Ciekawe rozmowy

czoraj 21:44] <Antares> więc to nie jest kwestia możliwości, a raczej nieuchronności
[wczoraj 21:44] <EnergyFlow> proponuję eliminację pieniędzy jako środka opłat. Barter światowy i już. Tylkio najpierw to chyba wojna z finansjerą.
[wczoraj 21:45] <Antares> pytanie raczej kto z tego skorzysta niż czy w ogóle
[wczoraj 21:45] <bart> no w sumie, to takich firm nie brakuje, wtedy trzeba faktycznie podpierać się sporym kapitałem, nowy sposób myślenia odbije się rónwnież na biznesie, wszystko znormalnieje,
[wczoraj 21:45] <Antares> Energy: a wiesz że nawet miałem całkiem realistyczne pomysły na barter
[wczoraj 21:45] <Antares> taki nowoczesny barter
[wczoraj 21:45] <EnergyFlow> wiem
[wczoraj 21:45] <bart> barte..k?
[wczoraj 21:46] <EnergyFlow> wiele światłych osób kombinuje juz w ten sposób. To rozwiąże wiele problemów.
[wczoraj 21:46] <EnergyFlow> hehe))))
[wczoraj 21:46] <bart> Z pewnością kiedyś do tego dojdzie, bo to normalne a natura dąży do równowagi, normalności
[wczoraj 21:46] <EnergyFlow> tak Bart - każdy ma z tym coś wspólnego )))
[wczoraj 21:46] <bart> Antares, jaki miałeś pomysł ?:)
[wczoraj 21:47] <Antares> a marketingiem nieco się interesuję, więc pomysłów miałem mnóstwo
[wczoraj 21:47] <Antares> można by długo o tym gadać
[wczoraj 21:47] <bart> Każdy z nas czuje w głębi duszy, że można to wszystko tak zorganizować aby przedmiotów było więcej niż potrzeba, a niezbędne dobra konsumpcyjne pozyskiwane były nabazie wymiany
[wczoraj 21:47] <EnergyFlow> jest BarterSystem w necie w PL, ale oni chcą ciągnąc z tego kase, przewąchałem temat.
[wczoraj 21:48] <Antares>
[wczoraj 21:48] <Antares> co za ironia
[wczoraj 21:49] <EnergyFlow> barter zaczyna sie od przemiany serca. Od kontroli pragnień, popędów, chęci posiadania. Potem przychodzi chęć rozwoju, wolnego czasu, wymiany z innymi, zapewnienia sobie większego spokoju i personalności we wzajemnych stosunkach,. Tu nie chodzi wcale o pieniądze.
[wczoraj 21:49] <Antares> ja raczej myślałem o barterze bez pośredników
[wczoraj 21:52] <EnergyFlow> Antares, trzeba sie zatem przyjrzeć obecnym systemom, ich niedoskonałoościkom oraz temu jak to usprawnić i jak zorganizować system informatyczny i powiadamiania, żeby informację dac wszystkim, i stworzyć śiec wymiany usług, a potem towarów - coś za coś.. Ekspansja peer-to-peer takiej bezpłatnej informacji w społeczeństwie. I tak żeby urząd skarbowy się nie przypieprzył, bo lubią.
[wczoraj 21:52] <Antares>
[wczoraj 21:53] <EnergyFlow> ja jestem praktyczny :-)
[wczoraj 21:53] <bart> EnergyFlow, chciałbyś rozpowszechniać informację o duchowości, edukować za pośrednictwem sieci?
[wczoraj 21:53] <bart> Ale w taki sposób aby odbiorca będąc biernym dostawał taką informację, tak?
[wczoraj 21:53] <bart> tzn zakładamy, że odbiorca nie ma w sobie chęci do wyszukwania
[wczoraj 21:55] <EnergyFlow> Bart, nie, to misyjność jak w kościele. Rozwój przychodzi samoistnie z wnętrza, najlepiej na skutek inspiracji, delikatnego podmuchu od innych. A ja myślę tylko o usprawnieniu życia, eliminacji pieniadza jako energii, którą oddajemyu co dzień papierkom zxe znakiem wodnym. Useless.
[wczoraj 21:56] <bart> W sumie obecnie to właśnie się dzieje, informacja pojawia się za pośrednictwem sieci
[wczoraj 21:56] <bart> Na razie jest to trochę haotyczna informacja, ale z czasem...
[wczoraj 21:57] <Antares> i tak jest o niebo lepiej niż było kiedyś
[wczoraj 21:57] <EnergyFlow> jezeli ludzie będą mniej chciwi, mniej pożądać różnych sztucznie tworzonych potrzeb, to będą mieli tez więcej czasu na rozwój. Teraz ten czas muszą używać na zarabianie na te przedmioty, które mają zakodowane jako "potrzeba" - przy zmianie świadomości mogliby zyskac nieco czasu w ciągu dnia, zmniejszyć tempo techologiczne, zwiększyć tempo duchowe, I wtedy będzie czas na naukę pradziwej wiedzy. Nic złego w technologii, po prostu odwróćmy priorytety i metody.
[wczoraj 21:57] <Antares> a tak nawiasem to "z czasem" także zależy od nas paradoksalnie wg. powiedzenia "nie pytaj co Ameryka może zrobić dla Ciebie"
[wczoraj 21:58] <Antares> Energy: tu właśnie potrzeba nowego rodzaju marketingu
[wczoraj 21:59] <EnergyFlow> ta eliminacja pieniądze to niełatwy temat i skończy siępowaznym konfliktem. ALe warto myślec o tym, bo to jest siła potrzebna do zapoczątkowania przyszłej kreacji rzeczywistosci. Wielką podróż rozpoczyna się małym krokiem.
[wczoraj 21:59] <bart> Najpierw chyba jednak musi zmienić się świadomość, a to pociągnie za sobą zmiany w różnych systemach
[wczoraj 22:00] <EnergyFlow> no to zaczęliśmy :-)
[wczoraj 22:01] <EnergyFlow> a ja muszę odpocząć, bo mam temperaturę od wczoraj hehe:-)
[wczoraj 22:01] <bart> To tak jak z wyborami polityków. Tacy politycy jacy ludzie, zmiana która pojawia się odgórnie nie jest tak silna i trwała jak zmiana która wychodzi od ludzi.l
[wczoraj 22:01] <EnergyFlow> majaczenie chorego :-)))))
[wczoraj 22:01] <bart> no EnergyFlow, to porzebujesz relaksu, na razie nie majaczysz, ale lepiej sie zregenerować
[wczoraj 22:01] <bart> może czosneczkiem zagryźć ;-)
[wczoraj 22:01] <Antares> ja już myślę o śnie 3majcie się
[wczoraj 22:02] <bart> Dobranoc, to ja równiez zmykam, kolorowych regeneracyjnych snów papaty
[wczoraj 22:02] <EnergyFlow> to była dobra rozmowa. mam takie przeczucie.
[wczoraj 22:02] <EnergyFlow> na razie!
[wczoraj 22:03] <bart> Bo dużo z tego wszystkiego po prostu już się dzieje pa
[01:35] <ATARi> maat nie mozesz spac?
[03:25] <ATARi> <test>

