121 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2009-09-20 14:42:42)

Odp: Zlote mysli

Gabi big_smile Ty to potrafisz dać kopa do życia smile big_smile dziękuję za ten piekny tekst ... smile

122 Ostatnio edytowany przez Mixon (2009-11-12 07:29:54)

Odp: Zlote mysli

wstepnie wprowdzam
Jestem najwyszej klasy egoista. wrzystko co wiem o sobie jest skromnie mowiac najwazniesza czescia mojego jestesstwa a to co mam do powiedzenia jest tylko i wylocznie oparte na tym co podpatrzylem w sobie samym. a ze nikim szczegolnym nie jestem to szczeze wierze w swoja niezwyklosc. prawdo podobnie nie ogarne nic z tego wszystkiego co bym chcial a cel ktory sobie zalozylem, czyli trafienie do kogo kolwiek, fenomenalnie i klasycznie chybie. to moze wydawac sie bardzo oczywiste od samego poczatku,  ze tak wlasnie bedzie a co za tym idzie, to co powiem nie bedzie mialo najmnieszego sensu. Lecz wlasnie byc moze to to jest i tu i puzxniej moim glownym tematem rozwazan i to wlasnie to okaze sie tak bardzo bezsensowne i absurdalne , ze jaki kolwiek sensowny sens nie bedzie mial racji bytu.
wiem ze moze to nie byc niczym nowym i krytyka  czyli lyknie mnie na sniadanie jak karpik okruch chlebka wrzocony do stawiku pelnego tych besti, to mimo wszytko postanowilem podjac probe najwyszego rzedu i ocale ten smierdzacy swiat przed jego niechybna zguba. zycze milego czytania . autor.

hhhh. kedys myslalem ze taka ksiazke napisze ale te nasze dzisiejsze kompiutery skutecznie mnie powtrzymaly to jaiej resztki poczatkow

123

Odp: Zlote mysli

No to mamy wiele wspólnego big_smile

124

Odp: Zlote mysli

Najpiękniejsze i najgłębsze emocje, jakich możemy doświadczyć pochodzą z doświadczenia mistycznego. Jest to moc całej prawdziwej nauki.

- Albert Einstein

125 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2009-09-24 23:18:10)

Odp: Zlote mysli

♥๘♥═════●¤ۣۜ๘♥══════♥๘♥

Ci , którzy żyją nadzieją - widzą dalej...

Ci ,  co żyją miłością  big_smile - widzą głębiej. ...

Ci ,  co żyją wiarą - widzą wszystko w innym świetle smile

♥๘♥═════●¤ۣۜ๘♥══════♥๘♥

126

Odp: Zlote mysli

Dziś OGIEŃ Miłości przenika moją świadomość i wypala w niej to wszystko co wzbudza obawy ..Moje człowieczeństwo wyraża się w tym, co myślę, mówię i czynię. Wszyscy jesteśmy dziećmi SŁOŃCA! Nikt nie jest lepszy ani gorszy wink

127

Odp: Zlote mysli

Leonardo da Vinci, mam do niego słabość smile

"Biedny jest człowiek, który pożąda wielu rzeczy. "

"Chcąc poznać, jaka dusza zamieszkuje w czyimś ciele, obserwujemy, w jakim to ciało lubuje się otoczeniu, bo jeśli panują w nim nieporządek i pomieszanie, taki sam nieporządek i pomieszanie panują w jego duszy. "

"Doświadczenie nie zwodzi nigdy, błądzą jeno nasze sądy, obiecując sobie po nim wynik taki, jaki nie może mieć uzasadnienia w naszych doświadczeniach."

"Każdy człowiek pragnie zebrać majątek, by dać go lekarzom, niszczycielom zdrowia. Więc ci muszą być bogaci."

