Naturalne zdrowie (Strona 1 z 2)

ja mogę, bo to bez sensu, dostaniemy raków bo odbierzemy telefony i sprawdzimy fejsa... rece opadają. wiesz w ogóle czym jest rak? umniejszasz dekadom lat ciężkiej pracy sprowadzając wszystko do stresu. To znacznie bardziej skomplikowany proces i wprost zależy chociażby od rozmiaru. Można żyć naturalnie, "zdrowo" a rak i tak dopadnie. Stres nie powoduje raka, stres wzmaga czujność, pozwala nam przeżyć. Nie dostaniesz raka od zalewania mózgu kortyzolem, hormonem stresu, chociaż spowolni uczenie i przyswajanie. Do reszty bzdur nawet się nie odniosę. Potwierdzasz tylko wizję kultu natury który opisywałem w niedawno wymienianym poście z Tobą. Co to w ogóle za termin "naturalne" zdrowie... Naturalny jest też łańcuch pokarmowy i bycie zjadanym przez silniejszego. Od dawna obserwuję wycieranie sobie buzi terminem "naturalnością". Weź chociażby naturystów. Mimo szczytnych ideałów, w praktyce 9 na 10 to zwykli zboczeńcy chowający się za fasadą miłości do natury z którą nie mają nic wspólnego, a kwiatka ostatni raz w liceum sadzili.

Czuję że trochę sam się nakręcam może nie negatywną energią, ale na pewno nie pozytywną i czuję się niezrozumiany. Chodzi mi o to, że to co naturalne nie znaczy  najlepsze.

Zygmunt, poczytaj w takim razie sobie lekturę z medycyny zachodniej (tej nie-naturalnej ), zwłaszcza nt. hormonów, możesz się zdziwić jaki wpływ stresu na organizm badania stwierdziły.

a to nie jest czasem tak, jak elektryk z długim stażem uodparnia się i przyzwyczaja swoje ciało do przepływu prądu, który u normalnych, niespodziewających się wyładowania ludzi parzy i zaburza pracę serca? że osoba ciągle żyjąca w stresie, z czasem przyzwyczaja swoje ciało do sytuacji i innego składu chemicznego? Przecież rzeczy w naszym  ciele mają sumę zerową, bo muszą się skądś w nim brać, prawda?

Pewien poziom stresu jest konieczny do życia, ale taki który powoduje pozytywne zmiany w ciele. Można go oczywiście przesuwać w górę, ale nie wolno przesadzać. Jeśli rozumiesz jak funkcjonuje twój organizm, nie zrobisz sobie krzywdy. Poszerzanie możliwości ciała również poszerza postrzeganie. Dlatego warto nad tym pracować, bo to prowadzi do rozwoju. Co innego stres, który sami cobie serwujemy, a co innego coś do czego jesteśmy zmuszeni przez warunki w jakich egzystujemy. Powiedzenie "co nas nie zabije, to nas wzmocni" -nie jest do końca prawdziwe, bo co jak nas jednak nie wzmocni i zabije?

Tak stresują się mali chińczycy. to tego typu trening prowadzi do rozwoju różnych umiejętności:
[url]https://www.youtube.com/watch?v=kNOLuCQDeyk[/url]
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że ich rodzice to sadyści, ale nic bardziej błędnego. Te ćwiczenia bardzo dobrze rozwijają ciało i umysł, nie robiąc im krzywdy. Tacy sobie poradzą w życiu i stres nie będzie dla nich większym problemem.

WARNING! DO NOT TRY THIS AT HOME!
ПРЕДУПРЕЖДЕНИЕ! НЕ ПЫТАЙТЕСЬ ПОВТОРИТЬ ЭТО ДОМА!
OSTRZEŻENIE! NIE PRÓBUJ TEGO W DOMU!

IMHO naturalność i harmonia istnieje i warto je utrzymywać na wszystkich poziomach. Ludzie zakładają że być zdrowym to znaczy fizycznie nie szwankować.