21:36] <Mixon> zastanawiam sie nad ogladaniem przyszlosci..
[21:37] <Mixon> a wlasciwie nad zapobiegliwoscia
[21:37] <EnergyFlow> to jak złapać wiatr.
[21:37] <EnergyFlow> mozna, ale po co?
[21:37] <Mixon> wydaje sie mi byc zbedna rownie jak przeszlosc
[21:37] <EnergyFlow> dokładnie.
[21:38] <EnergyFlow> żyj chwilą obecną i w ten sposób kreuj przyszłość - z mądrym planem, ale bez przywiązania do efektu.
[21:38] <EnergyFlow> i z akceptacją tego, co przychodzi.
[21:38] <Antares> a co powiecie na kreowanie przeszłości
[21:38] <EnergyFlow> no, dość rad na dzisiaj. Mignąłem.
[21:39] <Mixon> przeszlosci?
[21:39] <EnergyFlow> to brzmi jak podróż w czasie Antaresie...
[21:39] <Antares> być może
[21:39] <Mixon> ?! to chyba nie mozliwe przeciez roznitej szyby poskladac nie jestesmy w stanie
[21:39] <Antares> ale przyszłość kreujesz bez podróży
[21:39] <Antares> przeszłośc istnieje tak jak przyszłość - w umyśle
[21:40] <EnergyFlow> niby mozna, bo przychodzimy stamtąd, więc przez jakiś wypad do równoległego wymiaru, ala: travel through wormhole.... ale to trudne.
[21:40] <Mixon> przeszlos ma slady
[21:40] <Mixon> oj to ja tu widze wysz szkola zdecydowanie jak dla mnie
[21:41] <Mixon> ciekawe
[21:41] <Antares> przyszłość też ma ślady
[21:41] <Antares> oba mają ślady w umyśle
[21:41] <EnergyFlow> przejście tu-tam jest jak najbardziej możliwe, i będzie w przyszłości robione, ale nie by kreowac przeszłość, i jej zmiany. Możliwość podróży pojawi sie wraz z etyką jej użytkowania.
[21:41] <Mixon> jak to?
[21:41] <Antares> chodzi o to, że istoty patrzące z pewnego poziomu nie rozróżniają ani przeszłości ani przyszłości
[21:42] <EnergyFlow> David Wilcock nieco o tym mówi, bardzo technicznie,ale po liznięciu fizyki kwantowej - zrozumiale.
[21:42] <Antares> tak jak nie ma dla nich znaczenia kierunek (lewo/prawo czy pn/pd)
[21:42] <EnergyFlow> rozwój etyki i mocy. trzeba wiedzieć jak to urzytkować, bo to moc.
[21:42] <EnergyFlow> ż
[21:43] <Mixon> a uda nam sie do tego dotrzec. nam w sensie ludziom
[21:43] <Mixon> ?
[21:43] <Antares> ludziom, w sensie... komu
[21:43] <Antares> bo w ludzi to dużo dusz się wciela
[21:43] <Mixon> Ziemiano
[21:43] <Mixon> m
[21:43] <Antares> niektóre dusze odchodzą, inne przychodzą - i wszystkie wcielają się w ludzki organizm :
[21:44] <Antares>
[21:44] <EnergyFlow> of course. nie ma rzeczy niemożliwych. tylko element czasu nas od tego separuje. taki zawór bezpieczeństwa.
[21:44] <EnergyFlow> co nagle to po diable.
[21:44] <Antares> na różnym stopniu rozwoju, z różnym doświadczeniem i preferencjami
[21:44] <EnergyFlow> najpierw etyka zachowania się w przestrzeni, a potem moc.
[21:45] <Antares> człowiek to organizm, który przechodzi ewolucję i przez to daje pewne możliwości - które się zmieniają
[21:45] <Mixon> no wlasnie o to pytam. Czy uda nam sie tu wszytkim zebrac zeby Ziemie pokierowac do mocy?
[21:45] <Antares> z pkt. widzenia braku czasu, odpowiedź brzmiała by: udało się
[21:45] <EnergyFlow>
[21:46] <Mixon>
[21:46] <EnergyFlow> znikam, do jutra.... :-)
[21:46] <Antares> bye Energy
[21:46] <Mixon> rowniez pozdrawiam

