1 Ostatnio edytowany przez Kit_kat (2010-02-23 21:57:46)

Temat: Kody kreskowe

Chciała bym poruszyć temat kodów kreskowych które spotykamy codziennie.


Kod kreskowy składa się z 12 liczb i 24 pasków które maja ta sama długość lecz różnią się szerokością. Na prawym i lewym brzegu oraz pośrodku kodu znajdują się dwa identyczne paski które są dłuższe niż 24 pozostałe. Nazywane są paskami "ochronnymi" . Pod trzema parami tych dłuższych podwójnych pasków nie widnieje żadna liczba. jednak trzykrotnie przedstawiają one ta sama liczbę mianowicie 6. Oznacza to ,że podstawą każdego kodu kreskowego jest liczba 666.

Od lat liczba 666 odgrywa kluczową role w kupowaniu i sprzedaży.


Wkleję obrazek który sama przerobiłam pomoże w zrozumieniu:
http://i47.tinypic.com/1zps0zl.jpg

Ma to zwiazek z 13, 18 Apokalipsa sw. Jana

2

Odp: Kody kreskowe

Chyba już kiedyś słyszałam o tych kreskach gdzieś...
Ale nie do końca rozumiem gdzie są te trzykrotne szóstki, ja widzę dwukrotne i jedną piątkę.
Wydaje mi się, że to troszkę naciągana teoria, ogólnie cała teoria z 666.
Bo właściwie nie wiem co mieli by nam zamanifestować i jaki miałoby to sens.
Przecież łatwo by było coś takiego zauważyć, a czy im czasem nie zależy byśmy o nich nie wiedzieli?

3

Odp: Kody kreskowe

Bzdet na miarę tego z RM, że w kodach kreskowych Żydzi robią spis ludności świata. Wybaczcie.

4

Odp: Kody kreskowe

Życie jest dziwniejsze od fikcji Marsjanka. Jak dokładnie nie wiesz to nie przylepiaj na to naklejki ze stereotypem. Poszukaj informacji na ten temat głębiej a nie tylko na powierzchni.
Niedługo bez "znaku bestii" niczego nie kupisz, nie będziesz też istnieć. To się dzieje od dawna a teraz ci co za tym stoją sprawę chcą doprowadzić do końca a dzięki niedoinformowanym ludziom będą mogli zrobić to bez trudu.
Kolejnym etapem (ewolucją) są czipy RFID.
Kit_kat poszukaj sobie info na ten temat

5

Odp: Kody kreskowe

Wybaczcie, ale nie jestem zwolenniczką spiskowych teorii dziejów. Obok wielu sensownych wypowiedzi znajduję na tym forum również takie, które takim postrzeganiem świata trącą. Postrzeganie świata w ten sposób prowadzi w prostej drodze do szaleństwa. Człowiekowi potrzeba pewnych stałych wyznaczników rzeczywistości. Gdy zaczyna kwestionować wszystko co go otacza, staje się to dla niego niezdrowe.
Wolę unikać tego typu rozumowania, nawet jeśli ryzykuję, że odrzucę część prawdy  (btw. czym jest prawda?) w ten sposób (być może w jakimś niewielkim ułamku spiskowe teorie są prawdziwe, nie zarzekam się, że nie). Dla własnej równowagi.

nemoman, twierdzisz, że życie jest dziwniejsze od fikcji. Ja uważam, że świat, wszechświat, wszechświaty są znacznie mniej pokręcowne niż się niektórym wydaje. Czasem trzeba zaufać. Choćby sobie i własnemu czuciu. smile

6

Odp: Kody kreskowe

widzę że niestety duża część osób mnie nie zrozumiała a starałam się to w jasny sposób przedstawić dodałam nawet zdjęcie.. Ale nie ważne moje informacje nie są wyssane z palca . Kiedy pierwszy raz usłyszałam o ukrytej liczbie 666 w kodach kreskowych zaczęłam poszukiwać więcej informacji na ten temat aż niedawno wpadła mi w ręce książka M. Messing w której jest to dokładnie opisane. Gdybym nie była pewna informacji o kodzie kreskowym nie umieszczała bym tu tego tematu żeby innych nie wprowadzać w błąd.


