Wolnomularstwo (Strona 1 z 2)

Jak już wcześniej pisałam są także loże katolickich wolnomularzy, więc niekoniecznie u wszystkich jest tak jak napisałeś.
Poza tym nie zauważyłam by Hejal walczył z religiami
Religie a ich przesłanie to dwie różne rzeczy. Warto zauważyć, że większość religii ma takie samo lub podobne przesłanie. Po co więc religie, nie wystarczy nam samo przesłanie?

niema znaczenia kto jak kogo nazywa, rozne nazwy sa odpowiednie dla róznych istot i ludzi kazda istota ma inne psychologiczne mechanizmy ale kazda jedna słuzy temu jedynemu o ktorym nieda sie nic powiedziec ale mozna nawiazac kontakt i wtedy Miłosc i najwyzsze dobro niema sobie  równych zaznacze ze hejal napisał ze najwazniejszy jest zywy kontakt z kreacja jak sie umie to zrobic (ludzie nie potrafia zbytnio tego robic) wtedy wszystko sie rozumie samo przez siebie i takie pytania staja sie nieistotne wręcz śmieszne.Bóg Stwórca ,Kreacja,błogi  stan jedności, miłośc,Nirwana królestwo boże,satori,Samadhi i wiele wiele innych słow zostana tylko słowami mozna nim i manipulowac na 1000 sposobów jak to robia religie i umysły ludzkie ale ten czas sie kończy i prawdziwa substancja i stwórca niewabem zaleje planate a człowiek stanie sie mistrzem iluzji w dualizmie a wewnętrzna radosć  która przejawi sie przez człowieka zostanie urzeczywistniona dla tych ktorzy pozwolili u siebie na te zmiane.Oczywiśće ze bóg nie istnieje to tylko wymysł człowieka jak kazde inne słowo, a odrazu po nim szatan i ateism bo jeśli bóg jest wymysłem to wszystko inne tez to jest gra słow ktore nie maja  nic wspolnego z tym jedynym z tym które jest i zawsze było na miejscu w wiecznym teraz.

Love dobrze, że przypominasz mi o tym Dobrze, że jesteś bo zapominam ten jakże oczywisty fakt, że wciąż dajemy się łapać w pułapkę słów. Wiem jak to jest kiedy jest miłość i sprzeczki nie mają już znaczenia ale niestety miłość przeplata się z... tą epoką kamienia łupanego. Nie jestem na stałe w żadnym z tych miejsc. Raz tu a raz tam.  "...wtedy wszystko sie rozumie samo przez siebie i takie pytania staja sie nieistotne wręcz śmieszne..." Czasem tak mam a czasem zapominam jak to jest. Słowa, słowa, poziomy, stopnie, dążenie i zdobywanie, przyszłość i przeszłość= iluzja. Przede wszystkim zaś słowa i etykiety.
Niepotrzebne, wymyślone sprzeczki i wyssane z palca dyskusje, walki na słowa. Myślę, że kiedy to wszyscy i raz na zawsze poczujemy- zniknie to forum a przynajmniej w tej formie ponieważ już dłużej nie będzie spełniać swej funkcji.

Dziękuję Love za czujność 

Love wyrobiłeś sobie jakąś formułkę która nie ma żadnego związku z tematem. O ile maat odważyła się przystąpić do dyskusji to twój wywód jest po prostu nie na miejscu, a co najmniej nie zrozumiały. Jestem tylko człowiekiem i nie potrafię się "żywo kontaktować z kreacją" jak Hejal więc nie przeczytam Ci w myślach i nie dowiem się co miałeś na myśli w momencie gdy pisałeś, że przeżyłeś szok kiedy się urodziłeś albo, że bawisz się w grę zwaną życiem.

Mixon pozwolę sobie zauważyć, że jak najbardziej jesteś częścią piramidy społecznej i to głównie od Ciebie zależy którą część zajmujesz, bądź będziesz zajmował. Co do bogów posiadających najwyższy stopień wtajemniczenia u wolnomularzy to żadną tajemniczą postacią na pewno nie jest Tadeusz Cegielski i chyba wszystko co robił niewiele miało wspólnego ze światową tyranią.

Jeśli jakaś organizacja ukrywa wiedzę w postaci stopni wtajemniczenia to jest po ciemnej stronie.
Wiedza jako jedna z nielicznych dziedzin życia zyskuje na tym , że ktoś się nią dzieli z innymi w sposób nieograniczony. Ukrywanie jej jest złe bo powoduje jej zanik a co za tym idzie powoduje wszelkie zło jakie pojawia się dookoła nas. Zatem bardzo prosto odróżnić czy dana organizacja działa dla dobra ludzi. Jeśli ukrywa wiedzę w postaci wszelkiej maści wtajemniczeń i stopni to jest to negatywna organizacja niezalażnie od tego jaki wizerunek samen siebie tworzy na zewnątrz.

Ręce opadają z cichym szelestem... himimimi, jeżeli tak myślisz, to przemyśl to jeszcze raz a jeżeli włazisz tu żeby robić zadymę, to ja osobiści będę ignorowała twoje wpisy... WOJSKO PODAJESZ JAKO PRZYKŁAD?! "wolimy żeby w razie czego miał nas kto obronić przed dywersją" , że co!!!??? kto woli?
Nemoman - oczywiście, nic dodać, tak i jeszcze raz tak, jeżeli UKRYWANIE WIEDZY TO MANIPULACJA!