No to piszmy może znowu tylko na forum, gdzie nikt nas nie kontroluje, może czasem poza Hejalem i moderatorami ;P

och proszę cię Raptor! wszystko jest, nic nie znika a ja z przyjemnością czytam te dyskusje. Ta wczorajsza b. ciekawa, coś jak "Powrót do przyszłości" Z mojego punktu widzenia można zmienić przeszłość za pomocą totalnego wybaczania i bezwarunkowej miłości. Mam nadzieję, ze niedługo ta liniowość stanie się dla nas przeszłością

[01:35] <Nindeify> jestem
[01:35] <Kit_kat> skrzynia
[01:35] <Nindeify> ja pierdziu

[wczoraj 22:13] <EnergyFlow> Z tym szukaniem przestrzeni to trudno będzie nam stwierdzić - bo z pewnością ciągłe rozszerzanie poszukiwania i eksploracji przez swiadomość czujemy wszyscy. Interesujące jednak, na którym etapie swiadomośc zdaje sobie sprawę ze swej naturalnej pozycji i stanu, czy tez wiecznie zbiera doświadczenia.
[wczoraj 22:15] <Antares> oraz: czy jeśli już osiągnie stan, o którym "myśli" że jest naturalnym, nie ma jakiegoś wyższego
[wczoraj 22:15] <Antares> jeszcze bardziej "naturalnego"
[wczoraj 22:15] <EnergyFlow> OK, więc tak czy inaczej dochodzimy do statusu odrębności. Jest więc szansa że zdaje sobie zawsze sprawę ze swej odrębności pomimo łączności, jednosci ze wszystkim - zarówno w obszarze czystej swiadomosci jak i zamanifestowanej energii.
[wczoraj 22:16] <Antares> tak, może tak być. ale oczywiście to jest tylko jedna z opcji
[wczoraj 22:17] <EnergyFlow> Poczucie odrębności to już cos, i tłumaczy indywidualizm każdego/każdej z nas, nie koniecznie nabyty cechami ciała, tzn, nie tylko tym. To także manifestacja świadomosci w jej oryginalnym stanie.
[wczoraj 22:17] <Antares> albo też fragment, aspekt świadomości
[wczoraj 22:19] <EnergyFlow> ale jeśli aspekt odczuwa odrębnośc, to znaczy swą fragmentarycznośc to świadczy o zindywidualizowaniu, więc de facto jestesmy malenkimi kawałeczkami wiekszego obrazu. Da wielu osób ma to znaczenie, bo gubią sie w przedstawianym obrazie że wszystko wokół to jedna masa i ze my sami się nie liczymy bo nas nie ma.
[wczoraj 22:21] <Antares> wiem ale zauważ, że będąc odrębnymi, nadal nie możemy postawić sobie granic
[wczoraj 22:21] <EnergyFlow> tzn że jesteśmy jednością, jakby jednolitą masą swiadomości. Osobiscie lepiej czuje sie jako indywidualna istota wybierajaca poczucie jedności ze wszystkim, niz jak pan plastus wklejony wresztę plastusiowo plastelinowej rzeczywistości. Takie szare Wszystko z masy.
[wczoraj 22:21] <Antares> bo gdzie się kończy rozwój umysłu lub świadomości?
[wczoraj 22:22] <Antares> sam decydujesz, gdzie się kończsz
[wczoraj 22:22] <Antares> i za każdym razem możesz decydować o tym w inny sposób
[wczoraj 22:23] <EnergyFlow> ale niestawianie sobie granic, czy stawianie ich a potem przekraczanie, i stawianie gdzieś ponownie jest fajne. Tylko że pełniejszy smak tego można czuć gdy jest sie indywidualnością, a nie wszystkim jednym. Bo wtedy wszystko jedno...
[wczoraj 22:24] <Antares> porównaj swoją świadomośc ze świadomością np. jaskiniowca - który mógłbyh stiweridzić, że Twoja świadomość obejmuje świadomości wszystkich istot z jego plemienia
[wczoraj 22:24] <Antares> dla niego byłbyś jednością
[wczoraj 22:24] <Antares> mimo, że nadal jesteś indywidualny
[wczoraj 22:24] <Antares> masz po prostu szerszą świadomość niż osoba mniej rozwinięta
[wczoraj 22:25] <Antares> zatem gdzie się kończy indywidualność?
[wczoraj 22:25] <Antares> moim zdaniem - nigdzie
[wczoraj 22:26] <Antares> nie ma takiej opcji, byś nagle stracił wolną wolę i możliwość decydowania o sobie, jeśli to masz na myśli
[wczoraj 22:26] <Antares> dlaczego miałbyś?