nemoman wiem dość dużo o czipach RFID nawet w jednym z moich tematów umieściłam filmik temu poświęcony.
Pozdrawiam

7

Odp: Kody kreskowe

Marsjanka szukasz stałych wyznaczników rzeczywistości?! Nie ma czegoś takiego jak stała czy stały. Wszystko się ciągle zmienia. Nie ma prawdy bo prawda to rzecz subiektywna. Jest zaś wiedza i to jej trzeba szukać i się jej uczyć.
Teorie spiskowe?! To co tu robisz? Przecież tu jedna za drugą i trzecią pogania ;-)
Ale nic to chowaj sobie głowę w piasek w końcu to kontakt z naszą "rodzicielką" Ziemią i może w końcu doznasz olśnienia, że świat jednak troszkę inaczej wygląda niż to przedstawiają oficjalne media. Przebudzenie zawsze jest bolesne a jego odwlekanie w czasie tylko zwiększa tę bolesność.
Nie zrażaj się brakiem stałych wyznaczników. Przyjmij zasadę, że im więcej będziesz mieć wiedzy tym inaczej świat zacznie wyglądać, może bardziej (na początku) przerażająco i chaotycznie lecz to dzięki wiedzy będziesz mieć siłę by być sobą i nie grać roli jaką narzucają ci z góry ci co ustalili obecna zasady gry. Teraz jesteś ofiarą obecnego systemu edukacji i jako taka wykazujesz ogromną niechęć do samodzielnego zdobywania wiedzy ale skoro tu "przydreptałaś" to chcesz to zmienić.
Kit_kat przygotuj się na więcej ;-) To nic , że masz na wszystko poparcie w istniejących informacjach. Ludzie są tak "wyprani" , że tego nie są wstanie zrozumieć. Mogła byś im przedstawić osobiście twórców , którzy by im dokładnie wszystko wytłumaczyli a odpowiedź była by taka sama: ..."Ja w to nie wierzę. To jakieś chore bzdury i teorie spiskowe"... :-)
Przygotuj się na więcej takich sytuacji ;-) To jak rzucanie grochem o ścianę.

8 Ostatnio edytowany przez Kit_kat (2010-02-26 19:33:36)

Odp: Kody kreskowe

Wiem ze niestety tak jest.. Już nie próbuję tego zmienić. Jestem zdania że może kiedyś coś do nich dotrze i zaczną sami myśleć a nie poddawać się media i ich przekonania. Cieszę się że chociaż ty zrozumiałeś moje przesłanie smile
Pozdrawiam smile

9 Ostatnio edytowany przez Marsjanka (2010-02-26 21:59:06)

Odp: Kody kreskowe

O czym Wy w ogóle piszecie? Jakie dotrze? Jakie poddawanie się mediom?

Ja zawsze bardzo krytycznie podchodzę do wszystkich informacji. Niezależnie skąd płyną. Czy to od mediów, czy od autorytetów,... Staram się jednak nie szukać podstępu w dokłanie każdym elemencie otaczającej mnie rzeczywistości. Tak jak napisałam, dla własnego zdrowia psychicznego. Jakbym zaczęła się zastanawiać czy przypadkiem w lampce stojącej na moim biurku nie ma zainstalowanego aparatu śledzącego, który monitoruje każde moje działanie... albo czy woda, którą piję nie jest zatruta,... albo czy Tatry to naprawdę Tatry a nie kamuflaż dla podziemnej bazy wojskowej jakiejś tajnej organizacji... to by było szaleństwo! W tym sensie mówię, że pewne rzeczy przyjmuję jako dane i nie kwestionuję ich z góry.

Zresztą bardzo rozbawiło mnie, że zarzucacie mi, że jestem manipulowana przez media (chociaż nie da się czegoś takiego wysnuć z moich wypowiedzi), natomiast sami swoje twierdzenia popieracie książkami napisanymi przez nie wiadomo kogo. Każdy, może napisać każdy bzdet oraz w miarę logicznie go uargumentować.
Boicie się, żeby nie dać sobą manipulować, a sami jesteście manipulowani bez zastrzeżeń przyjmując czyjeś wywody.

