1

Temat: Syriusz

Układ Syriusza uważany jest zarówno przez naukowców jak i źródła poza-naukowe za bardzo istotny, bezpośrednio związany z naszym układem słonecznym. Przez tysiąclecia ludzie odnosili się do tej, jednej z najbardziej widocznych gwiazd na niebie z wielu różnych powodów.

Właściwie, wg. Dogonów, jest to układ aż trzech powiązanych ze sobą gwiazd, nazwanych odpowiednio Syriusz A, Syriusz B i Syriusz C. Zgodnie z licznymi relacjami różnych ludów, istoty z Syriusza są wśród tych ras, które pełniły kluczową rolę w rozwoju gatunku ludzkiego. Sirianie w ezoteryce często nie są postrzegane nazbyt pozytywnie, jednak myślę, że wrzucanie wszystkich istot z całego układu gwiezdnego do jednego worka prowadzi do uproszczeń i błędnych wniosków.

2

Odp: Syriusz

Cytaty z książki "Tajemnice Starożytnego Egiptu", której autorką jest Murry Hope, naukowiec brytyjskiego pochodzenia:

Od pewnego czasu zakłada się, że przed okresem rozkwitu kultur Sumeru i Starożytnego Egiptu istniała wielka cywilizacja, która osiągnięciami naukowo-technicznymi przewyższała nawet naszą współczesną naukę. (...) Wielu mistyków i metafizyków sądzi, że Syriusz zawiera klucz ewolucyjny do rozwoju Ziemi i, jeżeli tak jest w istocie, może odegrać ważną rolę w przyszłości naszej planety.

(...) nie było dziełem przypadku, że Syriusza zawsze przedstawiano w postaci gwiazdy pięcioramiennej, gdyż tych pięć ramion reprezentuje w istocie coś, co w metafizyce znane jest jako Pierwotna Czwórka - ogień, powietrze, woda i ziemia - z Czasem w roli piątego lub "nadzorującego" ramienia.

(...) nasz system słoneczny został "obsiany" z gwiazdy podwójnej, Syriusza A i B, której pierwotni mieszkańcy zaprogramowali swą wiedzę w strukturach genetycznych nielicznych spośród wspomnianych wyżej twórców zaawansowanej cywilizacji prahistorycznej, zdolnych ją pojąć i zastosować w celu rozwoju swego umysłu i technologii.

Co oznacza wg. mnie, że ta wiedza jest dostępna w ludziach, ale zakodowana, i obecne silne promieniowanie z centrum galaktyki ma na celu w pierwszej kolejności usunięcie blokad (wyleczenie), a w następnej - przywrócenie dostępu do tej wiedzy. Niektóre sposoby na jej przywrócenie podają chociażby Plejadianie.

Ciekawe są też porównania ogromnego Syriusza A i B do atomu złożonego z - analogicznie - ogromnego protonu (spolaryzowanego dodatnio, pozytywnie) i malutkiego, ale o niezwykle ściśniętej, intensywnej energii elektronu (spolaryzowanego ujemnie, negatywnie). Razem mówią o polaryzacji (na najniższym poziomie - zwalczających się przeciwieństwach), związanej z układem Syriusza. Poniższy cytat oryginalnie pochodzi z "Sacred Science" R.A. Schwaller de Lubicza:

Trzeba było naszych odkryć w atomistyce i astronomii, byśmy mogli zasugerować jeszcze jedną właściwość Syriusza, zbieżną z tym, czego zaczynamy się dowiadywać o jądrze atomowym (...) Podwójna gwiazda Syriusz - która w Egipcie faraonów pełniła rolę centralnego słońca całego naszego układu słonecznego - dzisiaj sugeruje istnienie kosmicznego układu o atomowej strukturze, którego jądrem jest ów "Wielki Dostawca", Sotis [sepedet] dla starożytnych.

Egipt był określany jako "kraj Syriusza".

Syriusz jest "odpowiedzialny" za warunki klimatyczne na naszej planecie oraz na wszystkich planetach układu słonecznego (...) Z analizy kalendarza syriuszowego (sotisowego) można wywnioskować, że precesje, której odkrycie przypisywano Hipparchowi z Nicei Bityńskiej, znana była starożytnym Egipcjanom (oraz Atlantom), a heliakalny wschód Syriusza wiązano z rozpoczęciem wylewów Nilu oraz narodzinami Re w znaku zodiakalnym Lwa. Schwaller de Lubicz pisze:

A jednak to właśnie Nun, pierwotny, nieokreślony stan (lub praocean), zawsze zostaje poddany charakterystycznemu niebiańskiemu wpływowi, a siła owego wpływu zmienia się w zależności od precesji w danym miesiącu.
Tak więc prahistoria Egiptu została zdominowana przez bliźnięta Szu i Tefnut, których zadaniem jest oddzielenie Nieba od Ziemi. Traktowano je jak odpowiednik korony Górnego i Dolnego Egiptu. Istniało wówczas królestwo Południa ze swoją podwójną stolicą Nechen i Necheb oraz królestwo Północy z podwójną stolicą Dep i Pe. Pozostałości z tego okresu wskazują na wyraźną dwoistość rzeczy i z pewnością właśnie wtedy ujawniono heliopolitańską tajemnicę pierwotnej dualizacji.

