91

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

A ja mam pytanie zwykłe. Też do Hejnala, chociaż najprawdopodobnie już na nie nie odpowie.

Jak ci się korzysta jako kosmicie z naszych zdobyczy techniki big_smile ?
Używacie tam w kosmosie komputerów ? Używasz telewizora? Jeśli nie to czy przechodziliście przez taki etap cywilizacji ? Używacie krzemu ? Macie inne pierwiastki na Salenji ?

Skoro prowadzisz bloga i forum - to najprawdopodobniej używasz komputera.
Jak ci się podobają big_smile ? Szczególnie interfejs - u was też korzysta się ze wskaźników ? U nas są to myszy, czasami trackballe i ekrany dotykowe. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić że można używać czegoś innego.

Inne pytanie :
Piszesz, że piszesz (wiem, głupio brzmi) tego bloga bo masz taką misję.
Piszesz go tylko z tego powodu ? Nie czujesz potrzeby uzewnętrzniania własnych myśli, chęci podzielenia się wrażeniami, wiedzą, zaprezentowania czegoś i bycia podziewianym (lub zmieszanym z błotem jeśli ci nie wyjdze) ;-) Bo tak na ogół to ludzie do tego dążą. A przecież masz ludzkie ciało.
Jesteś aktywny gdzieś w internecie poza swoją stroną ?

Jeszcze inne:
Macie jakieś życiowe cele ;/ ?
Wydaje mi się że cywilizacja o tak wielkim stopniu rozwoju chyba powinna się nudzić. Ja nigdy nie chciałbym być wszechwiedzący, wiedzieć wszystkiego. Czułbym się wtedy nieszczęsliwy. Lubiałbym myśleć że jeszcze wciąż wszystko przedemną…

92

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

@ganc:
”Ja nigdy nie chciałbym być wszechwiedzący, wiedzieć wszystkiego. Czułbym się wtedy nieszczęsliwy.”

To ile wiesz i jak sobie z tym radzisz zależy od stopnia rozwoju świadomości. Im wyższy, tym więcej możesz bezstresowo w głowie pomieścić. Im więcej widzisz, tym mniej cie dziwi (ale za to jesteś bardziej świadomy ogromu tego, jak wiele jeszcze nie wiesz), tym spokojniejszy i bardziej zrównoważony w działaniach jesteś. Ale nie wszystko naraz, żeby nie przepalić styków w mózgu.

Pozdro.

93

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Widzę niezły offtopic tutaj się szerzy… W temacie jak byk jest napisane, że pytania są skierowane do Hejala, ale widać każdy lubi wtrącić swoje 3 grosze tongue Wątpie, że Hejal teraz na jakiekolwiek pytanie odpowiedział. A ja zawsze chciałem wiedzieć co było pierwsze, jajko czy kura… big_smile big_smile

94

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

To jest trochę luźny temat a pytania do Hejala często retoryczne,z różnych powodów.
W momencie kiedy któryś z użytkowników potrafi pomóc robi to i tyle.
Stąd te trzy grosze smile
Hejal nie obraził się na nic ale zwyczajnie zajmuje się czymś innym i nie ma za bardzo czasu udzielać się w sieci.
Tylko tyle.

95

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Ganc, nt techniki możesz poczytać troszkę tutaj:
[url]http://www.kosmita.wolne-media.h2.pl/?p=32[/url]
[url]http://www.kosmita.wolne-media.h2.pl/?p=97[/url]
[url]http://kosmita.wolne-media.h2.pl/?p=128[/url]

A na temat nudy tutaj:
[url]http://www.kosmita.wolne-media.h2.pl/?p=130[/url]

96

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Skąd się biorą złe duchy, wampiry energetyczne istoty demoniczne jak wiadomo niektóre są silniejsze niektóre słabsze, a wiec się rozwijają. Jak można przestrzegać praw i nakazów kreacji i rozwijać się w taki sposób. I jeszcze jedno pytanie na które Raptor mi odpowiedział, wypowiedzcie się na temat 8 prawa kreacji, jak to rozumiecie.