[wczoraj 22:26] <EnergyFlow> skoro rozwój poznania, rozumienia, doświadczeń oznacza rozwój swiadomości, ksutkujący potem poczuciem indywidualności, to według mnie nie ma granic poznania, ani rozwoju tej świadomości. Zawsze pozostaje obszar do eksploracji i nowe energie, nowe doświadczenia, choćby od członków społeczności, innych ras, innych koncepcji.
[wczoraj 22:27] <Antares> tak, możesz je przejmować, jeśli Ci odpowiadają
[wczoraj 22:27] <Antares> czyli - poszerzać świadomość
[wczoraj 22:27] <EnergyFlow> dokładnie, to poszerza obszar
[wczoraj 22:27] <EnergyFlow> tylko musi harmonizować silnie z wnętrzem, jakbym to określił.
[wczoraj 22:28] <EnergyFlow> wtedy przyczynia sie do rozwoju nas samych, czy wydatnie świadomości.
[wczoraj 22:28] <Antares> i znowu wracamy do pierwotnej świadomości, "wnętrza"
[wczoraj 22:28] <EnergyFlow> hehe
[wczoraj 22:28] <Antares> a jak zdefiniować coś, co nie ma granic
[wczoraj 22:28] <EnergyFlow> prawdziwa konkluzja.
[wczoraj 22:29] <Antares>
[wczoraj 22:30] <EnergyFlow> można jako pole świadomościowe, a mozna jako pole świadomości złożone z niezliczonej ilości indywidualnych współzależnych świadomości fragmentarycznych, czyli w zgodzie z indywidualizmem, który każde z nas odczuwa.
[wczoraj 22:30] <EnergyFlow> tak czy inaczej - jak patrze w światło, to doceniam jego blask...
[wczoraj 22:31] <EnergyFlow> le gdy przyjrzę mu sie bliżej, to zauważam pojedyńcze fotony.
[wczoraj 22:31] <EnergyFlow> i tez to doceniam, bo wszystkie świecą jak niewiadomo co.
[wczoraj 22:31] <EnergyFlow> Takie spektrodensytometryczne dziwo natury
[wczoraj 22:31] <EnergyFlow> to cos z poligrafii hehe...
[wczoraj 22:31] <Antares> tak, ludzie mogą łączyć się ze sobą, ale nie muszą - tak przynajmniej to wygląda z punktu widzenia aury
[wczoraj 22:34] <EnergyFlow> i tu dochodzimy do wolnej woli manifestowanej przez naszą świadomość. Cos czego nie lubi SitaP, ale coś co jest nieodłączną cechą istot.
[wczoraj 22:36] <EnergyFlow> wolna wola - manifestująca się lub nie, jest jednak cechą przynależną każdemu. Można próbowac ją podporządkować, ale sama jako taka istnieje. Co tez według mnie świadczy o poczuciu odrębności i indywidualności. nawet dzieci w szkole się zaczynają burzyć, gdy ktoś traktuje je jak numer w dzienniku, a nie mówi po imieniu czy nie zauważa ich, Więc to jest zakodowane od małego. Wpisane w swiadomość.
[wczoraj 22:38] <Antares> moim zdaniem, sami wybieramy świadomie i nieświadomie którąś z tych opcji
[wczoraj 22:38] <Antares> jeśli przejmujesz się zdaniem innej osoby (np. Sitapa), wybierasz połączenie z otoczeniem
[wczoraj 22:39] <Antares> jeśli wybieramy nieświadomie, to jak nazwa wskazuje, świadomość ma ciągle przed sobą nowy teren do odkrycia
[wczoraj 22:47] <Kit_kat> dobranoc Antares, EnergyFlow )
[wczoraj 23:08] <EnergyFlow> to była dobra dyskusja, bo pokazała pewne aspekty świadomości o których zwykle niemyślimy i w które się nie zagłebiamy. Ale musiałem tez zrobic przerwę na napisanie paru słów Marsjance, która tak jak szybko pojawiła się na forum - tak szybko postanowiła stąd zniknąc. I przyznam, że troche mi jej świadomosci będzie brakować. mam nadzieję że wróci. Każdy empata jednak musi na tym świecie wykształcić dość grubą skórę, żeby sporadyczne słowa polemik nie kłuły go zbyt mocno. Od tego w końcu sa dyskusje, żeby poszerzać świadomość a nie ją gasić.
[wczoraj 23:10] <EnergyFlow> i mam nadzieję, że forum nadal jest grupą szukającą szerszego obrazu a nie kółkiem wzajemnej adoracji, jak niektórzy mogą odnieść wraźenie.
[wczoraj 23:45] <Antares> moim zdaniem, mogą odnosić wrażenie jakie chcą, to ich wybór każdy jest indywidualną autonomiczną istotą, która decyduje czy i na ile posiada cechy wzajemnej adoracji