Kochana Marto. Gdyby nie "mięso armatnie" to dzisiaj byśmy zbierali stonkę z pól matuszki Rosyji czy Ci się to podoba czy nie. Poza tym nie wydaje mi się żeby ktoś kto broni swojego domu myślał przede wszystkim o orderze. Inwazja - nie, ale ktoś musi przed nią bronić tylko po to żebyś mogła wyrażać swoje oburzenie na tym forum, korzystać z youtuba, facebook'a czy google bez cenzury.

Jesteś wolnomularzem Himimimi ? Jeśli tak to sobie nim bądź. Dziwi mnie tylko brak tolerancji z twojej strony. Ponoć wśród was panuje taka tolerancja dla odmienności.
Po co udowadniać na siłę to czy ktoś postępuje właściwie. Oliwa jest sprawiedliwa i na wierzch wypływa ;-) . Wystarczy poczekać by się przekonać co do prawdziwości intencji ludzi i organizacji które one tworzą.
Zbawasz na siłę?! Już wielu było takich a efektem ich pracy są masowe cierpienia ludzi. Droga do piekła jest wybrukowana dobrymi chęciami. Ci którzy szukają wiedzy sami ją odnajdą.

Jacob napisał: "...W Warszawie kolo palacu kultury jest egipski 'totem wink' czyli taki chudy prostokat i na koncu piramidka.
to znak ze tam są masony !!!..."

Przenoszę się tu z tematu "Prawo wolnego człowieka".
Na pewnym etapie poszukiwań "tych złych" łatwo zorientujemy się, że oni i my stanowimy jeden organizm. Masoneria i NWO to przereklamowane zjawisko...

Masoneria to znacznie szersze pojęcie niż znaki na budynkach. One pozostały jeszcze z dawnych lat. Czasem warto wstrzymać się z ocenami i wrzucaniem wszystkiego i wszystkich do "jednego worka"- z grupowaniem. Tak jak w przypadku obcych ras. Antares pisał o tym w temacie "Syriusz", ja wspomniałam na temat przy Reptilianach.

Nie odbiegając od tematu. Wszyscy jesteśmy jednym organizmem i walcząc między sobą (albo też z ugrupowaniami różnej maści) walczymy tak naprawdę z sobą. Ludzie są wszędzie tylko i aż ludźmi- niezależnie od tego czy ktoś jest masonem czy armią spod sztandaru "moherowych beretów". Niektórzy tylko nie doszli jeszcze do tego, że największymi wrogami jesteśmy sami dla siebie- stwarzając sobie wrogów. Chcąc coś zmienić warto skoncentrować się na tej zmianie (konstruktywnej) a nie na walce bo... będę to powtarzać do upadłego: energia podąża za uwagą. Dlaczego tak się dzieje? To proste: jesteśmy twórcami tego co nas otacza a myśl i energia, która za nią podąża to narzędzia do tworzenia rzeczywistości. Czas sobie o tym przypomnieć!
Tworząc rzeczywistość warto zabrać się do tego świadomie i odpowiedzialnie z pełnym zrozumieniem praw tworzenia a wtedy doświadczymy raju na ziemi. I o dziwo to będzie raj dla nas i naszych "wrogów" i będziemy w nim wspólnie.

Większość wolnomularzy nawet nie wie, że ich szefowie współpracują z Orionem i Jaszczurami. Ta tajemnica jest dostepna dla nielicznych, a z zewnątrz może wyglądać, że masoneria działa na różnych, często pozytywnych polach - np takie Rotary Club. Nie powinniśmy się jednak dać zmylić. Cała historia i większe wydarzenia jak np I i II wojna światowa, rewolucje były zaplanowane przez masonów

Istnieje też dobra masoneria współpracują z Federacją Galakktyczną, ale oni jak widac wolą działać w ukryciu, a ponadto nie mają takiej siły przebicia jak ich rywale z drugiej strony

Wpiszcie sobie w adresie strony w odwrotnej kolejności iluminati i na końcu po "." dajcie "com" a zobaczycie na jakiej ciekawej stronie wylądujecie ;-)

93!
Hejal jest Thelemitą  z racji tego że każdy przyjął prawo kosmosu szkoda tylko że Hejal zrobił z siebie jakieś pośmiewisko.

mimo wszystko hello!! Jestem Kuba interesuje się ezoteryką pisałem na forum okulty,  fascynują mnie prace Aleistera Crowleya Roberta Antona Wilsona Austina Osmana Spare, Lon Milo DuQuette, Peter J. Caroll, Terence McKenna, Carlosa Cascanedy, Timothy Leary, Williama Blake. Wiem dzięki temu dużo różnych rzeczy o sobie Radze Ci zainteresować się Księgą Prawa...

93\93!

wszyscy jesteśmy magami chaosu. Po przekroczeniu otchłani poznasz czym jest chaos. Z chaosem mamy do czynienia zawsze na drodze do doskonałości, chaos jest perfekcyjną sztuką która potrafi uczynić świętość z każdej rzeczy, popatrz na kartę żądzy Thota. Popatrz na Salvadora Dali, Sparea, Blakea, Crowleya, Poe, Nitsche, Zaratustrę, Juliusza Cezara, Apolla...  Ci ludzie posiadają wyższość, niesamowitej ekstazy, każdy jest dzieckiem chaosu, chaos zbawi ludzi od zła  wszystko stanie się czyste,  święte to co nie czyste zniknie. wampiry tego nie łapią niestety bo my jesteśmy bardziej szaleni od nich

[url]http://www.youtube.com/watch?v=3n5FK6Bw7B0&playnext=1&list=PL327D32789488DBDC[/url]