1 Ostatnio edytowany przez ATARi (2012-10-07 20:00:43)

Temat: Disneyland nie taki kolorowy?

.

2

Odp: Disneyland nie taki kolorowy?

Dodałbym też inne typowe liczby, pojawiające się zresztą nie tylko w TV. Pisał m.in. o tym już Wilson w "Kosmicznym spuście" ("nadużywanej" w różnych filmach etc.), np. o zaskakująco często pojawiającej się liczbie 23, na którą zwrócił uwagę swego czasu np. Aleister Crowley.

Co do ciągu cyfr 911, mamy także Porsche jako model samochodu z tą liczbą, ponadto ogólny numer telefoniczny do policji w US to właśnie te cyfry, tak jak u nas 997.

Liczby mają same w sobie pewną charakterystykę i energię (np. kiedyś we śnie 23 została mi przedstawiona jako energia blokująca). Nie wiem dokładnie co masoni chcą uzyskać przez tak intensywne pakowanie powtarzających się symboli do podświadomości masowego 'klienta". Być może fakt, że te symbole - w trakcie rozmowy o nich w licznych miejscach w necie - sami rozpowszechniamy, wbrew swoim świadomym intencjom pomagając masonom. Jedną z odpowiedzi może być to, że te symbole są wielu znane, np. z Atlantydy czy innych, typowych miejsc / cywilizacji, i mają za zadanie wydobyć / wzmonić z / w podświadomości pewne "pożądane" psychiczne wzorce.

3

Odp: Disneyland nie taki kolorowy?

zatkało mnie.... nie wiem co o tym sądzić przypadek?  raczej nie wygląda na to. z pewnością celowe , w każdym razie to obrzydliwe sad  jaki maja w tym cel?
a tu zamieszczam link do cyfry 23 jako ciekawostke
[url]http://thesilus.wordpress.com/2007/06/24/fenomen-liczby-23/[/url]

4

Odp: Disneyland nie taki kolorowy?

Kto ogląda takie filmy? Dzieci a oprócz nich ich rodzice i dlatego od czasu do czasu wrzuca się takie "przerywniki" by rodzice też mieli trochę zabawy ;-).
Kto tworzy takie filmy? Dzieci czy dorośli? Dorośli i dlatego od czasu do czasu wrzucają coś dla zabawy by inni ludzie z branży mogli się pośmiać wiedząc co, gdzie i jak. Kiedyś widziałem wywiad z jednym z twórców animacji do filmu sf w którym ten twórca chwalił się, że w każdej ze scen robionej animacją komputerową są trzy żyrafy czy też zebry i nikt z widzów tego nie widział zaś koledzy z branży mieli radochę.
Chcemy czy nie seksualność jest częścią naszego życia i ucieczka od niej to duży błąd. Nieprawdą jest, że dzieci są aseksualne. Każdy na starcie jest już zseksualizowany i jedynie z czasem coraz bardziej staje się świadomy tego co go pociąga u tej drugiej strony. Na początku wie tyle, że ta druga dopełniająca nas połówka służy do czegoś przyjemnego i z czasem poznaje do czego.
Straszenie seksem i pornografią prowadzi do powstania zaburzeń seksualnych. Izolowanie dzieci powoduje przekonanie u nich, że są to niepożądane zachowania i wytworzenie rożnego rodzaju blokad. Szczególnie ostrożnie trzeba traktować różnych kapłanów mówiących jakie to złe rzeczy są pokazywane w bajkach a szczególnie gdy mówią o seksie. Oni sami nie są zdrowi w tej dziedzinie życia więc dlaczego wypowiadają się siejąc dalej swoje zaburzenia rozwoju. Nie przypadkiem jest, że w kulturach gdzie seks to rzecz normalna i jak najbardziej pożądana jest wyjątkowo mało tzw zboczeńców i różnych dziwnych praktyk seksualnych.
Co do symboli tajnych łamanych na poufne to może autorzy chcą w ten sposób przekazać widzom by baczniej przyglądali się otaczającemu ich światu w poszukiwaniu tych rzeczy i by zwrócili uwagę na to kto tak naprawdę stoi za kulisami polityki, finansów itp

5

Odp: Disneyland nie taki kolorowy?

Tacjanno '

Po pierwsze; przypadku nie ma ...
Po drugie; liczba 5, oznacza liczbę "zamykającą" lub
"jeszcze lepiej" - osoba która świadomie, (z całą powagą swoją)
podpisuje się po tą właśnie liczbą, chce przez to powiedzieć iż jest bardziej
duchowa iż materialna - np ...

A teraz przytoczę fragment z linku, który to umieściłaś/ a Ty postaraj się przeczytać go uważnie ,,;
"... Pewnego dnia Clark powiedział Burroughsowi, że pływa na tej trasie już od 23 lat i nie miał ani razu żadnego wypadku.
Jeszcze tego samego dnia prom zatonął… Tego wieczora, kiedy pisarz rozmyślał o wypadku, w radio usłyszał wiadomość .."

Myśl człowieka jest/ może nią być, twórcza ,,,
można przyciągnąć, czy też spowodować pewne zdarzenia i ,,, "tyle tylko" ...

Pozdrawiam ...

6 Ostatnio edytowany przez miriad (2011-01-26 16:40:38)

Odp: Disneyland nie taki kolorowy?