Więcej nt. istot z Syriusza w temacie kotów:

[url]http://kosmita.ofp.pl/forum/viewtopic.php?pid=6841#p6841[/url]

Myślę, że na razie wystarczy cytatów smile

3

Odp: Syriusz

że wrzucanie wszystkich istot z całego układu gwiezdnego do jednego worka prowadzi do uproszczeń i błędnych wniosków

No , ktos to nareszcie zauwazyl big_smile

a po za tym , macie zdjecia big_smile xD

http://www.etfriends.com/conference/New%20Folder/Sleen%20copy.jpg

http://alienbeach.tripod.com/sitebuildercontent/sitebuilderpictures/alienbeach02.jpg

http://galactic.to/planet/sirius1.jpg

y tu syrianie jako delfinki :>

http://www.think-aboutit.com/images/Santinian-Lady.jpg

http://www.theshiftofconsciousness.info/Matrix2p51a.jpg

http://darkotix.dreamhosters.com/draco-sirian-atlan.jpg

http://www.galactic-server.net/azb9152a/vesen85.jpg

http://www.galactic-server.net/azb9152a/vesen86.jpg




a tu macie symbol wink

http://www.bibliotecapleyades.net/biggestsecret/matrix/images/matrix3.gif

4

Odp: Syriusz

Dzięki jacob za te obrazki, nigdy ich nie widziałem, ale część z nich dokładnie odzwierciedla to, co miałem w umyśle, gdy sięgam pamięcią do Syriusza. Teraz mam namacalne potwierdzenie, że to, co pojawia się ciągle w moim umyśle, rzeczywiście ma swoje odbicie w rzeczywistości. Szczególnie interesujący jest symbol trójkąta wpisanego w koło, który widzę od pewnego czasu "w głowie" i kojarzył mi się z Sirianami. Ciekawy jestem, czy podpis pod tym obrazkiem "Atlans" odnosi się w jakiś sposób do Atlantydy, o której wiem, że miała bardzo ścisły związek (bardziej, niż ci, którzy nie znają historii Atlantydy mogą sądzić) z systemem Syriusza?

5 Ostatnio edytowany przez jacob (2010-05-26 11:49:24)

Odp: Syriusz

Ciesze sie ze moglem ci to pokazac  i cie zainteresowac big_smile

Gdzies slyszalem ze Atlanci sa to dusze istot przybylych z liry.

wiecej informacji powinieneś znalezc na elothi jesli chodzi o syriusza: Adres podalem w bazie ciekawych stron.
Lub Hajela wink

Jak cos to potem dodam ilustracji o ile cokolwiek ciekawego znajde u mnie na dysku wink

6

Odp: Syriusz

Tak widziałem tą historię o Lyranach na Atlantydzie w internecie - wydaje się bardzo zniekształcona i mało wiarygodna... ale zawsze mogę się mylić smile Jeśli masz na myśli stronę-blog, to link nie działa.

7

Odp: Syriusz

hej no rzeczywiscie !!! (O).|.(O)
ja nie moge ... gosciu musial wczoraj to usunąc ... mad
bo jeszcze przedwczoraj na to wchodzilem i bylo okej... hmm

8 Ostatnio edytowany przez jacob (2010-06-12 20:05:55)

Odp: Syriusz

Antaresik , tak jak chciales , symbolki . nie wiem co cie w syriuszku podnieca ale kazdy ma cos ulubionego big_smile

[url]http://www.unitedstarseeds.org/forum/topics/sirian-arcturian-pleiadean?xg_source=activity[/url]

[url]http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/9a/Dogon_Sirius_Diagram_de.png/424px-Dogon_Sirius_Diagram_de.png[/url]

[url]http://indianinthemachine.files.wordpress.com/2009/12/galacticfederationoflightsalusa4.jpg[/url]

[url]http://www.goroadachi.com/etemenanki/eg4-sirius-symbol.jpg[/url]

[url]http://www.awakening-healing.com/images/Symbols/SunSymbolLouie14_small.jpg[/url]

[url]http://www.redicecreations.com/specialreports/2005/10oct/siriusmystery.html[/url]

zreszta tu masz stronke wink

[url]http://sirianrevelations.net/the-message/all-books/the-sirian-seal/[/url]

9

Odp: Syriusz

aha tutaj jeszcze taki fajny bonus dorzucam ze scisle tajnie tajnej zatajonej księgi.