"Kto mało myśli, błądzi wiele. "

i dla mnie maksymalne:

"Mądrość to córka doświadczenia. "
"Prawda jest zawsze tylko córką czasu."
"O radę pytaj tego kto sam sobie radzi. "

128 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2009-11-03 17:31:25)

Odp: Zlote mysli

Nie ten mocny,kto burzy !lecz ten,który podpiera.... smile  Nie ten,co łzy wyciska lecz ten co je wyciera...  Człowiekiem najszlachetniejszym w całym ludzkim tłumie, jest ten kto oprócz łez własnych łzy cudze zrozumie smile  Nie żałuj w życiu niczego, bo szkoda czasu na żale wyjdź lepiej naprzeciw tego, co tajemnicą życia jest dalej. Przed Tobą dni niepoznane i wspomnienia jeszcze ukryte białe karty nadal niezapisane i przeznaczenia drogi nieodkryte. Nie żałuj więc przeszłości i nie przestawaj marzyć lecz sięgaj do przyszłości, bo wszystko się może zdarzyć..."Miłego wieczoru kochani big_smile big_smile

129

Odp: Zlote mysli

"Nie ma znaczenia, na czym polega twój problem: nasze doświadczenia są zewnętrznym skutkiem wewnętrznych myśli."

IKE - świat jest taki, jaki myślisz, że jest  smile
KALA - nie ma żadnych ograniczeń
MAKIA - energia podąża za uwagą
MANAWA - moment mocy jest teraz
ALOHA - miłość jest po to, by przynosiła szczęście
MANA - cała moc pochodzi z naszego wnętrza
PONO - skuteczność jest miarą prawdy.
(z siedmiu zasad huny)

"Życie i śmierć są tak powiązane, że jeśli boisz się umrzeć, zaczniesz również bać się żyć."

130

Odp: Zlote mysli

Sądź, a będziesz sądzony.
Nienawidź, a będziesz nienawidzony.
Kłam, a będziesz okłamywany.
Oszukuj, a będziesz oszukiwany.
Przeklinaj, a będziesz przeklinany,
ale kochaj, to będziesz kochany. .... smile
Albert TYlor Wędrówki  duszy

131 Ostatnio edytowany przez tacjanna (2009-11-05 12:40:43)

Odp: Zlote mysli

„Pozbawiony godności sposób przekazania posłania szkodzi jego treści. NIGDY NIE BĄDŹ GRUBIAŃSK1! Nigdy nie przerywaj innym rozmowy, aby popisywać się słowami. Taktowność jest cechą Uniwersum. Żadnej Wyższej Istocie nie wolno beztrosko łamać tych zasad bez narażenia na szwank swojego dobrego imienia. Jest bez znaczenia, z którego wymiaru ona pochodzi, musi odczekać swój czas, aż zostanie wysłuchana. To samo dotyczy też wszystkich ucieleśnionych. Grzeczność jest znakiem świętości, grubiaństwo wizytówką prostactwa”.

132

Odp: Zlote mysli

Wspólne myśli to większa moc. Medytacja to nie bezruch, to moc tworzenia czynów w myślach. Myśli są mocą, miłość jest energią, razem są potęgą. Kto potrafi je połączyć, jest umiłowanym Jasności smile

133

Odp: Zlote mysli

Żadne przysłowie nie ma wartości, jeżeli nie pasuje do naszego życia.
Jeżeli w ogóle wiecie co mam na myśli....
Autor: JA

134

Odp: Zlote mysli

"Błędem jest sądzić, że różnica pomiędzy mądrością a głupotą ma cokolwiek wspólnego z różnicą między wiekiem dojrzałym a młodością."

George Bernard Shaw

135

Odp: Zlote mysli

kultowe :

"Chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zawsze."

Wiktor Czernomydin

136

Odp: Zlote mysli

Requiem dla Pana Żółwia.

Mały chłopczyk był bardzo nieszczęśliwy, widząc ulubionego żółwia, leżącego na grzbiecie koło stawu; był nieruchomy i martwy. Ojciec starał się go pocieszyć jak tylko umiał: „Nie płacz, synku. Wyprawimy Panu Żółwiowi wspaniały pogrzeb. Zrobimy mu malutką trumienkę wyłożoną jedwabiem i poprosimy przedsiębiorcę pogrzebowego, żeby zrobił tabliczkę na grób z wyrytym na niej nazwiskiem Pana Żółwia. Potem codziennie będziemy kładli na grobie świeże kwiaty, zrobimy też dookoła mały płot z palików.” Chłopczyk otarł oczy i rozentuzjazmowany zgodził się na propozycję taty. Gdy wszystko było gotowe, orszak został uformowany - tata, mama, służąca i główny żałobnik, dziecko - zaczęli uroczyście kroczyć w kierunku stawu, by przynieść ciało. Ale żółw zniknął. Nagle zauważyli Pana Żółwia, wynurzającego się z głębi stawu i wesoło pluskającego się w wodzie. Chłopczyk spojrzał na swego małego przyjaciela z głębokim wyrzutem, a potem powiedział: „Zabijmy go.”