Cuddddddownie;] oj jak sie ciesze;] ojeju jeju! mmmm! miodzio.
hmm
cały post mi wcięło, jest superowo. "nie masz uprawnien do tej strony";/ i zło triumfuje.
dobra, spytam sie tylko, czy widzieliscie music industry exposed? (warto zobaczc) i czy zauważyliscie tam magiczne słowo na S, na samym początku filmu?

I say: illuminati sami szerzą info i dezinfo o sobie

co do disneya, wiele rzeczy jest naciąganych, że aż mi twarz wykrzywia ("Good teenagers take off your clothes" albo erekcja papierza) ale wystarczy, że widzi się rzeczy niezaprzeczalne, typu bugs bunny i jego... słowo na S w królu lwie, pieknej i bestii i wielu innych.. to nie jest normalne. to nie przypadek.

7

Odp: Disneyland nie taki kolorowy?

Właściwie to już dawno odkryli te "ukryte" przekazy w disneyowskich bajkach. Zresztą teraz to Disney przypomina jedną wielką komerchę. Szkoda sad

8

Odp: Disneyland nie taki kolorowy?

Zajmuję się badaniami nad marketingiem, a co za tym idzie, funkcjonowaniem umysłu, i uważam, że z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że masoni, Disney i inne organizacje, które ukrywają różnego rodzaju symbole graficzne w przekazach, stosują masową propagandę na poziomie podświadomym, i to w bardzo dalekosiężnych celach.

Wg. moich dotychczasowych badań, część umysłu, która reaguje na obrazy itp. ma związek z umysłem na poziomie astralnym. Chodzi o tą część kreatywną, wyobraźnię itd. - właśnie na tym poziomie przetwarzamy i przechowujemy obrazy. To jest ta sama część, która jest przez system (edukacyjny, ekonomiczny, społeczny) wypierana do podświadomości. Innymi słowy, nasze zdolności do świadomego reagowania na obraz są w ogromnej mierze nieświadome. Ten fakt jest wykorzystywany w dość prymitywnym zakresie ogólnie w działaniach promocyjnych różnych firm.

Astralna część umysłu działa na zasadzie wzorców: potrafimy rozpoznawać obrazy, piosenki itp. na podstawie całego zestawu kolorów i dźwięków jednocześnie - w przeciwieństwie do racjonalnego umysłu, który operuje w ograniczony i linearny sposób - jedna myśl, potem następna, i następna... Innymi słowy, przechowujemy i reagujemy od razu na wzorzec w całości, nie musimy go rozbijać na części, tak, jak tego uczą w szkole. Dzięki temu wykazujemy zdolność, której nie są w stanie odszyfrować żadne badania psychologiczne - z tego prostego powodu, że niewłaściwie (tj. analitycznie) do nich podchodzą; tymczasem to zjawisko i procesy związane z wyobraźnią i kreatywnością w umyśle ma zupełnie odrębny, przeciwny charakter, tj. syntetyczny.

Działania masonów od wielu dekad sugerują, że dysponują znacznie szerszą wiedzą na temat działania umysłu, niż ta oficjalna, i nie zdziwiłbym się, gdyby to oni od początku sprzeciwiali się rozwojowi takich dziedzin, jak psychologia. To, co robią, ma przekaz bardziej subtelny i podprogowy, niż promowanie się firm. Znaczenie ma też wykorzystanie odpowiednich barw oraz tła - jeśli są odpowiednio dobrane, przekaz może silnie zapaść w podświadomość. Oczywiście, nauki związane z biznesem dorobiły całą ideologię to tworzenia marki itp. - moim zdaniem, nie trafiają oni w istotę rzeczy, bo pomijają sposób, w jaki umysł działa naprawdę oraz jego faktyczną naturę.

Zastanawialiście się kiedyś skąd wziął się pomysł na tworzenie logo firm? tongue

Obrazy w podświadomości, zwłaszcza silne wzorce geometryczne, stają się częścią tzw. "świętej geometrii" aury człowieka na planie astralnym. W ten sposób nie tylko stanowią one potężne linie sił na dla energii na planie astralnym, rezonujące i ściągające odpowiednie wzorce (a człowiek nieświadomie przechowuje takie silne przekazy w podświadomości przez całe życie - jednak ponieważ mają one charakter niezwiązany w żaden sposób z intelektem, są praktycznie "nienaruszalne" w umyśle). Co więcej, na zasadzie prawa rezonansu, jeśli wystarczająco dużo osób będzie przechowywać takie linie sił geometrycznych, efekt zostanie masowo wzmocniony.

Innymi słowy, masoni i inni wykorzystują społeczeństwo jako "transmitery" kosmicznej energii do planu astralnego na Ziemii, a w konsekwencji - na plan fizyczny. W ten sposób mogą utrzymywać władzę poprzez przekazywanie nieświadomych wzorców na planie astralnym. Ilu ludzi robi weryfikację tego, co jest umieszczone w ich podświadomościach? Mogą jedynie "dotykać" tego, do czego ma dostęp racjonalny umysł - dzięki tym koncepcjom i używanym słowom, na które pozwala system.

Oznacza to, że powinniśmy rozwijać świadomość wizualną i więcej uwagi kierować w stronę tego, co wyłapuje nasza wyobraźnia, a nie wyłącznie racjonalna część umysłu. Czym bardziej świadomi jesteśmy na planie astralnym, tym więcej mamy mocy nad nim i tym bardziej niezależni pozostajemy od wpływów.