[url]http://img822.imageshack.us/img822/5305/sira.png[/url]

[url]http://img180.imageshack.us/img180/8153/zgfa.png[/url]

[url]http://img43.imageshack.us/img43/9901/kgrsd.png[/url]

10

Odp: Syriusz

masz Jacob ten znak Arkturian z pierwszego linka w większej rozdzielczości? wink Harmonizuje się z moim wnętrzem bardzo ;D

11

Odp: Syriusz

Dzięki, na razie mogę powiedzieć, że te węże i trójkąty prawdopodobnie są rzeczywiście związane z Syriuszem. Jeśli możesz, jeszcze poproszę wspomniany link do channelingu Ariela nt. systemu Arkturus (o którym wspomniałeś w innym temacie).

jacob napisał/a:

nie wiem co cie w syriuszku podnieca ale kazdy ma cos ulubionego big_smile

A, bo tam się wcielałem przed Ziemią wink

12 Ostatnio edytowany przez jacob (2010-06-24 19:56:43)

Odp: Syriusz

3. Antaresik - Moge ci to na priva wyslac, bo nie ma juz tego na necie , ale jest w moim zbiorze , w skoroszycie . Wiec troche to zajmie zanim to przepisze.

A , Skąd ta pewnosć Antaresik ? big_smile

13

Odp: Syriusz

jacob napisał/a:

3. Antaresik - Moge ci to na priva wyslac, bo nie ma juz tego na necie , ale jest w moim zbiorze , w skoroszycie . Wiec troche to zajmie zanim to przepisze.

A , Skąd ta pewnosć Antaresik ? big_smile

3. jacob, w takim razie daruj sobie. Informacji jest bardzo dużo w necie i po za nim, nie muszę czytać wszystkiego, a i tak zawsze jest co czytać, oczywiście.

3A. To pamięć, intuicja i ciągłe napotykanie potwierdzeń działających zwykle na zasadzie synchronizacji. Jeśli wydaje się coś w tym, co piszę pewnością, to tylko złudzenie, gdyż w rzeczywistości "wiem, że nic nie wiem". wink

Niemniej jednak, jeśli wierzymy swojej pamięci z tego wcielenia, czemu nie ominąć blokady niewiary w poprzednie wcielenia i - co za tym idzie - sięgnięcia jeszcze dalej?

Co pomaga w odblokowaniu pamięci poprzednich wcieleń - moim zdaniem to usuwanie blokad i rozwój świadomości, a także korzystanie z energii, która coraz silniej oddziałuje na Ziemię. Podobnie, jak radził Shawee w jednym z tematów, warto także rozwijać pamięć i świadomość swoich snów, które są tworem naszej podświadomości - przez sny prowadzi droga do swojego umysłu. No i pomocna jest też regresja bądź auto-regresja, która odblokowuje pewne przekonania - bo przekonujesz się, że przynajmniej "coś w poprzednich wcieleniach może być".

Oczywiście, nie ma powodu, by wierzyć, że żyjemy tylko jeden raz, a po śmierci nigdy już nie wcielamy się. Jeśli tylko założyć, że człowiek jest czymś więcej niż materią, twierdzenie o możliwości tylko jednego życia na Ziemi staje się raczej dziwne.

14

Odp: Syriusz

a) NIE !@  Przepisze to ale pozniej bo tam jest napisane tak jak ma byc , wiem ze arktur stanowi pomost pomiedzy Andromedą a nasza galaktyką.

Bo widzisz , Dusza jak idzie na ten arktur... to wcale nie przenosi od razu się na daną planete. Moze tam byc ile tylko chce. Musi wypocząć przed kolejnym wcieleniem. (tak jacobek czytał big_smile )

hm. dziwne kierowanie. najlepiej isc do Zakazanej wrózki zeby powiedziala co kolwiek. wiem ze umie takie rzeczy. ale czy to nie sciema? eh , samemu trza przemyslec. kiedys chcialem isc do jakiejs zeby mi powiedziala wiek duszki.
ale jak sobie przyswoilem ze to moze byc klamstwo . to eh!!!

Masz racje - odblokowuje wiedza, wiedza umie przebić sie przez wszystko

Ja tak czy siak mysle ze kogos zabiłem ! bo taki los jaki jest taki jest.
Nie wiem czy to wybieranie ciała jest takie prawdziwe. jak cokolwiek bedzie mi wiadome wiecej to powiem.

Ja lubie tall greys i zeta reticuli :>

15

Odp: Syriusz

Antares napisał/a:

Sirianie w ezoteryce często nie są postrzegane nazbyt pozytywnie

Ależ wręcz przeciwnie. Polecam zajrzeć do książki "Kosmiczny Spust" Roberta Antona Wilsona. Wilson całkiem nieźle podsumowuje związek syriusza z ezoterycznym nurtami.