I w tym właśnie leży problem - a co za tym idzie mechaniczny (sztuczny, nie-naturalny) kierunek, jaki obrał współczesny świat...

Natura = wszechświat. Fizyczność = malutka część wszechświata.

Przy okazji coś w temacie z "Holistic health":

Masz Antares coś dla ciebie. Strona poświęcona w całości naturalnemu zdrowiu.

[url]https://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie.html#dieta[/url]

Małgosiu, wiadomość do ciebie.

Dzięki ka-nu za link, przejrzę w wolnym czasie.

KAI, czytałeś tą książkę? Możesz coś więcej napisać na jej temat?

Poniżej podaję cytat z "Pozdrowienia z kosmosu":

Witam to ta książka w części
[url]https://wydawnictwovital.pl/wp-content/uploads/2016/08/Ca%C5%82a-prawda-o-raku_edited.pdf[/url]
Brakuje historii medycyny i politykę raka, jak korporacje naftowe przejęły medycynę, zmuszanie do szczepień, zmuszanie do chemioterapii,
Jest też o metodach diagnozowanie o których lekarze nie chcą wiedzieć - niezgodne z procedurami. Brak rozdziału wykrywanie i co robić czego unikać i najważniejszy dział - SKUTECZNE TERAPIE
Ja osobiście wyszukuję i wskazuję stany zapalne ręką - odczuwam ję - ale bez lekarze myślącego nic się nie poradzi. Takiego który nie boi się ominąć procedury.

Bardzo dobra ksiażka! Ktoś kompleksowo podszedł do tematu.

Na lekarzy nie liczyłbym, boją się nadstawiać karku dla dobra pacjenta i nikt się nie wychyli. Było kilka spektakularnych aresztowań z pozbawieniem prawa wykonywania zawodu i nikt nie chce ryzykować, niestety. Jak to się ma do przysięgi Hipokratesa, aby nie szkodzić?

Jak się okazuje, akupunktura i pochodne (np. akupresura) ma bardzo stary rodowód; starożytni Chińczycy często odwoływali się do jakiejś starej cywilizacji, twierdząc, że stamtąd pochodzi ich cała wiedza. Podejrzewam, że szamanizm również. Jeden z nich to np. mumia sprzed kilku tysięcy lat: [url]https://pl.wikipedia.org/wiki/%C3%96tzi[/url]

W starej medycynie - nie tylko chińskiej - istnieje pojęcia "ducha", które moglibyśmy dziś określić jako "energia".

Cytat z książki "Tradycyjna Medycyna Chińska - przewodnik holistycznego uzdrawiania" dobrze obrazuje, jaki jest związek między egzorcyzmem i uzdrawianiem, a także akupunkturą, które właściwie są tym samym:

Wiele z tych terapii stosuje się do dziś: np. pocenie się przez saunę, czy podanie środków oczyszczających, a także zmiana diety (np. "zagłodzenie raka"). Ciekawe, że pierwotną i naturalną medycynę przedstawia się wobec tego jako prymitywną.

Książka też przedstawia dowody, że akupunktura była na bardzo zaawansowanym poziomie (właściwie takim jak dzisiaj) kilka tysięcy lat przed tym, jak została spisana w Starożytnych Chinach.