Dziękuję, już wszystko ok. Piękne rymy 

aj Energy bo to chodzilo o bol cierpienie krzywde i niesprawiedliwosc-symbolika bracie symbolika. Z czasem bycmoze to zrozumiesz. Ewentualnie : ))) 

kowal za duzo pyta , i za duzo chce.
zasypuje graczy jakimis prostymi pytaniami.
wiekszosc jego postów ma znaczek ''?'' jakbysmy byli z kosmosu <------ ( lol bo jestesmy) ale  nie wazne.
jest takie zdanie , kto pyta nie bladzi, ale co z tego , ja nie mam zamiaru odpowiadac na panskie pytania bo są głupie. czeu? bo nie ma dzemu. he-he ...he.
ciekawe czy kowlaski i neoman sa jakos powiazani .
ale i tak mnie wnerwia avatar ktory ma w prfilu bo to obrazanie Jezusa

nie, nie moze ci pomoc bo zas zadales milion pytań do. Jestes dojrzalym osobnikiem plci zenskiej, no ale bez przesady, caly czas pytasz i nie szukasz prawdy , tylko usilujesz wyciagnąc od nas jakies djabelskie odpowiedzi ktore beda sie zgadzac z twoimi przemysleniami , bo jak powiem tutaj lezy rozpackana mucha na parapecie to uwierzysz , aha  a wcale nie lezy bo jej nie ma i co? jajco

Więc kto lub co pisze te słowa- misiu gogo

Love napisał/a:
myslisz gabii ze mi czy osobom zyjącym w wibracji zal;ezy na forum im zalezy tylko i wyłącznie na spełnieniu w brahmanie i zeby to sie stało zeczywiste w wiecznym teraz na wieki.

Właściwie to po co zachodzisz na to forum? Jest Ci ono jakoś potrzebne do tego spełnienia w Brahmanie?

love umie sobie na to pytanie odpowiedziec, ale jakby skierowal je do ciebie to bys pociskal wywody ze chcesz znac prawde i pytac. pefffffff

ja na miejscu kochasia bym nie odpowiadal :>

g_a_kowalski - Najpierw wklejka z chatu:
[14:55] <Gabi> Love mój drogi, to są tylko słowa o Miłości, a gdzie prawdziwa Miłość bez oceniania i pełna szacunku dla dróg innych... jesteśmy jednym z jednego kochającego Źródła ale rozwinęliśmy sie też indywidualnie, każdy jest niepowtarzalny i nie zamienimy się np. w Twoje kopie, to że ktoś inaczej się rozwija nie znaczy że nie ma w sobie Miłości, spójrz na Roberta Monroe, Walsch'a czy innych, oni zadawali mnóstwo pytań i byli Ciekawi Ciekawość to cecha boska, pochodząca z samego Źródła, to ona nas pcha nas do poznania i szukania własnych niepowtarzalnych ścieżek, odkrywania i doswiadczania
[15:40] <Mixon> Gabi chyba pisala do mnie love- ok masz racje gabi- ocenianie jest rzeczywiscie plytkie i dziekuje za zwrocenie mi uwagi- pozdrawiam

A potem odpowiedź Jacobowi:

To ze Gabi cos napisala to nie znaczy ze zmienie moje zdanie.
kazdy ma prawo pytac , ale nie kazdy chce odpowiadac czyli ja ^^

bo co? - jajco

ja... zgnilych jaj na polu kartoflanym. pomysl logicznie czlowieku,,, skad do jasnej ciasnej mamy to do pana jana wiedziec...