16

Odp: Syriusz

branie kosmitów pod jedną kreche jest błędem.
Juz to sobie mówilismy

17

Odp: Syriusz

g_a_kowalski napisał/a:

Ależ wręcz przeciwnie. Polecam zajrzeć do książki "Kosmiczny Spust" Roberta Antona Wilsona. Wilson całkiem nieźle podsumowuje związek syriusza z ezoterycznym nurtami.

Znam książkę, moim zdaniem jest dość dobra, choć z pewnymi zastrzeżeniami. Warto zauważyć jednak, że to zaledwie jedna książka (choć spotkałem się również z innymi źródłami pozytywnie nastawionymi do Syriusza). Do tej pory jednak, jeśli chodzi o mnie, przeważały co najwyżej ostrożne.

Sirianie są rasami, do których nie można tak łatwo zastosować szufladek (ze względu na silną polaryzację związaną z gwiazdami Syriusz A i B). Są niejednoznaczni; również to, jak odczuwam swoje związki z przeszłością siriańską, trudno zaklasyfikować w pojęciach wyłącznie dobra i zła w ludzkim rozumieniu. Nawet pomiędzy różnymi rasami Sirian istnieją bardzo duże rozbieżności. Stąd klasyfikacja i wnioski tych ras na podstawie książki, w której autor nawet nie jest pewien czy to był kontakt czy też nie jest to zaledwie działanie jego mózgu (pod wpływem wielu powszechnie uważanych za radykalne eksperymentów, m.in. narkotyków), w dodatku nazywającego obcych kolejnym mitem na kształt aniołów z poprzednich wieków, w moim przekonaniu - nie musi być jednoznaczna.

18

Odp: Syriusz

[url]http://www.bibliotecapleyades.net/esp_etcivilizations.htm[/url]

19 Ostatnio edytowany przez jacob (2010-06-30 00:31:47)

Odp: Syriusz

Yourikko - dziekuje Ci za wklejenie tego linka tutaj na forum.
strona - biblioteka pleiady to bardzo ciekawa rzecz z której sie wiele ciekawych rzeczy dowiedziałem smile

tylko szkoda ze nie kazdy zna angielski sad

bo osobiscie nie chce mi sie tego wszystkiego czytac i sie meczyc nie znajac poszczegolnuych słówek wink

20

Odp: Syriusz

Witaj jacob.
Jeżeli kiedykolwiek będziesz chciał przeczytać jakąkolwiek stronę napisaną w języku innym niż polski to:
skopiuj adres, wpisz w google i przy adresie, który się pokaże przeważnie jest napis tłumaczenie, no i przyciskasz i czytasz.
Jest to delikatnie mówiąc tłumaczenie siermiężne ale zawszeć to lepsze niż nic.
A poza tym to plejadan jest gdzieś po polsku. jak znajdę to dam.

21

Odp: Syriusz

heh martusiu, wlasnie nie raz tak robie xD

22

Odp: Syriusz

Yurikko napisał/a:

[url]http://www.bibliotecapleyades.net/esp_etcivilizations.htm[/url]

Wg. tego channelingu, koty to Lyranie. Koty same siebie, w swoim channelingu, opisały jako pochodzące ze Syriusza, choć źródła wskazują również na dodatkowo inne pochodzenia. Ponadto channeling L. Royal określa Sirian jednoznacznie - wg. mojej wiedzy i odczuć (jak pisałem wyżej) takie określenia prowadzą do nieprawdziwego obrazu Syriusza i jego mieszkańców.

Ciekawe jest też, że Germane pomija ważny wpływ innych istot, m.in. pochodzących z Arktura lub Oriona (a wspomnianych przez Lyssę w jednej z jej książek). Arkturianie na przykład twierdzą, że jakość channelingu nie zawsze jest stała i nie zawsze najwyższej jakości. Zastanawia mnie, jakiej jakości jest channeling L. Royal, u której dostrzegam uproszczenia, o czym wspominałem przy okazji wklejonego przez jacoba channelingu Ariela?

23

Odp: Syriusz

Bo widzisz. Na Syriuszu Kotowaci mogą byc rdzennymi mieszkancami tego regionu. ale mogli rowniez emigrowac i tworzyc rozne krzyzowki genetyczne lub tam przedluzyc swoj dawny wyglad z pokolenia na pokolenie. Widzialem rowniez opis ze na jakze tajemniczej planecie Nibiru procz annunakow, dragonów, ptaszych. są równiez Kotowaci.

