1 Ostatnio edytowany przez Kit_kat (2010-02-05 21:55:24)

Temat: Shambala

Shambala  Jest to nazwa krainy ludzi oświeconych. Niektórzy utrzymują, że znajduje się ona w wymiarze subtelniejszym od naszego i dlatego jest dla nas niewidzialna. Mówi się, że ludzie Shambali ciągle czuwają nad resztą ludzkości wpływając łagodząco na konflikty i pobudzając ją do rozwoju w kierunku pokoju. Wielu jej szuka i niejednokrotnie znajduje i wtedy okazuje się że Shambala leży bardzo blisko, tam gdzie moja dłoń dotyka twojej ręki, gdzie twój uśmiech rozjaśnia pochmurny dzień, gdzie miłością odpowiada się na miłość, gdzie oczy patrzą z łagodnością, a oddech jest cichy i spokojny. Legenda mówi że, gdy nadejdzie czas smutku i niedoli dla ludu Tybetu wtedy zbudzą się wojownicy z królestwa Shambali i uwolnią tych co w niewoli, pocieszą smutnych, uzdrowią chorych. Jednocześnie nie jest powiedziane że oni pochodzą z jednego miejsca, niektórzy sądzą, że w każdym z nas drzemie wojownik Shambali - wojownik pokoju, współczucia i Miłości, który obudzi się gdy przyjdzie jego pora do działania, czas uwolnienia.

Chciala bym uslyszec wasze zdanie na temat tego innego swiata w wielu ksiazka ktore czytalam jest wspamniane o Shambali moim zdaniem istnieje ale to jest tylko moje zdanie smile

jak ktos ma ochote zapraszam do przeczytania ksiazki James Redfield "Shambala".


  Gdy James Redfield napisał Niebiańską przepowiednię , miliony czytelników odkryły afirmujące życie prawdy o synchronii, intuicji i osobistym przeznaczeniu. Inspirująca podróż trwa dalej i teraz prowadzi nas ku nowym przygodom oraz nowym duchowym prawdom, które objawiają się ludzkiej świadomości.

W niedostępnych, pokrytych śniegiem górach w Tybecie żyje społeczność od dawna uważana za mit zwany Shambhalą. Jest tam skrywana od stuleci wiedza i wtajemniczenie, które może mieć głęboki wpływ na to, jak przeżywamy swoje życie. Poszukiwanie Shambhali rozpoczyna się od słów dziecka i wizji, które prowadzą do Katamandu, a potem do Lhasy w Tybecie. Wśród śnieżnych zamieci w niebezpiecznych górach spotykamy członków tajnej sekty, która strzeże dawnej legendy-przekazywanych od wieków ustnych instrukcji, jak doświadczyć wewnętrznej przemiany, aby wejść do Shambhali. W końcu docieramy do miejsca, gdzie objawia się zaskakująca rzeczywistość stworzona dzięki energii ludzkiej modlitwy.
Tajemnica Shambhali , jak inne książki Redfielda, ma moc przypowieści-z pewnością poszerzy nasze widzenie świata, ułatwi także kierowanie własnymi myślami i pragnieniami tak, by zmieniać je w dynamiczną siłę, która pomoże osiągnąć osobistą wolność, podnieść wartość życia oraz aktywnie zmieniać świat.

2

Odp: Shambala

Dla mnie to tylko legenda, choć pewnie tak piękna jak "oszukany Avatar" smile

3

Odp: Shambala

To piękna kraina jakich wiele. To czy istnieje zależy w dużej mierze od nas. Na tej samej zasadzie mogą bytować nieprzyjazne miejsca. Wiara w cokolwiek jest mi obca, chyba że stwarzam wiarę w coś w konkretnym celu (wiara jako świadome narzędzie pracy). Wolę zakładać, że coś jest prawdopodobne. Takie też mam podejście do Shambali smile .  Natomiast co do uzdrowienia, uwolnienia i pocieszenia... to nikt za nas tego nie zrobi z prostej przyczyny. Po to mamy wolną wolę, którą to zachwyciliśmy się do tego stopnia, że postanowiliśmy tu inkarnować- żeby zrozumieć, że stanie się to wszystko jeśli sami staniemy się dla siebie uzdrowieniem, pocieszeniem i wolnością. Tak to w tej chwili odbieram.  big_smile