Miałem okazję zobaczyć przypadkiem jak wygląda informacja o szczepionce. Dostaje się kartę z wypisanymi osobistymi danymi oraz datą następnej wizyty. Bedą one najwyraźniej regularnie aplikowane, być może w nieskończoność, aż osiągną jakiś... efekt, lub wzmocnią działanie. Te dane są na bank rejestrowane w systemie elektronicznym. Powiążcie to z faktem, że właśnie jest robiony wyjątkowy w historii Polski - i to pod dużymi groźbami karnymi - spis ludzi, gdzie wszystkie dane trafiają do centralnej bazy elektronicznej. Przypomnę, że spis jest bardzo kontrowersyjny pod wieloma względami, szczególnie jeśli chodzi o wpisywanie wielu danych nie-anonimowych oraz wrażliwych, które jawnie łamią ustawę o rodo (ale zdaje się jeden prawnik doszukał się haczyku, który robi wyjątek w przypadku rządowych organizacji - że mogą obchodzić tą ustawę). Będą mieli czarno na białym ilu ludzi nie brało szczepionek. Zastanawiam się, czy mobilizacja sił policyjnych przeciwko ludności ma również z tym związek; a także pojawiające się tu i ówdzie głosy o przymusowych szczepieniach (np. link zamieszczony przeze mnie w sąsiednim temacie). Paradoksalnie zawirowanie z sądem najwyższym w PL w ostatnich latach może wyjść narodowi na dobre (brak bezpośredniego wpływu globalistów). Przy okazji, proponuję kontynuację wątku w tym temacie, a nie w wątku sąsiednim, czyli "odpowiednim", bez używania wyrazów kluczowych oraz bez bezpośrednich linków do tematu. Mam pytanie do zorientowanych: czy kiedykolwiek w historii istniała jakakolwiek która musiała być regularnie aplikowana, a nie np. raz czy dwa (jak szczepionka przeciwko odrze)?

Jest prosta odpowiedź: bo biznes farmaceutyczno-medyczny jest największą branżą w USA, tj. największej gospodarce świata. Dlatego naukowcy, lekarze czy wynalazcy, których "poglądy" są nie politycznie poprawne (mówiąc bardzo delikatnie), są atakowani, prześladowani, a nawet grozi im się odebraniem grantów, odebraniem majątku, zniszczeniem kariery, a także życiem. To stało się np. z autorką książki "Pandemia Kłamstw", Judy Mikovits, która rozpoczęła pracę w jednym z koncernów farmaceutycznych, i gdy przełożony kazał jej fałszować wyniki badań (!), odmowiła - mówiąc bardzo krótko.

To, że tak się dzieje, to wiadomo od dawna - wśród tych, którzy szukają, a nie zatrzymują się na "legalnie zatwierdzonych" informacjach. Natomiast mnie osobiście szokują niektóre wypowiedzi zwykłych ludzi, gdy postanowiła w ww. książce ujawnić ten preceder od lat istniejący w działających na szkodę człowieka wielkich koncernach, np. taka wypowiedź, trącąca faszyzmem, nie mówiąc już o wolności słowa (nie wiem natomiast, czy nie została celowo spreparowana):

Mam podejrzenia jednak, że wszystkie te "recenzje" zostały napisane przez tą samą osobę, bo właściwie jest to ta sama opinia napisana różnymi słowami, wszystkie są krótkie, i w ogóle nie wchodzą w szczegóły. Tutaj odmienna opinia:

[url]https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa%C5%84stw_%C5%9Bwiata_wed%C5%82ug_oczekiwanej_d%C5%82ugo%C5%9Bci_%C5%BCycia[/url]
Sam to wyjaśnij. HongKong to też Chińczycy, a są na siódmym miejscu.
Japonia jest wyżej, bo na trzecim. Gimnastyka, dieta i oddychanie nie wyczerpują niestety tematu. Czynników jest o wiele, wiele więcej.

Chiny -72 miejsce
Indie -132 miejsce
to  nie są przykłady do naśladowania, Polska jest wyżej (36 miejsce).
Statystyki niestety nie oddają istoty rzeczy.

Najciekawsze są pierwsze dwa miejsca -Monako i San Marino! Jak to wyjaśnisz?

Zdrowie w prosty sposób przekłada się na długość życia. Ktoś jest zdrowy, to żyje długo, przestaje być zdrowy -umiera wcześniej niż ten zdrowy. Nie dorabiaj filozofii tam, gdzie jej nie ma.