24

Odp: Syriusz

Antares napisał/a:

Stąd klasyfikacja i wnioski tych ras na podstawie książki, w której autor nawet nie jest pewien czy to był kontakt czy też nie jest to zaledwie działanie jego mózgu (pod wpływem wielu powszechnie uważanych za radykalne eksperymentów, m.in. narkotyków), w dodatku nazywającego obcych kolejnym mitem na kształt aniołów z poprzednich wieków, w moim przekonaniu - nie musi być jednoznaczna.

Nie odrzucaj zbyt lekką ręką twierdzeń Wilsona. Ta jego książka jest stara. Od czasu jej publikacji dokonano wielu badań naukowych, które tylko potwierdziły szalone teorie Wilsona.

jacob napisał/a:

tylko szkoda ze nie kazdy zna angielski

Dziwię się, że nikt nie podjął się tłumaczenia tego na polski. Ja nie mam czasu na to, aby zająć się tym w ramach wolontariatu, ale gdyby komuś bardzo zależało na jakimś tekście to może mi go wskazać. Jak nie będzie długi to przetłumaczę w wolnej chwili. Jak będzie długi to wtedy trzeba mi przelać jakieś drobne pieniążki na konto, abym mogł przekonać żonę, że nie tracę czasu na głupoty zamiast spędzać z nią czas. :-)

Antares napisał/a:

Wg. tego channelingu, koty to Lyranie.

A możesz wskazać miejsce w tym artykule, gdzie takie twierdzenie jest przedstawiane? Bo ja widzę tylko jedno zdanie odnoszące się do kotów:

You will find that during the times they [Lyrans] were most active on the Earth they used symbols to depict their group; the most common symbols they used were of birds and of cats.

Czy chodziło Ci o to, że koty to symbole Lyran, czy że koty to Lyranie?

25

Odp: Syriusz

jacob napisał/a:

planecie Nibiru

Nibiru nie jest planetą, nie żyją na niej też żadni Annunaki. To urojenie Zecharii Sitchina, które wszyscy łykają jak najsmaczniejszy cukierek.
[url]http://www.sitchiniswrong.com/[/url]

26

Odp: Syriusz

Mamy odpowiedni temat do przekomarzań. Ten temu nie służy.

27

Odp: Syriusz

Przede wszystkim to nie jest temat dotyczący Sitchina ani Annunaki. Osobiście jestem sceptycznie nastawiony do obu stanowisk i źródeł, na które się powołują, ale nie będę na ich temat dyskutował w wątku poświęconym Syriuszowi. Po za tym, jak zauważyła Istnienie, rzeczywiście na forum ostatnio same przekomarzania. Może postawimy jednak na "forum przyjaciół Saleinji", zamiast "forum wojowników Saleinji"? wink

g_a_kowalski napisał/a:

Ja się "naciąłem" na ten temat, gdy w latach 2000 do 2003 byłem uczestnikiem społeczności ZetaTalk, w której niejaka Nancy Leider miała dawać przekazy od Szaraków. Bardzo jej wierzyłem. Żyłem przez to w stanach lękowych, aż zapowiedzane przez nią na maj 2003 przesunięcie biegunów nie miało miejsca i ona sama zaczęła ostro kręcić, aby zatuszować swoją "pomyłkę". Wtedy przejrzałem na oczy i przestałem być ufny w każde słowo byle channelingu

Dobrze G_A_K., że podałeś przykład z (swojego) życia wzięty. Może przyspieszy lekcję miotania się pomiędzy naiwnością a twardogłowiem u innych osób, których nie brakuje wśród ludzi o (jak przynajmniej sądzą o sobie) otwartych umysłach. Myślę, że warto zachować jednocześnie elastyczność oraz zdrowy rozsądek; pierwszy nie ogranicza nas raz na zawsze do ściśle ustalonego zbioru zasad, drugi natomiast pozwala omijać przepaście.

g_a_kowalski napisał/a:

Nie odrzucaj zbyt lekką ręką twierdzeń Wilsona. Ta jego książka jest stara. Od czasu jej publikacji dokonano wielu badań naukowych, które tylko potwierdziły szalone teorie Wilsona.

Nie odrzucam, tylko mam zastrzeżenia. Np. Wilson potrafi spuścić krytykę na dosłownie wszystkich za błędy w myśleniu, nie pozostawiając na żadnej z dużych grup suchej nitki, by kilka stron dalej wpaść w ten sam schemat. Czy takie źródło oraz tok myślenia autora można uznać za obiektywne?

Poproszę o wskazanie tych badań naukowych, które "tylko potwierdziły szalone teorie Wilsona".

g_a_kowalski napisał/a:

A możesz wskazać miejsce w tym artykule, gdzie takie twierdzenie jest przedstawiane? Bo ja widzę tylko jedno zdanie odnoszące się do kotów:

You will find that during the times they [Lyrans] were most active on the Earth they used symbols to depict their group; the most common symbols they used were of birds and of cats.