Hmm, a jakie to są właściwie moje przemyślenia? Skąd wiesz, że odpowiedzi będą się zgadzać z nimi, skoro ich nie znasz? A tak poza tym, to przecież wy sami z własnej wiedzy i rozumu dajecie mi odpowiedzi, a nie ja wam je wkładam do głowy. To jakie dajecie odpowiedzi zależy tylko od was. Jeśli odpowiedzi, które udzielilibyście na moje pytania nie podobają się wam samym, to może znaczyć, że z jakiś przyczyn nie akceptujecie tych odpowiedzi - może dlatego, że ukazują jakieś błędy w waszym rozumowaniiu?

to bede musial z toba  inaczej...
powiedz mi dlaczego?

kowal -Dlatego właśnie Love może mi uprzejmie odpowiedzieć np. "g_a_kowalski, niestety, nie chcę udzielać odpowiedzi na zadane przez Ciebie pytania, ponieważ uważam, że nie będziesz w stanie ich zrozumieć, mówimy różnymi językami, różnymi konceptami, a dyskusja jaka mogłaby się wywiązać z wyjaśniania ich kosztowałaby mnie i Ciebie zbyt wiele czasu i energii, które można spożytkować w inny sposób. Może innym razem porozmawiamy na ten temat". Przecież ja się nie obrażę, gdy ktoś mi powie, że nie chce mi udzielić odpowiedzi albo nie chce ze mną dyskutować. To jest w porządku.

to wlasnie ja to samo mowilem pare dni temu.

teraz zamieniam sie w hałsa

Widze ze zmieniles swoje zachowanie. Czemu? bo ni z tad ni z owąd  przyszedl ci do glowy bys byl moderatorem tego forum.
Moderator nie pyta bo jest zrownowazony. Myslisz ze wlazac tu jako 84 uzytkownik , i jestes tu najnowszym uzytkownikiem, i juz na juz chcesz byc modem zeby kasowac i przenosic  moje zbedne posty i potem zbanowac i uciec. lol. Jak moze ktos taki jak ty byc  moderatorem jak nie wie nic o niczym i wszystkich dookola pyta, co dopiero nie masz podstawowej wiedzy o wymiarach/czestoliwosci/umyslec/wibracjach/emocjach .
zauwaz ze 3 osoby ktore wymienilem, jak to neoman twoj koles okreslil ze sie specjalnie podlizuje moderatorom. Wiedzą to i nie mają wiedzy podstawowej. Nie dlatego ze czytają wszedzie tak jak ty , tylko oni to czują i to ich robi wyjatkowymi

no i co z tego...
ja nie mam zamiaru odpowiadac
zreszta co to pana obchodzi

Wskaż link. Nie pamiętam abyś w tak uprzejmy i komunikacyjny sposób prezetnował takie treśći.

nie mam ochoty szukac, prosze czytac dokladnie moje posty po kilka razy jak juz mowilem.

Pomysł wyszedł od moderatora tego forum, od Istnienia.

Wlasnie, to po co zgapiasz, ledwo przyszedles i juz moder.. lolled

Nigdzie nie wspominałem o kasowaniu albo banowaniu, bo też nie zamierzam tak czynić. Poza tym, napisałem wyraźnie, że jeśli coś się nie spodoba, to przecież można mi moderowanie odjąć. A wszystkie moje działania obiecałem uzasadniać.

Tak ja jestem przeciw zeby general kowalski byl moderatorem bo zagraza mojemu zyciu i zdrowiu

Aktualnie wiem całkiem sporo. To, czego nie wiem, to przeważnie skąd wy wiecie to co wiecie i czemu sądzicie tak jak sądzicie. I tego nie da się wiedzieć bez zapytania was, co też ja czynię.

Ja nie moge, powoli zaczynasz mnie draznic >:D
wlasnie nie widdzimy jak wiesz soro bo tylko pytasz o rany...

Skąd taki pomysł? Wiesz, mnie dziwi, że Ty nie masz podstawowych umiejętności do channelowania skoro jesteś taki obeznany w tym wszystkim. Czy to czasami nie jest tak, że jesteś tylko teoretykiem? Może właśnie żyjesz tylko w świecie swoich idealnych teorii?

zas pytania lolled.
A ty myslisz ze polowa osob tutaj ma jakies zdolnosci ? kazdy wyolbrzymia co tam raz zobaczyl albo cisnienie do baniu komus wskoczylo i juz ze widzial swietlną forme i ze mial czaneling.
na pewnym czacie o ufo i obcych, tam co 3 ktos mowi ze zostal porwany przez kosmitow ...
nie teoretykiem....tylko wszystko jest takie przewidywalne i logiczne bez 6 zmyslu
Nie. nie zyje w idealnym swiecie. zyje  z kombinacji myslowych; czemu jest tak , wiedzac ze moglo byc tak , a moze dopiero bedzie tak jak bylo tak. dlaczego musi byc to jesli ono jest tu. itp itd.
a nie wale byle co o niczym, nie widzialem zadnego kosmity, a juz bedac bajtlem 5 letnim zaczely mnie takie rzeczy interesowac.

Ale moderatorzy nie są dla mnie autorytetami. Podobnie jak dla Ciebie Hejal. Dlaczego mieliby być? Ja też czuję pewne rzeczy i np. czuję od Ciebie niewyjaśnialnią niezdolność do harmonijnej komunikacji. Nie wnioskuję z tego nic złego na Twój temat - w końcu nawet osoba bełkocząca nie jest złym człowiekiem. Tym nie mniej nawet dyslektycy piszący na forach internetowych proszeni są o używanie Worda lub pluginów do Firefoxa.