Czy nie widzicie, że 99% tego typu książek to bzdety napisane li tylko po to by żerować na naiwności ludzkiej i zbić na tym kokosy?

10

Odp: Kody kreskowe

Spokojnie, to tylko temat smile Każdy ma prawo mieć własne zdanie.

Ja akurat nie mam zdania na temat teorii spiskowych, kodów kreskowych etc., akurat nie interesowałem się zagadnieniem, jednak chciałbym nawiązać do poniższej kwestii:

Marsjanka napisał/a:

Czy nie widzicie, że 99% tego typu książek to bzdety napisane li tylko po to by żerować na naiwności ludzkiej i zbić na tym kokosy?

Co masz na myśli, mówiąc "nie widzicie" - tj. gdzie można to zobaczyć czy też poznać owe fakty dotyczące wspomnianych 99% książek "tego typu" (domyślam się, że chodzi typ teorii spiskowych)? W jaki sposób owe fakty dowodzą, że są to bzdety? Oraz na ile są wiarygodne?

11

Odp: Kody kreskowe

Marsjanka jak ci temat nie odpowiada to po co go czytasz i komentujesz.... każdy ma swoje zdanie ja mam takie i  tego nie zmienię.

12

Odp: Kody kreskowe

Antares, prawdę mówiąc miałam na myśli wszelkie książki dotykające tzw. "nieznanego". Nie tylko teorii spiskowych.
Po czym wnoszę, że większość nadaje się na makulaturę? Są wewnętrznie sprzeczne i są sprzeczne pomiędzy sobą. Po prostu.

Kit_kat, czytam i komentuję bo się nie zgadzam. Wg mnie nie ma sensu wypowiadanie się w tematach, z którymi się zgadzam. Co do sprawy wnosi "ja też tak myślę", "o, masz rację!", "świetnie powiedziane". Na tym polega cała przyjemność dyskusji by się ze sobą nie zgadzać, przekonywać, argumentować wypracowując wspólny pogląd lub utwierdzając się we własnym przekonaniu.
Ale jeśli ten temat ma być kółkiem wzajemnej adoracji,... nie ma sprawy, nie mam zamiaru mącić.

13

Odp: Kody kreskowe

Ok, to pytanie za 99 punktów: czy przeczytałaś 99% książek na temat nieznanego? wink

Czy jeśli książki naukowe zaprzeczałyby sobie, również uznałabyś je za bzdety? Jeśli nie uznałabyś, to ile ich przeczytałaś oraz jakie masz zdanie na temat nauki w ogóle? No i jakimi przesłankami się kierować? Oraz czy logika jest rzeczywiście narzędziem idealnym?

14

Odp: Kody kreskowe

1. Przeczytałam reprezentatywną próbkę.
2. Gdy publikacje naukowe przeczą sobie uznaję je za bzdety. Nawet bardzo często tak czynię.

Co do przesłanek i logiki... napisałam w swoim pożegnaniu, gdyż opuszczam to forum.

Pozdrawiam!

15 Ostatnio edytowany przez Kit_kat (2010-02-27 18:29:13)

Odp: Kody kreskowe

Ja tez pozdrawiam chodzilo mi to to ze skoro z gory zakladasz ze to co pisze nie ma sesnu (i zaden argumet cie nie przekona) to po co sie z tym tak afiszowac nie lepiej zachowac to samemu dla siebie smile
Jak bys miala jakis logiczny argumet ktory by zaprzeczal mojemu zdaniu to rozumiem ale skoro nie masz tylko tak sadzisz to wg. czasem warto nic nie mowic niz potem wprowadzac sie w nie mile dyskusje
smile

16

Odp: Kody kreskowe

Powiedzcie mi po co tyle uwagi koncentrować na liczbach szatana, złych  przepowiedniach, manipulacjach itp? One, nawet jeżeli powołane do życia celowo z premedytacją, muszą być zasilane Waszą uwagą aby istniały. W przeciwnym przypadku nie przeżyją nawet jednego dnia.