Czy chodziło Ci o to, że koty to symbole Lyran, czy że koty to Lyranie?

Oczywiście, że tekst nie pisze o tym wprost, zrobiłem jednak małą dedukcję, którą opisuję poniżej.

Informacja o kotach jako symbolach Lyran (a nie - rasy humanoidalnych Kotów) nie znalazła się w żadnym ze źródeł, które znam, co więcej wg. rasy Kotów, symbolami Syriusza są m.in. wąż, pies oraz właśnie kot (patrz m.in. źródła historyczne i mitologiczne dot. Egiptu). Ponadto nie znam źródła (poza wyżej cytowanym), które wskazywałoby jakikolwiek związek Lyran z kotami, a tym bardziej ich wygląd nie przypominał w żadnym z nich kotów. Dlaczego mieliby zatem używać jako swojego symbolu wyobrażenia innej rasy, która (w dodatku) miała swój intensywny udział w rozwoju ludzkiej cywilizacji? W pewien sposób cytat Germane'a sugeruje, że Lyranie mają coś wspólnego z samymi kotami, nie tylko ich wyobrażeniami (a dlaczego mam do tego zastrzeżenia - patrz niżej).

Symbole kotów, takie jakie można znaleźć zwłaszcza na bliskim wschodzie, wg. channelingu bezpośrednio samych zainteresowanych (rasy humanoidalnych Kotów), dotyczą właśnie ich. Czyżby zatem miało chodzić o jakieś inne części świata? Wątpię, gdyż przeglądałem informacje nt. kotów na świecie (i, idąc tropem, pokrewne informacje), i często owe symbole kotów lub psów wiążą się z systemem Syriusza, ale nigdy z systemem Lyry - czy to chodzi np. o starożytne Chiny, czy nawet świat po drugiej stronie - Amerykę sprzed Kolumba, czy również inne rejony. Informacje z całego świata są zaskakująco zbieżne. Czy zatem jest jakiś powód, dla którego miałbym wierzyć istotom Germane, twierdzącym, że symbole kotów reprezentują Lyran? W dodatku, nie podaje kotów jako symboli przy opisie Sirian, co potwierdzają inne źródła - i ten fakt dodatkowo wzmaga rozbieżność.

Wg. źródeł historycznych Egipt był znany w starożytności jako "kraj Syriusza", i to właśnie tam istnieje zdaje się największe nagromadzenie figur i reprezentacji kotów; ba, koty były tam czczone jako święte - nie mniej, jak gwiazda Syriusza. Czy nie sugerują już te fakty pewnej zbieżności informacji i nie wystarczą do przynajmniej sugestii połączenia: Syriusz - koty? Ponadto proponuję przyjrzeć się bliżej informacjom nt. "kocich bogów" ze Starożytnego Egiptu.

Wg. channelingów, koty jako zwierzęta zostały również stworzone jako odpowiedniki rasy myślącej Kotów na Ziemi. Czy nie byłoby dziwne, gdyby miały reprezentować także Lyran (którzy wg. channelingów nie wyglądali jak koty)?

Co więcej, nie wynika z tekstu, by owe istoty, figurujące pod mianem Germane, pochodziły z Syriusza lub Lyry - zatem można powiedzieć, że wypowiadają się na temat, który ich nie dotyczy. Czy bardziej obiektywnie, czy też podają nieprawdę - pewności nie mamy. Jednak inne źródła, jak widać, nie pokrywają się z ich wypowiedzią.

Jest jeszcze jeden szczegół, dotyczący w niektórych miejscach niezgodności channelingów L. Royal z innymi źródłami oraz wyraźnej otwartości Lyssy na wiele różnych źródeł i traktowania ich dość autorytatywnie i bezkrytycznie. Z lektury jej książek oraz materiałów wynika silne wrażenie (choć jeszcze nie dowód), że zwyczajnie wierzy w informacje, które uzyskuje, bez wzlędu na to, czy tymi, którzy przekazują są Zeta Reticuli, istoty z Oriona, Plejadianie, czy ktokolwiek inny. Jak sam zauważyłeś, nie warto wierzyć wszystkim channelingom - czy może, ściślej rzecz ujmując, wszystkim, którzy przekazują channelingi. W książce "Gwiezdne dziedzictwo" autorka, Lyssa Royal, podaje syntezę wielu różnych informacji w sposób dość autorytatywny, niemniej nie podaje która informacja pochodzi skąd - tak, że czytelnik nie ma możliwości śledzenia jej toku myślenia i łączenia różnych informacji - a zatem ma bardzo ograniczoną możliwość ich weryfikacji. Oznacza to, że jako źródło danych jest ono niepewne, nawet, jeśli większość informacji może zgadzać się z prawdą. Łatwiej może być po prostu sięgnąć do innych źródeł niż zastanawiać się, skąd Lyssa mogła daną (każdą) informację uzyskać -czy  ze źródeł historycznych, z innego channelingu, czy też ze swoich źródeł... Robota raczej nie warta świeczki.