97

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

8. Emocje istnieją tak długo, jak długo istnieje ciało fizyczne.

Rozumiem to tak, że emocje generowane są przez hardware i mogą być następnie interpretowane przez software i przekazywane obrazowo użytkownikowi. Jeśli nie masz sprzętu do generowania emocji, to to ich nie odbierasz. Pozostajesz w sferze czystej własnej świadomości. Emocje do rozwoju świadomości nie są pewnie konieczne, ale z jakichś powodów istoty wybierają tę formę doświadczania na poziomie materii.

98

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Tak,ciało jest niezbędne do odczuwania emocji ale też nie wszystkie gatunki mogą ich doświadczać.Potrzebny jest tutaj specyficzny rodzaj przekaźnika(?)służący do przekazywania emocji pomiędzy ciałem/umysłem/duszą?
Wydaje mi się,że emocje łączą te struktury nas budujące.To rodzaj komunikatora.Są również wskaźnikiem dla nas,jakby papierkiem lakmusowym.Pozwalają ujrzeć te miejsca(w naszej rzeczywistości)w których powinniśmy zagłębić się dla własnego rozwoju.
Nie zawsze jednak rozumiemy tę zależność i rolę emocji w życiu.
To są tylko moje przemyślenia.Może być całkiem inaczej.
Jeśli zaś mowa o istotach demonicznych,rozwój nie oznacza przestrzegania praw Kreacji.
Przestrzeganie tych praw jak dla mnie to harmonijny i pozytywny(czyli nastawiony na polaryzację plus)rozwój.
Natomiast jeśli istota wybierze inną drogę,również się rozwija ale poprzez inne doświadczenia.Kreacja to nie Bóg w ludzkim pojęciu,nie ogranicza możliwości rozwoju a przez to nie wartościuje i nie karze…

99

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Chodziło mi o 8 punkt nakazu Kreacji “Im więcej istota żywa chce się nauczyć, tym większy musi wykonać wysiłek fizyczny” chciałem żeby więcej osób się na ten temat wypowiedziało.

Raptor odpowiedział bardzo sensownie: “Być może chodzi o to, że myślenie jest procesem fizycznym, uzależnionym od pracy fizycznego mózgu. Dlatego nie warto uszkadzać i zaniedbywać mózgu, bo w tej postaci jest naszym najważniejszym narzędziem poznawczym.
Ogólnie rzecz biorąc wszystko jest fizyczne, nawet to co niematerialne. Zmienia się tylko fizyka wibracji”.

Ale jak sprawa ma się do istot demonicznych, wampirów itd. czy oni wchodzą w jakieś żywe ciała, słyszymy czasami o opętaniach czyli jednak tak, ale nie pozostają tam chyba długo. W książce czytam że zależy im na wysysaniu energii życiowej i całkowitej kontroli umysłów. Ale to przeczy punktowi 4 nakazów Kreacji ?Każdy ma prawo do wolności fizycznej i psychicznej? Nakazy i prawa Kreacji ich też dotyczą to jak mogą się rozwijać? Skąd się biorą?

100

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Jak mówisz ”rozwój nie oznacza przestrzegania praw Kreacji”. Ja się nie zgadzam, ale pomyśle nad tym:)