Gdy założę, że kod kreskowy to czyste zło, przy każdych zakupach będę o tym myślał, patrzył na te kody i pogłębiał tą ideę, z pewnością ona będzie silna i żywa na ustach ludzi. Dla mnie kod kreskowy to coś co ułatwia zakupy, daje radość kupowania i nie ma nade mną żadnej innej mocy sprawczej, choć być może ktoś te kody wymyślił w celach manipulacji. Mało mnie to interesuje, ja nie zamierzam pogłębiać niskich wibracji krążących wokół tej idei.

Ostatecznie to ludzie kreują rzeczywistość, siłą woli mogą przełamywać  masowe programowanie. To co Wam dano lub narzucono możecie wykorzystać lub przerobić po swojemu, stworzyć wokół tego wyższe wibracje radości i harmonii. Przerabiajcie rzeczywistość, przetwarzajcie. Kit_kat, jeżeli następnym razem zobaczysz kod kreskowy, porzuć spiskową wiedzę, uśmiechnij się i podziękuj mu, że usprawnił Ci zakup. To wszystko co musicie zrobić. Wykorzystujcie rzeczy po swojemu, tak aby Wam dobrze służyły.

Wolicie być taką osobą, która wprowadziwszy się do nowego mieszkania narzeka, że ściany brudne, meble zniszczone, nic nie działa i nic się nie da zrobić, czy taką, która odmaluje ściany, zrobi remont i wniesie radość i pogodę, tak że po kilku miesiącach nikt nie będzie pamiętał jak smutne i zniewalające to mieszkanie kiedyś było?

17

Odp: Kody kreskowe

Bart, podpisuję się, co nie znaczy, ze temat nie jest ciekawy i nie warto wiedzieć, dlaczego ktoś  coś takiego wymyśla. Niestety pewnie jak zwykle dla władzy, co raczej smętne jest...

18 Ostatnio edytowany przez Mixon (2010-02-27 12:26:57)

Odp: Kody kreskowe

..a ja bym powiedzial- kropka.

jest bardzo cienka ,prawie ze niewidoczna linia pomiedzy dyskusja a awantura. Emocje to ponoc nasz skarb ale zarazem utrapienie. Ktos poczul sie dotkniety ignorancja i postanowil sie odgryzdz co afektowalo z koleii czyjas wrazliwosc.
Dziewczyny nie klucimy sie- tak?

Co do samych kodow identyfikuje sie ze spojrzeniem bartunia. Skoro zgadzamy sie ze to my kreujemy rzczywistosc to uczmy sie tak robic. Nasaczanie sie rzeczywistoscia, ktora nam nieodpowiada faktycznie mija sie z celem. Ale trzeba wspominac o takich rzeczach po to abysmy wiedzieli co i gdzie mamy do zrobienia. Tak wiec do dziela ja na ten przyklad na kazdy kod kreskowy naklejam usmiechniete zolciutkie sloneczko i takie dwa male rozowe kwiatuszki.

L.L.H.

19

Odp: Kody kreskowe

Emocje nie biorą się znikąd wink Dlatego właśnie uważam, że są takie cenne wink

20

Odp: Kody kreskowe

różowe kwiatuszki...?! big_smile

21

Odp: Kody kreskowe

Kody kreskowe są tak samo dobre lub złe jak nóż do krojenia chleba i od nas zależy jaki nadamy temu sens. Powinniśmy znać zalety jak i wady takich rozwiązań bo wtedy możemy dokonać świadomego wyboru. To przecież ciemność określa światło i światło okresla ciemność. Nie trzeba się tego bać ale dobrze znać możliwości ;-)

22

Odp: Kody kreskowe

Zgadzam się z tobą nemoman w 100%.
Ale kiedy zwraca się za dużą uwagę na pewnie rzeczy to można oszaleć ale warto wiedzieć dla samej satysfakcji z wiedzy heh smile

23

Odp: Kody kreskowe

Wiedza to nie tylko satysfakcja, wiedza to bezpieczeństwo

24 Ostatnio edytowany przez Kit_kat (2010-02-28 22:03:35)

Odp: Kody kreskowe

Tak marta wega masz racje ale zdobywanie wiedzy daję mi dużą satysfakcje z samej wiedzy i tego że im więcej wiem tym czuje się bezpieczniej(więc tu masz absolutną racje) smile