Dla odmiany, wiele informacji, które podaje channeling kotów, jest łatwiejszych do zweryfikowania, a zarazem potwierdza informacje, które wcześniej uzyskiwałem z innych źródeł - choć i do tego channelingu mam zastrzeżenia.

Niemniej, taki balans informacji prowadzi mnie do wniosku, że channeling Germane'a nie podaje prawdopodobnie prawdziwych informacji, a powód może być różny - chociażby niższa predyspozycja odbierającej tamtego dnia.

Tyle ja. G_A_Kowalski - jakie jest Twoje zdanie w tym temacie?

28 Ostatnio edytowany przez jacob (2010-07-05 23:30:09)

Odp: Syriusz

Istnionko, no . tupie nogą teraz... eh  big_smile
poniewaz nie przeczytalem wszystkiego  i jestem ''wyrzucony z rytmu'' wink

Ja się "naciąłem" na ten temat, gdy w latach 2000 do 2003 byłem uczestnikiem społeczności ZetaTalk, w której niejaka Nancy Leider miała dawać przekazy od Szaraków. Bardzo jej wierzyłem. Żyłem przez to w stanach lękowych, aż zapowiedzane przez nią na maj 2003 przesunięcie biegunów nie miało miejsca i ona sama zaczęła ostro kręcić, aby zatuszować swoją "pomyłkę". Wtedy przejrzałem na oczy i przestałem być ufny w każde słowo byle channelingu

nieznam zadnej babki Nancy Leider. nie moge sie na ten temat nic wypowiedziec... co do strony zeta talk... troche czytalem , ale nie chce mi sie bo pewnie jakies bździny znow sa gadane, pewnie babka miala jakis czanelin cos zklecila, cos jej sie przysnilo z innej bajki, , reszte zmyslila zeby jakos wygladalo. i baja jest jakie to fajne... ale polowa z tego to prawdziwe.

Nie wiem czy slyszeliscie o czeskiej sekcie w co wierzą w jezusa ptaaha i sherana ze sa nad ziemia w statkach matkach i werbuja ludzi , i za nie wielka oplata cos tam budują ...

wiecej na

[url]http://www.anioly-nieba.pl[/url]

pytanie - dlaczego jest to tak chaotycznie napisane? bo czesi nie umieja- jazyk polak wiec uzywajac czeskiego + translatora wyszla taka mieszanka ale jak cos to w innym temacie. tu jest gafdka szmatka o syrianach :>

ten syriusz to normalne jak z gwiezdnych wojen - tetniacy zyciem miasto - planeta Coruscant , gdzie lazarza po ulicach przedstawiciele roznych ras z calej galaktyki big_smile

29

Odp: Syriusz

Antares napisał/a:

Poproszę o wskazanie tych badań naukowych, które "tylko potwierdziły szalone teorie Wilsona".

Trochę mi zajmie zebranie stosownej bibliografii, ale to co przychodzi mi na myśl już teraz to badania Ricka Strassmana dotyczące DMT, badania dotyczące wpływu fal ELF oraz generalnie fal eketromagnetycznych na różne rejony mózgu (najbardziej znane medialnie badania dotyczą "God helmet" Persingera). Kanał telewizyjny Discovery wręcz wielokrotnie nagrywał własne programy poświęcone odkryciom i badaniom związanym z wpływem fal elektromagnetycznych oraz wibracji mechanicznych na umysły ludzi. Teraz to, co nas tutaj może interesować, to fakt, że odpowiednie oddziaływania falami elektromagnetycznymi na ludzki mózg są w stanie wywołać w pacjencie np. przeżycie spotkania z kosmitami.

Postaram się w wolnej chwili podać konkretniejsze namiary. To powyżej to tak z pamięci i na szybko, bo jest po 1 w nocy, gdy to piszę.

Antares napisał/a:

Wilson potrafi spuścić krytykę na dosłownie wszystkich za błędy w myśleniu, nie pozostawiając na żadnej z dużych grup suchej nitki, by kilka stron dalej wpaść w ten sam schemat. Czy takie źródło oraz tok myślenia autora można uznać za obiektywne?

Wilson zdecydowanie ma swoje wady i dlatego nie nalezy na nim poprzestawać. Siedziałem dosyć długo w okultyźmie, do którego Wilson często się odwołuje i potrafiłem sobie jakoś mimochodem uzupełniać braki lub błędy Wilsona i być może przez to mam zafałszowany obraz tego, co komunikował i jak komunikował.

Antares napisał/a:

G_A_Kowalski - jakie jest Twoje zdanie w tym temacie?