101

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Zgadzać się nie musisz wink To też moje wnioski.Jak dla mnie nie ma ograniczeń w rozwoju.Każdy z nas ma prawo do wolności psychicznej i fizycznej.Nie znaczy to jednak,że inni tych praw przestrzegają.
Jeśli istota dojdzie do takiego punktu,gdzie pojmie połączenie miedzy sobą a wszystkim co ją otacza, zrozumie to i poczuje.Będzie wtedy wiedziała,że każde jej działanie odbija się na całości.Jeśli skrzywdzi kogoś,skrzywdzi samą siebie-choć tego na pierwszy rzut oka nie ujrzy.Wtedy świadomie wybierze czy chce przez swoje postępowanie doświadczać zdarzeń negatywnych czy wraz z całym światem w którym żyje rozwijać się pozytywnie.Całość rozbija się właśnie o tę świadomość.Do niej również trzeba dojść.
A właściwie to przypomnieć sobie o niej.Inną sprawą jest to,że negatywy i pozytywy mogą mieszać się ze sobą w nieskończonej liczbie kombinacji i jako istoty możemy ich doświadczać budować własną,niepowtarzalną ścieżkę.Świat dualności zanika,przestajemy oceniać.To jest złe a tamto dobre.Postępujemy wtedy tak a nie inaczej bo chcemy stworzyć określoną rzeczywistość i w niej żyć z podobnymi nam istotami.Nie dlatego,że tak nakazują prawa choćby Kreacji.
Widzę,ze rozmijam się z książką ale nic na to nie poradzę i nie martwi mnie to.
Wydaje mi się,że Kreacja jest na tyle różnorodna i dopuszczająca wszelkie warianty,ze nie ogranicza się tylko do wąskich zasad.Śmiem nawet twierdzić w bardzo ograniczonym obecnie własnym pojmowaniu,że Kreacja zawiera w sobie cały zbiór jaki tylko możliwy do stworzenia zasad jak również zupełny ich brak.
Mam nadzieję,że nie z gubiłam gdzieś sensu wypowiedzi.Chcę tylko ukazać,że wszystko ma początek w Źródle.Myślę,że demony i wampiry również.

Wracając do punktu 8go nie ujęłabym lepiej odpowiedzi.Raptor zrobił to świetnie.
“Ogólnie rzecz biorąc wszystko jest fizyczne, nawet to co niematerialne. Zmienia się tylko fizyka wibracji?.”Dla mnie fizyczność i duchowość to pojęci względne.Wibracja określa stan “skupienia”.
To działa również na odwrót wszystko jest duchowe,nawet to co fizyczne.Stąd punkt 8my.
Tak to widzę smile

102

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

8 punkt nakazu Kreacji ?Im więcej istota żywa chce się nauczyć, tym większy musi wykonać wysiłek fizyczny?

Więc chyba pokrótce odpowiedziałem na tą kwestię, czyli jeśli wszystko potraktujemy w kategoriach fizycznych, to nie ma znaczenia na jakiej płaszczyźnie odbywa się rozwój, czyli nauka. Obserwacja i myślenie uczy tak samo jak fizyczne (w naszym rozumieniu) działanie. Wszystko jest proste i opiera się na tych samych zasadach, bo genialność tkwi zawsze w maksymalnej prostocie. Kiedy pojawiają się rzeczy skomplikowane, to najprawdopodobniej mamy do czynienia z jakiegoś rodzaju oszustwem, które stara się nam uniemożliwić zrozumienie.

Odnośnie istot ”demonicznych” czy wampirów:
Zauważ, że prawa kreacji są nadrzędne w stosunku do nakazów kreacji (ja tak przynajmniej to interpretuje, bo liczy się kolejność). Czyli nasza wolna wola jest ponad nakazem nie ingerowania w czyjąś wolną wolę, stąd każdy ma prawo do nieprzestrzegania nakazów kreacji (czyli ma prawo do wywoływania katastrof, jak to zostało tam ujęte), każdy ma prawo do działania na szkodę innych i nie zostanie za to ukarany, a jedynie sam powoduje sobie szkodę czasem.

”Prawo 9. Kreacja zapewnia każdemu niezbędne warunki do kroczenia obraną przez niego drogą, ale drogi tej nie kontroluje.”

