61 Ostatnio edytowany przez Emmeline (2013-05-26 19:10:49)

Odp: Czas.

Nie jestem religijna, więc Twoje argumenty z tym Panem Bogiem do mnie nie przemawiają.

62

Odp: Czas.

Wiec twierdzisz ze przyszlas z tamtego swiata z wlasnej woli przyjmujac swiadomie cialo.

63

Odp: Czas.

Tylko zeby to zrobic musialabys stac sie z powrotem duchem.

64 Ostatnio edytowany przez Emmeline (2013-05-26 19:13:00)

Odp: Czas.

No przecież tak napisałam wiele postów temu... ._.
Jak Ty czytasz, że dopiero teraz to zrozumiałeś?

65

Odp: Czas.

Napisalas ze w jednym z wcielen potrafilas przyjmowac forme ducha.

66

Odp: Czas.

Napisałam odwrotnie. Jeśli jednak faktycznie tak napisałam, to zacytuj mi to. Widocznie się przejęzyczyłam.

67

Odp: Czas.

Ok moj blad napisalas ze wciele fizycznym potrafilas przechodzic przez gestosci.

68

Odp: Czas.

No widzisz, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i takie kwiatki przez to wychodzą...

69

Odp: Czas.

Mam rozumiec ze pamietasz swoje wcielenia.

70 Ostatnio edytowany przez Emmeline (2013-05-26 19:28:56)

Odp: Czas.

Oczywiście, że tak. Skoro piszę, że w poprzednich życiach robiłam to czy tamto, to jak mam nie pamiętać?

71

Odp: Czas.

Wiec w jakis sposob musialas przyjmowac forme duchowa miedzy wcieleniami.

72

Odp: Czas.

Bo umierałam, "geniuszu". Dlatego byłam duchem, a potem wchodziłam w nowe ciało. Tak trudno to pojąć?

73

Odp: Czas.

Przeciez wczesniej napisalas ze nie wiesz jak przyjac forme ducha.

74 Ostatnio edytowany przez Emmeline (2013-05-26 19:32:17)

Odp: Czas.

Ale potem napisałam Ci, że KAŻDY jest duchem. Nie każdy jest w ciele, bo reszta jest w astralu lub innych strefach. Jak mam przyjąć formę ducha, skoro ja nim JESTEM?

75

Odp: Czas.

Czyli niczego nowego sie nie dowiedzialem.

76

Odp: Czas.

Bo jeli umieramy nie mozemy wrocic do tego samego ciala.

77

Odp: Czas.

To chyba logiczne? -.-'
Mógłbyś zostawić swoje oczywiste przemyślenia dla siebie? Bo w ten sposób tylko się ośmieszasz...

78

Odp: Czas.

Interesowal mnie jedynie oczywisty watek przejscia w stan duchowy .

79 Ostatnio edytowany przez Emmeline (2014-02-07 01:44:37)

Odp: Czas.

Dusza po śmierci opuszcza ciało. Żeby ułatwić Ci zrozumienie tego to dodam, że ona z tego ciała najzwyczajniej w świecie wychodzi, bo jest już niezdatne do życia.

80

Odp: Czas.

Nie jest trudne i jest to oczywiste jak powiedzialem.

81

Odp: Czas.

Podrozowanie dusz jest mozliwe nawet zyjac w ciele obecnym.

82

Odp: Czas.

Opowiedz po krotce jak tam jest .

83

Odp: Czas.

Bo nie rozumiem po co wracac do ciala znowu.

84 Ostatnio edytowany przez Emmeline (2013-05-26 23:50:45)

Odp: Czas.

A po co mam wracać do ciała? Właśnie tego chcę uniknąć i dlatego chcę się zmaterializować jako duch, bo chcę pamiętać to wcielenie i chcę by mnie rozpoznano.

A jak tam jest? No cóż, miałam pecha i trafiłam w nieprzyjemne międzyplanetarne towarzystwo (tamta Ziemia jest okupywana przez kosmitów). Żyłam na Ziemi, lecz jak wspomniałam, alternatywnej. Ale ogólnie to jest tam podobnie jak tutaj, tylko bardziej zwariowanie, dzieje się więcej dziwnych rzeczy itp. Tutaj jest nudno, ciągła monotonia.

85 Ostatnio edytowany przez sulaco (2013-05-27 00:50:58)

Odp: Czas.