Anthony de Mello

137

Odp: Zlote mysli

Nie chodzi o to, że nie ufam miłości. Chodzi o to, że ja już nie wiem co to jest miłość.

— Josephine Hart "Skaza"

Nie wiem jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na kije i kamienie.

— Albert Einstein (1879-1955)

138

Odp: Zlote mysli

Przed wieloma laty pewien pustelnik, znany później jako święty Sawin, mieszkał w jednej z okolicznych grot. Viscos było wówczas przygranicznym miasteczkiem, zaludnionym przez zbiegłych bandytów, przemytników, prostytutki, łotrów i awanturników poszukujących towarzystwa ludzi sobie podobnych, morderców zbierających siły przed kolejną rzezią. Najgorszy z nich Arab imieniem Ahab, panował nad całą okolicą, ściągając ogromne podatki od wieśniaków, którzy starali się mimo wszystko jakoś wiązać koniec z końcem i godnie żyć. Pewnego dnia Sawin opuścił swoją grotę, udał się do domu Achaba i poprosił go o nocleg.
    - Czyżbyś nic o mnie nie słyszał? - roześmiał sieszyderczo Ahab - Jestem łotrem, który ściął wiele głów na tych ziemiach. Twoje życie nic dla mnie nie znaczy.
    - Wiem o tym - odrzekł Sawin. - Ale dość już mam mojej pustelni i chciałbym przynajmniej jedną noc spędzić pod twoim dachem.
    Ahabowi nie w smak była sława świętego, która mogła równać się tylko z jego sławą - nie chciał się nią dzieliś z kimś tak słabym jak Sawin. Dlatego postanowił zabić go jeszcze tej samej nocy, aby pokazać wszytkim, że to on jest jedynym prawdziwym władcą Viscos.
    Jakiś czas gawędzili. Ahaba poruszyły słowa świetego, jednak był człowiekiem podejrzliwym i od dawna nie wierzył już w Dobro. Wskazał Sawinowi i ku przestrodze zaczął ostrzyć nóż. Sawin przyglądał mu się przez jakiś czas, po czym zamknął oczy i zasnął.
    Ahab ostrzył nóż przez całą noc. Wczesnym rankiem, gdy Sawin obudził się, ujrzał Ahaba płaczącego przy jego posłaniu.
    - Nie wystraszyłeś się mnie, ani też pochopnie nie osądziłeś. Ty pierwszy spędziłeś noc pod moim dachem, wierząc że jestem dobry i zdolny dać schronienie potrzebującym. Ponieważ uwierzyłeś, że mogę postąpić uczciwie, nie mogłem zrobić inaczej.
    Z dnia na dzień Ahab porzucił bandyckie życie i zaczął na swoim terenie wprowadzać zmiany. Wtedy to Viscos przestało być przygraniczną kryjówką dla szumowin i stało się ośrodkiem handlu.
    Oto co powinnaś wiedzieć i oczym powinnaś zawsze pamiętać.

— Paulo Coelho "Demon i Panna Prym"

139

Odp: Zlote mysli

Natalka fajna opowiastka smile tez daje do myslenia prawawda big_smile

140

Odp: Zlote mysli

Silatan, a według mnie to jest słabość, że Ahab nie robił tego, co sobie postanowił. Bo się zmienił pod czyimś wpływem. A rozwój duchowy mówi wyraźnie, żeby podążać swoją ścieżką. No to pokaż mi tą rzekomą siłę, o której tu mowa. Bo jak na razie widzę, że Ahab uległ Sawinowi, a miał go zabić. Czy to nie jest śmieszne? Bo jak dla mnie to bardzo. Miał go zabić, a się rozpłakał przez swoją słabość, że nie mógł go "przebić".... Słabość psychiczna, delikatnie mówiąc....

Tylko juz tu nie gadajcie głupot, że Ahab stął się przez to mocny, itd. itp., że zmądrzał, że już jest dobry.... bo to jest poprostu śmieszne! Jak można sobie coś postanowić, a potem nie zrobić tego i się rozryczeć, bo ktoś jest silniejszy od niego psychicznie? Ja w tym nie widzę żadnej siły, chyba, że siły głupoty Ahaba, że go nie zabił....