Ale.. istota taka wyniesie z tego dużo więcej doświadczenia, kiedy już wyjdzie z tej ”negatywnej” ścieżki (to dość logiczne). Czas nie istnieje, a wszystko jest tak ustawione, że za pomocą odpowiednich ”drogowskazów” każdy znajduje drogę do wyjścia, więc nie ma znaczenia w czym się pogrążasz i tak z tego wyjdziesz, bo nic nie jest statyczne, a twoja inteligencja nieustannie działa i przetwarza napływające dane. Ewolucja jest nieunikniona.

Ogólnie nie ze wszystkimi nakazami czy prawami się w pełni zgadzam, mam prawo do krytykowania kreacji i wątpienia w prawdziwość tej konkretnej interpretacji, czy przekazu jej zasad. O to w tym właśnie chodzi. Nie ma wolności, nie ma ewolucji, wtedy jest tylko konstrukcja. Efekt konstrukcji jest znany od początku, ewolucji przewidzieć się nie da, i dlatego ten eksperyment ma sens, bo jest po przedsięwzięcie naukowe, badające rezultat, a nie realizujące coś, co jest wiadome i sprawdzone.

Oczywiście mogę się mylić bardzo, i może się okazać, że rzeczywiście jest to tylko konstrukcja (w której w jakiś sposób jesteśmy uwięzieni), a nie ewolucja, i o tym może wiedzieć tylko sam twórca. Nie zmienia to jednak faktu, że taka konstrukcja może być jednym z fragmentów większej ewolucji, podczas której zdarza się wpadać w pułapki i trzeba szukać wyjść.

103

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Ciekawą dyskusję toczycie nt. 8 prawa kreacji. Raptor mówi że wszystko jest w jakimś sensie fizyczne. Mówicie, że nie należy zaniedbywać fizycznego rozwoju mózgu, ja dodam że nie należy zaniedbywać fizycznego rozwoju reszty ciała.

Zaniedbany mózg i ciało stanowią poważną przeszkodę w odbiorze rzeczywistości. Zniekształcają ją i deformują. Powołują do życia zniekształcone i zdeformowane twory i idee, z którymi dziś wielu z nas ma do czynienia.

Zobaczcie jak takie spojrzenie wiele tłumaczy nt zasadności zdrowego stylu życia. Ruch, dobre odrzywianie, dobra woda, dobre powietrze, porządek w głowie to już nie tylko wolne gadanie ale uzasadniona przez 8 prawo kreacji konieczność.

104

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

bart napisał/a:

(bart @ 2009-03-16 19:58:36)
    Zobaczcie jak takie spojrzenie wiele t??umaczy nt zasadno??ci zdrowego stylu ??ycia. Ruch, dobre odrzywianie, dobra woda, dobre powietrze, porzÄ?dek w g??owie to ju?? nie tylko wolne gadanie ale uzasadniona przez 8 prawo kreacji konieczno??Ä?.

To pozwala zrozumieć, dlaczego pewnym grupom na Ziemi zależy na maksymalnym zatruciu i dysfunkcji jak największej ilości ciał istot myślących. Ktoś chce żeby postępowano zgodnie z jego zasadami i nie życzy sobie zdrowej konkurencji. Zabawa w boga.

105

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Jeśli dopuszczać do głosu wszystkie możliwości trzeba wziąć pod uwagę istnienie wielu różnych konstrukcji w procesie ewolucji.Ogromne ilości modeli rzeczywistości i narzędzi za pomocą których możemy poznawać te rzeczywistości.Naszym narzędziem jest między innymi świadomość.
Pytanie czy celem ewolucji jest ”produkt” końcowy czy proces sam w sobie.A może jedno i drugie.Trzeba to sprawdzić.Czasu mamy bez końca.

106

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

No proszę, Raptor odgadliśmy ich zamiary wink no i pewnie nie my pierwsi haha. Jestem przekonany że to jest prawda. Zatruwanie ciała/umysłu obniża jakość życia i hamuje rozwój. Z drugiej strony nie można dać się zwariować tym wszystkim teoriom spiskowym.