Jak ktos robi bledy orty , nikomu nie wytykam i sie nie smieje z tego bo to nie grzeczne, ja moge gadac harmonijnie jak ktos gada harmonijnie

Nie zgapiam. Istnienie zaproponował, aby jak ktoś chętny to podjął się moderowania, a ja stwierdziłem, że dlaczego nie skorzystać z zaproszenia. Nie ma tutaj żadnego zgapiania. Manipulujesz albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem.

A wypowiedzi o hipnozie, o jodze, o zdolnościach do channelowania i inne? Zdaje się, że nie czytasz moich wypowiedzi. Albo może wybiórczo widzisz tylko pytania.

"Jakieś" napewno, a jeśli chodzi o takie paranormalne to podejrzewam, że 95% nie posiada. (Choć zapewne wielu wierzy, że jednak posiada.)

Czy dobrze zgaduję, że urodziłeś się po 1990 roku?

Ja też się nie śmieję i nie wytykam, ale gdy ktoś jest dyslektykiem robiącym po 2 błady w każdym wyrazie to on zdecydowanie powinien zadbać o pisownię. Na wielu forach jest to wręcz wymuszone regulaminem.

Widać nikt na tym forum nie gada harmonijnie.

[data18:39] <Mixon> Bobik to pewnie jak jest to pewnie nawet nie rozumie takich potrzeb jak rozmowa o niczym
[data18:40] <Mixon> Tacka jak by byla to napewno by mi siemano powiedziala
[data18:40] <Mixon> Istnienie to by mi niepowiedziala bo po co
[data18:41] <Mixon> Energy wazki podglada czasu nie ma
[data18:41] <Mixon> martwa cisza
[data18:41] <Mixon> o atarim to nie wspominam bo sie jescze pogniewa
[data18:43] <Mixon> Gabi oczywiscie tez nic wiadomo
[data18:43] <Mixon> kubek na wakacjach wedka wywija
[data18:43] <Mixon> Love w astarlu
[data18:44] <Mixon> to klawiatura mu nieporeczna jest troche
[data18:45] <Mixon> Magnecik komponuje
[data18:47] <Mixon> maat na baktrie poluje ze sloikiem
[data18:48] <Mixon> nemoman mixona jak widzi to wiadomo bueee
[data18:49] <Mixon> nawet jablkoglowy ..jak kamien w rosol
[data18:49] <Mixon> przepraszam dzi ej kowalski
[data18:51] <Mixon> miriad tak sie skoncentrowal na przekazie ze trza bedzie zstrzki rozluznijace latwic
[data18:55] <Mixon> no i co? - kwiczymy
[data18:57] <Mixon> chi---------------------------------------------------------------------------
[data23:25] <g_a_kowalski> mnie wypadło dużo różnych prywatnych spraw
[data23:26] <g_a_kowalski> plus miałem wiele do rozwiązania w temacie wiary chrześcijańskiej, więc na chwilę kosmiczne sprawy poszły na bok
[wczoraj 08:59] <Mixon> Jest! Jeden! I rozwiazales w temacie? tylko chrzescijanskiej czy w ogole wiary?
[wczoraj 09:00] <Mixon> za jablkogglowego rozumiem sie nie obraziles mam nadzieje
[wczoraj 23:55] <g_a_kowalski> Nie, nie obraziłem się :-) natomiast w kwestiach wiary dalej sie trochę grzebię, bo wyjaśniam istotne dla mnie sprawy
[wczoraj 23:57] <g_a_kowalski> Z takich ciekawszych zdarzeń z tym związanych, to ostatnio wraz z pewną osobą wyjątkowo mocno sprzeciwliśmy się katolickiemu kultowi Matki Boskiej
[wczoraj 23:58] <g_a_kowalski> Uznaliśmy, że jest on sprzeczny z chrześcijańskimi ideami i że stoją za tym złe moce
[wczoraj 23:58] <g_a_kowalski> Spaliliśmy więc wszystkie posiadane przez nas obrazy Matki Boskiej, różańce, medaliki i inne rzeczy
[wczoraj 23:59] <g_a_kowalski> Potem równolegle u mnie i u tej osoby działy się w nocy jakieś przedziwne rzeczy
[wczoraj 23:59] <g_a_kowalski> Jakbyśmy wpadli w gorączke i majaki. Ta osoba miała wręcz zwidy na jawie. Ukazywały nam się dziwne rzeczy powiazane z dobrem, złem, Biblią i takimi rzeczami
[00:00] <g_a_kowalski> Wysoce nas to zafrapowało
[00:00] <g_a_kowalski> Tym bardziej, że druga osoba dostała w wizji polecenie przeczytania pewnego wersetu z Ksiegi Ezechiela, której nie znała, a który dla niej miał ogromny sens
[07:58] <Mixon> Chrzescijanizm to byla ideologia ktora przekrztalcila sie poczatkowo w kult a pozniej w religie. Sama ideologia chrzescijanizmu jest piekna bo mowi o pomocy blizniemu wspolczuciu etc. ale ludzie ktorzy zapragneli kontrolowac tlumy stworzyli zen religie wlasnie po to by zasiewac w ludziach strach pokore i leki przed wyimaginowanym bogiem.