Jak tak ma tu wyglądać rozwój duchowy, że twardziele wymiękają przy starych dziadkach, to naprawdę chcę wracać do siebie w trybie natychmiastowym.... Tam przynajmniej nikt nie zmienia się w płaczące dzieci, tylko robi swoje i nikt się nikim specjalnie nie interesuje. A tu co widzę? Jeden chce przegadać drugiemu. No cóż, czasami takie wyjątki też się u mnie zdarzały, ale to, co tu widzę, to by mi chyba nie uwierzyli, jakbym im opowiedziała....

141

Odp: Zlote mysli

Wampir napisał/a:

Silatan, a według mnie to jest słabość, że Ahab nie robił tego, co sobie postanowił. Bo się zmienił pod czyimś wpływem. A rozwój duchowy mówi wyraźnie, żeby podążać swoją ścieżką.

No i widzisz Wampirku, koleś długo się nie wahał i poszedł dalej swoją drogą... np. wg Ciebie drogą słabeusza, ale nadal własną. Zero sprzeczności, taki po prostu był, a ten "dobry" o tym wiedział, bo umiał dostrzec więcej wink

Zabijanie to jest dopiero oczywisty sposób manifestowania własnej słabości... pozbywanie się wszystkiego co przeszkadza metodą fizyczną. To takie łatwe wybić wszystkie komary w pokoju, a jakież trudne jest życie z nimi w symbiozie i pełnym zrozumieniu...

142 Ostatnio edytowany przez Wampir (2009-11-23 20:32:25)

Odp: Zlote mysli

Ahab się wahał, bo jakby był mądrzejszy to by go zabił. Widzisz, czasem śmierć jest lepsze niż życie, a teraz Ahab cierpi jeszcze bardziej przez swoją niemoc, że nie może go zabić, bo tamten myślał, że Ahab jest dobry, to Ahab se pomyślał: "Kurde, może faktycznie ejstem dobry?" A był? NIE! "Rządził" wioską i było dobrze, a teraz stał się dupkiem. Teraz proszę: pokażcie mi tu, gdzie tu jest mądrość i moc w tym postępowaniu.

A tak samo Wy też się pozbywacie niewygodnych osobników z tego forum, jakimi byli Fate i prot. Ale fizyczne z porównaniu z tym to nie jest takie straszne, bo fizycznie to po śmierci goćiu se będzie dalej żył, a ten drugi sposób pozbywania się ejst jeszcze gorszy, bo robi większe ślady na psychice.

Aha, piszesz, że dalej szedł własną drogą życiową.... Dziwny jesteś. Przecież to Siwan go nakręcił w pewien sposób, żeby stał się dobry. Nieświadomie nim manipulował, myśląc, że on jest dobry itp. Ahab nieświadomie wyczuł tą energetykę i tak się stało, niestety. Był królem, a teraz jest srulem.

A toto o komarach, tak, łatwiej je wytłuc. I tak nikt z Was nie zrozumie każdego, proste? Ja nie rozumiem czasem Was, Wy nie rozumiecie mnie. Tylko dziwi mnie to, że u Was rozwój duchowy dąży do współczucia i jakiegoś żalu o których w ogóle nie mam pojęcia, kochaniu się nawzajem (tak, już widzę, jak przychodzi do Was psychol, ściąga gacie i gwałci Wasze dziecko, a Wy mu o miłości gadacie, taa, większość z Was by wlała takiemu, wielka miłość[fizyczna do dzieci - napewno big_smile]), wraz z rozwojem duchowym większość z Was stanie się ckliwym, zacznie się wzruszać nad gnijącym jabłkiem "bo umiera", tylko jak na razie nigdzie nie widzę zrozumienia. Ja sama nie rozumiem niektórych rzeczy, ale Wy.... no dajcie spokój. Tacy z Was optymiści, a jak tu wyskoczy drugi Fate Blesser, to znowu zaczniecie się na niego wkurzać i banować. Tak, strasznie sie kochacie....

