121

Odp: Poczucie humoru Ziemian

Moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej, powiedziałbym, że ludzi. Ekhm... Ludzi, którzy podali mi pomocną dłoń, kiedy sobie nie radziłem, kiedy byłem sam. I co ciekawe, to właśnie przypadkowe spotkania wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyznaje się pewne wartości, nawet pozornie uniwersalne, bywa, że nie znajduje się zrozumienia, które by tak rzec, które pomaga się nam rozwijać. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dziękuję życiu. Dziękuję mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro... kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić... znaczy... marchew.

122

Odp: Poczucie humoru Ziemian

Krykers czy to nie jest fragment z Asterixa i Obeliksa?

123

Odp: Poczucie humoru Ziemian

Tak. To fragment z Obelixa, no i Astelixa też. Misja kleopatra. To jest odpowiedź na pytanie- Jak to jest byś skrybą? smile

Szczerze. Chciałem napisać coś głupiego, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Nie wiem czy ja jestem taki mądry, czy raczej tak głupi, że nawet głupoty są przy mnie mądre...

124 Ostatnio edytowany przez Krykers (2024-03-18 20:43:39)

Odp: Poczucie humoru Ziemian

Pióro napisał/a:

Jestem piórem, którym się pisze. Jestem niezmiernie zasmucony tym, że ludzie mnie nie szanują. Albo dłubią mną w zębach, albo za mocno ściskają, i czasami popuszczę... Atrament. I potem są źli. Czy to moja wina, że tak mnie ściskają? Przecież staram się być eleganckim piórem, i staram się nie sikać. I te prymitywne długopisy. Cholerne, komercyjne skurczybyki, zdominowały rynek. No jasne, pleps woli proste w obsłudze długopisy, bo nie trzeba ich trzymać tak pod kątem, nie sikają, nie trzeba wkładać atramentów itd. Jest nas mało, i czuję się samotny. Pocieszycie mnie?

Ooo. Cześć. smile No jasnę że Ciebie pocieszę. Piszę na klawiaturze. Jest mechaniczna, i podświetlana. Nie umiem pisać długopisem, ani piórem, bo bazgrolę. Nawet rysować nie potrafię. Najwyżej dżumbarsy umiem, jako tako. smile   
--------------------------------------------------------------------------------
Dobra. To żenujące, a nie śmieszne. Puszczam to, co będzie to będzie. smile