[08:02] <Mixon> W ten sposob mozna kontrolowc tlumy a wiadomo ze tlumy generejua olbrzymie ilosci energi ktora jest pozywka dla poszczegolnych istot i chyba wiemy o kim mowa.
[08:07] <Mixon> Oplatanie sie w jaka kolwiek religie moznaby porownac do samodzielnego zakladania sobie kartonowego pudelka na glowe. Z takim pudelkiem na glowie(religia) trudno sie nawet udac do sklepu po jajka- wystarczy ze ktos dla zabawy klepnie nas w takie pudelko lekko dla zartu , my niewidzac napastnika mozemy sie wtedy srodze przestraszyc i pomyslec ze to straszny chuk wywolany pioronami(gniew bozy)
[08:11] <Mixon> Jesli chodzi o osobe ktora dostala polecenie- chce zebys wiedzial ze nie ma na swieci takich ludzi ktorzy maja prawo mowic nam co mamy robic a czego nie. Jeli jakies moce , glosy czy wizje wydaja Ci polecenia mozesz byc pewny ze masz doczynienia z tymi samymi mocami ktore przekrztalcily chrzescijanizm w religie.
[08:13] <Mixon> Musis tez wiedziec ze my jako gatunek ludzki wsrod innych gatunkow jestesmy szlachta i nic w naszym zyciu nie moze sie odbywac bbez naszej zgody.
[08:17] <Mixon> Bycie czlowiekiem to pewnego rodzaju skarb. Kazdy z nas- mam na mysli kazdy jeden czlowiek na Ziemi jest taka skrzynia pelna skarbow a religia to lancuch trzymajacy nas z dala od jego wnetrza
[08:19] <Mixon> jesli chodzi o przygladanie sie kultowi matki boskiej to troche was chyba ponioslo z tym paleniem- trza bylo do kosza wyzucic. Wiem ja tez uwielbiam ogien ( przyzwyczajenia po wikingach)
[08:24] <Mixon> Ciekawi mnie czy osoba ktora dostala polecenie moze okreslic od kogo je dostala- ale prosze pamietaj! jesli jestes czlowiek to nikt ale to absolutnie nikt- zaden polityk prezydent guru policjant lekarz czy ktokolwiek nie ma najmniejszego prawa dyktowac Ci co masz robic. tak bardziej dokladnie to owszem probowac moze ale to my ludzie jestesmy szlachta i to my decydujemy czy chcemy cos wykonywac czy nie- pamietaj- NIKT i NIC!
[08:26] <Mixon> Nieprecyzyjnie sie wyrazilem- ABSOLUTNIE NIKT-wlaczajac w to rowniez gatunki obcych.
[08:27] <Mixon> chi-----------------------------------------------------------------
[08:27] <Wega> witaj Mixonie jak widze sprwę religii masz przemyślaną od razu dodam że porównanie do kartonowego pudła super
[08:28] <Wega> jak powszechnie wiadomo do wszystkiego można dodrobić ideologie
[08:54] <Mixon> a wiesz co wegunia- glowka pracuje
[08:55] <Mixon> pozdrowionka i przemilego chlodno-slonecznego dzinka
[11:39] <miriad> mixon chyba jeszcze raz sie umowic na ta telepatie musimy;/
[12:28] <Love> mnisi zen palą posągi buddów pala sutry święte księgi ale zarazem tymi czynami oddają najwyzsze pokłony buddzie.I mixon świetnie powiedziałes że nikomu nie zalezy na stawianiu sie za świętymi księgami i kierowaniu ku nim prucz duchów odłonczonych od setek tysięcy lat od zródła.Ponadto coś w tym jest że duchy czesto odnosza sie do bilbli a do inych ksiąg już nie naprzykłąd do sótr bo biblia jest najbardziej spreparowana i łatwo ja było zmanipulowac na amen i to sie stało.
[12:31] <Love> raczej zeczą nie mozliwa jest połoncxzyc sie ze żródłem dzięki jakim kolwiek naukom bodhistatwów prezeszłosci nawet buddy i jego sutrom które sa i tak najmniej obrobione bo słowa sa skierowane ku rozwaleniu umysłu i działaniu umysłu i dlatego sa one jajblizesze ale i tak okazały sie mało skuteczne.
[12:32] <Love> nadchodzi nowe i w nowym promien sam to zrobi czego nei potrafił do tej pory zrozumiec człowiek.i z tym religie i ksiegi znikna z powierzchni wraz z duchami i systemem monet.:)
[12:40] <Love> i tak zakonczy się homo sapiens i zacznie się nowy człowiek z kosmiczna świadomoscą rozsiewający radośc dookoła z leprzym ciałem przepuszczającym więcej promieni bez więkrzych ograniczen.To kiedys stanie się faktem bo to juz sie stalo w wiecznym teraz.