Nigdy nie spotkałem się z łączniem kotów z Syriuszem i dlatego też nie mam teraz określonego zdania - śledzę uważnie Twoje dedukcje i zastanawiam się nad nimi. Bardzo wiele daje mi do myślenia Twoje wnikanie w różne channelingi i krytyczne ocenianie ich przesłania. To co napisałeś o Lyssie Royal to dla mnie bardzo cenne uwagi.

Antares napisał/a:

co więcej wg. rasy Kotów, symbolami Syriusza są m.in. wąż, pies oraz właśnie kot (patrz m.in. źródła historyczne i mitologiczne dot. Egiptu)

Nie wnikałem tak mocno w kulturę egipską, ale z tego co pamiętam, to tam łączono Syriusza nie tyle z psami czy kotami, co po prostu ze zwierzętami polującymi, drapieżnikami i jeśli nawet łączono go z kotami, to raczej z tymi wielkimi czyli np. lwami.

Ja osobiście zawsze łączyłem Syriusza z psami sugerując się mitologiami świata. A tam mamy tak:
~ Grecy nazywami Syriusza bezpośrednio "psem" (Κύων) i wiązali tę gwiazdę bardzo silnie z psami.
~ Indianie północnoamerykańscy podobno nazywali go "Wilczą Gwiazdą", "Kojocią Gwiazdą", "Psią Gwiazdą" etc.
~ Chińczycy nazywali Syriusza "天狼星" co oznacza "Niebiańską Wilczą Gwiazdę".
~ Asyryjczycy i Chaldejczycy mieli nazywać Syriusza "Psią Gwiazdą".
~ Wykopaliska archeologiczne w rejonie Morza Śródziemnego przyniosły odkrycia monet z wybitym wizerunkiem jasnej gwiazdy oraz psa
~ Rzymianie w trakcie astrologicznie związanych z Syriuszem uroczystości składali w oferze bogom psy

Generalnie nie spotkałem się nigdy z łączniem Syriusza z kotami.

Antares napisał/a:

Wg. źródeł historycznych Egipt był znany w starożytności jako "kraj Syriusza", i to właśnie tam istnieje zdaje się największe nagromadzenie figur i reprezentacji kotów; ba, koty były tam czczone jako święte - nie mniej, jak gwiazda Syriusza. Czy nie sugerują już te fakty pewnej zbieżności informacji i nie wystarczą do przynajmniej sugestii połączenia: Syriusz - koty? Ponadto proponuję przyjrzeć się bliżej informacjom nt. "kocich bogów" ze Starożytnego Egiptu.

Dajesz wiele do myślenia, wniknę w tę sprawę. A póki co tylko pobieżnie zerknąłem przed chwilą na to, czy Bastet jest łączona z Syriuszem, ale nie znalazłem potwierdzenia tego faktu. To, co pobieżnie znajduję teraz w Internecie łączy Syriusza zawsze z Isis (zgodnie z Tekstami Piramid) a zaraz potem z Sopdet (jako deifikacją Syriusza-Sothisa).

Jest 2 w nocy, może więcej i spójniej napiszę za dnia.

30

Odp: Syriusz

Interesujących danych na temat Syriusza dostarczają tabliczki, cylindry i inne dzieła starożytnych mieszkańców Mezopotamii. Cywilizacja Sumerów powstała niemalże natychmiast i do dzisiaj nie udało się ustalić dlaczego lud właściwie z nikąd postanowił się osiedlić w rejonie Międzyrzecza tak nagle i w jaki sposób doszedł do osiągnięć naukowych, religijnych i cywilizacyjnych, które stały się podstawą ich życia społecznego, kulturowego oraz gospodarczego. Natomiast wspominają o tym teksty samych starożytnych...

W telegraficznym skrócie: Adapa, syn Enki (bóg wody), przybył z Syriusza na Ziemię i jako istota wodna (a właściwie więcej takich istot, jak wspominają oryginalne teksty) przekazały wiedzę ludowi Sumeru - zarówno praktyczną (np. rolnictwo i budownictwo), jak i teoretyczną (np. na temat planet w układzie słonecznym, włączając w to Plutona, co do dzisiaj nie zostało w konwencjonalny sposób wyjaśnione). Związków różnych bogów z poszczególnymi miejscami we Wszechświecie, w szczególności gwiazd lub konstelacji, możemy odnaleźć tam znacznie więcej.

Danych na ten temat dostarczają zarówno archeologowie, jak i tacy znani badacze-naukowcy jak Robert Temple. Wielu natomiast niezgadza się z Z. Sitchinem w tej kwestii, w tym ja osobiście. Niektóre fakty lub informacje przekazywane przez Sumerów nie zgadzają się z teoriami tego amerykańskiego naukowca.