To jesli miałaś takie zdolnosci to wystarczy odświerzyć wiedze poćwiczyć i powinno ci sie udać.
To raczej żart był i byłem ciekaw co odpiszesz xD
Tutaj to raczej nikt ci konkretnie nie doradzi czy ci sie to uda bo nie wiem czy tu są istoty o aż takich zdolnosciach raczej chyba nie ma.
Może Hejal ale on sie nie wypowiada chyba.
Na ziemską nauke tez nie ma co liczyć bo nie stoii na takim poziomie i to chyba nawet ta utajniona.

86

Odp: Czas.

Od momentu grzechu Adama i Ewy przebywanie na Ziemi jest udreka a smierc zyskiem o ile sie dobrze zylo . Napisalas, ze zostawilas chlopaka tam... i pamietasz swoje poprzednie wcielenia, brzmi to jak za kazdym razem wracalas swiadomie do ciala , nie rozumiem po co skoro przebywanie tu to raczej walka o przetrwanie.

87 Ostatnio edytowany przez Emmeline (2014-02-10 01:20:00)

Odp: Czas.

Sulaco, wiem, też myślę, że chyba muszę sobie sama poradzić. A co do moich zdolności, to zrobię sobie ducha, który mi je przywróci i ogólnie mi pomoże, tak chyba będzie łatwiej wink

DreamHacker, to nie jest walka o przetrwanie, tylko ta ostatnia inkarnacja się jakoś nie udała, widocznie wybrałam złe miejsce i czas. A tutaj jestem by przeczekać jeszcze większe nieszczęście jakie mogłoby mnie spotkać (właściwie już go nie ma, tylko chcę jeszcze coś załatwić). Pewnie zaraz wyskoczysz mi z prawem karmy... Prawo karmy nie powinno mnie tam zobowiązywać, bo bardzo często zmieniam światy - nie lubię przebywać długo na danej planecie, gdyż szybko zaczyna mi się nudzić, szukam nowości. A na tamtej Ziemi byłam tylko raz, więc sam rozumiesz (a żeby było ciekawiej, to nie umarłam wtedy na Ziemi, tylko na planecie mojego chłopaka). A jak wrócę właśnie jako duch, to tym bardziej prawo karmy może mnie cmoknąć w nos, bo się nie reinkarnuję, tylko będę duchem, a to prawo obowiązuje tylko reinkarnujących się.

88 Ostatnio edytowany przez nowymixon (2013-05-27 12:21:12)

Odp: Czas.

Wlasnie o to Emeline chodzi ze jesli chcesz zostac duchem to musisz miec karme ze tak powiem uregulowana. Jesli nie podejmujesz odpowiednich krokow juz dzis to nie z dziw sie ze inkarnujesz tu znowu z wlasnej nieprzymuszonej woli..i znowu..i znowu..i znowu.. Pozdrawiam wink

89 Ostatnio edytowany przez Emmeline (2014-02-10 01:18:07)

Odp: Czas.

Nie do końca o to mi chodzi. Jak pisałam, każdy jest duchem, a karma nie ma tu nic do rzeczy - ona jest albo jej nie ma. Nie trzeba spłacać karmy, ja też na tamtej Ziemi nabroiłam i spłacałabym to jakbym się właśnie miała znowu narodzić. A tak to przyjdę jako duch i mam wszystko... wiadomo gdzie smile Dawno temu zrobiłam nawet taki eksperyment, że też przyszłam na inną planetę z karmą (jako duch), narobiłam sporego zamieszania i naprawdę nie czekała mnie za to żadna kara ani nic. Spytałam się wtedy mądrzejszych ode mnie dlaczego tak jest, no i powiedzieli mi to, co ja Wam powiedziałam. Jest ciało - jest karma. Nie ma ciała - nie ma karmy. Proste jak drut. Jeśli reinkarnowałeś się na Ziemi i po śmierci urodzisz się na innej planecie - nic się nie stanie, ale jak wrócisz z powrotem na Ziemię w nowym wcieleniu - kłopot powraca. Dlatego jestem w Waszym świecie pierwszy i ostatni raz. Już wiecie nawet dlaczego, więc nie będę się powtarzać wink

Przy okazji, mojego nicka pisze się przez 2 M wink

90

Odp: Czas.

widze ze juz nalazlo tutaj i tez. zwijam z tego portalu . bawcie sie dobrze