Istnienie, powiedziałbym że ważny jest proces, ponieważ proces generuje doświadczenia, które są istotne dla kreacji. Poznaje siebie poprzez nasze doświadczanie. Ważny jest również produkt końcowy. Koniec jednego procesu, początek następnego? wink

107

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Dobrzy jesteście dzieki za odpowiedzi pozdrawiam smile

108

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

A ja mam takie pytanko do Hejala … jak to jest z Tą miłością ?

Czy inne rasy też przeżywają takie same wzloty i rozczarowania miłosne ? a jeśli tak to może oni mają jakieś lepsze sposoby na radzenie sobie z tym. W naszym świecie za dużo jest troszkę cierpienia ludzi zakochanych , przynajmniej tak mi się wydaje.

Z góry dziękuję za odpowiedź smile

109

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

W drugiej części Anastazji sporo jest o miłości na pewno, gdy przeczytasz tą cześć będziesz wiedział więcej. A ja znalazłem taki fragment “…Byliście we władzy martwej materii, połączyliście z nią swoje żywe uczucia, dążenia i tym samym je zabiliście.” Chyba nie trzeba tłumaczyć w dzisiejszych czasach każdy stara się zarobić jak najwięcej pieniędzy i zapewnić dzięki nim kochanej osobie szczęście… nie tędy droga

110

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Poniższy wpis jest odpowiedzią Hejala na pytanie Mixonek, dotyczące tego jak brzmi powitanie w języku saleinjickim.Mixonek z tego co widzę usunął wszystkie swoje posty,więc odpowiedź przenoszę tu.
Hejal:
“Witaj: haja
Generalnie znajomość saleinjickiego jest zbędna. Jak jakiś Saleinjiczyk się zjawi, będzie mówić Twoim językiem. Jeżeli go nie zna, użyje translatora. Większe prawdopodobieństwo, że spotkasz kosmitę nie-Saleinjiczyka.”

111

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Podstawowym prawem kreacji lub jej pragnieniem, jest poznanie. W każdej postaci. Dlatego też istnieje dobro i zło. Kreacja jest - była, jak ”dziecko”. Nie mogła -nie może się rozwijać bez zdobywania doświadczeń (nie doświadczenia). Dlatego powołała (stworzyła) istoty z siebie samej oraz nieskończoną ilość światów. One mają zdobywać potrzebne Jej informacje. W ten sposób się samodoskonali - rozwija - ewoluuje.
Pozdrawiam.

112

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Pytania KamilMozart do Hejala:
1. Czy jest możliwe spotkać się z Panem (używam takiej formy, bo nie wiem jak zwracać się do kosmity)? Bardzo zależy mi na spotkaniu. Pomogę Panu w misji jeśli będzie taka potrzeba.
2.Ciekawi mnie to, czy kosmici mają sztukę, a zwłaszcza czy mają muzykę, która na Ziemi nie raz uważana jest za najdoskonalszą ze sztuk i wspomaga rozwój duchowy. Przyznam, że zaszokowały mnie fakty jakie Pan tutaj wypisuje. Jaka szkoda, że my Ziemianie jesteśmy tak łatwowierni i dajemy się manipulować religiom.
3.Jak zapewne Pan wie, na Ziemi uznaje się teorię Wielkiego Wybuchu, jako tą, która wyjaśnia powstanie Wszechświata. Ziemianie myślą również, że jest jeden Wszechświat i nie ma innych. Niech Pan rozwiąże tą zagadkę.

