1

Temat: Pytanie o amulety

Witaj Hejalu,

Mam do Ciebie pytanie tym razem zwiazane z amuletami. Chcialbym wiedziec, czy raz nadane mysli zwiazane z amuletem i wibracje zwiazane z myslami z czasem traca swoja moc? Czy z czasem amulet traci czestotliwosc wibracji i jego sila odzialywania jest coraz slabsza? Czy trzeba ponawiac wizualizacje tak by doladowac moc amuletu?

2

Odp: Pytanie o amulety

Odpowiem Ci z mojego doświadczenia, tak musisz co jakiś czas doładowywać amulet. Amulet czy tez strefy ochronne - zwane kręgami - tracą swoją moc. Nie będę się rozpisywał na temat jak i dlaczego bo to jest nie ważne. Sam do tego kiedyś dojdziesz. Pozdrawiam.

3

Odp: Pytanie o amulety

Też z doświadczenia - pola energetyczne tracą moc po pewnym czasie. Energia ulega rozproszeniu. Z tego powodu musi być co jakiś czas zasilana mocą intencji bądź innych celowych zabiegów. Tak najprawdopodobniej dzieje się z amuletami (nie wiem - nie używam żadnych), tak działo się się z yantrami z czasów wedyjskich (wymagały odpowiednich ceremonii puja), tak dzieje się z mudrami które wprawdzie oddziaływują energią kształtów ale są zasilane intencją, świadomością użytkownika. Dobrze użyte np. doładowują i stabilizują czakry, źle użyte (niepoprawne ułożenie rąk) nie powodują żadnych konsekwencji - po prostu nie działają. Ale ciekawe, co do powiedzenia ma Hejal, bo to fascynujący temat…

4

Odp: Pytanie o amulety

Na Saleinji nie używamy amuletów, bo nie ma takiej potrzeby. Na Ziemi należy. Sam od jakiegoś czasu jestem zmęczony negatywnymi myślami kierowanymi w moją stronę i dlatego sam odpowiednio zaopatrzyłem się.

Kwestia energii - jeśli amulet jest np. zawieszony na szyi, nie potrzebuje doładowywania, bo czerpie energię z waszej aury. Jeśli nosicie go w teczce albo macie w szufladzie - wypada go doenergetyzować. Można też zaprogramować go tak, aby sam doładowywał się w odpowiednim momencie.

Mój amulet początkowo miał zwracać szkodliwe życzenia do nadawców, ale zauważyłem że niektóre energie trafiały w moich znajomych. Np. pierwsza osoba, która użyczała mi serwera nagle poważnie zachorowałą, trafiła do szpitala i przez pół roku nie dawała znaku życia. Kolejna osoba użyczająca serwera także doznała wypadku (tym razem fizycznego) i trafiła do szpitala. A po powrocie wypowiedziała serwer. Nie powinno mieć to miejsca, a jednak. Osoby pomagające w mojej działalności narażane są na ataki - gdy złe życzenia skierowane we mnie nie trafiają celu, energia szuka innej osoby zamieszanej w jakikolwiek sposób w moją działalność, zanim wróci do nadawcy.

Dlatego przeprogramowałem amulet w następujący sposób. Nieprzyjazne życzenia przekształca w pozytywne, które mnie wzmacniają, a przyjazne potęguje dziesięć razy. To dobry sposób, aby zmniejszyć liczbę złych wibracji w przyrodzie i ochronić osoby wspierające moją działalność.

Od czasu przeprogramowania amuletu i wykorzystania negatywnych wibracji kierowanych w moją stronę, udało znaleźć się nowy serwer, ukończyć pracę nad książką, którą pobrano już ponad 500 razy (liczba ta rośnie z dnia na dzień) a na forum panuje przyjazna i budująca atmosfera. Znalazł się nawet drukarz z drukarni cyfrowej, który bez osiągnięcia dochodu, gotów jest wydrukować książkę i rozesłać ją zainteresowanym.

No i mam satysfakcję, że negatywna energia słana w moją stronę, wykorzystywana jest w sposób, którego nadawcy bardzo sobie nie życzą.

5

Odp: Pytanie o amulety

Ta sytuacja z odbijaniem negatywnej energii przypomina mi moj przypadek. Tak sie sklada, ze od kilku miesiecy jestem ojcem i wieczorami kapiac dziecko zona za kazdym razem bala sie, by woda nie dostala sie do jego ucha, bo maly moze dostac zapalenia ucha. Po kilku takich kapielach i wypowiedzianych jej obawach o dziwo ja mialem zapalenie ucha. Wczesniej nigdy w zyciu nie mialem zapalenia ucha, a teraz… Od razu skojarzylem ten przypadek z negatywna energia jaka wytworzyla moja zona bojac sie o ewentualne zapalenie ucha.

Czy moge spytac jak Ty naladowujesz amulet? Czy wystarcza wizualizacje, kiedy negatywna energia jest zamieniana w pozytywna? W jaki sposob wizualizujesz - o ile to robisz - energie? Czy wystarczy sama intencja, ze ten amulet np. noszony na szyje ma nam pomagac zamieniajac negatywne energie w pozytywne?

6

Odp: Pytanie o amulety

No tak, umacniasz to czego się boisz. Ja również poproszę o kilka suchych informacji technicznych nt. pracy z amuletami. Co, jak i z czym? Temat amuletów zawsze wydawał mi się jakimś zabobonem  Czyżby niesłusznie?

7

Odp: Pytanie o amulety

No i jeszcze na dobicie ja spytam czy amuletem może być cokolwiek? np. pluszak, frytka, indeks (?) ??

8

Odp: Pytanie o amulety

Może nim być dosłownie wszystko. Ważne żeby wzbudzało w nas odpowiednie odczucia, czyli by było naładowane przez nas odpowiednio skojarzoną energią emocjonalną. Przynajmniej tyczy się to amuletów stosowanych do wzbudzania świadomego snu.

9

Odp: Pytanie o amulety

Amulet może być nawet niewidzialny, ale ważne, by być przekonanym, że jest obok i działa. Amulet działa w podświadomości.

W przypadku materialnego przedmiotu ważne, by był trwały. Najlepszy jest wisiorek. Trzeba wziąć go w dłonie i wizualizować metodę jego działania, oraz słownie potwierdzić intencję.

Dobrze poprosić Opiekuna Duchowego o pomoc w prawidłowym zaprogramowaniu. gdy coś pójdzie nie tak, Opiekun to naprawi.

Amulet będzie działał tak długo, jak długo będziecie wierzyć w jego moc. To jak efekt placebo.

10

Odp: Pytanie o amulety

Aha, nie polecam tylko telefonu komórkowego w roli amuletu

11

Odp: Pytanie o amulety

Kiedyś używałam amuletów również tych niematerialnych.
Później zauważyłam,że tylko świadomość tego ,że jestem bezpieczna jest moją ochroną.
Tak więc sama dla siebie jestem amuletem.
Lubię za to używać kryształów w celu wzmacniania pożądanych wibracji.
Magicman gratuluję dzidziusia smile.

12

Odp: Pytanie o amulety

Mądra uwaga - sami możecie być amuletami. I tutaj hasło dnia: ”Zostań swoim amuletem!”

13

Odp: Pytanie o amulety

No i to mi się podoba!  Nie lubię się ”obwieszać”. Poza tym jak przypadkiem zapomnę amuletu, to mogę mimowolnie wzbudzać w sobie niebezpieczne przekonanie że jestem bezbronny. Dziękuję wszystkim za wyjaśnienia.