nas dzieli, od Saleinji? Ogromna różnica nas dzieli, ale właśnie chodzi o to, żeby się rozwijać. Ja nie zamierzam przyrównywać Ziemi, do Saleinji, bo to nie ma sensu. Zanim My skoczymy w tą fazę, co oni, minie miliony lat. To tyle. Pozdrawiam serdecznie.
Ps:Nigdzie nie twierdziłem, że obraziłeś wszystkich na forum. Nawet nie byłem pewien, czy to do mnie, czy nie. Ale to, że pod moim wpisem, było to zdanie, to mogłem myśleć, że to było do mnie. Dlatego doszło do nieporozumienia, bo nie wiedziałem tak naprawdę, do czego żeś się nawiązał. To tyle. Pozdrawiam, i z ogromnymi wyrazami szacunku, do kostera krykers00...