Odpowiedział tomi:
Wszystko jest w książce w podtytule wszechświat i czarne dziury oraz kosmiczna konfederacja, proszę uważniej czytać. Pozdrawiam

113

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

drogi Hejalu wiem że już mi nie odpowiesz na to pytanie a szkoda .. czy cyfra 13 ma jakieś szczególne znaczenie? np kalendarz majow był podzielony na 13 księżyców i ponoć bylo to dobre dla ludzi zauwazyłam że zarejestrowałes sie 13 tego na forum godz 13.. z groszami).. jeśli chodzi o mnie nie uważam aby 13 była pechowa:)

114

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Było już w tym temacie o pustej Ziemi. A teraz coś z podobnej beczki, czyli, że podobno nie tylko żyjemy we wnętrzu Ziemi, ale że cały wszechświat zawiera się we wnętrzu. Interesujące. Szkoda, że Hejal nie może się już odnieść do tej teorii.

[url]http://wiadomosci.onet.pl/waszymzdaniem/24809,ludzkosc_nigdy_nie_wyjdzie_poza_uklad_sloneczny,artykul.html[/url]

115

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Raptor,bardzo zainteresował mnie artykuł na temat pustej Ziemi wewnątrz której żyjemy.Spróbuję znaleźć więcej informacji.Nauka odkrywa wiele nowego.Nawet jeśli teoria wydaje się absurdalna dobrze,że ktoś ma alternatywny punkt widzenia.Heretycy zmieniają świat.Myślenie z pozoru absurdalne pozwala wyjść poza zakodowane wzorce postrzegania rzeczywistości.Pozwala na kreatywność.

116

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Jest trochę nieścisłości w uzasadnieniu jakie serwuje autor, tj. sprawa magnesu stałego, którym jednak Ziemia nie jest; no i nigdzie nie znalazłem takiego wzoru na załamanie światła, jaki autor podaje wink Poza tym piloci samolotów szybko by się zorientowali, że coś jest nie tak, kiedy lecąc wokół Ziemi musieliby wciąż korygować lot zwiększając pułap zamiast obniżać (przynajmniej tak mi się wydaje, żeby się zorientowali). Ale sama teoria eliptycznego zakrzywiania promieni światła jest ciekawa i rzeczywiście tak by to wyglądało, gdyby następowało takie złudzenie optyczne. Natomiast ciężko jest uwierzyć w zmniejszanie się rozmiarów obiektów materialnych wraz z oddalaniem się od powierzchni planety, nie żeby to było całkiem niemożliwe, ale wydaje się dość nieprawdopodobne smile

117

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Dość nieprawdopodobne-owszem ale facet ma wyobraźnię
smile
Tak czy inaczej ciekawe doświadczenie ”spojrzeć” na taką wizualizację życia w planecie i mnogość wewnętrznych światów…Taki odwrócony punkt widzenia to niezłe ćwiczenie dla mózgu wink

118

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Witam !
Mam pytania (myślę że są one istotne) do Hejal’a.
Pierwsze pytanie: ile jest Praw /tych, o których mówisz ?
Drugie pytanie: czy w swoich wędrówkach (kosmicznych) spotkałeś np: Asztara ?
Trzecie pytanie; czy na Twojej planecie istnieje tzw: wolna wola,a jeśli tak to jak łączysz wolną wolę z Prawami Uniwersalnymi ?
Pozdrawiam Cię oraz wszystkich innych.
( Proszę o Twoją odpowiedz,myślę że możemy sobie pomóc.Lecz by tak się stało musimy się poznać /rozpoznać,a to oznacza ”bliski kontakt”. Jasnym jest,że jeżeli Ty masz jakieś pytania,to śmiało je zadaj ! )

119

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

witajcie kochani:)) a ja mam pytanie do Was.. i poprosze o odpowiedzi.. choc z 2 chodzi mi o kawę.. co sadzicie o jej piciu.. i która lepsza ja uważam że naturalna mielona? a zależy mi na waszym zdaniu? wiem że Hejal wspominał o jak najmniejszym przetwarzaniu pożywienia itd.. a ja do tej pory piłam rozpuszczlną…

120

Odp: Niebłahe pytania do Hejala...

Już od jakiegoś czasu kawy nie pijam, może od święta dla smaku, bo ciśnienie mam bez tego odpowiednie smile … po co je zwiększać?