Tak samo dziwi mnie to Wasze pozytywne myślenie. Co ono Wam daje? Bo jak dla mnie myślenie nic nie robi. Dopiero przez czyny coś zaczyna działać. Przeciwstawiać się czystym sercem? Wiarą w lepsze jutro? Jeśli istnieje jakiś ciąg przyczynowo skutkowy pomiędzy myśleniem a zdarzeniem to raczej w przeciwną stronę - mające nastąpić zdarzenie lub nasze odczucie daje się wyczuć prędzej. Uważam, że zarówno materialność jak i duchowość to przejaw tej samej rzeczywistości. Najczęściej jednak są źle rozumiane i interpretowane, lub co gorsza nadinterpretowane. No ale niektórzy muszą dopiero odkryć Amerykę....

143

Odp: Zlote mysli

Spryciula z Ciebie smile Ale ani się obejrzysz a dasz się zrobić w bambuko jak ten nieszczęsny Ahab wink... jeśli nie w tę, to w przeciwną stronę.

Pozdro.

144 Ostatnio edytowany przez Wampir (2009-11-23 20:39:43)

Odp: Zlote mysli

Jaasne, jakbyś był tam, skąd ja pochodzę, to byś wiedział, że duchy tego typu jak ja nie dają się zrobić w bambuko, ponieważ - wiem że to śmiesznie zabrzmi - mają tak utarte schematy jak stara babka - nie da się jej przekonać do innego trybu życia, niż ten, którym żyła od zawsze.

145 Ostatnio edytowany przez Raptor (2009-11-23 20:43:13)

Odp: Zlote mysli

Spoko, nie omieszkam tam kiedyś zerknąć, podzielę się wrażeniami wink

146

Odp: Zlote mysli

Spoko, nie mam nic przeciwko temu.

147

Odp: Zlote mysli

Nawet najszersze spojrzenie moze miec na swoich granicach klapki.
Pamietac musimy ze to czego sie uczymy niekoniecznie musi byc faktem.
System zaleznosci jest zbyt skomplikowany abysmy byli w stanie uporzadkowac wiedze na temat naszego zycia swita i wszechswiata nie wspominajac o jego zrozumieniu.
wniosek- doswiadczaj, kreuj i pozwol innym doswiadczac kreacji- natchnione

148

Odp: Zlote mysli

Każdy ma jakieś klapki, więc co za różnica? Tak samo każdy ma prawo postrzegania świata po swojemu.

149

Odp: Zlote mysli

dlatego ziemia niedługo przejdzie transformacje za posrednictwem promieńa kosmicznego który wymaze powoli wszelkiego rodzaju dualizm i pojmowanie.I ufo podmiency znikna z powierzchni ziemi jak i larwy które owijają rdzenie kręgowe istotom ludzkim zeby muc egzystować.Z boku będzie to tak wygladało ze na te istoty nie będzie juz miejsca w układzie słonecznym i na ziemi bo miłosc będzie się rozlewac i nie bedzie na inna zabawe juz miejsca.Ale to dopiero przyjdzie za jakis czas nim swiadomosc istot stanie się zbiorowa.

150

Odp: Zlote mysli

Widzicie, taka banalna przypowieść a tyle  emocji wzbudziła.

Swoja drogą Wampir, rzeczywiście samo myślenie nic nie daje. Natomiast nie znasz osób wypowiadających się na forum i nie wiesz w co angażują się oraz jak kreują swoje życie poza siecią. Każde działanie nawet to które dla Ciebie jest głupie zawiera w sobie pewną ideę i najważniejsze by było one zharmonizowane z daną istotą.

Jeżeli zaś chodzi o samo myślenie to sądzę ,że nie pozwala ono czekać na upadek, ani nawet na nowy świat, lecz pomaga dostrzec jak funkcjonuje obecny system.Odnajdujemy w nim to co nas unieszczęśliwia i rozumiemy jak to działa.I jak już ktoś napisał  "Jeżeli nie wykonamy tej pracy trudno będzie budować nowe, bez zrozumienia na czym polegała choroba starego(...) Kiedy ludzie nie mają silnego wyobrażenia o tym czego chcą i jak zamierzają to osiągnąć, to  w chwili grozy starają się odtworzyć to, co już znali z przeszłości."

Myślenie chroni więc nas w jakiś sposób przed popełnianiem tych samych błędów, pozwala kreować pewien rodzaj rzeczywistości i bywa doskonałym terapeutą naszych chorych dusz.